Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość decyzja jaka.... ?

Wygodniej karmić piersia czy z butelki modyfikowanym??

Polecane posty

Gość wifigdańsk
ale wygodniej dla kogo? dla matki czy dla dziecka? wydaje mi się ze powinno się wybrac dobro dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygodniej z piersi, nie trzeba nosic i wozic ze soba arsenalu butelek, podgrzewacza a w nocy nie trzeba wstawac, robic, podgrzewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i zadnej diety przy kp sie nie stosuje, to mit, taka dieta znana jest jedynie w Polsce i rozchodzi sie jak zaraza jako "prawda bezwzgledna" - tylko ze nie ma zadnego sensu i nigdy nie udowodniono ze dziala na cokolwiek procz tego ze dziala destrukcyjnie na organizm matki nie wiem czy wiesz ale pojecie diety matki karmiacej pierwszy raz wyszlo spod palcow producenta.. mleka modyfikowanego - jak widac cel byl konkretny i odniosl skutek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie i moim zdaniem dla dziecka też wygodniejsze jest karmienie piersią. Z mm jest tyle zachodu, że szkoda mówić. Pierwsze dziecko karmiłam piersią i mogłam swobodnie wychodzić z nim wszędzie, nie martwiąc się o jedzenie. Drugiego nie mogłam karmić piersią i czuje się potwornie uwiązana. Trzeba się martwić o recepty, pilnować, by się mieszanka nie skończyła, wyparzać butelki, zmieniać smoczki. Dla mnie jest to bardzo uciążliwe. Karmienie piersią też ma swoje wady, ale dla mnie jednak jest to lepszy wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam matka Polka nie jestem, ale jak czytam, ze ktoras karmi butelka I mm, bo DLA NIEJ to jest wygodniejsze, to jednak jestem mega negatywnie zaskoczona. Po cholere sie na dziecko decydujecie, skoro nawet glupie karmienie piersia jest dla was takim strasznym poswieceniem. W domu uwiazane? A laktatora nie ma I odciagnac sie nie da? A zreszta co, na impreze pojdziesz 2 tygodnie po porodzie? I od kiedy karmienie piersia boli? Jak boli to znaczy, ze zle dziecko przystawiasz. Doprawdy mega poswiecenie - wlasne dziecko nakarmic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja Matka Polka nie jestem" -> ja karmie piersia i zniesmaczyl mnie twoj post; kim jestes by oceniac matki ktore karmia modyfka? I co ci do tego? Nie Twoja sprawa z jakiego powodu. Robia to dla wlasnej wygody? Niech robia! Przynajmniej nie czuja sie uwiazane, bo widocznie przy piersi by sie czuly. Skoncz z tym pieprzeniem, co kobieta powinna, bo wlasnie przez takie osoby jak ty sa depresje poporodowe i inne nieszczescia, kobiety wiecznie osaczone, jak nie terror laktacyjny to butelkowy i tak w kolko! Jesli matka dzieki temu ze nie karmi piersia czuje sie szczesliwa to chwala i niech jej sie dobrze wiedzie, szczesliwa mama to szczesliwe dziecko a bulwersu szukaj we wlasnym domu, znajdziesz zapewne niejeden tylko sie nie przyznasz, tak latwo jest oceniac inne matki, co? Karmilam dwa lata pierwsze dziecko a teraz karmie drugie, robie to z WLASNEGO WYBORU. I nie zyczylabym sobie by mnie ktos jechal, gdybym dokonala innego wyboru. Dziecka nie bija, wiec sie odczep od dziewczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po 3 tyg prób karmienia piersią przeszłam całkowicie na mm bo myślałam że popadnę w depresję, byłam już na skraju. jak skończyłam, to mi kamień z serca spadł. córę kocham najbardziej na świecie, dałabym się za nią pokroić, ale kp było dla mnie nie do przeskoczenia. inna sprawa że po cc była 10 dni na butelkach, a ja dopiero potem zaczęłam przez leki. butla wygodniejsza, nie musze wozic podgrzewacza, wodę mam zawsze w termosie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje piersi po tych 3 tyg kp, nie dość że obolałe i pogryzione, to jeszcze się "odwrażliwiły". teraz zero przyjemności podczas seksu przy ich dotykaniu, w dodatku mi się zmniejszyły. z "dużego" B przed kp, zrobiło mi się A, więc to mit o ujędrnianiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie karmienie piersią jest wygodniejsze. Mam ciągle gotowe mleko do podania, mogę sobie jeździć i nie musze zabierać całego sprzętu butelkowego ze sobą. W nocy tez wygodnie, wystarczy ze podam pierś i córka śpi dalej i ja też. Ale mm też zrobilo sie wygodniejsze: są sterylizatory, podgrzewacze. Niemniej jednak trzeba te butelki i smoczki szorować. No i kasę która wydałabym na mm jednak wole wydać na inne rzeczy dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie karmienie piersią jest wygodniejsze. Mam ciągle gotowe mleko do podania, mogę sobie jeździć i nie musze zabierać całego sprzętu butelkowego ze sobą. W nocy tez wygodnie, wystarczy ze podam pierś i córka śpi dalej i ja też. Ale mm też zrobilo sie wygodniejsze: są sterylizatory, podgrzewacze. Niemniej jednak trzeba te butelki i smoczki szorować. No i kasę która wydałabym na mm jednak wole wydać na inne rzeczy dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pirrrueeettt
Karmilam butelka od poczatku.Mleko robilam w szklanym naczyniu raz na dobe i stalo w lodowce.Na noc na wszelki wypadek jedna butelka stala w lodowce zeby nie bawic sie w przelewanie.Pisze na wszelki wypadek bo mi dzieci przesypialy cale noce.Sterylizowalismy raz na tydzien.Dzieci byly przyzwyczajone do mleka raczej chlodnego,wiec nie bylo problemu z dlugim podgrzewaniem.Dawno to bylo,teraz maja szesc i siedem lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz se tam byc zniesmaczona. Ja nikogo do karmienia piersia nie zmuszam, zreszta watpie, zeby ktos nagle poczul sie do tego zobligowany tylko dlatego, ze ktos cos napisal na forum. Ja, z kolei, czuje sie zniesmaczona faktem, ze dzisiaj kobiety patrza na wszystko przez pryzmat wlasnego ja - ja sie czuje uwiazana (co to w ogole znaczy, w kontekscie kilkudniowego dziecka, juz ci sie znudzilo, czy jak?), ja chce, zeby bylo przede wszystkim wygodnie, ja sie boje o swoje biedne piersi itd. To trzeba byla dziecka nie miec, mialabys I wygode, I figure I tyle czasu dla siebie, ile dusza zapragnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Matka ma prawo nie być niewolnikiem karmienia piersią. Karmiłam krótko. Miałam wklęsłe brodawki, dziecko nie chwytało dobrze, porobiły mi się krwawe rany na sutkach, dziecko non stop przy piersi. Nie wytrzymałam psychicznie, płakałam całymi dniami. Do tego ból po cc, sama nie mogłam nic zrobić, we wszystkim pomagał mi mąż. Pewnego dnia wyszedł do domu. Wrócił z mm i zestawem butelek. To była dla mnie ulga. W końcu mogłam zacząć cieszyc się macierzyństwem. Piszę to ze swojej perspektywy, są to moje subiektywne odzczucia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja karmie piersia i moim zdaniem to wygodniejsze bo nie musisz sie martwic nie bedziesz miala gdzie podgrzac masz zywienie dziecka za darmo a przelicz sobie ile za mleko trzeba dac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
karmie juz drugiego malucha butelka. Ja tez bylam karmiona butelka i jakos nie odczuwam strasznej traumy fizyczno psychicznej.Braku wiezi z moja mama rowniez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez pierwsze 2-3 miesiące butla jest wygodniejsza. Dziecko szybciej się najada, ładnie śpi, nie ma problemu z cyckami. Ale po tym czasie, jak już najgorsze jest za tobą cyc jest o niebo wygodniejszy: - możesz jechać z dzieckiem gdzie tylko chcesz i na jak długo chcesz. My w weekendy jedziemy np. na 5 godzin nad jezioro, czy do parku. Można sobie grilla zrobić, czy cokolwiek. Z butlą się po prostu wyjść na dłużej z dzieckiem nie da, chyba że chcesz w lesie mieszankę robić - wymieszane mleko wytrzymuje ok. godziny. - wyjście z domu jest proste. Ubierasz malca i wychodzisz, nie przejmujesz się, że trzeba wziąć mleko, butle, smoczki i inne pierdoły. Nakarmić wbrew pozorom można praktycznie wszędzie, wystarczy się odwrócić, zakryć. - nie trzeba dopajać dziecka. - po 2-3 mcach dziecko też się najada w 10-15min a dziecko przesypia zwykle po 6-8godzin. - w większości przypadków możesz jeść wszystko. - jeżeli złapiesz infekcję to dziecko będzie chronione dzięki twoim przeciwciałom. Małe szanse, że się rozchoruje. x Podsumowując, na początku na pewno butla jest wygodniejsza. Po pewnym czasie pierś. Mój synek ma prawie 5 mcy i nie wyobrażam sobie teraz bawić się w mieszanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie wygodniejsza była butelka i ten własnie sposób wybrałam ;) Przede wszystkim z dzieckiem non stop przesiaduje na dworze i nie wyobrażam sobie karmić w miejscu publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam mieszanie i moje zdanie jest takie że wygodniej jest jednak podać pierś. Nie stosowałam żadnej diety, unikałam jedynie smażonego, potraw wzdymujących i używek, Tyle. Dużo łatwiej było mi przystawić córkę do piersi i pewnie bym na tym poprzestała gdyby normalnie przybierała na wadze ale niestety miała refluks więc musiałam włączyć gęstsze mleko. Zaletą mieszanki było to że córka spała jak miś ale z kolei ja musiałam w nocy wstawać i treptać do kuchni by przygotować mieszankę , ostudzić a potem po karmieniu najlepiej odrazu umyć . Koszt mleka i akcesoriów był spory bo będziesz potrabować kilku butelek ze smoczkami które trzeba wymieniać co dłuższy czas, szczoteczkę i najlepiej dobry bezzapachowy płyn do czyszczenia tego wszystkiego by butelki nie smierdziały potem kwiatami bądź owocami cytrusowymi ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Dla mnie wygodniejsza była butelka i ten własnie sposób wybrałam oczko.gif Przede wszystkim z dzieckiem non stop przesiaduje na dworze i nie wyobrażam sobie karmić w miejscu publicznym. " To mnie zawsze zastanawiało, jak można wyjść na dłużej z mm? Robisz tą mieszankę na dworze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Robilam w domu i zabieralam ze soba.Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale przecież zrobione mleko wytrzymuje godzinę, max dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammikimausa
Nigdy nie dopajalam dzieci.Mieszanke robilismy codziennie i stala w lodowce.W torebce mialam jedna kieszen izolowana gdzie wstawialam zimne mleko,druga butle mialam w normalnej przegrodce i ta szla pierwsza.Na dluzej jak gdzies jechalismy to jeszcze mini lodoweczke mielismy w samochodzie.Mieszkam w USA i tutaj chyba ludzie sie mniej cackaja z wyparzaniem,podgrzewaniem itd.Upierdliwe bylo tylko mycie tych rurek do odsysania powietrza(dr Brown's),ale to juz bylo zadanie meza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj nie, to ja mieszankę robiłam na mieście . W lecie kupowałam gotowe mleko Hipp w kartoniku i przelewałam do butelki albo przez cały sezon odmierzoną ilość mm w specjalnym pojemniczku do dozownikami i wodę w termosie. Karmiłam mm nie z wyboru ale uważam że na pewno łatwiej jest z piersią. Obecnie oczekuję drugiego malca i zakładam że tym razem uda sie karmić piersią .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość " Dla mnie wygodniejsza była butelka i ten własnie sposób wybrałam oczko.gif Przede wszystkim z dzieckiem non stop przesiaduje na dworze i nie wyobrażam sobie karmić w miejscu publicznym. " To mnie zawsze zastanawiało, jak można wyjść na dłużej z mm? Robisz tą mieszankę na dworze? x nie, robię mieszankę w domu z gorącą wodą i trzymam ją w termoopakowaniu. Po 4h jest taka akurat" do spożycia ;) Najpierw nie wiedziałam czy można, bo na opakowaniu jest napisane, że może stać bodajże godzinę. Jednak lekarz rozwiał moje wątpliwosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Nigdy nie dopajalam dzieci.Mieszanke robilismy codziennie i stala w lodowce.W torebce mialam jedna kieszen izolowana gdzie wstawialam zimne mleko,druga butle mialam w normalnej przegrodce i ta szla pierwsza.Na dluzej jak gdzies jechalismy to jeszcze mini lodoweczke mielismy w samochodzie.Mieszkam w USA i tutaj chyba ludzie sie mniej cackaja z wyparzaniem,podgrzewaniem itd.Upierdliwe bylo tylko mycie tych rurek do odsysania powietrza(dr Brown's),ale to juz bylo zadanie meza. " No tak się da, ale to nie jest bezpieczne dla dziecka. Na mieszance jest wyraźnie napisane, że takie mleko nie może stać zrobione. Nie kwestia sterylności przygotowania tylko rozwoju bakterii w takim mleku. Nigdy bym dziecku nie podała mieszanki, która stała długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mammikimausa
U mnie dobe stala w lodowce.Moja mama byla pediatra i pamietam,ze na niemowlecym oddziale rowniez robilo sie mieszanke raz na dobe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obie córki karmiłam butelką i nigdy nie zamieniłabym jej na pierś haha. Męczarnia próbowałam kilka dni na piersi, ale to nie dla mnie. Dzieci są zdrowe mało chorują:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka polka,wzorowa samica tylko piersio karmi,a nie dama jaka butelko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygodniej z butli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jasne Jak mamusie mają dzieci które karmiac w nocy i odkladajac do łóżeczka śpią jak susly, to pierś jest doskonałą Mój Mały zaczął 3 miesiąc Od początku nie miałam problemów ani z pokarmem ani z przystawianiem i chwała za to Osobiście jestem za karmieniem naturalnym Ale nie do roku czy półtora Nie wyobrażam sobie ze roczne dziecko będzie mi cudna doic Ale zobaczyłam z tematu Przez 1 miesiąc tylko pierś Po prostu masakra Nie wyszłam nigdzie nawet do głupiego sklepu po bułki Mały cały czas głodny Mało spał Noce nieprzespane Karmienie 5-6 razy i tylko po kapaniu przesłał mi średnio 2 godzinki Potem do 6 jazda Usypianie czasem po 2 godziny, płacz niesamowity Wszyscy w domu na nogach A ja jak zombie wygladalam W 2 miesiącu musiałam wyjść z domu załatwienia w UP Jako że dziwne dla mnie jest odciaganie i dawanie mojego mleka przez inne osoby(rodzina oczywiście) siostra kupiła mi NAN i zdarzało się kilka razy podać ale w dzień tylko Noce nadal te same Chcę karmić piersią i nadal zamierzam Jednak od 2 dni po kapaniu wprowadzilam butle Jakbym odzyla Mały wczoraj miał jedną pobudka ( też daje butle wtedy) a dziś już się obudził Zobaczymy do której przespi Pierwsza noc od porodu nie płakał mi gdy go odkladalam (wczoraj chwilkę tylko) Nie mogę uwierzyć! I ja nie jestem jakaś meczennica Nie dość że jestem przemeczona non stop na cycu Mały jest rozdarty, dochodzą nerwy stres To się odbija na dziecku! Nie mam zamiaru się mordować i dziecka przy okazji Nie wszystkie dzieci są spokojne i zaraz usypiaja po karmieniu , więc mamy tych dzieci niech nie będą takie mądre U mnie było lulanie na zmianę Ja od 4 byłam tylko na butli Darlam się dniami i nocami Mama się meczyla aż w końcu jeden mądry lekarz powiedział jej żeby spróbowała butle ze sztucznym bo dziecko być może nie toleruje pokarmu matki Dała i od tamtego czasu spokój cisza Spałam jak szalona Jak mamy chcą dawać mm to niech dają to ich sprawa Jestem po pielegniarstwie Wylady z położnictwo też miałam Doktor wykładał i najważniejsze składniki dziecko dostaje razem z siara Późniejsze mleko jest uzupełnieniem siary bardzovcennym wiadomo, ale matki Polki będą dalej wisieć na cudu przez rok albo więcej bo tak zdrowiej dla dziecka Odporności nie nabywa tylko poprzez karmienie Może te wszystko wiedzace niech się doszkola w tym temacie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×