Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość listopadziA

LISTOPADÓWKI 2011 - kto dołączy?

Polecane posty

Co do wymiarów to bede wiedziała za tydz bo mamy szczepienie... Ja za małym nie nadążam,ciagle fika na wszystkie strony...ostatnio rozłozyłam mu kocyk na podłodze i sobie raczkował po nim...poszłam na chwile do łazienki patrze a on juz po za kocykiem i gryzie noge od fotela....musielismy tez dekoder od cyfry przełozyc wyzej bo bardzo go interesował,ogólnie rzecz biorąc oczy trzeba miec dookoła głowy ... Ja dałam żółtko samo , ale nastepnym razem tez mu dodam do jakiegos obiadku czy zupki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żółtko daje do obiadku ob głowki 43 a kl pier 44 to było 10 dni temu.. a ubranka większość 74 zalezy od firmy, mierzy 73cm :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia za 3-4 miesiące będziesz miała przerąbane, niech no tylko mały zacznie chodzić :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja żółtko też daje do zupki i jej smakuje :D no z racji na tą mała hemoglobinę to już musze :D a u nas Julka mierzy : 47 głowka 45 klatka 72 długa 6750 kg waga :D lekarka mowila ze ma duze cemiaczka,ktore od urodzenia nie zaczelo zrastac jeszcze - tzn ze podobno dlugo jej bedzie glowka rosnac :D teść się śmieje ze bedzie bardzo mądra :D no ale moj M też ma duża glowe wiec zobaczymy :D u nas zęby,zęby zęby,,, idą i idą... :) mała juz "Zgrzyta" sobie ząbkami :D i cieszy się przy tym... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to Antosia jeszcze ne jest tak zle z ta nasza glowka:) A co do ciemiaczka to my juz po porodzie mialysmy male, 1x1 , a teraz to juz prawie ledwo wyczuwalne, tak moze wielkosci opuszka palca , troche wieksze... I juz nie wiem, czy podawac jej ta wit. D czy nie... Zapomnialam sie zapytac na ostatnim szczepieniu. A i Antosia waży 7900g i mierzy 71cm :) Przy narodzinach miala 3250, wiec niezle przybiera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witamine D powinniśmy przyjmować na dobrą sprawę do końca życia :) więc dzieciom nadal należy podawać. Takie jest stanowisko naszego pediatry. Ja teraz kupiłam taką z Omega 3 - od 6 miesiąca są takie kapsułki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bori nosi ciuchy na 74-80 zależy z jakiej firmy... Mój pediatra mówi tez ze wit.D do końca zycia,ja podaje juvit D w kropelkach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Troszke musze nadrobic. Moj caly czas pochlaniaja dzieci. Co do wymiarow Mikolajek ma 73 cm, 43 klatka piersiowa a 44 glowka. Dzisiaj wybieram sie zobaczyc nasz casting w rzeszowie na Top Model. U nas z nockami bardzo dobrze, zasnie nieraz miedzy 19 - 20 i przewaznie spi do 5-6, jest pobodka i pozniej o 10 dopiero zasypiamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamina D caly czas podawac jesli sie karmi piersia,,,mm ma ją w sobie. no mamusie - wszystkiego dobrego z okazji naszego święta - dla wiekszosci z nas to pierwszy Dzień Mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bambusi mój lekarz kazał podawac K+D do 3 ms samo D do końca życia,ale wiem,zed co lekarz to inaczej zaleca... Wszystkiego Naj Mamusie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wam mojej górne ząbki już sie przebiły . Ala też nosi 74-80 rozmiar . Mała sama już siedzi rzadko sama usiądzie wydaje mi sie to z lenistwa . Zaczełam ją wkładać na max do 15 min do chodzika dziennie . Już tak od pięciu dni i wczoraj mi przejechała palce :o myślałam że sie popłacze z bólu . witamine D podaje "Vitaminum-D" . rozmiary głowki i klatki nie wiem ostatnio mierzona była 2.04 i miała 41.5 i to i to . Ogólnie to kawał baby z niej rozmiar stópki ma 18 . Żółtko też jej wprowadziłam i nic jej nie wyskoczyło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie ;* u nas jakoś leci :D ząbków nadal nie ma a żółtko wprowadzamy dzisiaj mam nadzieję, że będzie wszystko ok tak jak do tej pory. Dziewczyny czy u Waszych dzieciaczków może pojawiło się kiedyś takie czerwone plamki tak sporo nie jak wysypka. Zauważyłam, ze jak Amela ma smoka w buzi i nazbiera jej się ślina gdzieś pod tym plastikiem to potem ma taką czerwoną suchą skórę... nie wiem czym to smarować na razie smaruję to kremem nivea. Jeśli chodzi o wymiary to główka gdzieś 40/42 tak czapki kupuję :D klatka piersiowa nie wiem zmierzę później :) a jakie macie pomysły na prezenty na dzień dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na dzień dziecka ja chyba zamówię pchacz :) A teraz wymiary Karoliny: waga -8 kg wzrost - 72 głowa - 43,5 klatka - 44,5 Dziewczyny czy któraś jeszcze ma takiego niejadka? Chodzi mi o zupy i owoce - owoców Lola nie tyka WCALE, a zupy owszem zjada, ale nie więcej niż PÓŁ słoiczka, i nie ma znaczenia, czy są to zupki ugotowane przeze mnie, czy gotowce :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Maja zaraz zje obiadek i ruszamy na spacerek.. chodzik my sobie odpuścimy... co do jedzenia to nie pomoge bo mała zjada/wypija wszystko co jej dam :) owoce zupki obiadki wszystko a na preznet to zamówiłam jej jakieś 2tyg tego pchacza i jest super, ostatnio też kupiliśmy takie porządne 2 dość duże kartony na zabawki czy inne duperele i pewnie jej coś jeszcze dokupie ale nie wiem co hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z obiadkami róznie... Są dni że wciagnie cały słoiczke, są dni że wciagnie cały duży słoiczek a są dni że zje pare łyżeczek i koniec, nie chce wiecej, pluje, zamyka buzie... Raz w tyg. przynajmniej zdarza nam sie taki dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
scarlet witaj w klubie ja tez mam niejadka;)Bori zje pół słoika i koniec,jedyne co zjada całe to jogurt&owoce z hippa...ostatio je tylko pomidorowa z kluseczkami bo tylko tym nie pluje...smaki ma zmienne bo za dwa 3 dni pewnie to mu sie znudzi i cos innego mu zasmakuje,ale ogółem ciezko z tym jedzeniem,kaszek na gesto wogóle nie chce, z mlekiem tez róznie...ale ja juz sie nie steresuje,głodny nie chodzi chyba bo nie płacze ani nic;) My normalnego chodzika tez nie kupujemy,a pachacz jak najbardziej polecam,fajna zabawka na długi czas;) MY nauczylismy Boryska dawac czesc;) Jak wyciagam raczke i Mówie "czesc Bori" to wyciaga reke i sie smieje;) Szczepienie mamy na poczatku czerwca to dowiem sie jakie mały ma wymiary i podam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawałam Mai obiadek i myślałam nad prezentem heh i może kupie jej jakiś zestaw zabawek do kąpieli bo wszystko wokół ją interesuje.. Maja rączka macha papa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
dziewczyny kupcie dzieciom skoczek rewelacyjna radocha dla malucha:) moje chlopaki szaleja ile wlezie ,a wiadomo ze nie wloze ich na caly dzien wiec dozujemy im te przyjemnosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie albo pchacz albo ten skoczek mnie moja mała by non stop kicała a chwilami moje ręce odmawiają posłuszeństwa... :) u nas z jedzeniem bywa różnie czasem zje wszytsko czasem tylko trochę :) założyłam sobie konto z tymi siatkami centylowymi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez sie zastanawiam wlasnie nad tym skoczkiem, albo pchaczem :) jakis konkretny polecacie ? To ja tez sie pochwale :P Nauczylam Antosie robic "kosi , kosi lapki" :D ja mowie kooosi kooosi laapki, a ona tak fajnie raczki sklada w piastki i tak obija o siebie:) Ale rosna te nasze dzieciaczki:) Moja jesli chodzi o jedzenie to uwielbia rybkę z Gerbera i królika z jarzynkami:) zawsze cały słoiczek pójdzie i jeszcze co łyżeczkę to jest charakterystyczne "mmmmm" hehe :) tylko woli Gerbera, bo Bobovity królik jej nie podchodzi - moze dlatego, ze troszke gestsza konsystencja:) Dziewczyny powiedzcie mi, czy Wase dzieciaczki tez tak maja jak moja Antosia? Bo zalozmy , ze wloze ja do lozeczka, dam zabawki , poki jeszcze stoje przy lozeczku to jest ok. Ledwo odejde - ryk. No to wracam - cieszy sie, probuje odejsc - ryk. Musi byc caly czas w centrum uwagi;/ I jak czytalam, ze chyba Bori potrafi sie przez godzine sam zabawic to az wielkie oczy zrobilam.. zazdroszcze :) jest jakis sposob na to? Kombinuje roznie, i klade ja w bujaczek i na kocyku, zeby sie poturlala i pobawila i zawsze za chwile jest ryk... Moze ten skoczek cos zmieni i sie troche soba zabawi, choc watpie... Szybko jej sie wszystko nudzi:( Kazdy mowi, ze jest bardzo energiczna i taka pogodna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny, my w weekend byliśmy u rodziców w Toruniu, a teraz koniec obijania się :D U nas ostatnio hiciorem jest krzesełko do karmienia, tyle, że pod tyłkiem ląduje jeszcze poduszka. Kładę na blat pełno zabawek i nieźle tam w nich przebiera :D Po czym wszystkie wyrzuca na podłogę. Zdjęcia wrzuciłam na naszą pocztę. My też mamy skoczka z fisher price, tylko, że Zośka jeszcze nie sięga do ziemi, więc jej nie wkładam na razie do niego. Nawet napisane jest, ze od 9 miesiaca, więc jeszcze mamy chwilkę czasu, ale faktem, jest, że rewelacyjna sprawa, szczególnie dla dzieci, które uwielbiają sprężynować :D Przebojem okazało si e też krzesełko do kąpieli, o takie: http://allegro.pl/krzeselko-do-kapieli-smoby-interaktywna-zabka-i2347698750.html Poza tym ulubione słowo, które nawija non stop, to "baba" :P Więc babcia dumna, choć to niekontrolowane sylaby :D Wymiary Zosi: waga: 6400g wzrost: 67cm główka: 41cm klatka: 40cm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa, no i u nas również wszytsko fajnie póki jestem blisko :D Jak na chwile znikam, to katastrofa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamusia z forum
Ja tez nie będe dziecka katowac w chodziku bo to najgorsze dla maleństwa co może być, pchacz jak najbardziej. Niestety dziewczyny ale skoczek tez nie jest polecany;-( Tak jak chodzik chodzik upośledza naukę chodzenia. dziecko, które spędza czasu w chodziku przyzwyczaja się do 'biegania' na palcach i nieprawidłowego stawiania stóp, a wypuszczone z chodzika nie potrafi utrzymać równowagi, ponieważ nigdy tego nie musiało robić! niektóre dzieci wręcz nie potrafią chodzić tylko próbują biegać tak samo jak biegało w chodziku, czego skutkiem jest ciągłe przewracanie się. Poza tym w życziu dorosłym moga być problemy z biodrami. Dziewczyny nie myślcie że sie wymądrzam to są fakty. Najlepszą pozycja dla niemowlaków jest pozycja na czworakach, raczkowanie czy kulanie i obracanie. Wtedy najlepiej rozwijaja sie fizycznie i umysłowo. Kochane mamy nie odbierajcie tego zle co napisałam tylko troche poczytajcie lub zapytajcie lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też szczerze powiem że nie jestem za tym skoczkiem i tyle..przynajmniej nie teraz a znowu później jak i tak będzie chodziła to sie znowu nie przyda... polecam pchacz np taki jak nasz http://allegro.pl/chodzik-interaktywy-pchacz-2w1-dzwiek-swiatlo-i2362151921.html są różne odgłosy zwierzątek alfabet telefon itd Maja zachwycona może długo przy tym siedzieć i co fajne ten panel z zabawkami można ściągnąć i może sie bawić w wózku czy jak leży na brzuszku.. aha Majek raczej nie płacze jak odchodze chyba że jest już znudzona albo zbliża sie jedzenie ale tak to jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się, że nie są to najszczęśliwsze zabawki dla dzieci, myślę jednak, że najwięcej jednak zależy od rozsądku rodziców. Znam rodziców których dzieci całymi dniami przesiadywały w chodziku, bo w ten sposób rodzice mieli spokój. To jest porażka. Ale jeśli na kilkanaście minut wsadzi się dziecko, to tragedii nie będzie, jeśli te akcesoria wyrządzałyby krzywdę maluchom, to nie zostałyby dopuszczone do sprzedaży. Ja starszego synka od czasu do czasu wsadzałam do chodzika przez jakiś krótki czas i sam zaczął chodzić jak miał 9 miesięcy, nigdy nie raczkował, nie chodził też na paluszkach, nie potykał się... intelektualnie wyprzedza rówieśników. Myślę, że na rozwój dziecka składa się wiele wyznaczników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już Obecna - moja Lola tak samo się zachowuje, z tym że zaniesie się płaczem i zaraz coś innego przykuwa jej uwagę i jest spokój :P Odnośnie chodzików, to pisałam już kiedyś że na 100% nie będę kupować, dla starszej córki też nie kupowałam. Ale uważam, że nie ma nic złego w tym, że matka od czasu do czasu wkłada dziecko do chodzika - czasem trzeba chociażby skorzystać z toalety, a przy ruchliwym kilkumiesięczniaku różnie bywa :P Hehe pomyślcie dziewczyny, że rok temu niektóre z nas męczyły takie mdłości i wymioty, że zdawało się to nigdy nie skończyć, a tu już dzieci mają ponad pół roku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej . dziewczyny źle mnie zrozumiałyście . Moja mała raz dziennie na max 15 min i to właśnie jak musze coś zrobić . A tak po kolanach raczkuje bo nie źle to jej wychodzi . moja zawzięcie mówi "Nie" i brrr. co do picia mleka kurcze moja też nie chce jeść ale za to dużo pije czasami zamiast mleka chce soczku . Nie wiem co to może być . nauczyłam ją jak mówie gdzie jest tata ? To szuka go rozgląda sie we wszystkie strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama babelkow
Dziewczyny wlasnie 2 tyg temu mielismy kontrole u ortopedy i neonatologa i zaden nie zkazal skoczka dlatego go kupilismy (wczesniej sprawdzalismy na pozyczonym czy chlopcy beda chceili w tym skakac)neonatolog wrecz powiedziala ze jesli podskakuja to znaczy ze blokuja stopy i kolana do pozycji pionowej ,a to akurat dobrze,nie wiem czy wiecie dokladnkie jak to dziala ale nie ma opcji" pojscia "w tym urzadzeniu tylko odbijanie sie gora dol czyli to co chca robic jak ich trzymam pod pachy:) moi starsi synowie chodzili w chodziku mlodszy mniej ,ale obaj raczkowali w wieku 9 mcy w 10 mcu stali w lozeczku a w 12 chodzili, biodra maja zdrowe plecy proste ,mysle ze to kwestia wlasnie tego ile czasu dziecko spedza w takim produkcie we wszystkim trzeba miec umiar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×