Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kayseri_19

Próbujecie schudnąc?? Zapraszam

Polecane posty

A ja dzisiaj zjadłam bardzo dużo: Śniadanie: 2 kromki razowca z serem i z jajkiem - 150+160 kcal II śniadanie: 2 nektarynki i gruszka - 140+70 kcal Obiad: 4 gołąbki - 500 kcal Podwieczorek - nektarynka, gruszka i winogrona - 70+70+100 kcal Razem:1260kca Mocna przekroczyłam dzisiaj mój limit kalorii i jestem z siebie niezadowolona.:( Już dzisiaj niczego nie jem! A jutro postaram się zmieścić w 1000 kalorii. A jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dzis: 1 sniadanie - owsianka z nektarynka i cynamonem 2 sniadanie - jogurt 0% obiad - 4 małe kromki razowca "fit" z dżemem niskosłodzonym podwieczorek - soczek Kubuś kolacja - miseczka zupy jarzynowej + 1 parówka + bułka sucha + bułka z serem i ketchupem (bułki ziarniste) + kakao jak widzicie znowu u mnie to samo - cały dzień ok a na wieczór rzeźnia... to dlatego że całe dnie w pracy siedze i mam tam czas tylko na małe przekąski takie właśnie jak jogurt, kanapka itp. (kiedyś były to batony z maszyny......) jak wracam z pracy to zawsze wmawiam sobie że zjem lekką kolację ale jak już zaczynam jeść to skończyć nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słodyczomanka, a jaki ty ten razowiec fit kupujesz? Czy to jest normalny chleb czy jakieś pieczywo chrupkie? Moja waga powariowała. Ważyłam się w łazience i było o pół kg więcej niż w pokoju(!!) Jutro rano się zważę w pokoju i podam do stopki jaką mam wagę ale już wiem, że będzie więcej niż dzisiaj bo z tymi gołąbkami przegięłam. A ja nie napisałam ale podjadłam też dosyć dużo farszu. Skrucha!:p Kayseri, a jak dietkowanie dzisiaj u ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba sie poplaczę...tydzien bylo ok ale przez ten roczek to wszytsko mi sie zaczelo chrzanic. Jeden wybryk i znowu to samo. Jem jak oszalala. Do poludnia bylo ok bo na 2 sniadanie zjadlam cwiartke papryki.Juz planowalam sobie obiad,ale pojechalam do miasta i sie zaczelo. Zjadlam grzeska tofii i bulke francuska z jablkiem. Masakra:(;( jestem na siebie taka wsciekla:( na kolacje byl serek z bulka zwykla:( zjadlam jeszcze kilka chipsow. Mialam Wam wcale sie nie przyznawac bo mi wstyd,ale co mi to da? Oszukiwanie samej siebie,ukrywanie. Tak to nastepnym razem wiem ze sie zastanowie zanim cos zjem bo bedzie mi potem glupio pisac ze znowu zawalilam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotko ten chlebek fit to normalny chleb, kupuje go w biedronce, pakowany jest tak po 10 kromek, jest z żytniej mąki i ma meeeeeega dużo ziaren i słonecznika - jest przepyszny i bardzo syty ze względu na dużą ilość błonnika! polecam :) Kayseri no to dałaś dziś czadu ;) widze że wszystkie mamy podobny problem - jak już zaczniemy w dany dzień grzeszyć to jedziemy z tym na maxa:) no nic było minęło, jutro będzie lepiej :) hmm a może jakieś kary ustalimy sobie za takie ostre grzeszenie? jak sama sobie narzucam kare to zazwyczaj nic z tego nie wychodzi a może jak teraz nagrzesze a wy mi powiecie np. jutro za kare masz dzień "jabłkowy" albo owsiankowy to może posłucham? :) Kayseri dobrze że się przyznałaś, ja po tym moim weekendzie miałam myśl żeby wam się nie przyznawać że tak nagrzeszyłam ale też swierdziłam że to bez sensu i nic mi nie da :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nom,musimy byc ze soba szczere:) o kary jak najbardziej. Od kazdej z nas po jednej. Kazdy grzech bedzie musial byc odpokutowany;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak! Ja też jestem za wprowadzeniem kar! Dzień Owsiankowy i Dzień Jabłkowy są bardzo oczyszczające i zdrowe i można by ustalić je jako kary. To ja proponuję, że tym razem sobie jeszcze darujemy a od dzisiaj włącznie się pilnujemy i jak przeholujemy z jedzeniem to będzie nas czekał Dzień Owsiankowy albo Jabłkowy do wyboru. Ja jestem dzisiaj zawiedziona. Wczoraj moja waga pokazała 60,4 kg i to było dla mnie dużą niespodzianką a dzisiaj już 61,7 kg:( E, no co jest! Przecież w ciągu jednego dnia nie przytyłam 1,3 kg(!!)!! Fakt, że zjadłam tych gołąbków i farszu dużo ale nie tyle!! A może wczoraj waga mnie źle zważyła? Te elektroniczne to czasem płatają takie psikusy! No ale swoje 62 kg wymarzone mam!:D MIłego dzionka, dziewczynki i pilnujcie się bo kary wiszą nad nami!:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do chleba razowego fit to ja już wiem jaki to! Ale u nas w Biedronce po remoncie przestali go zamawiać i nie mam się gdzie zaopatrywać i wielka szkoda bo on był taki fajny "mokry" i bardzo go lubiłam! Moje pierwsze śniadanie to: - kromka chleba razowego i pół pomidora - 110 kcal Ja teraz razowy chlebek kupuję w takiej piekarni - cukierni ale nie jest rewelacyjny. W każdym razie jest z mąki orkiszowej czyli razowej i też ma rózniaste ziarna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na drugie śniadanie zjadłam banana - 100 kalorii Na lunch: - kanapkę razowca z szynką - 150 kcal - dwie gruszki - 140 kcal Razem już dzisiaj zjadłam równe 500 kalorii i drugie tyle mam do rozdysponowania na resztę dnia. Nie wiem co sobie ugotować na obiad. U mnie na obiad są dzisiaj takie smażone kotleciki z farszem ale ich nie tknę chociaż pachniały bosko. Do 15:00 muszę coś wymyślić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I sniadanie: 4lyzki stolowe serka wiejskiego II sniadanie: herbata (nie jem nic wiecej,musze sie ukarac za wczorajsze) na obiad bedzie zupka warzywna bez zatrzepki,bo to dla dzidziusia i ja akurat sie zalape;D nie mam pojecia co by Ci tu Stokrotko polecic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kayseri, tylko się nie głodź za bardzo! Pierwsze i drugie śniadanie to sobie na prawdę może pozwolić na dosyć wiele. Dopiero obiadek z umiarem( zupka dzidziusia jest świetna) a kolacje sobie najlepiej odpuścić. Postaraj się i piszę to również do innych dziewczyn - żeby na śniadanie jeść najwięcej bo to się spali w ciągu dnia. Można się po prostu przestawić. Słodyczomanka, postaraj się ten dżemik i grzanki jeść przed południem. I wtedy nie miej wyrzutów sumienia.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i nie jadłam obiadu za to po południu urządziłam sobie Owocową Ucztę: - nektarynka 70 kcal - jabłko (małe) 50 kcal - gruszka 70 kcal i - dwa pomidory 40 kcal Razem:230 kcal A cały dzień to: 730 kcal Nie mam kary!:D :p A jak tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie dziś nie najgorzej ale znowu ten wieczór ech... 1 śniadanie - owsianka z jabłkiem i cynamonem 2 śniadanie - bułka razowa z dżemem Obiad - bułka razowa z serem (żółtym!) i wędliną Podwieczorek - 1 jabłko Kolacja - 4(!) kromki chleba razowego z dżemem.......... chyba należy mi się kara za taką ilość kanapek :( zwłaszcza wieczorem :( ale wiecie co z tymi karami to może nie ograniczajmy się do dnia jabłkowego i owsiankowego, bo przecież każde grzeszenie jest inne ;) myślę, że za taki ostry dzień grzeszenie nalezy się taka "głodówka" ale za mniejsze przewinienia trochę łagodniej ;) może np. brak kolacji danego dnia albo jakiś sport. Może niech każda z nas powie co lubi robić ze sportu, jakie ma możliwości, jaki sprzęt posiada itp żebyśmy mogły kary dopasować do naszych możliwości. Mi oprócz kar "jedzeniowych" możecie dawać: -jazdę na rowerze -siłownie (bo mam wykupiony karnet) -ćwiczenia na twisterze -skakanie na skakance -ćwiczenia fitnesowe np. brzuszki, pajacyki itp itd ;) czego dla mnie lepiej nie dawać: -biegania (bo po prostu nie lubie i jakoś tak czuje sie jak oszołom biegając) -pompek i innych ćwiczeń na ręce (mam dosyć masywne umięśnione ręce i nie chce już bardziej ;) napiszcie też do wyboru jakie kary możemy wam dawać, myśle że ważne żeby były realne i dopasowane do naszych możliwości :) no to dziewczynki niech będę pierwsza - ukarzcie mnie za te aż 4 kanapki z dżemem na wieczór - pokornie czekam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podoba mi się, Słodyczomanka twoja Lista Kar Cielesnych.;) Za te kanapki z dżemem na kolację to ja bym proponowała wypocić się godzinkę na siłowni albo godzinka jazdy na rowerze. Ewentualnie skoki na skakance ale to tak z 10minut bez przerwy. Wybierz coś sobie i jutro zrealizuj.:) Ja wolę kary typu Owsianka albo Jabłka przez cały dzień. A ćwiczę codziennie regularnie ile mogę to ewentualnie mogę dołożyć sobie za karę godzinkę tych moich wygibasów gdybym nagrzeszyła. Ale od razu powiem, że w niedziele mam Dzień Łasucha i wtedy mogę coś słodkiego (ale z umiarem i tylko przed południem) Kayseri, teraz ty się tutaj spowiadaj jakie tortury można ci zadawać?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok Stokrotko Dnia Łasucha nie będziemy brali pod uwagę i zamiast kar cielesnych będziemy cię karać "jedzeniowo". A cóż za wygibasy uprawiasz jeśli można spytać? codziennie? ja to tak rekreacyjnie się ruszam ;) ale karę przyjmuję z pokorą i wybieram skakankę - jako że od 9 do 18 będę w pracy (na siłkę czy na rower po pracy już mi się nie będzie chciało), a tak to z rańca przed pracą skakanka pójdzie w ruch! a niech się spala ten dżemik co by się w kolejną fałdkę na brzuchu nie zamienił ;) z tego co wyczytałam w waszych postach to macie dzieci :) pochwalcie się ile lat mają wasze pociechy i jak mają na imię :) ja dzieci jeszcze nie mam, ale w tamtym roku się chajtałam więc jeszcze z rok-dwa i też o tym pomyślimy :) a ile macie w ogole lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam prawie 41 lat. Cyfra przy nicku to rok urodzenia. Mam dwie córeczki. Jedna jest już w gimnazjum a druga ma dopiero 4 latka i jest rozkoszna. Dzisiaj będziemy lepiły razem pierogi ze słodkim serem bo ona je uwielbia a wczoraj zjadła już ostatnią porcję. Mała zawsze mi pomaga w kuchni. Moja mała gosposia! Postanowiłam wprowadzić sobie rygor w jedzeniu posiłków. To znaczy będę jadła 5 posiłków o ustalonych porach. Co 2,5 godziny. I tak o 8:00 zjadłam pierwsze śniadanie:kawałek razowca z pomidorem. Następny posiłek o 10:30. Słodyczomanka, napisz kilka słów o sobie. Przede wszystkim ile masz latek i jaką pracę wykonujesz? Ja siedzę w domu z dziećmi i niestety mam nieograniczony dostęp do lodówki. Ciągle komuś wydaję jedzenie, gotuję i czasem karmię łyżeczką małą jak grymasi. Strasznie trudno w takich warunkach się odchudzać.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na drugie śniadanie zjadłam kromkę razowca z serem i 3 łyżeczki słodkiego serka bo mi zostało farszu z pierogów.:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obiad był tak jak wczoraj owocowy: - gruszka - 70 kcal - nektarynka- 70 kcal Na podwieczorek zjem może jabłka bo mam takie twarde i słodziutkie jak lubię. A na kolację coś z warzyw... To jest oczywiście wersja optymistyczna mojego menu. Mam nadzieję, że się nie rzucę na żarełko.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj znowu źle rozplanowałam posiłki i zjadłam tym razem za mało.:( Ale na wieczór nie chcę rozpoczynać uczty i niech już tak zostanie... Jutro mam mieć mój Piątek Owsiankowy ale nie wiem jeszcze czy się zdecyduję bo tydzień temu było mi dosyć ciężko i w dodatku nie schudłam ani grama. Także nie wiem. Może jeszcze dam szansę owsiance ...? A może któraś z was miałaby ochotę się przyłączyć? Jakaś taka rozmemłana jestem przez ten upał i ciężko mi podjąć decyzję. A powinnam już dzisiaj bo tylko ja w domu jadam razowy chlebek i mam go w zamrażalniku. Zawsze wieczorem wyjmuję na rano dwie kromeczki i przynajmniej mam wyliczone i nie zjadam nic ponad to. Nawet nie pamiętam kiedy jadłam białe pieczywo! A moja rodzinka opycha się bułeczkami, eh!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Truskawkowa malina
U mnie dieta dobrze. Trzymam sie 1500kalorii Tylko mam inny problem bo bylam z chlopakiem blisko nie kochalismy sie ale rece w majtkach itp Boje sie ze mogl mi jakos przeniesc nasienie reka naprzyklad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aichaa
Hej hej ;) Ja mialam wczoraj ognisko to od rana do poludnia sprzatalam. Dietki okreslonej nie mam ale trzymam w ryzach jedzenie. Jak tam u was.??? Co do wpisu wyżej...Ginekolog i test ciazowy sie klania. Bedzie dobrze;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Nie bylo mnie tu troszke i juz nie moglam sie doczekac kiedy wejde:) juz wszystko opowiadam wczoraj juz nic nie zjadlam ,prawie mdlalam z glodu ale wypilam piwo...(poprosze kare) dzis to w ogole tragedia ale zawsze tak jest jak jestem poza domem:( przez ta szkole mam tyle zalatwiania i ciagle musze wyjezdzac. zjadlam: bulke ciabatke z cebula,slodka z wisnia i hamburgera;/ na obiad gotowanego kalafiora. wymyslcie solidne kary... juz dzis nie mam sily opisywac co mozecie mi zadac(zle sie czuje) ale jutro wszystko przedstawie. tak w skrocie np brzuszki,orbitrek,biegi,skakanka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Kayseri, to jaką karę wolisz dietkę czy ćwiczenia? Bo ja bym proponowała teraz te "grzeszki" spalić. Czy jeździsz na rowerze? A może pół godzinki na Orbitreku? Ja miałam mieć dzisiaj Dzień Owsiankowy ale szczerze zbrzydła mi owsianka i będę na zwykłym jedzeniu na diecie 1000 kalorii. Na śniadanie zjadłam o 9:00 dwie kromeczki razowca z serem żółtym - 300 kcal Następny posiłek o 12:00. Odnotowałam kolejny spadek wagi i zastanawiam się nad nowym celem...60kg - to by było fajnie!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aichaa
Proponuje jako kare skakanke ;D Jesli wychodzisz na miasto zrób sobie moze salatke z kurczakiem.? Do pojemniczka i mozna zjesc gdzies w parku. Lato mamy ;) Czy myslicie ze jesli mialam 2 mc przerwy od silowni i teraz skakalam ok 15 minut na skakance moge miec zakwasy.???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aichaa, od skakania to chyba nie będziesz miała zakwasów. Na obiad zjadłam: -2 nektarynki - 140 kcal -3 małe jabłuszka - 150 kcal Razem ze śniadaniem to:590 kcal Ale uuuuuuuuuupał!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podwieczorek - 2 pomidory - 40 kcal Kolacja - gruszka - 70 kcal Razem: 700 kcal Dzisiaj byłam mega dzielna i asertywna bo smażyłam racuszki z jabłkami dla dzieci. Takie puszyste, słodziutkie, pachnące wanilią i już nawet sobie nałożyłam na talerzyk porcję ale... pomyślałam, że szkoda zaprzepaścić dzień na diecie i zrezygnowałam. Czy są przewidziane jakieś nagrody za dzielność??;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×