uzależnienie od partnera

nie mam doświadczenia w sprawach rozwodowych musisz liczyć sie z tym, że nawet jeśli będziesz konsekwentna to może potrwać myślisz, że mąż wyrazi zgodę? zdajesz sobie sprawę, że rozwód to tylko połowa sukcesu to naciskanie na schudnięcie zaczęło się w momencie, gdy dowiedział się, że to może pomóc w "staraniach" o dziecko czy tak było zawsze?

Witajcie Problem polega na tym, że męczysz się a także swojego meża. Bo już nie wiem co mysleć, jego zachowania nie da sie usprawiedliwić ale... na litosc boska mając rodziców po swojej stronie, majac pracę, nie mając dzieci i innych zobowiazań męczysz się na własne zyczenie!!!tego nijak nie moge pojać. Bierz sie w garsć, idz do psychologa, zrób ten kurs cokolwiek. Juz staram się myśleć w róznoraki sposób Może ten maż w ten sposób właśnie tak woła o pomoc? żebys zrobiłą cos dla siebie, była niezależna, nie marudziła. Słuchaj ja mam tak, jak mój przychodzi do domu i widze ,że wkurzony to ja juz od progu wołam- kochanie , alez ty niczym sie nie przejmuj, juz wołam egzorcyste:D i oboje wybuchamy smiechem. Staram się go rozładować, kazdy z nas ma nastroje, dni lepsze i gorsze ale jakby mi takie sceny urządzał to zbierał by facet ciuchy tak jak ten z tej reklamy ikei:)

dzien dobry dziewczyny! widze ze rozpisalyscie sie od rana, fajnie yakamoz dobrze ze tu mozesz sie wygadac wiem jak sie czulam kiedy ja mialam problemy to na dziesiata strone przerabialysmy problem, to jak sie Twoj pan maz zachowuje przechodzi ludzkie pojecie, ale tak to juz jest jak sobie pozwolimy chcemy byc dobre pokazac jakie to zaradne jestesmy gotowanie sprzatanie itd a facet nic nie robi od poczatku to i pozniej nie bedzie robil, a takie gadanie " pokaz mi ze sie starassz to ci pomoge" to jakas masakra jest. Polecam ksiazke "Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" a druga "Dlaczego mezczyzni poslubiaja zolzy" lektura latwa do czytania i czytajac ja uswiadomilam sobie ile bledow popelnialam ze ja to taka mila dziewczyna bywam .Dopiero co wyrwalam sie z toksycznego zwiazku, facet robil mi tez jazde, nie bylo wedliny na kanapki to z ryjem na mnie, ze jak to nie ma wedliny a ja na to jak ostatnio zrobilam kanapki z jajkiem to sie zachwycales, a teraz jazda o wedline, a on na to ze chcial zebym byla bardziej zorganizowana.Nie mowiac o tym ze bylam w domu brata od samego rana zajmowalam sie jego 2 letnia corka( sama nie mam dzieci) wiec dla mnie opieka sama w sobie to juz stres a nie myslenie co bedzie na kanapki,Nie u mnie w domu zmeczona a on mi na to zebym byla zorganizowana hehhhe Wyobrazilam sobie wtedy siebie za pare lat, zniszczona zahukana kobiete z dziecmi a pan maz czekajacy na obiad i gotowe heheh nie chce tak zyc, byly telefony obietnice zmian ze sie uda itd nic sie nie uda nie wierze w zmiany jak nie ma szacunku to go nie bedzie

ale jakby mi takie sceny urządzał to zbierał by facet ciuchy tak jak ten z tej reklamy ikei :-D

I świeta racja,zgadzam sie z tym co napisała poprzedniczka;) zuch kobieta i my tej naszej autorce w ońcu przemówimy do rozsądku. Nie wiem jak nam sie to uda ,ale dokonamy cudu:D

zła 33 od zawsze tak było, ale odkąd lekarz powiedział że to może pomóc w leczeniu nasiliło się.

A_ona_ona to świetny pomysł pomyśleć o sobie, powiedzmy za 10 -15 lat, u boku konkretnego faceta działa jak kubeł zimnej wody i otwiera oczy

autorko - ZAWSZE powtarzaj sobie : "MAM TO NA CO SIĘ GODZE" proste to jak cholera, nalezy tylko sie tego trzymać. Jeśli się nie bedziesz godzić na takie traktowanie przez meza to zrobisz WSZYTKO aby zakończyć ten związek.

masz 28 lat, cale zycie przed Toba ! i kupa facetow, ktorzy beda potrafili Cie docenic !

wiecie co moj zwiazek trwal pol roku, nic w porownaniu ze stazem autorki, gosciu niesamowicie inteligentny i potrafil od poczatku mna zrecznie manipulowac.Dawalam sie nawet nie wyczuwajac czasami o co chodzi.W dodatku ten jego usmiech... potrafil mnie rozbroic i przestawalam sie szybko gniewac.Ale bywaly dni kiedy przesadzal i kobieca intuicja mowi nam dokladnie co ma sens a co nie tylko ze czesto ja zagluszamy Yakamoz, nie wychodzilas z domu bo pan maz przyzwyczail do siedzenia w domu pewnie zapobiegal zebys mu nie uciekla czas na zmiany :)

TO TAKIE PROSTE przypomniala mi sie piosenka Kasi Kowalskiej akurat pasuje http://www.youtube.com/watch?v=JuQ7xnujuUc

i znam tez to co i Yakamoz, cos powie walnie ze nie wierzysz ze to mogl powiedziec a pozniej" no przeciez zartowalem" albo dlaczego rozpamietuje jedna rzecz ktora powiedzial a nie widze tysiaca innych dobrych taaaa jasne ee

Przemoc polega na tym ze co nie zrobisz bedzie zle. Zebys nawet robila same dobre rzeczy to tez go to bedzie wkurzac bo bedziesz za dobra. On zawsze do wszystkiego bedzie sie przyczepiac tylko nie do siebie.

TO TAKIE PROSTE , TAKIE PROSTE właśnie przestała godzić się na to od jakiegoś czasu chociaż ja dostrzegam co innego zrozumiała, że on się nie zmieni dojście do takiej konkluzji wymagało czasu i tak uważam,że szybko poszło inne kobiety potrafią męczyć się w takich związkach latami chcą zostac świętymi, bo innego wyjaśnienia nie znajduję Yakamoz, nie planujesz zostać świętą męczennicą? nic o tym nie wspominałaś :-D

Yakamoz, przyjedz do mnie w odwiedziny, juz ja CIe przy dobrym winku i jedzeniu naprostuje :-D :-D :-D heheh :-D

Pozwoliłas sobie na to, to teraz taki efekt. Było męża ukrócic w zarodku, ale jak siebie nie szanujesz to kto ma Cie szanować? Zrobiłaś z sibie niewolnicę, robiłas wszystko, dogadzałaś, a teraz przestałaś to mu to nie pasuje. Facet jest prostyjak budowa cepa. Tam ktos napisał cuś o ksiazkach "Dlaczego meżczyzni kochaja zołzy", "Dlaczego meżczyzni poslubiaja zołzy" obie przeczytałam i powiem Ci ,że super ksiazki i pokoazuja wiele. Prosty przykład: kupisz i dasz dziecku piekna zabawkę taka na wypasie, a następnie na drugi dzień zabierzesz i dasz byle jaką to co zrobi? pogodzi sie z ty co ma? a w zyciu, bedzie ryczał,że chce tamtą. To samo z Twoim meżem, chce spowrotem niewolnicę mieć i wścieka sie ,że nie chcesz juz nia byc, zabrałaś zabawkę a on tupie nózkami

Bry :) Ja na chwile, bo zaraz maly wstanie i bedzie jadl obiad :) A pozniej zbiore sie chyba na spacer, bo juz w lodowce echo i w portfelu tez, wiec musze naginac do banku. Biancaaa: ja Hochheim. 30km od Frankfurtu nad Menem. Jakby co to zapraszam :) Poza wychowywaniem syna mam mnostwo czasu :P

Pestycyda, to musialybysmy sie chyba w polowie spotkac, bo ja z bajerow jestem :-)

straszna cisza zapadła

halooooooo

witam :) Przeczytałam cały topik To straszne Musisz się uwolnić

Bry wieczor :)

Dobry wieczór. :)

pluszaty Witam :) Jak minal dzien?

Dziękuję całkiem dobrze. Nie ma to jak piątek, najlepszy dzień z całego tygodnia. :) A jak Tobie minął? Jak dziś nastrój i samopoczucie?

Dzis bardzo szybko. Poprawila sie pogoda, wiec poszlam z malym na zakupy (z tytulu echa w lodowce :]) i posiedzialam z nim na dworze 2 godziny :) Teraz koncze obowiazki domowe i siadam z piwem :)

Faktycznie pogoda sprzyja spacerom, w końcu. :) Teraz to więcej czasu będzie mozna spędzić na powietrzu a nie w czterech ścianach. Z piwkiem? Myślałem że kobiety raczej sie lubują w winie a nie w piwie. ;)

Oj tam wino zaraz :) Lubie, ale tu w Niemczech swojego znalezc nie moge. No i wole piwo jednak :)

No w sumie nie dziwota, Niemcy to biedny kraj to i produktów luksusowych nie mają. ;)

Zawsze wolalam piwo :P Teraz tylko pije takie 2,5% :P