Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrrla333

TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

Polecane posty

dziewczyny jeszcze jedno pytanie :) jakie papierki do kościoła do chrztu trzeb mieć ? na pewno akt urodzenia i jakiś ślubu i tu mam problem czy to ma być z kościoła o zawartym kościelnym czy zwykły akt slubu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanatika
Barbera u nas nie trzeba do chrztu aktu ślubu, jeżeli brało się ślub w tej samej parafii, akt urodzenia tylko do wglądu, zaświadczenia od chrzestnych do chrztu (i tu mamy problem, ponieważ chrzestny ma tylko ślub cywilny i w swojej parafii otrzymał tylko zaświadczenie o bierzmowaniu z pouczeniem, że zrobi jak mu sumienie nakazuje...) także nie wiem co u nas ksiądz na to powie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nam nie kazał aktu ślubu, mimo że inna parafia. A co jeśli rodzice nie mają ślubu? Nas tylko zapytał czy mamy ślub kościelny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbera, my mieliśmy delikatnie pękniętą skórkę na szyjce, szybko wyleczył to Bepanthen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kanatika wydaje mi się że masz rację a moj syn to leniuszek i nie chce mu sie ciągnąć no i na razie pracochłonnie ściagam pokarm moze jakoś mu się odwidzi i zacznie jeść normalnie - to by było piekne a wodniaczek mam nadzieję że się wchłonie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się okazuje obrażanie się na jedną z piersi to całkiem normalne. Już jakiś czas temu pisałam o tym że moja córa miewa takie "obrażalskie" dni. Zupełnie nie mam pojęcia z czym to jest związane. Na pewno nie ma to związku z perfumami bo nie używam ich już od początku ciąży (wtedy jakoś zaczęły mi przeszkadzać więc przestałam a teraz jeszcze nie zaczęłam używać). W taki sytuacjach pomaga karmienie spod pachy którego ja bardzo nie lubię, ale co zrobić jak panna ma takie zachcianki? U mnie aktualnie jest problem z butlą. Przez kilka dni nie nadarzyła się okazja by jej podać jedzenie butelką więc teraz nie chce w ogóle jej chwycić. Mam nadzieje że to przejściowe podobnie jak z obrażaniem się na cycka. Zawsze myślałam że jeśli będzie kłopot z karmieniem na przemian butelką i cyckiem to że w pewnym momencie córa odrzuci cycka ... moja jednak ma inaczej i przestała lubić butelkę. Większość mam ma problem z podawaniem piersi, ja jak tak dalej pójdzie będę zmuszona szukać rad jak nauczyć ponownie pić z butelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olcik u Nas w Płocku księża nie chcą chrzcić dzieci których rodzice nie mają ślubu kościelnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julita moja koleżanka u której zresztą wczoraj byłam ma kłopot bo nigdy nie podawała małej butelki. Lenka ma już 8 miesięcy i nie chce pić z niczego innego, miała gorączkę bo szły jej ząbki a oni biedni nie mogli jej podać nic do picia bo nie umiała pić! Więc trzymam kciuki żeby butelka wróciła do łask :) Ta sama koleżanka dała mi wczoraj do spróbowania żelu na dziąsła Baby Orajel - jak sobie posmarowałam to miałam znieczulone jak u dentysty - świetnie to działa, nie to co ten dentoxin który ja mam dla małej. Spróbuję kupić ten Baby Orajel, bo jet ekstra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem ze robia takie problemy ale to jest chore. Tym bardziej ze sa przypadki ze rodzice nie moga wziac slubu koscielnego bo np to ich drugie malzenstwo. Nie wiem jak tak mozna. Moim zdaniem to zwykla podlisc ze strony ksiezy ze odmawiaja dziecku chrztu. Miedzy innymi dlatego nie mam najlepszego zdania o kosciele jako instytucji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś rozpoczęty 3 dzień walki z butlą. Mojej małej zdarzy się czasem, raczej przez pomyłkę, pociągnąć 2-3 razy i od nowa krzyk. Chyba nie będzie wyjścia innego jak wyjść na pół dnia ... wtedy musi na tyle zgłodnieć żeby przeprosić się z butlą. Tyle że ja nie mam serca słuchać żali córy a przy okazji szkoda mi męża który z mega cierpliwością podtyka Małej butlę. Księża, chrzest, ślub to temat rzeka. Czasem mam wrażenie, że kościół zatrzymał się w średniowieczu i tak myślę sobie że jak nie zacznie się zmieniać to do póki żyją nasze babcie to jeszcze ma kto chodzić do kościoła ... bo nasze pokolenie wykrusza się coraz bardziej i wcale mnie to nie dziwi. Jak moja córa miała 10 dni przyszedł do nas ksiądz po kolędzie i nie omieszkał skomentować że dziecko jeszcze nie ochrzczone (i nie był to bynajmniej żart była to poważna uwaga)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia31
Dziewczyny jakimi kremami smarujecie buzie dzieciątek ? Przed wyskoczeniem niemowlęcego trądziku od czasu do czasu smarowałam Oilatum Soft a na dwór Nivea. Nic się nie działo. Kilka dni temu posmarowałam nivea i mała zaczerwieniła się na buźce(zeszło samo po kilku minutach ) , dziś posmarowałam oilatum ( pomyślałam, że może ją swędzi ) i to samo - zrobiła się czerwieniutka. Dziwne , bo po kąpieli smaruję oilatum ciałko i nigdy nie było żadnych zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia, mój syn ma bardzo wrażliwą i suchą skórę, smaruję mu buźkę (i resztę ciała) Lipikar Baume AP albo kremem Cetaphil (super działa), a jak wychodzimy na zewnątrz to kremem Hipp na wiatr i niepogodę. Nie ma idealnego kremu, który wszystkim odpowiada, musisz próbować, a co do tego zaczerwienienia, może to nie od kremu jako takiego, tylko od samego smarowania, nacisku na skórę, skoro zaraz znikło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia31
zuzkaa5 : To zaczerwienienie jest zdecydowanie jakąś reakcją alergiczną bo nie pojawia się natychmiast tylko za parę chwil . Kremuję w najbardziej delikatny sposób jaki potrafię bo moja gwiazdeczka tego i tak nie lubi. Dziękuję za radę - zaraz pogonię męża i spróbujemy Twojego kremiku :) Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, co do "nielubienia" przez dziecko piersi. W poniedziałek była u nas pani z poradni laktacyjnej. Chciałam, aby sprawdziła, czy Mały się dobrze przystawia i dobrze ssie, bo może z tego powodu źle przybiera na wadze. Pani stwierdziła, że on się za bardzo rządzi przy piersi, że pozwalam mu na zbyt wiele i muszę go bardziej zdyscyplinować przy piersi. Jeżeli się wierci, marudzi przy piersi, może to oznaczać, że mleko mu za słabo leci, w pierwszej kolejności mam wtedy spróbować "popompować" pierś ruchem w kierunku sutka, to powinno przyspieszyć wypływ mleka i faktycznie, jak przy niej jadł, to w pewnym momencie zaczął "marudzić" przy piersi, "popompowałam" i mu przeszło. Jeśli to nie pomaga, to mam przełożyć go do drugiej piersi i jak potem dalej będzie głodny, to znów do poprzedniej. Ponoć spokojnie tak można przekładać w trakcie jednego karmienia i wtedy ponoć dziecko się lepiej najada. Powiedziała, że na tym etapie mleko jest wytwarzane w trakcie ssania, a nie jak na początku takie jakby "zapasy" w piersi. Jak się bawi przy piersi, gryzie, cmoka, to mam odstawić i przystawiać póki nie będzie dobrze. To jest trudne... bo Mały wtedy z reguły płacze, miota się, jest ogólna histeria (chodzi o takie odstawianie od piersi, jak on jeszcze nienajedzony). Mam pilnować, aby dolna warga była odwinięta na zewnątrz i mam przystawiać dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka, ale u mnie jest to bardzo trudne, bo to ma polegać na tym, że trzymam go za główkę i jakby nakładam na pierś, tyle że on ma dużą główkę, ja małą dłoń, na dodatek miota się na wszystkie strony:( Aha, ponoć ocena ilości mleka w piersi na podstawie próby wyciśnięcia po karmieniu mleka z piersi jest niemiarodajna, bo wg tej pani są kobiety, które mają odpowiednią ilość mleka, dzieci najedzone, ale nie potrafią sobie wycisnąć mleka, dopiero ssanie dziecka stymuluje wypływ. Aha, pani stwierdziła, że Mały może źle przybierać, bo źle ssie, gryzie i wtedy najada się głównie tym wodnistym pokarmem z laktozą, co daje mu energię, a nie dostaje wystarczająco dużo tego tłustego. To nie była oczywiście diagnoza, tylko jedna z teorii, mam bardziej pilnować Małego przy piersi, aby łykał, nie przysypiał i po 4 dniach zważyć. Trudne to wszystko jest:( Pani powiedziała, że mnie podziwia, że prawie 3 m-ce wytrzymuję z tymi bolącymi piersiami. Jedna brodawka zagoiła mi się zupełnie pierwszy raz dopiero parę dni temu, druga znów krwawiąca. Czasem przy karmieniu bardziej boli zagojona niż ta z ranką i nie pomagają wielokrotne próby odpowiedniego przystawienia... Czasem jest już fajnie, pierwsze przystawienie, nic nie boli, Mały konkretnie ssie przez 15 minut i odpływa najedzony, a czasem jest strasznie, np. tej nocy tak było, zasnął po karmieniu, a ja poszłam ryczeć do łazienki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamcia, najlepiej niech mąż szuka apteki, gdzie dostanie próbki tych kremików, bo te kremy są bardzo drogie, a nie wiadomo, czy będą odpowiadać Twojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez uzywam oilatum i nivea na dwor ale od jakiegos czasu od slinienia sie mala ma prosowke. Slyszalam ze ten cetaphil jest super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanatika
Julita - ja mam ten sam problem... za żadne skarby mała nie chce butli! kupiłam jeszcze w ciąży butelki, sterylizator i laktator (i póki co nie mam jak użyć), raz odciągałam pokarm godzinę po to żeby go niestety wylać :-( bo mała tak się wiła, prężyła i płakała przy butelce, także póki co jestem uziemiona (dobrze, że nie mam potrzeby wychodzenia i załatwiania czegoś). Barbera życzę powodzenia w odciąganiu mleczka (ja tak miałam przy pierwszym dziecku - odciągałam pokarm przez 3 miesiące zanim nauczył się ssać pierś) - ale warto było :-) Co do księży to faktycznie temat rzeka... ale co zrobić. Mam tylko nadzieje, że nie będzie nam robił problemu, że szwagier nie ma ślubu kościelnego - bo dla nas liczy się to, że jest dobrym człowiekiem! My planujemy chrzest w marcu, ale nie spodziewałam się, że takie są koszty zorganizowania w lokalu :-( ok 90 zł od osoby - masakra (a Wy gdzie planujecie chrzciny?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kanatika
przepraszam Barbera - o odciąganiu mleczka pisałam do Fasolki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My robimy w domku chrzciny, nasze mamy przygotują jedzonko, więc najtaniej Nas wyjdzie, a planujemy po świętach wielkanocnych zrobić. Na dwór stosuję Mustelę Cold Creme - jak dla mnie ekstra. Jak miałam masakrę na twarzy - taką suchą skórę to posmarowałam się tym kremem ze dwa razy i jak ręką odjął, to samo w przestrzeniach między palcami. W ogóle jestem bardzo zadowolona z Mustelii :) Kościół pewnie, że temat rzeka i każdy ma mu coś do zarzucenia - to pewne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja używam oilatum po kąpieli i w ciągu dnia na zaślinione miejsca. Na zewnątrz hippa :-) Co do jedzenia to ostatnio 2 dni mieliśmy rekordy.. Kubuś jadł po kąpieli tylko 4minuty!! i o dziwo spał po tym 8h :-D a wczoraj znowu 40minut i też tyle spania..ja go nie rozumiem :-P Przy piersi też się czasem rzuca, zależy od dnia i akurat u mnie na pewno nie przez to że mu mało leci, tylko wręcz za dużo mimo że karmie "pod górkę", więc co w takim przypadku? (odciagniecie początku nie pomaga a wręcz szkodzi bo się więcej produkuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wracacie do pracy po macierzyńskim? Ja mam do 20 kwietnia urlop, potem te 4 tygodnie dodatkowego i do wykorzystania zaległy urlop, więc w wakacje będę musiała opuścić moje słoneczko.. już mi mrozi krew w żyłach tym bardziej, że w pracy się pozmieniało na gorsze ponoć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co.do chrzcin nam ksiądz teraz nie pozwolił bo jest post, więc dopiero święta albo po...:-/ a będziemy robić w knajpie,.przeżyliśmy 2x.chrzciny dzirci szwagra w tym domu i ja dziękuje..;-) cały dzień przy garach, mało miejsca, sprzątanie :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy rodzimy rodzeństwo dla Naszych bobasów? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia31
Mi po cc doktorek zabronił pokazać się u niego na wizycie z brzuszkiem przed grudniem. Zatem my w grudniu ruszamy z robotą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z Tosia posiedze na bank 1,5 roku. Nie mam jwj z kim zostawic a poza tym rehabilitacja...w domu cwicze z nia codziennie + masaz Shantala. A rodzenstwo...hmmmm moze ze kilka lat. Jak skonczymy dom i postawie Tosie na nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym chciała już ale...: 1) po cc nie wolno tak szybko. Nasi znajomi wpadli 4mies po cc i teraz jest zagrożona ciąża i problem z donoszeniem. 2) muszę wrócić do pracy. Wracam w okolicy dnia dziecka ;-) i od razu na 3zmiany. Czy uda się karmić- zobaczymy ale nie mogę się przemóc dać 1 raz butle ;-) 3) nie wyobrażam sobie opieki nad takimi 2 maluszkami albo jeszcze małym.Kubusiem jakby druga ciąża była np zagrożona... 4)przydałoby się budować bo miejsca mało Ale i tak bym już chciała bo mi się spodobało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my chcemy żeby Tosia miała 2 lata jak drugie bobo się urodzi, więc jeszcze chwilkę poczekamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mamcia31
zuzkaa5 Mój mąż był w kilku aptekach i nie ma Lipikar baume ap :( Czytałam wypowiedzi i rzeczywiście wszyscy są zadowoleni z tego a z internetowej apteki to jakoś nie mam odwagi kupić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×