LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Julianna ty masz konto na garnku zakłada sie tam bezpłatne konta czy jak to jest z tym garnkiem ?

całkiem bezpłatnie i bardzo bardzo szybko :)

to chyba tak na przekor :-P malenka to ty raczej nie jestes jest masa miesniowa :-P

no dobra to i ja zalozylam garnek, ale zaprezentuje brzuszek z tamtego tygodnia;-) domyslam sie ze zaraz znajdzie sie jakis mily komentarz od jakiegos pomaranczowego goscia dlatego uprzedze- tak wiem ze nie mam cyckow, tak wiem ze pokazywanie brzuchow bedzie ohydne i tak wiem ze sama sobie robie zdjecia do brudnego lustra w garderobie;-) http://www.garnek.pl/xdaisyx

to ja pojde dziewuszki za waszymi sladami..:) xdaisyx masz racje ...zaraz bedziemy wystawione na niemile komentarze:) ale olac to:) a to sem ja:) http://www.garnek.pl/kasiekr

ja jakos nie lubie wstawiac swoich zdjec do ktorych kazdy ma dostep, moge wstawic jedynie moj brzuszek..

http://www.garnek.pl/agatj te linie po boku to jest pognieciona skora (zdjecie robione zaraz jak wstalam)

http://www.garnek.pl/agatj te linie po boku to pognieciona skora zdjecie robione zaraz jak wstalam z łóżka :) (sobota 25t1d)

hej kobietki :) ja swój brzuszek pokażę jakoś w przyszłym tygodniu, bo czekam na nowy aparat, bo poprzedni wpadł mi do szklanki z sokiem :(

Dziewczyny śliczne te wasze brzucholki, każdy po kolei ;) Kasiek- no no no :) ale laseczka z Ciebie kochana :)!! No i dzisiaj z rańca dorwałam się do miarki :D 90cm ;) maleństwo jeszcze :):) NO i na 13;15 mam wizyte u gina z nfz, zobaczymy co powie na te wyniki krwi. Bo do mnie dopiero dotarło, że ja przecież łykam dodatkowo PregnaMed żelazo, poza witaminami i tranem... a i tak wyniki lecą w dół. Więc może on coś zaproponuje :):) W nocy znowu miałam ten straszny ból w okolicach nerki, tym razem, dla odmiany, z drugiej strony :P 3-4 minuty takiego bólu, że jęczałam w poduchę, co by mojego nie obudzić, a po tym następne 15 minut "blednięcia" tego pulsującego bólu.... Wrrrrr.

Witajcie dziewczyny :) Dołączam do listopadówek - 13.11 (celuje w 11.11.2011 ;)) Na razie tylko chciałam się przywitać i zaraz poczytam co pisałyście ostatnio :)

witaj kellyj, jak już skończysz lekturę może napisz parę słów o sobie, skąd jesteś, czy to pierwszy dzidziuś :)?? No i oczywiście jeśli tylko masz ochotę to dołącz do obecnej akcji " pokazujemy brzuszki" ;);)

o jak milo coraz wiecej brzuszkow;-) a ja sie chcialam pochwalic jaka koszulke zamowilam na allegro- jest strasznie slodka polecam;-) http://allegro.pl/fikusny-t-shirt-bluzka-nowa-dziecko-bocian-nowosc-i1714159791.html

Witaj kellyj :) Julianna to Ci współczuje wiem co to znaczy mnie jak nerka zaczyna boleć to się staram ułożyć na boku i to po jakimś czasie ulgę przynosi. ja przed wizytą u gina zrobiłam sobie badanie moczu żeby się zorientować i wyszło, że piasek w nerce...

chcialam sie zarejestrowac na kafe ale nie wiem czy mi wyszlo mam nadzieje ze tak :)i nie bede juz pomaranczowa

Same brzuszki :) witaj kellyj . Ja dzisiaj zasuwam w domku jak zawsze musze posprzątać . Weszłam na chwile co tam u was słychać. julianna daj znać jak po wizycie czy ci coś mówił lekarz :)

Ja też czekam na aparat..też mi wpadł do wody..muszę szybko teraz uzbierać na nowy,bo już coraz mniej do listopada zostało czasu a później ciężko mi będzie pewnie odłożyć...a jak wiadomo to nie jest taki malutki wydatek... Witamy nowe dziewczyny,może wpiszcie się w tabelke w wolnym czasie..szczeże mówiąc dawno nikt się nie wpisywał więc powinna być około 10 stron temu:) Mi przeszły te kolki w żebrach..ale masakra,dobrze że poród chwilę boli bo ja jestem całkowicie sparaliżowana jak mnie coś cały dzień boli.. Dziewczyny planujecie CC?ja czytam jeszcze forum na gronie i jestem zszokowana,ile kobiety wydają pieniędzy na CC na żądanie,nawet nie wiedziałam ze coś takiego jest jak cesarska na żądanie...Śmieje się bo ja to się modle żeby mi nie robili CC,bo dłużej się z tego wychodzi, a chodzę w okularach więc różnie z tym może być...

JA muszę mieć cc ze względu na zakrzepicę. W 1 ciąży też miałam cc i naprawdę szybko do siebie doszłam, nic mnie specjalnie nie bolało . Cięta byłam w sobotę o 19, o 5 rano byłam już na nogach i myciu, a we wtorek w domku.A po tygodniu pojechałam samodzielnie na duże zakupy, bo w domku były pustki. Ja nie mam wyboru a i też chodzę w okularach i nie był to żaden problem przy cc.

ja tak samo sie modle żeby poród był naturalnie. Nie wyobrażam sobie mieć rozpruty brzuch :D no ale jeśli będzie trzeba to nic nie poradze . Ale nie ukrywam że, wole poród SN

A i nie martwcie sie dziewczyny ja też jestem okularnicą :)

ja też niedowidzam :P ale okularów nie noszę tylko soczewki jakoś nie mogłam się odnaleźć w okularach :D ja myslałam, żę będę miała CC bo lekarz na początku stwierdził u mnie łożysko przodujące a przy tym ponoć tylko cesarka ale łożysko się podniosło więc pewnie będę przeć samodzielnie jak dobrze wszystko pójdzie :P A dziewczyny powiedzcie mi jak to jest w naszym pięknym kraju... jest nadal becikowe czy ono jest już całkowicie zniesione bo tak się zastanawiałam ostatnio i nic nie wymysliłam :) Może ktoś z Was się orientuje?

JA też noszę soczewki, tylko przy cc każa je zciągnąć. A becikowe jest jeszcze.

ja cos slyszalam ze byly do tej pory 2 becikowe:becikowe i "na start" czy cos takiego, I to na start podobno zlikwidowali, ale pewnosci nie mam

Witam W końcu nadrobiłam zaległości w czytaniu :) Aniu 23 ja miałam kołyskę która miała kółeczka i sprawdziła się świetnie, mogłam nią jeździć po domu, czy na balkon. Niedawno oglądałam zdjęcia i moja mała była w niej jeszcze w wieku 6 miesięcy. Mój brzuszek w obwodzie ma 104 cm, jak na mnie jest bardzo duży. Moja koleżanka rodzi za 3 tyg i gabarytowo brzuszki są takie same, my też ;) Can_do wrócę do tematu Waszego wyjazdu i ewentualnego zabrania ze sobą pieska.Najlepiej zadzwoń do związki kynologicznego, albo wejdź na stronę, również inspektorat weterynaryjny i służba celna. Na pewno piesek musi mieć tzw.paszport, komplet szczepień obowiązujący w kraju docelowym (aktualnych) czyli zrobione w określonym terminie przed wyjazdem(Wyspy jako kraj wolny od wścieklizny wymaga kwarantanny), dobrze wszczepić pieskowi czipa. Jeśli jedziecie autem na Wyspy, dowiedz się również jakie zasady obowiązują na promie, czy piesek może być przy was luzem, czy musi podróżować w klatce. Nie wiem dokładnie jakiej rasy masz pieska, ale pisałaś coś o psach tzw ras agresywnych, kiedyś na Wyspach był obowiązek sterylizacji psów obojga płci jeśli nie były one przeznaczone do hodowli na pewno psy ras agresywnych. I na pewno przy wjeździe zgłoście że macie psa ze sobą, żebyście nie mieli problemów przy wyjeździe. Mam nadzieję, że trochę Ci pomogłam. Nasz piesek musiał wyjechać do mojej mamy z racji wieku swojego i małego dziecka w domu. Tak na pewno jest bezpieczniej dla nas wszystkich, a tam ma trawkę, podwórko a przede wszystkim spokój

To jestem ja: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/69b5769bd2c064ea.html brzuszek będzie jeśli zrobię zdjęcie :))) A ja nie moge zmierzyć brzuszka, bo nie posiadam miary, a linijką nie pójdzie :D Dzisiaj mała jakaś spokojna, dzień ponury, to nie chce jej się szaleć ;)

Tak, to mój pierwszy potomek - póki co chłopiec :) Imię jeszcze nie wybrane. Jestem z Sosnowca i właśnie rozglądam się za szkołą rodzenia... Trochę poczytałam ale chyba nic o tym jeszcze nie wspominacie, a może któraś już chodzi? Pocieszyłyście mnie trochę, że Was brzuszki tez pobolewają w rożnych miejscach... W opinii mojego doktora brzuszek mam za twardy :( łykam ogromne ilości magnezu, teraz doszła nospa i coś tam jeszcze czego jeszcze nie wykupiłam. Do tego gardło mi sie często jakby... wysusza i teraz doszedł lekki, suchy kaszel... Póki co jeszcze chodzę do pracy ale już niedługo, do połowy sierpnia :) potem już cały świat kręcił się będzie wokół brzuszka ;)

No właśnie ja taką kołyske chciałabym odrazu z wyposażeniem tylko właśnie sie zastanawiam czy to potrzebne ewetualnie do teściów dać w razie gdybym w odwiedziny jechała

no dobra i jest brzuszek :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/fa1b0f5d060ce4f1.html

Ja w pierwszej ciąży nie chodziłam do szkoły rodzenia i teraz też nie bede chodzić bo mi to raczej niepotrzebne swoje jedno wychowałam, opiekowałam sie siostrzeńcem i siostrzenicą a teraz jeszcze siostry synkiem małym xawerym :)

Ania- ja też nie wybieram się do szkoły rodzenia, na tą chwile te informacje, które mnie interesują są ogólnodostępne na internecie, a jeśli chodzi o sam proces porodu.... cóż, jak już pisałyście, każdy poród jest inny, indywidualny ;) Więc sobie odpuszczam :) Co do wizyty u gina- szyjka zamknięta, puls Aleksa piękny " jak dzwon" ;) Waga i rozmiary take dość konkretne, ale gin powiedział, że po prostu moze się urodzić kawał chłopa do 4kg :P Już się boje :D Co do wyników krwi- mam łykać dalej witaminki, jeść dużo owoców, pić soki z czarnej porzeczki... I jakoś to będzie. A jeśli chodzi o nerki- zaproponował mijakiś lek, ziołowy z żurawiną, jeśli po nim nie przejdą bóle, to mam się udać do rodzinnej i bedę miała prześwietlane nery pod kątem kamieni/piasku. Jeśli nic nie wyjdzie to dostane profilaktyczne leki na zapalenie. Ale gin zdezorientowany, bo wynik moczu w normie. Więc w sumie wciąż nic nie wiadomo ;) Ciśnienie jak zwykle 'wspaniałe' 80/50 i puls 83 :P Następna wizyta 18.08 ;)