Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość decyzja jaka.... ?

Wygodniej karmić piersia czy z butelki modyfikowanym??

Polecane posty

Gość gość
nie pierdziel, że jest obojętne czy dziecko je coś naturalnego czy sztucznego, ty też łykasz przez 3-4 lata non stop sztuczne witaminy? To na pewno samo zdrowie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nauka czytania ze zrozumieniem się kłania W podstawówce tego uczą :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygodniej piersia. :) Przystawiam, karmie, w dzien czy w nocy, nic mnie to nie kosztuje, nie musze sie bawic z butelkami, sterylizowaniem etc. Nie czuje sie uwiazana- przeciez to moje dziecko, niemowle. Uwielbiam spedzac z nim czas, przeciez je kocham. :) Juz nie wspominajac o tym, ze karmienie piersia jest zdrowsze. Osobiscie wolalabym zjesc pyszna zdrowa domowa zupke zrobiona z sezonowych warzyw niz 'zupke' w proszku która zawsze smakuje tak samo, a w dodatku nie wiadomo co za syf w niej siedzi- tak samo mój syn woli mleko z piersi niz mleko w proszku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmiłam tak i tak. Jednak piersią wygodniej i taniej. Mleko zawsze przy sobie. Nie myslisz o butelkach zakupie mleka dostępności ciepłej wody itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja karmiłam piersią, mały mało spał więc z mężem spróbowaliśmy mm - dawaliśmy przez 2 tygodnie a ja swoje ściągałam i mroziłam. niestety po mm miał mega kolki (ciężej strawne niż kobiece) i wcale nie przesypiał nocy. więc wróciliśmy do kp. dopiero jak zaczeliśmy wprowadzać inne produkty typu obiadki zaczął przesypiać noce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W dzien to mm na poczatku wygodniejsze wg mnie. Ale to pierwsze dni bo jak karmisz piersia i mleko sie pojawi to nie ma znaczenia. Zaraz po urodzeniu dziecko wisi na piersi zeby wytworzyl sie pokarm i dla niektorych kobiet jest to trudne. Ja wspominam to dosc dobrze. Mialam picie pod reka, wygodny fotel, poduche do karmienia i TV. Gotowal maz albo ja jak wracal z pracy. Sprzatanie ograniczylam do minimum bo nie to bylo wazne wtedy. Gosci i pomocy brak. Po kilku tyg nie widzialam roznicy miedzy mna a kolezankami karmiacymi mm. Karmilysmy co 3 h. W nocy spaly dzieciaczki roznie. Ale ja nie musialam wstawac i robic butelek z mm. Ja sie lepiej wysypialam niz niektore kolezanki karmiace mm. Mialam dziecko na dostawce w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w 18 tc i już myśle o karmieniu piersią po doświadczeniach z pierwszym, dzieckiem jestem raczej nastawiona na wielkie NIE dla karmienia piersią. W moim przypadku był to ból nie do opisania pamiętam ten koszmar do dziś zaraz po powrocie ze szpitala przeszłam na butelkę i przepaliłam pokarm od razu odżyłam i zaczęłam cieszyć się z bycia mamą Chciała bym karmić piersią ale bez bólu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ból może być na początku, kiedy piersi nie są przyzwyczajone, jeśli utrzymuje się, to znaczy że dziecko źle chwyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie mm to wygoda karmisz gdzie i kiedy chcesz.dla mnie to ie problem przygotowanie mleka.w nocy zawsze maz moze nakarmic,jak dla mnie bez porownania.ja co prawda odciagalam moje mleko i kaarmilam z butelki co uwazam tez jest wygodne,bo wiadomo ile dziecko zjadlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co Ci ta wiedza ile dziecko zjadło? To nie jest do niczego potrzebne? Ważna jest ile moczy pieluszek i czy przybiera na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez dalam mm bo maz sie bal, ze sie nie najada. Corka darla sie po kazdej butelce kilka godzin. Zapytalam kolezanki czy to jest normalne bo ona od poczatku dala butle. Kolezanla przyznala, ze dziecko po mm moze bolec brzuch lub miec kolki i zebym zmienila mleko. Ale ja juz nie mialam ochoty robic eksperymentow na moim dziecku, wrocilam do karmienia piersia. Po kilku dniach mala byla tylko na piersi. Wisiala na mnie ale wolalam to, niz jej przerazliwy placz bo wtedy nic nie moglam zrobic zeby jej pomoc. Moze jakbym dala od razu inne mm byloby ok. Wiem ze wiele kobiet chwali sobie podanie mm jako wygode od poczatku. Dla mnie i mojego dziecka mm to sie zupelnie nie sprawdzilo. Karmienie piesia tez latwe dla mnie nie bylo przez pogryzione sutki i zapalenie piersi ale mialam wsparcie doradcy laktacyjnego i sie udalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmienie piersia jest wygodniejsze. Zawsze masz mleko gotowe przy sobie. Nie martwisz sie o butelku, smoczki, podgrzewacze, sterylizatory, wode przestudzona do odpiwiedniej temperatury. Wystarczy chusta lub pieluszka do nakrycia i karmisz. Ja sie nauczylam karmic w chuscie. Dziecko na spacerze pilo cale przykryte chusta wiec nic nie bylo widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przez 5 dni karmialam mm. mialam cc i nie mialam pokarmu, musialam rozbujac laktacje laktorolem. nie bylo to latwe stosowalam metode3-5-7 no i czesto przystwialam dziecko. sutki bolaly bo mala zle lapala. wole kp, mm tez ma swoje plusy np.dziecko dluzej spi,rzadziej je ale mm to zapychac. wazniejsze zdrowie dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne niemowlaki jakie znalam, ktore przesypialy cala noc to synkowie mojej znajomej karmieni piersia. Wiec to dobre spanie po mm nie zawsze sie sprawdza. U mnie podanie mm nic nie zmienilo niestety, dziecko dalej sie budzilo w nocy. Jak karmilam piersia to nad ranem zasypialismy jeszcze razem. Po odstawieniu nic sie juz nie dalo zrobic niestety i mialam pobudki o 5 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kp jest wygodniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karmię piersią, wiadomo poczatek był tragiczny, krew, laktator, piersi wybuchaly od mleka, dziś po 3miesiacach karmienia nie zmienilabym tego na nic innego, to przez więź jaką tworzę z córeczką, przydarzyla mi się choroba i bralam jednorazowo lek po ktorym nie moglam karmić piersią to były najgorsze dni w.moim zyciu ciągle plakalam bo tesknilam za córeczką ktora ssac butelke patrzyla na mnie pusto a nie jak z rozmarzeniem przy cycu, przygotowywanie tego mleka to była meka ciagle gotuj wode potem sterylizuj po każdym karmieniu butelke a jak jeszcze na początku źle odmierzalam ilości (za mało robilam tego mleka) to kilka razy dziecko omalo z siebie nie wyszło z placzu i jaka to wolność? Chciałabym karmić jaknajdluzej się da. A i dodam że córcia na.mleku przesypia od 6do 9godzin w nocy: )i to od pierwszego miesiaca: )jesteśmy z mężem wyspani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaToli
Można karmic piersią, ale tez odciągać pokarm i niech tato trochę pokarmi i łapie więź z maluchem:) Czy nawet zakochani we wnuczku dziadkowie. A mama ma chwilunie dla siebie. Teraz te butelki sa jak pierś! happybabby.pl/karmienie/butelki-i-akcesoria/butelki-do-karmienia Ze swojej strony polecam aventa. Nie-za-wod-ne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie butelka wygodniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziadkowie i tata? Chyba więź z butelką... Niech inni członkowie rodziny znajdą swój sposób na więź, mądrzy dadzą radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja karmię butlą, w której jest albo mm, albo moje mleko. Do piersi nie przystawiam. Czemu? Krępowałam się. I nie mówię tylko o obcych ludziach (chociaż karmienie w miejscu publicznym bylo by dla mnie z pewnością nie do przeskoczenia) Krepowałam się (zaraz mnie zjedziecie) dziecka. Nie chciałam, żeby syn widział moje piersi, a tym bardziej je dotykał i ssał. Nie potrafię ich zdeerotyzować niestety. Jednocześnie chcę, by dostał trochę naturalnego pokarmu, dlatego dopóki pokarm mam to męczę się laktatorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój ma ponad pięć miesięcy, karmiony wyłącznie piersią, butelką gardzi. Oczywiście są i plusy i minusy takiego karmienia, ale np.w nocy jest to wygodne, nie muszę wstawać, robić mleka itp. Pierś jest też uspokajaczem, pokarm jest zawsze pod ręką, ciepły i świeży :P mogę nakarmić małego w domu, w sklepie czy na spacerze. O właściwościach zdrowotnych nie wspomnę. Butelki trzeba wyparzać, no i koszt mleka. Moim zdaniem karmienie piersią przewyższa karmienie butelką. Oczywiście jest trudniej gdzieś wyjść itp.ale moja starsza córka akceptowała butelkę i mogłam wyskoczyć na zakupy czy do fryzjera a mąż podał jej wtedy moje mleko w butli. Piersią karmiłam ją 28m-cy. Syn butelki nie chce ale i tak nie narzekam. Wolę sto razy bardziej kp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja karmiłam piersią przez pierwsze dwa miesiące. Niewątpliwie zaletą jest to, że pokarm matki jest najlepszy dla dziecka i że nie ponosimy żadnych kosztów zwiazanych z kupnem mleka. Jak dla mnie na tym kończą się plusy karmienia piersią. Dla mnie butelka jest o wiele wygodniejsza mimo, ze muszę kupować mleko, wyparzać butle itd. Tak na prawdę dopiero w momencie gdy przestałam karmić piersią macierzyństwo przynosi mi 100% satysfakcji i zadowolenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedynaczka4
Karmie piersią bo chcę.Uważam że mleko matki jest najlepsze.Jeżeli ktoś uważa że woli karmić butelką, tego sprawa! Jego wybór - to tyle!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja syna karmilam ponad 6 miesiecy wylacznie piersia, na poczatku male problemy z przystawieniem po cesarce ale jak juz sie nauczylam to nic nie bolalo,maly sie najadal do syta, ladnie sypial od samego poczatku, wygodne to bylo szczegolnie w nocy bo karmilam na spiocha, no i tanio! syn wyrosl na zdrowego i silnego 10 latka!Przestalam tylko dlatego,ze syn sam odrzucil piers-wolal stale produkty! obecnie mam 6 tygodniowa coreczke! przystawiona do piersi zaraz po urodzeniu, wszystko ladnie szlo, myslalam ze to bedzie bulka z maslem skoro syna karmilam bez problemu! Po 3 dniach wylam z bolu-popekane brodawki, krew sie lala, ale karmila...bo przeciez trzeba! Pani z poradni sprawdzila-mala przystawiona do piersi idealnie, ssala jak marzenie wiec czemu boli ? Nie wiadomo! Po tygodniu zaczelam tylko sciagac laktatorem i podawac w butli-wazne ze moje mleko! czasem tylko butla raz na kilka dni kiedy np.za pozno sciagnelam itp. Syzyfowa praca, Pol godziny sciagania i potem pol godziny karmienia! po 4 tygodniach chcialam wrocic tylko do piersi, bo mleko bylo pod dostatkiem, mala ssala ladnie, bol mniejszy ale doszlo jakies pieczenie, irytacja i wogole juz nie wiem co robic! Bo czasem sciagam a czasem daje jej piers, szczegolnie w nocy bo mi latwiej! Bardzo chcialam karmic, nie spodziewalam sie takich problemow, bo przeciez z synem sie udalo! A teraz mam juz dosc, bo mala albo wisi dlugo (bo leci wolniej niz z butli) albo ja siedze i sie doje jak krowa! mam dosc! Chcialam, nie wychodzi! i jeszcze ta presja ze musisz karmic bo to najlepsze,najzdrowsze i wogole buduje wiez z dzieckiem. No ale to mam sie wykonczyc fizycznie i psychicznie? bo o niczym nie mysle tylko o tym karmieniu! chce przestac ale mam wyrzuty sumienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszego syna karmilam piersią bardzo krótko bo tylko 3 miesiące. Nie najadal się i musiałam go dokarmiac mm. W końcu zrezygnował z piersi sam. Wolał mm. Koszty poszły w górę lawinowo. Budził się w nocy na karmienie bardzo długo bo ponad 1,5 roku. Nie dało się go zniechęcić wodą ani niczym innym. Do tego smoczek to była masakra. Nie chciał bez niego zasnąć bardzo dlugo. Ogromny problem z odstawieniem od smoczka. Drugiego syna karmilam już tylko piersią. Na początku miałam problem bo mały nie chciał piersi wypuścić z buzi jak już dostał i w konsekwencji zdarzało mu się spać ze mną całą noc bo tylko tak mogłam pospac. Jednak po jakichś 2 miesiącach doszlam do wprawy w odczepianiu go od cyca i w sumie miał 4 miesiące jak zaczął przesypiac niemal całe noce. Budził się tylko raz. Jak skończył 6 miesięcy spał już całe noce. Nie chciał też smoczka. Pluł każdym podanym choćby nie wiem jak renomowanym. Co uważam za wielki plus . Wielką wygodą było dla mnie karmienie piersią i praktycznie dzięki temu że nie musiałam kupować butelek smoczkow i mm to koszt drugiego dziecka był praktycznie żaden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam dwojke dzieci, pierwsze karmiłam mm a drugie karmię piersią. Pisze o moich doświadczeniach i pamiętajmy, że dzieci są różne. 

 Plusy karmienia mm: 

* Nie jesteś "uwiazana" do dziecka, może się nim zająć babcia czy tata.

Minusy: 

* mleko mm kosztuje

* wkurzało mnie nocne przygotowywanie mleka, plus zdarzało sie trochę rozsypac z miarki. Niestety nie zakupiłam na początku podgrzewacza a później już się nie opłacało. 

* ciągle mycie i parzenie butelek. Upierdliwe. 

* wyjazdy wiązały sie z pakowaniem mleka i butelek co zajmowało miejsce. 

 

Zalety karmienia piersia: 

* mleko masz cały czas "pod reka". Wyciągasz pierś i jest. 

* oszczędność pieniędzy, co nie było problemem przy pierwszym dziecku karmionym mm ale jest miła zaleta

* w moim przypadku, przy pierwszym dziecku kiedy nie dałam rady karmic piersia, teraz czuję dumę z siebie i satysfakcję kiedy widzę że dziecko się najada i przybiera prawidłowo na wadze. Może inne kobiety mają cudownie pełne piersi mleka po porodzie. Ja muszę dosłownie walczyć o laktacje i przystawiac dziecko czasami kilka razy w ciągu godziny nawet. 

Wady:

* jesteś "uwiazana" do dziecka, przynajmniej przez pierwsze miesiące kiedy stabilizuje się laktacja

* pierwsze miesiące dziecko non stop wisi na piersi żeby rozkręcić laktacje. Przy pierwszym dziecku to już było dla mnie za dużo i sie szybko poddałam dlatego przeszłam na mm. 

* karmienie piersią w miejscach publicznych jest dla mnie krepujace

* dziecko nie akceptuje smoczka 

Przy karmieniu mlekiem modyfikowanym córka wcale nie spała dłużej w nocy wbrew powszechnej opinii. Syn majac dwa miesiące budzil się raz w nocy na mleko, karmiony piersia. Samo kp nie jest dla mnie "mistycznym przeżyciem" i nie czuję tej "więzi" nas łączącej kiedy go karmię. Karmienie piersią jest dla mnie "fizyczne". 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oba sposoby mają swoje plusy i minusy.  Piersią jest wygodniej. Mleko masz zawsze przy sobie, zawsze w odpowiedniej temperaturze i za darmo. Ale na początku kp może sprawiać trudności i potrzeba czasami dużo siły i zaparcia, żeby się to wszystko unormowało. 

Z butelka nie ma tego właśnie co może być na początku kp. Za c wstawać w nocy i robić mleko, gdy można wyjąć pierś i podać... Ja jestem na to za leniwa i wybrałam pierś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

To różnie bywa. I dostaniesz pewnie też różne odpowiedź. Nigdzie nie jest naukowo potwierdzone że dziecko po mleku matki śpi krócej lub dłużej i to samo z mlekiem modyfikowanym. Czy trzeba stosować dietę? Ja w ciąży i podczas karmienia piersią jadłam co chciałam. Oczywiście nie piłam alkoholu, nie paliłam, nie jadłam przetworzonego mięsa ani surowego (np: tatar) 

Ja osobiście polecam karmienie piersią. Nie musisz kupować butelek. Ani mleka. Karmisz tak samo gdzie chcesz i kiedy chcesz bo teraz wszędzie są specjalnie przeznaczone do tego miejsca. Dziecko na piersi musi jeść częściej to na pewno. Oczywiście najgorsza rzecz to że trzeba nosić wkładki do stanika bo cieknie.... Nie miałam nigdy problemu z zatorami czy jak to tam się nazywa i ani razu nie użyłam laktatora ale wiem że jest dużo kobiet które mają problemy i muszą odciągać. 

Po 6 miesiącu przeszłam na mm i musiałam kupić butelki i mleko i nie mówię tu ze to kosztowało TYLE. Też zastanawiam się czy moje kolejne dziecko nie będzie na mm. Więc tak naprawdę od ciebie zależy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×