Nie zasługuję na dziewczynę, dlatego nie mam i nie miałem nigdy żadnej

Czy Wy, którzy jesteście samotni od zawsze też tak myślicie ? Ja właśnie myślę w ten sposób. Nie zasłużyłem sobie na dziewczynę dlatego jestem sam całe życie. Może w poprzednim życiu byłem strasznym skurczybykiem, a teraz karma odpłaca za tamto zło. Prawdą jest to, że od życia dostajemy to na co sobie zasłużyliśmy. Żeby mieć dziewczynę to trzeba sobie zasłużyć na nią. Być kimś, mieć osobowość, mieć coś co można jej dać. Ja tego nie mam.

I jakaś dziewczyna jest dzięki tobie szczęśliwa.

głupoty pleciesz, wyjdź na dwór przewietrz sie, może Ci przejdzie ;)

Właśnie dzisiaj wracając z pracy i mijając tyle kobiet, naszła mnie myśl, że ja tak naprawdę nie zasługuję na żadną dziewczynę. O atrakcyjnych fizycznie, ładnych to nawet nie wspomnę bo są dla mnie nieosiągalne. Dlaczego nie zasługuję ? Bo nie chciałbym zmarnować życia jakiejś dziewczynie. Znam siebie, swoje wady, mnóstwo wad i wiem, że nie są one do zaakceptowania przez drugą stronę. Ze mną potencjalna kobieta nie byłaby szczęśliwa.

to spraw, aby na jakąś zasługiwał:). Masz wady, to nad nimi pracuj...:) A poza tym i tak każda potwora znajdzie swego amatora. A na miłośc się nie zasługuje, ją się otrzymuje za darmo i daje za darmo osiole:).

''A poza tym i tak każda potwora znajdzie swego amatora.'' jak ja lubię te pocieszające powiedzonka :O

to nie pocieszające powiedzonka tylko głęboka prawda, jeszcze dziecko się przekonasz;)

jestem delikatnie mowjac nieatrakcyjny nie mam pracy noi z czym to sie wjaze pieniedzy jestem niesmialy i przez to wszystko nie mam dziewczyny przegrywam :o

popatrz jacy ludzie są w związkach; mają parterki/partnerów i wtedy sobie odpowiedz czy naprawdę nie zasługujesz na dziewczynę...

każdy zasługuję na miłość :)

A skąd jesteś?

''każdy zasługuję na miłość '' to dlaczego tyle samotnych, którzy nie zaznali miłości?

miłość, tylko że niektórzy zaslugują na coś tak marnego, że tego nie chcą i wolą być samotni.