Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

piekna jak z miodu

wrocilam do pl i zaluje!

Polecane posty

Gość Dlugo nie bylam w Polsce
Tylko co czytam na Forach, czyz az tak tragicznie. Przeciez Polacy byli weseli, jakos sobie radzili zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zależy jakie ma się podejście do własnego kraju, jak tylko takie, że żarcie drogie itp...to współczuję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie o to chodzi, wyplata glodowa raz w miesiacu ja w anglii zarabialam 1200zl, a pracowalam tak naprawde tylko polowe roku, druga polowe roku mialam wolna, bo to system 4 byl jak chcialam to szlam na 2 dni dodatkowe w kazdym tygodniu i mialam 2tys funtow "na lekko" :( w anglii mi zle nie bylo, ale mialam zle nastawienie, bylam taka zamknieta, bylam taka ze ja nigdzie nie wyjde, nie poznam nowych ludzi bo nie, bo mam w polsce znajomych i mi to starczy, a gowno prawda:( wszyscy z pracy namawiali zebym wychodzila gdzies a ja sie zamykalam wiec nie dziwie sie samej sobie ze bylo mi zle w anglii teraz to z perspektywy czasu widze ale juz za pozno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem....
no marnujesz czas na studia. co ty myslisz,ze za 5 lat to w polsce wszystko sie zmieni i beda placic po 5 tys na reke ??? zwlaszcza,ze wyabcz ale nie studiujesz przyszlosciowy kierunek. co sie zmienilo w poslce przez ostatnie 5 lat? chyba tylko ceny...... juz moglas isc na open university , niz do pl na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie mam inne miec podejscie jak sie sama utrzymuje? nie mam szans nawet na kredyt studencki bo mi nikt nie pozyruje ja musze sie sama utrzymywac, na rodzicow nie licze bo maja wlasne problemy i wydatki, do kosztow pokoju, jedzenia, dochodzi prawie 350zl za studia miesiac w miesiac wiec dlatego placze ze tak drogo bo sama musze kombinowac zeby mi starczylo moi znajomi sie nie martwia, studiuja dziennie, kredyt studencki, do tego co miesiac od rodzicow jedzenie dostaja, dodatkowa kase, itp ja akurat nie mam takiego szczescia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba można to było przewidzieć, jak będzie? Do tego nigdy nie zrozumiem tego piania z zachwytu ludzi, którzy wyjeżdżają do Anglii, Irlandii po studiach pracują np. w barach i są zachwyceni, latami to robią, no szczyt ambicji...no czasem trzeba, ale bez przesady to żadna rewelacja wykonywać najbardziej prymitywne roboty po uniwerkach, bądźmy szczerzy...Ty nie jesteś jeszcze po studiach, to jest nieco inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlugo nie bylam w Polsce
Mnie sie wydaje ze jedzenie jest wszedzie tanie, chodzi o reszte o kwalitet zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poznan ale mysle o przeprowadzce do gdanska szukam pracy jako niania bo pozniej chcialabym pracowac albo w przedszkolu albo uczyc w klasach 1-3 w gdansku sa lepsze stawki godzinowe niz w poznaniu, zreszta bedzie blizej do mojej rodzinnej miejscowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEFER
I JA WROCILAM I JEST PIEKNIE DOMEK NAD JEZIORKIEM CISZA,ludzie zyczliwi jest z kim pogadac,prawdziwa Polska.A kto narzeka niech wraca wszedzie sa progi otwarte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do tego niestety wielu ludzi świetnie mówiących powiedzmy po niemiecku nie decyduje się wyjechać na stałe do Niemiec, mimo że mają kwalifikacje wysokie i szanse na ambitne i dobrze płatne prace, bo niestety nawet Polak na poziomie za granicą nie jest postrzegany w najlepszym świetle... nadal tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zycie nie sprowadza się tylko do jedzenie i kupowania ciuchów...mamy właśnie taką "inteligencję", więc się nie dziwię, że tak jest w naszym kraju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperowana - jasne ze sobie sama podcielam moglam siedziec na miejscu, albo prace zmienic zeby moc zaocznie studiowac albo zaczac studia w anglii ale balam sie zaczynac w anglii ciagle w glowie mialam ze chce wyjechac do polski i nie bede zaczynac bo szkoda ja wyjechalam zaraz po maturze, wiec tak naprawde wiedzialam ze jest drogo i ciezko, ale nigdy sama nie musialam sie ytrzymywac, nie musialam decydowac na co wydam kase, czy mi starczy do konca miesiaca wiedzialam ze jest ciezko ale nie wiedzialam ze az tak wczoraj bylam w sklepie, 3marchewki, cebule, 2pieczarki, tunczyk, jakis serek wiejski i zaplacilam 16zl, ja sie pytam za co? z tego nawet sie jakiegos konkretnego obiadu nie da zrobic :( wiem wiem ze sama tego chcialam, tylko po prostu zalozylam ten temat zeby zobaczyc czy sa tez inni ktorzy wrocili a moze sa wlansie tez tacy ktorzy wrocili i nie zaluja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że czasem trzeba i po studiach wyjechać i pracować w barze, ok nic mi do tego, ale nie rozumiem jak się ludzie tym zachwycają, bo tam jest wszystko super, w Polsce wszystko źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też żałuję
Byłam w UK 3 lata, razem z mężem. Wróciłam rok temu, żeby zainwestować pieniądze w jakiś biznes, żebym właśnie nie musiała pracować za 1300. Mąż został w Anglii do momentu, w którym biznes miał się rozkręcić. Niestety rok minął a my tylko ciągle dokładamy do tego interesu. Pochłonął on prawie wszystkie nasze oszczędności. A chcieliśmy kupić mieszkanie... Teraz jedyne wyjście to wziąć kredyt na mieszkanie i chyba zamknąć ten biznes... W Polsce chyba nie da się normalnie zarobić na czymś. Te wszystkie opłaty, czynsze itp. po prostu nas zżerają. No i jesteśmy udupieni bo ja tu, mąż tam i teraz nie ma szans na powrót do Polski bo z czego będziemy żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlugo nie bylam w Polsce
Nie wiem co bym wybrala, czy siedzenie w biurz, czy w barze. Jako pielegniarka poprawilam sobie i w pracy i w placy. Bo to co w Polsce sie zarabia to jalomuzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra co w tej polsce
sie teraz dzieje ...:O ja pitole WSZYSTKO PO 5 zł ...chleb,cukier,benzyna ....sorki benzyna to u nas juz 5,09 !:O koorwa i jak nasz rząd widzi teraz zycie przecietnego kowalskiego?! i jeszcze z kazdej strony jęczą ,żeby dawac! a to na dom dziecka a to na tace w kościele a to na Caritas a mi to koorwa nikt nie da a juz 3 rok w tej samej kurtce latam szlag by to trafił 😡 a zapierdzielam jak osioł ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co innego wyjechać i pracować w zawodzie za granicą po studiach, a co innego tyrać w fabryce przez długie lata...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zycie nie sprowadza sie do jedzenia i kupowania ciuchow ale powietrzem nie mam zamiaru zyc a ciuchy sie uzywa, wiec nawet jakies gacie raz na miesiac chyba mozna by bylo sobie kupic co? pieknymi oczami za pokoj nie zaplace, wiec musze miec prace ale skoro prawie polowa mojej wyplaty idzie na pokoj, porazka:( w anglii nie mieszkalam z rodzicami, wynajmowalam 2pietrowy dom z chlopakiem, siostra i kolega ogrod z tylu, maly ogrodek z przodu, miejsce parkingowe, spokojna okolica, dom moze 3 letni placilam nie wiecej niz 240funtow miesiecznie a wczesniej pisalam ile zarabialam wiec ta kwota jest smieszna ajakie warunki mieszkania:( sama sobie na siebie bat ukrecilam i zdesperowana masz racje! lepiej byc barmanka ale dostawac pieniadze ktore starcza ci na zycie, a nie sie szczycic ze jest sie magistrem i zyc z glodowej pensji!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piekna---> Ale takie dylematy, jak Ty ma znaczna większość studentów w Polsce, ale i tak potrafią cieszyć sie życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezeli ktos tutaj ogranicza zycie do kupowania cuchow to chyba wy sami. dobra materilana maja dla mnie przede wszystjun za zadanie ugruntowac przyszlosc mojego dziecka. a milosci to na rowni mozna zaznac w polsce jak i w uk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze? ja pracowalam na wozku widlowym i tak jak pisalam, moglam pracowac 6dni i do tego 2 dni wolne i mialam co miesiac 2 tys funtow a nie musialam ani tyrac, ani dzwigac ani sie meczyc ot po prostu jezdzilam i palety wozilam, praca jak dla debila ale dobrze platna jak dla 19letniej dziewczyny wolalabym to robic cale zycie, miec oszczednosci, kupic jakis domek, a nie sie szczycic ze ja magister i nie pojde do fabryki siostra moja za 1000funtow pracowala i tez zyla tak jak ja, tyle ze miala mniejsze oszczednosci ale nie odmawialam sobie jedzenia bo za drogie, tutaj musze myslec czy faktycznie musze zjesc piersi z kurczaka czy sie moge zadowolic czyms innym i wlasnie te wszystko organizacje ktore pomagaja biednm, ja sama nie mam zeby jak czlowiek godnie normalnie zyc, a kazda zlotowka jest dla mnie wazna, a pozniej wychodzic na sknere jak nic nie dajesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym wiesz nigdy nie wiesz co będzie, niedługo możesz mieć pracę za 3000 zł, nie ma reguły że tak będzie zawsze, że 1500 zł...skoro masz kase odłożoną na studia, to chyba przesadzasz z tym jęczeniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×