TERMIN NA GRUDZIEŃ :) 2011

porody lubia zaczynac sie w nocy lub na ranem - wiec wtedy puchy w stolicy :)

przynajmniej szerokość ulic cała wtedy dla nas:)

Nie nastawiajcie się na puste drogi w Wa-wie ... bo to prawie że nie realne ... mi dziś z bólami przyszło prowadzić auto i nie jest wesoło. Wiem wiem mądre to nie było ale cóż ... co zrobić. Dziś mężowi oddaje prawo jazdy żeby mnie nie kusiło więcej....

moja znajoma mi kiedyś opowiadała jak jej koleżanka samotna matka w ciągu dnia miała akcję poród. Odeszły jej wody i sama wsiadła do auta i zawiozła się na porodówkę gdzie czekał na nią już lekarz. Nie wiem czy miała skurcze bo to różnie bywa z tymi wodami. Ja wróciłam dziś ze spacerku i ledwo weszłam po schodach do mieszkania z dwa razy robiłam przystanek postojowy na odpoczynek jakaś masakra a to dopiero 35 tc W ostatni weekend powynosił G wszystkie niepotrzebne rzeczy do piwnicy by zrobić miejsce na łóżeczko i ogólnie. Teraz mam dziwnie puste mieszkanie:)

U nas w mieszkaniu wszystko na kupie poprzesuwane bo kladziemy rurki od ogrzewania :/ jeszcze jak sa nowe ściany to jest ok ale u nas stary dom- ciągle trafiamy na jakąs belke itp inne przeszkody wiec się ciągnie. Bylebyśmy skończyli przed porodem ;) U mnie malutki od wczoraj zdecydowanie mniej się kręci, nawet mam lekkiego stresa ale jak popukam to odpowiada wiec mnie uspokaja ... no i brzuch mimo fenka twardnieje częsciej... czyzby coś...? :D

hej, hej, ja po ktg-cały dzień w szpitalu-nie mogli dobrze wyłapać tętna dzidziulka i musiałam mieć powtórzone:( na początku bardzo się denerwowałam, bo cały czas mówili nie ma tętna, a jak się później okazało się,że maluszek się tak wiercił,że ciągle uciekał spod ktg i nie można było uzyskać prawidłowego zapisu w rezultacie na dzień dzisiejszy wszystko ok, ale do kontroli i powtórki w piatek:( strasznie się bałam i przyjechałam taka zmęczona,że padłam...... mam nadzieję,że wszystko będzie ok w piatek a w ogóle to mam dość-dieta cały czas i raz cukry dobre raz złe-niech już będzie styczeń i po wszystkim

Edith78 głowa do góry ja też mam z tymi cukrami tak, że raz są wysokie a raz w normie.

dzięki marchewka, ale wiesz boję się,żeby dzidziulkowi nie zaszkodziło!!!!! a i jeszcze jedno mój gin odstawił mi już rozkurczowe i tak mi brzuch twardnieje, ale mam nadzieję,że wie co robi:) tym bardziej,że te twardnięcia nie są bolesne

niemartwcie sie tymi cukrami bedzie dobrze ja to mam dopiero jazde niby mam cukrzyce a moge jesc wszystko i cukry w normie i niepotrzebnie sie tylko stresuje bo myslalam ze moze glukometr mam popsuty albo juz niewiem co ale jest ok dzisiaj zjadlam troche frytek z ketchupem i sola i 2 toffie i cukier mialam 122 no masakra jakas sama niewiem co mam myslec ginka powiedziala mi ze najwyrazniej mam takie spalanie cukrow

Bardzo rzadkie są przypadki kiedy maluchom coś grozi - dzieje się tak zazwyczaj kiedy cc nie została wykryta przez lekarza lub jeśli nie trzymamy się diety by temu wszystkiemu zapobiec. Mi też brzuchol twardnieje wtedy zawsze kładę się by poleżeć jak nie przechodzi mi to wtedy dopiero biorę no-spę. Jeszcze trochę i maluchy będą razem z nami:) Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny i maluszki te w brzuszku jak i za te na powierzchni:) Damy radę!!!!!

tak tak ja to wszystko rozumiem, ale czasem ten cukier skacze i dlatego się boje nie jest cały czas tzn, przez cały dzień, ale raz na dzień zdarzają się takie skoki i tak się zamartwiam:( i nie raz jest tak,ze zjem coś niedozwolonego i cukier dobry a czasem zły dobrze,ze to już niedługo:) ;9

wiecie co jest najlepsze ze moj maluda przynajmiej raz dziennie ma czkawke a dzis to juz 3 raz ciekawe od czego hehe

mój maluch ma czkawkę zawsze wtedy jak coś słodkiego zjem :)

pablinka.............26.......Manchester.........36...... CH. ...28.11.2011 Madzianietka.......27.......DolnyŚląsk..........18..... ... ......01.12.2011 nadziewany p......29.......o/Bielska............37......CH.....01.12. 2011 Szun.................25........Płock................39.. .....D......02.12.2011 AsiaC...............23.......Lubin/Głogów.......18..... .. .......02.12.2011 Mzelle83............28.......Warszawa..........37.....D.. .. ....03.12.2011 Starbuck80.........31.......Warszawa..........34.....D... .. ..04.12.2011 Nietoperek.........28.........Bielsko.............38....C H.......05.12.2011 agatka2305........24........Piotrków Tryb.....37....D..........06.12.2011 tosieńka87.........24........Katowice...........36.....C H.. ....06.12.2011 Dree.................27.......Poznań..............29.... .D. .......07.12.2011 mama 3 synusiów...29......Bielsko.............23......D........10. 12.2011 Klaudyna213.......25.......Poznań...............22.....D ... ....11.12.2011 Niunia855..........26.......Tarnów...............29..... ... ......12.12.2011 Asia1893...........28.......zachodniopomorskie..37....D.. .. .12.12.2011 madziulinka........27.......uk....................23..... ... .......14.12.2011 Magda..............29.......Olsztyn...............16..... .........16.12.2011 kitka27.............27.......Poznań...............16.... ..........17.12.2011 Edith78.............33.......o/Warszawy.........36....CH. .. ..18.12.2011 anesska.............25.......Kraków..............20...D. ........18.12.2011 Millea...............34.......o/Łodzi.................34 ...D........19.12.2011 Julita84............26........Łódź................12. ... ...........19.12.2011 Figazmakiem84...26.......Olsztyn..............34....CH.. .....19.12.2011 joasmo.............37.......Małopolska.......31....CH.. . ..12/19.12.2011 Kasztanka1......24.....Ruda Śląska.......37......D...wg. USG .18.12.2011 Ganesh.............24.......o/lublina.............22....C H?......24.12.2011 mooniaaa123.....34.......Siedlce........32....D...+14kg. ......24.12.2011 Aska_G20..........23.......kujawskopomorskie..36....CH... 18-27.12.2011 Wiara_nadzieja..21.......Kędzierzynkoźle.....18........ . ...28.12.2011 *aszja85...........26.......Kalisz..................35... ..CH......28.12.2011 bellybaby..........28.......Bydgoszcz............33...D ... .....28.12.2011 TuLipannek........23.......Szczecin........ .....17..............29.12.2011 marchewka81.....29.......Warszawa........34....CH......cc .19 .12.2011 Tracja29...........29.......Lubin.................19..... . .......28.12.2011 SZCZĘŚLIWE MAMUSIE: NICK______WIEK_______IMIĘ______DATA PORODU__SN/CC__TC Olcik...........26.............Antosia...... .12.09.2022.....CC .....28..... Asia B..... ...29..............Pola...........01.11.2011........ CC..........36 barbera..........30.......Kamilka.........14.11.2011... ... ...............36 Uzupełniłam w tabelce:)

pablinka.............26.......Manchester.........36...... CH. ...28.11.2011 Madzianietka.......27.......DolnyŚląsk..........18..... ... ......01.12.2011 nadziewany p......29.......o/Bielska............37......CH.....01.12. 2011 Szun.................25........Płock................39.. .....D......02.12.2011 AsiaC...............23.......Lubin/Głogów.......18..... .. .......02.12.2011 Mzelle83............28.......Warszawa..........37.....D.. .. ....03.12.2011 Starbuck80.........31.......Warszawa..........34.....D... .. ..04.12.2011 Nietoperek.........28.........Bielsko.............38....C H.......05.12.2011 agatka2305........24........Piotrków Tryb.....37....D..........06.12.2011 tosieńka87.........24........Katowice...........36.....C H.. ....06.12.2011 Dree.................27.......Poznań..............29.... .D. .......07.12.2011 mama 3 synusiów...29......Bielsko.............23......D........10. 12.2011 Klaudyna213.......25.......Poznań...............22.....D ... ....11.12.2011 Niunia855..........26.......Tarnów...............29..... ... ......12.12.2011 Asia1893...........28.......zachodniopomorskie..37....D.. .. .12.12.2011 madziulinka........27.......uk....................23..... ... .......14.12.2011 Magda..............29.......Olsztyn...............16..... .........16.12.2011 kitka27.............27.......Poznań...............16.... ..........17.12.2011 Edith78.............33.......o/Warszawy.........36....CH. .. ..18.12.2011 anesska.............25.......Kraków..............20...D. ........18.12.2011 Millea...............34.......o/Łodzi.................34 ...D........19.12.2011 Julita84............26........Łódź................12. ... ...........19.12.2011 Figazmakiem84...26.......Olsztyn..............34....CH.. .....19.12.2011 joasmo.............37.......Małopolska.......31....CH.. . ..12/19.12.2011 Kasztanka1......24.....Ruda Śląska.......37......D...wg. USG .18.12.2011 Ganesh.............24.......o/lublina.............22....C H?......24.12.2011 mooniaaa123.....34.......Siedlce........32....D...+14kg. ......24.12.2011 Aska_G20..........23.......kujawskopomorskie..36....CH... 18-27.12.2011 Wiara_nadzieja..21.......Kędzierzynkoźle.....18........ . ...28.12.2011 *aszja85...........26.......Kalisz..................35... ..CH......28.12.2011 bellybaby..........28.......Bydgoszcz............33...D ... .....28.12.2011 TuLipannek........23.......Szczecin........ .....17..............29.12.2011 marchewka81.....29.......Warszawa........34....CH......cc .19 .12.2011 Tracja29...........29.......Lubin.................19..... . .......28.12.2011 SZCZĘŚLIWE MAMUSIE: NICK______WIEK_______IMIĘ______DATA PORODU__SN/CC__TC Olcik...........26.............Antosia...... .12.09.2011.....CC .....28..... Asia B..... ...29..............Pola...........01.11.2011........ CC..........36 barbera..........30.......Kamilka.........14.11.2011... ... ...............36 Poprawka roku:)

Kurcze moja mala też ma teraz codziennie czkawkę :) aż cały brzuch mi chodzi. Do tej pory miała może z 2 razy a od jakiegoś tygodnia codziennie :) tylko ze ja nie wiem od czego :) Mi brzusio tez twardnieje ale gin stwierdziła ze nie ma sensu brać lekow najwyżej urodzi sie trochę wczesniej :) Dzisiaj tez jestem padnieta, wszystko mnie boli nałaziłam sie jak głupia. Jutro bede leżeć cały dzień hihi

Ja byłam wczoraj na KTG - wyszło wszystko dobrze, choć tętno małej oscylowało wokół 160 bardziej niż 140, ale była też pobudzona - wcześniej sporo połaziliśmy po mieście z M. dotleniłam się i wyspałam dzidźkę to później szał ciał był na badaniu. Dostała też czkawki i wynik tego był taki że aparat wykrył 200 ruchów w ciągu 55 minutowego badania, ja nacisnęłam 100 razy że poczułam ruchy małej - nie wiedziałam w sumie czy czkawka to ruchy dziecka, a nie było nikogo w pokoju w którym leżałam. Jeśli nie urodzę w między czasie to za tydzień mam znów iść zobaczyć jak tam maluszek. Najlepsze było to że nudząc się w czasie badania doczytałam w mojej karcie ciąży, że na ostatniej wizycie 15.11 miałam 2 cm rozwarcia - dobra jestem, że wcześniej nie przyszło mi do głowy ją obejrzeć :) Dobrego dnia dziewczynki :)

Ja nie wiem jak Wasi lekarze podchodzą do rzetelności wpisywania danych w kartę ciąży ale w mojej to się można naczytać ciekawych historii. Ciekawostka numer jeden - USG w 8 tygodniu i stwierdzenie że łożysko na ścianie tylnej (łożysko pojawia się około 12 tygodnia ale to drobny szczegół) USG w 22 tygodniu - łożysko na ścianie przedniej + ilość wód płodowych prawidłowa (tak mam w karcie a w opisie USG mam że mierna ilość wód płodowych) wczoraj gdy dostałam bóli przed wizytą to zamiast wyników badań mam wpisane że występują bóle porodowe przepowiadające... Dlatego dla mnie ważniejsze jest zbieranie wszystkich wyników badań w teczkę że gdyby coś było potrzebne to żeby było pod ręką. Bardziej wierzę w wynik niż w te wszystkie wpisy. No ale ja dostaje wyniki a wy wspominałyście że wyniki Wam "zabierają" A mam takie pytanie ile czeka się mniej więcej na wynik wymazu z pochwy. Nasz szpital tego wymaga bo jeśli do porodu przyjedzie się bez tego badania to bez względu na wszystko dostaje się antybiotyk którego wolałabym uniknąć jeśli nie jest konieczny. Pytam bo miałam wczoraj mieć pobrany ale w sytuacji bóli stwierdził że mogę za godzinę dwie urodzić więc i tak nie będzie przydatny. Zastanawiam się czy jeśli jednak dziodziol nie urodzi się w ciągu kilku dni czy jeszcze ma sens robienie tego.

Ja słyszałam, że czeka się około 3 dni na wynik, ale sama czekałam od piątku gdy oddałam do środy gdy mogłam odebrać - więc sama nie wiem jak z tym jest niestety :(

olcik, jak tam maleńka? ja czekałam na posiew tydzień, więc to różnie bywa ja się spakowałam w jedna torbę,ale nie wiem czy wszystko zabrałam niby nie mogę się doczekać a jednocześnie się boję

Edith... mam dokładnie ten sam problem ... dodatkowo nie chcę by moja torba była jakaś gigantyczna. Dlatego spakowałam tylko po jednym komplecie dla siebie i dzidzi na przebranie i liczę na to że u mnie będą wycieczki więc w każdej chwili będą mogli donieść co będzie potrzebne. Zalety dużej rodziny :) i najstarszego wnuka po stronie męża.

ja na wymaz czekałam ok tygodnia. Co do karty ciąży to mój lekarz tak bazgroli że sam nic nie umie rozczytać, zawsze na wizytach patrzył w kartę i mówił no czyli nic się tu wcześniej nie działo, dopiero sama opowiadałam po kolei, że plamienie, że hospitalizacja, że cukrzyca, że szyjka... Wczoraj obniżył mi się brzuch,i tak to dziwnie dla mnie wygląda. już się przyzwyczaiłam do takiego sterczącego baniaczka a tu taka zmiana. Bolą mnie kości miednicy i przez to trochę śmiesznie chodzę. Ciekawe czy wytrzyma jeszcze tydzień, bo wszyscy mi mówią, że teraz to już za chwilę urodzę.

Hejka w moje karcie ciazy sa tylko wyniki badan, glukoza, toxo i inne plus waga, do tego oddzielnie wydruki usg, bo sa robione u innego lekarza, w sumie nic sie dowiedziec nie mozna z tej karty dziewczyny zostalo mi do terminu 11 dni (wg usg z 12tc to nawet mniej) a brzuch nadal wysoko - czy on nie zamierza sie w ogole opuscic? jutro wizyta u lekarza, oby powiedziala ze cos tam sie zaczyna dziac :)

Hej. Olcik mam nadzieję że z Antosią już wszystko dobrze A ja coś ostatnio jestem senna ledwie chodzę zresztą jak chodzę to mnie skurcze łapią nie takie mocne ale jednak nieprzyjemne:/ co do wizyt to ja teraz (w rozpoczętym 36 tygodniu) chodzę co 10 dni potem będę co tydzień a przy samej końcówce to co 2-3 dni częściej widzę się i rozmawiam ostatnimi czasy z lekarzem niż z własną mamą :P w między czasie osobna wizyta na usg na ktg nie chodzę podobno jak coś się dzieje to tylko wysyła lub jak się jest po terminie?? mój też bazgroli w karcie ciąży że odczytać tam nie sposób nic gdyby nie to że pielęgniarka wpisuje wyniki badań to bym się nic nie rozczytała całe szczęście zawsze mówi co tam bazgroli więc co nieco wiem :P

Dziewczyny czy którejś wyszedł wynik pozytywny na paciorkowca????Co się wtedy robi czy dziecko jest bezpieczne itd???Bo mi wyszło że mam i załamana jestem a boje się szukać w necie bo będe ryczeć znow cały dzien a wizyte mam dopiero jutro....pomóżcie?

hej kasztanka, nie ma co ryczeć-trudno!!!!!!!!!!!!! z tego co mi mój gin mówił, to nie możliwy jest poród naturalny i dostaniesz antybiotyk!!!niektóre rzeczy są niezależne od nas!!!!!głowa do góry teraz twojemu maleństwu nic nie grozi!!!!! a w necie nie czytaj, bo wiesz jest wiele dobrego, ale i złego!!!!!!!!!!!!!!!!już bliżej niż dalej!!!!!!!!!!!!!napisz co po wizycie!!! ja też czekam na wynik- mam mieć we wtorek

i jeszcze jedno- podają antybiotyk teraz lub /i przy porodzie i w razie konieczności dzidzi pop porodzie i wszystko jest ok-głowa do góry:)

Kasztanka bez paniki! U mojej bratowej też w drugiej ciąży wykryli oznacza to tylko tyle że jak będziesz rodzić podłączą Ci kroplówkę z antybiotykiem i dzidziola przebadają pod tym kątem po porodzie ewentualnie dadzą i jemu antybiotyk (ale ponoć rzadko jest to potrzebne) Ciesz się że masz ten wynik bo przynajmniej będą wyczuleni na problem. Wracając do bratowej w pierwszej ciąży nie miała tego badania lekarze nie wiedzieli nie dali na czas antybiotyku i efekt był taki że Małej pojawił się ropień który trzeba było usuwać operacyjnie. to co wspominałam u nas w szpitalu osoby które nie mają tego badania z automatu dostają antybiotyk na wszelki wypadek.

Dziekuje dziewczyny :) dzwoniła moja gin i powiedziała że nie mam chodzić nigdzie do lekarzy tylko przyjśc spokojnie 14.12 na wizytę i wtedy przepise mi antybiotyk a gdyby poród zaczął się wcześniej pokazać wynik w szpitalu i podłączą mi kroplówkę wiec chyba nie jest to aż ta groźne skoromogę czekać do 14. Już mi troszkę lepiej po jej tel bo strasznie mi ciśnienie podskoczyło jak to usłyszałam.

Starbuck mnie zostało 13 dni, a brzusio cały czas bez zmian :( codziennie przeglądam się w lustrze w nadziei że może a nóż choć troszkę się obniżył, a tu za każdym razem rozczarowanie. A tak bardzo bym już chciała wziąść w ramiona swoją córeczkę :D