Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość SkreslonaMatkaXXX

Skrzywdziłam córkę i żałuje-jak odnowić kontakty?

Polecane posty

Gość oooooolopoloa
do v; nie denerwuj się, mi ogólnie jakoś się dziwnie czyta Twoje wypowiedzi" nie pochwalam tego"itp ja sobie w ogóle nie mogę wyobrazić czytam o babie która znęcała się nad dzieciakiem i mówię nie pochwalam tego....nie pochwalać to ja mogę jak mi dzieciak ściąga na lekcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvcyivuovovibibbbub
Niie chcę rzucać przekleństwami. Z natury jestem spokojna, więc staram się pisać spokojnie co wcale nie oznacza,że piszę bez emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzoda chlewna
Jesli chodzi o aborcje - jestem za, poza tym kiedy czytam takie topiki, zwlaszcza powinny poddawac sie jej takiej kobiety jak pani autorka:O Jej corcia pewnie nie raz zalowala, ze zyje... Poza tym, mysle, ze powinny byc prowadzone powazne testy, jakies badania nad kobietami, ktore chca miec potomstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzoda chlewna
piiiiiiiiiiiiiiiiip jesli Ty przebaczylas komus kiedys cos okrutnego, to bardzo dobrze, ale widac mialas taka potrzebe, cos w srodku Ci kazalo, skoro teraz czujesz sie wolna.. Kazdy z nas ma wolna wole i swoje uczucia, wiec jesli corka autorki czy jakakolwiek inna osoba poczuje, ze chce wybaczyc, ze potrzebuje tego, to to zrobi. Widac teraz nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oooooolopoloa
nie mi nie o to chodzi , bardzo dobrze że jesteś spokojna tylko nam zarzucasz nienawiść i niskie pobudki a według mnie tak własnie powinno się reagować na krzywdę dziecka, jak się wczytasz dokładniej w to co pisze autorka sama wydaje mi się ze dojdziesz do tego że ona się kompletnie nie zmieniła owszem zmieniły się warunki córka dorosła, olała ją, ale nie matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam podobna matke. ucieklam gdy mialam 17 lat inie utrzymuje kontaktow. powiem ci,ze dawno jej przebaczylam wszystko. niestety przebaczenie to latwiejsza czesc. na sama mysl o matce wracaja do mnie uczucia strachu,beznadzieji,czasem zlosci... i dlatego nie chce jej widziec. nie chce tego czuc. walczylam ze soba jakies 10 lat by sie uwolnic od nerwicy,depresji,niskiej samooceny itd itd. jest duuuuuzo lepiej a ja nie mam zamiaru ryzykowac chocby cienia tamtych uczuc. moze twoja corka ma podobnie. moze ci wybaczyla,ale sama barwa twojego glosu w telefonie przyprawia ja o scisniety zoladek. tak czy owak napisz list... moze chociaz korespondencyjnie porozmawiacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvcyivuovovibibbbub
Ale z nienawiścią bardziej mi chodziło o to,że samych nas niszczy i dlatego z tego nic dobrego nie ma,bo w nas sieje spustoszenie. Wiem,że ten żal gdzieś w podświadomości będzie tkwił zawsze i wiadomo,że to ofiary przemocy największą cenę za to ponoszą. Natomiast z własnego otoczenia znam taką osobę,która w pewnym momencie zrozumiała,że bardzo skrzywdziła kogoś, całkowicie przewartościowała swoje życie i naprawdę zmieniła się o 180 stopni. Długo trwał cały etap przebaczania i poznawania się z dzieckiem na nowo, ale się udało. Może dlatego się zasugerowałam,że autorka też mogła się zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ^-^-^
trzodo - madra jestes, zgadzma sie z Towimi wypowiedziami, podpisuje sie obiema rekami, i nogami. Kazdy jest inny,ale strach zawsze zostanie, po co ryzykowac? Moze to jest zle,ale mam w dupie taka mamusie, ktora mi spieprzyla cale zycie. Chcialas dobrze? Dobrymi checiami jest pieklo wybrukowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzoda chlewna
^-^-^ dziekuje Ci, moje wypowiedzi sa pewnie troche chaotyczne, ale po prostu krew mnie zalew jak takie cos czytam!! Nie wiem jak ta kobieta chciała dobrze robiac totalnie zle dla zycia swojego dziecka... Nie rozumiem i widze, ze autorka nie wytrzymala napiecia, nie dziwie sie, sama bym sobie chyba w łeb strzeliła, gdyby nagle naszły mnie wyrzuty sumienia po czyms takim:O Niby lepiej pozno niz wcale, ale ja nie mam wybaczenia dla takich ludzi co tak niszcza dzieci czy zwierzeta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matula34
Autorko-jeżeli Twoja córka nie chce miec z Tobą kontaktu to uszanuj to.Dobrze ze czujesz wyrzuty sumienia tyle tylko ze na naprawę swoich błędów miałaś kilkanascie lat.Zawaliłaś jako matka wtedy kiedy Ciebie najbardziej potrzebowała,teraz jedynie możesz sie modlic o to żeby Twoja córka nawiązala z Toba jakis kontakt.Pamiętajcie wszystkie wyrodne mamuśki,że na miłosc i szacunek dorosłego dziecka trzeba sobie zapracować,a zło które wyrządzacie swoim dzieciom kiedyś do Was wróci.Moja matka postępowała dokładnie tak jak Ty-autorko ale nigdy mnie nie przeprosiła,mało tego Ona uważa ,że nie ma sobie nic do zarzucenia.Ja też nie chcę miec z Nią kontaktu i Ona nie potrafi tego zrozumieć,ciągle do mnie wydzwania i bezczelnie się narzuca.Tak nie postępuje normalny człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghghgjhg
nie ma to jak odpowiadać na temat sprzed 3 lat... :o idiotka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghghgjhg
tfu, tam miało być 2 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 29.03.2011 o 07:48, Gość oooooolopoloa napisał:

odwal się od swojej córki wreszcie, mam to samo z moją matką, była katem w spódnicy a teraz jest stara, od 20 lat nie mam z nią kontaktu i mieć nie będę.Nie zna swoich wnuków i jest sama jak palec i bardzo dobrze bo według mnie nie powinna mieć kontaktu z bliskimi ani z ludżmi w ogóle/A problem z tobą i moją stara jest taki że wy nie możecie przestać się znęcać, najpierw nad dziećmi w oczywistej postaci a teraz w drugą stronę, mówi wam się nie, to wy tak, bo zawsze musi być tak jak wy chcecie.... prawda że chcesz wybaczenia, boisz się samotnej starości a poza tym nie masz kogo musztrować i ci brak zwyczajnie.Ja na miejscu twojej córki oskarżyłabym cię o nękanie bo niestety o znęcanie już nie może,przedawnienie.Nie ma nic gorszego niż poniżanie dziecka i twoje przepraszam możesz sobie w dupe wsadzić, nie chce cie znać to to uszanuj i tyle, zasłużyłaś na więzienie a masz jedynie niechęć córki do siebie to i tak nieżle wyszłaś i nie tłumacz się systemem że kiedyś było przyzwolenie na bicie dzieci, nigdy nie było tylko takie pokręcone łajzy jak ty albo moja matka z wypaczoną psychiką swoje frustracje wyładowywały bezkarnie na dzieciach w zaciszu czterech ścian Mam nadzieje że los okaże się sprawiedliwy i na starość jakaś pielęgniarka w domu starców odpowiednio się tobie albo mojej starej odwdzięczy z nawiązką traktując cię jak ostatnie ....I wtedy dopiero będziesz wiedziała co zrobiłaś swojemu dziecku gdy bezbronnie będziesz się znosić potwora i nikt ci nie pomoże.Życzę ci tego z całego serca oraz wszystkim podobnym ci matkom

Widać jak na dłoni, że mstczyna rana nie została uleczona. Dusisz się w swojej niechęci i dopóki nie pójdziesz do psychiatry nic z ciebie nie będzie. A może w końcu poszłaś do psychiatry się leczyć. Każdy dobry terapeuta ci powie, że masz się pogodzić i wybaczyć bo inaczej twoje życie będzie fiaskiem.  Z tego co piszesz twoja przyszłość nie układa się dobrze. Musi ci terapeutawszystko wytłumaczyć że matka mogła tego nie robić świadomie. Może miała kłopoty w życiu. Jesteś już chyba dorosła użyj mózgu. Nie umrzesz w takiej zgryzocie bo ten jad cię zaleje. Wybacz. Jak JPll wybaczyl zabojcy ? Terapeuta przez duże T. Wybierz się bo sobie nie radzisz. Oczywiście nie tłumaczę agresji twojej mamy ale terapeuta wiele ci wyjasni. A druga szansa należy się nawet najgirszemu jeśli żałuje popełnionego błędu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×