Gość flowersik18 Napisano Luty 17, 2013 Witajcie dziewczyny, przeczytałam całe Wasze forum jednym tchem, jak niesamowitą książkę. Płakałam i cieszyłam się z nowinek. Gratuluję wszystkim które już zostały Mamusiami oraz tym które akurat są w ciąży. :) Zwłaszcza Tobie Asbari PS Chyba już urodziłaś co? Daj znać co u Ciebie. Mam nadzieję że mogę się dołączyć do Was? :) Mam stwierdzone PCO, od roku starmy się z mężem o dzidzie. Biorę duphaston na nieregularne cykle. A od 3 dni piję zioła ojca Sroki. Zobaczymy czy i mnie pomogą.. Pozdrawiam gorąco Marta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolina 1989 0 Napisano Luty 17, 2013 Flowersik18- witam serdecznie:) Ja zaczynajac sie tu wypowiadac tez przeczytalam cale forum jednym tchem:) Wiec jak widac dosc ciekawa ta nasza lektura:) Oby tobie sie udalo zycze Ci tego z calego serca:) Zagladaj tu i pisz co u Ciebie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość flowersik18 Napisano Luty 18, 2013 Dzięki Karolina ;) powiem Wam że dzisiaj poczułam po raz pierwszy że mam jajniki ;) chyba zaczęły pracować he he a to dopiero 4 dzień picia ziółek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olenderka Napisano Luty 21, 2013 Witajcie, Też się zaczytałam w waszych wpisach. Od dziś zaczynam picie mieszanki ojca Sroki, zrobiłam ją sama plus dodałam przywrotnik. Mam już córkę, w listopadzie miałam zabieg łyżeczkowania (puste jajo) więc staramy się teraz 3 cykl (dziś jego pierwszy dzień) Mam nadzieję ze się uda! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość flowersik18 Napisano Luty 21, 2013 Olenderka przykro mi że się nie powiodło. Trzymam za Ciebie kciuki ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olenderka Napisano Luty 25, 2013 flowersik dziękuję, może tak miało być :) A jak ci idzie popijanie? Mi ziółka nawet smakują. Przywrotnika popijam sobie w pracy :D. No zobaczymy, oby się udało.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia222 Napisano Luty 25, 2013 Czesc Kochane Ja również caly ten post przeczytalam jak książke. Moja historia po krotce wygląda tak: 5lat staran, 1 inseminacja -nieudana, 1 in vitro(2 transfery)- nieudane, straszne cierpienie!!!!Mąż- kiepskie ''chlopaczki'', ja w zasadzie nie wiem co, jedni twierdzą że PCOS, inni że zaburzenia hormonalne, jeszcze inni ze to z powodu nadwagi. W kazdym bądź razie okresy wręcz sporadyczne. Od pażdziernika zaczelam pić ziołka, najpierw nr 1 te na zrosty, żeby trochę oczyścić organizm po in vitro, potem zrobilam przerwe na wywołanie okresu w styczniu i odkąd wywołalam zaczełam pić ziołka nr 3 ale do chwili obecnej okresu się nie doczekalam. Niedawno robiłam badania i wyszlo ze mam tragicznie niski progesteron..ale nie wiem czy jestem juz po owulacji czy dopiero przed.Pije wit.b6 i magnez oraz kwas foliowy. Teraz robię testy owulacyjne i od kilku dobrych dni wychodza mi dwie kreski, fakt że tylko raz sie barwą wyrownaly ale dwie są ciagle. Nie wiem co o tym mysleć...już myślalam ze teraz to już bede miala owulacje a tu ciągle dwie kreski...A najciekawsze jest to że po południu tego dnia co test byl ''równy'' ponownie zrobiłam test i był już slaby a nastepnego dnia w południe był mocniejszy ale barwy kresek sie nie zrównały Ale jestem dziwna prawda:-) Przepraszam że tak się rozpisalam... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia222 Napisano Luty 26, 2013 oj coś cichutko ostatnio na forum...chyba was zanudzilam swoją historia...:-)) mam nadzieje ze wkrotce sie towarzystwo rozkręci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyny powiedzcie mi Napisano Luty 26, 2013 hej;) robiłam dzisiaj dalszą część badań;) wychodzi na to,że badanie tarczycy (czego bałam się najbardziej) wyszedł dobrze;) tsh 0,864 a normy IU/ml 0,55-4,00 mam jeszcze progesteron tylko,że tu bez normy i nie wiem wynik to 7,50 ng/ml i prolaktyna 15,87 ng/ml normy 2,8-29,20. czyli teraz dalej pije ziółka na PCO i mam nadzieje,ze wkońcu sie uda;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olenderka Napisano Luty 27, 2013 dyzia mam nadzieję że ci się wszystko ureguluje! U mnie już po @ więc możemy powoli przechodzić do działania :P flowersik jak u ciebie? Kiedy będziesz testowała? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia222 Napisano Luty 27, 2013 dzieki :-))) wczoraj zrobiłam 10ty w tym cyklu test owulacyjny i kreska juz w ogole słabiutka wiec moze jednak ta owulacja byla..nie wiem;-/ wzorem dla mnie jest dziewczyna z tego forum ktora nawet po ziołach miala cykle po 90 dni a mimo to w ciąże zaszła..wiec moze i mnie sie uda w koncu wymodlić to maleństwo... jedne mordują, topią, palą w piecach swoje maleństwa a nam chwilami brakuje słów by wyrazić jak bardzo chcemy mieć dzieci...ech..los bywa niesprawiedliwy ale uda nam sie dziewczyny...nie ma innej możliwości...bedzie dobrze!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nika8307 0 Napisano Luty 27, 2013 Hej dziewczyny, 2 tygodnie spoźnia mi się okres, zrobiłam 2 testy oba wyszły pozytywne chociaż druga kreska była słaba. W zeszły wtorek zaczełam mieć brązowe plamienia i mam je do dziś, w zeszłym czwartek byłam u lekarza, ale nie widział nic, ale powiedział, że nie musi na początku widzieć i nie wyklucza ciąży, a plamienia na początku sie zdarzaja i niektóre kobiety mają je przez całą ciążę. Zrobilam badania krwi i jutro mam wizytę, to będę pewna. Martwi mnie jednak, że w nocy dostałam biegunki, czytałam, że czasem tak bywa, jest mi od wtorku bardziej niedobrze. Dodam, że zioła pilam od września i w styczniu zrobiłam przerwę i jestem w ciąży, mam taką nadzieję. Jutro będę pewna.. Od wczoraj nie chodzę do pracy, bo jestem spiaca, teraz ta biegunka i dziś mało spalam, mam tez te nudności. Kochane pijcie zioła i wierzcie w ich moc. Trzymam za Was kciuki.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość allkkaa Napisano Luty 28, 2013 Hej dziewczyny! Starałam się 5 lata (z tego jedno poronienie 4 lata temu). Mam PCO, cykle mega nieregularne (kontrolowałam je temperaturą), wybrałam przez ostatnie 4 lata mase leków. W końcu poczułam się bezsilna, odstawiłam wszystkie leki. Zaczęliśmy starania bez leków, trwało to pół roku i nadal nic. W końcu stwierdziłam, że próbuję ziół ojca sroki nr 3...Udało się w pierwszym cyklu!!!! Obecnie jestem w 11 tygodniu :) Dziewczyny to naprawdę działa, ale tutaj jest potrzebna duuuża wiara w to, że naprawdę nam pomogą :) P.s. zioła piłam razem z mężęm, stwierdził, że będzie mnie wspierał :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość olenderka Napisano Luty 28, 2013 allkaa twoj post daje nam dużo nadziei :) :) Zdrowej i ksiązkowej ciąży!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia222 Napisano Luty 28, 2013 Gratulacje allkkaa!!!!! Ja tez staram się juz 5 lat. Tak jak juz pisałam mamy za sobą inseminacje i in vitro. To rownież zwątpienie w skutecznośc wszelkiej medycyny przywiodla mnie do ziólek tylkoe teraz zastanawiam się czy ponownie z nich nie zrezygnować i nie zacząć brać luteiny bo dzis juz 54 dzień cyklu a okresu nie ma!!! W 33 dniu cyklu progesteron pokazał 0,15 wiec dramat... Co robić????Poradzcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość allkkaa Napisano Luty 28, 2013 Dyzzia, ja też mam za sobą jedna nieudaną inseminacje. Nie chciałam podchodzić do kolejnych, bo czułam, że to jednak nie dla mnie. Cykl w którym nam się udało był bardzo długi. Owulacja wystąpiła dopiero około 30 dc (mierzyłam temp, badałam śluz i szyjkę). Dopiero około 48dc zrobiłam test, bo wyższa temp utrzymywała się dłużej niż zwykle. Gdyby nie moje obserwacje pewnie też bym się zastanawiała co m-c co się ze mną dzieje, że @ nie przychodzi... Moje cykle wahały się od 35 do 60 dni, ale dzięki obserwacją spokojnie mogłam je kontrolować i nie panikować niepotrzebnie. Bardzo polecam mierzenie temp, to ułatwia życie. Po kilku cyklach będziecie dokładnie wiedziały czy macie w ogóle owulacje, czy druga faza jest prawidłowa, czy już czas zastanawiać się co z @... Może nie jestem super specjalistką, ale co nieco może pomogę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1magdaj24 Napisano Luty 28, 2013 Witajcie, od kilku tyg śledzę wasze wpisy. Ja staram się o dzidzię od 1,5 roku. Od 3 tyg piję mieszankę nr 3 ojca sroki. Cykle miałam co 21dni i nie miałam owulacji. Dwa dni temu powinnam była dostać okres ale nie ma. I teraz nie wiem czy już jestem w ciąży czy to po prostu przez ziółka mi się przesuwa. jutro zrobię test. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nika8307 0 Napisano Luty 28, 2013 Właśnie wróciłam od lekarza, dzidziuś ma ok. 5 mm i bijace serduszko! Pijcie zioła i wierzcie.! One pomagają., trzymam za Was kciuki:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia222 Napisano Luty 28, 2013 Dzieki za słowa otuchy..dzis juz mialam chwile zwątpienia i chciałam odstawic ziólka bo okresu nie mam juz56 dni ale jednak poczekam jeszcze tydzien bo 22 lutego test owul. był pozytywny wiec moze cos ....och... Dzis jeszcze do picia ziólek męża namówiłam chociaż on od pazdziernika pije takie indyjskie ziolka podobno bardzo dobre efekty daja bo u niego kruchutko z armia:-( Damy rade kobity;-))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nika8307 0 Napisano Marzec 1, 2013 Dziś zaczęłam krwawic, leżę w szpitalu, jestem przerażona. Jestem w 6 tygodniu ciąży, dzidziusiowi bije serduszko, tak bardzo się boję... Trzymajcie proszę za moje maleństwo kciuki... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1magdaj24 Napisano Marzec 1, 2013 nika8307 Trzymam za was kciuki i wierze że maleństwo się utrzyma. Czasami na początku ciąży zdarza sie krwawienie. Głowa do góry, będzie dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1magdaj24 Napisano Marzec 1, 2013 Ja dziś robiłam test, niestety negatywny. @ nadal nie mam. Piję ziółka od ponad 3 tyg. Tak bardzo bym już chciałą... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość flowersik18 Napisano Marzec 1, 2013 Allka gratulacje! ;) Nikka Tobie też gratuluję z całego serduszka i trzymam kciuki aby wszystko było dobrze z dzidzią. Koniecznie pisz co u Ciebie. A u mnie fatalny dzień- zrobiłam test. Oczywiście 1 krecha :( ale właściwie nie miałam żadnych objawów. Tak zrobiłam.. raz po raz trzeba zrobić A ziółka piję wciąż, baardzo mi smakują. Nawet mąż zaczął popijać ze mną :) zobaczymy co pokaże następny cykl.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość baska184 Napisano Marzec 1, 2013 Czesc dziewczyny, troche mialam przerwy w czytaniu forum aby dojsc do siebie po ostatnich wydarzeniach. Nika, gratulacje a zarazem bardzo ci wspolczuje bo wiem co czujesz, mam nadzieje ze nie skonczysz tak jak ja. Trzymaj sie mocno. Allka tobie rownierz gratulacje. A tak w ogole to przybylo troche nowych dziewczyn, witajcie na forum. Mam nadzieje ze niedlugo wszystkie sie przeniesiemy na forum dla ciezarnych :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nika8307 0 Napisano Marzec 2, 2013 Dziewczyny dziękuję za słowa otuchy. Magdaj pij ziołka dalej, ja piłam 4 miesiace i traciłam nadzieję, bo wielu dziewczynom pomagały wcześniej, zrobiłam przerwę miesięczną i proszę... Kazdy irganizm jest inny, najpierw się wszystko normuje i przygotowują organizm do ciąży... Nigdy nie traćcie nadziei, te forum jest tego najlepszym przykładem.. Cuda się zdarzają, te zioła czynią z cuda, no i wiara, modlitwa. Dziennie się modlilam, żeby zajść w ciążę, jak przestałam się spinac i jak w końcu odpuscilam troszeczkę , to sie udało. Dziewczyny kochane Pijcie zioła i dbajcie o Siebie. Na pewno się uda... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość 1magdaj24 Napisano Marzec 2, 2013 nika8307 Jak ty i twoje maleństwo się czujecie? W domu juz jesteście? Piję nadal zioła i wierzę że się uda :) wkońcu kiedyś musi :) Dzięki za wsparcie. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nika8307 0 Napisano Marzec 3, 2013 Magdaj, niestety dalej w szpitalu. Jak wydaje mi się, że jest lepiej, to znowu krwawie, ale na szczęście nie tak jak w piątek. Jeszcze dziś dostałam biegunki, mam nadzieje, że to tylko jednorazowy przypadek. W weekend nie robią badan, tylko krew mi pobrali i pytają jak się czuje, każą leżeć, więc leżę... Mam nadzieję, że jutro zrobią mi USG, zeozobaczyc czy wszystko ok, co z dzidziusiem i czy krwiak zniknął.. Pij zioła Magdaj, nie na wszystkie działają szybko, ja tez czytałam, że po cyklu, gora dwóch wiele dziewczyn zaszło w ciążę, niektóre potrzebują więcej czasu. Dajcie czas Waszym organizmom... Nie od razu Rzym zbudowano... Dziękuję za troskę, wierzę, że wszystko będzie dobrze.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia222 Napisano Marzec 3, 2013 ja zrobiłam przerwe w piciu zioł. ..prawdopodobnie na miesiąc. Piłam je przez 2 miesiące i okresu ani widu ani słychu wiec zrobilam przerwe. Nie biore na razie żadnych leków poza wit b6,kwasem foliowym i magnezem. Mam nadzieje ze okres w koncu przyjdzie...albo nie przyjdzie z wiadomego powodu:-) Jestem po in vitro wiec nie wiem ile czasu moj organizm potrzebuje na regeneracje i kiedy okresy wrócą...choć nigdy nie były regularne Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nika8307 0 Napisano Marzec 3, 2013 Dyzzia, wróć po miesiącu do picia ziół, oczywiście jeśli nie zaszłas w ciąże. Pisala chyba Karolina jak dokładnie je pic. Przez 3 miesiące bez przerwy i później miesiąc przerwy. Moze za krotko pilas żeby mogly coś zdziałac? Nie można się tak szybko zniechęcać.... Ja nie wiedziałam, ze trzeba zrobić przerwę, zrobiłam bo chcialam odpocząć psychiczbie od stresu, oczekiwań itd. Pij zioła i wierz w nie! Aniu, dawno się nie odzywałas, jak zdrowie dzidziusia i Twoje? Karolino, a co u Ciebie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość dyzia222 Napisano Marzec 4, 2013 Dziewczyny...od wczoraj mega dół. Nie wiem mam jakieś ogromne uczucie bezsilności. Wczoraj dowiedzialam sie ze kolejne dwie dziewczyny które starały sie przez kilka lat zaszły w ciąże a ja ciągle nic. Wiecie ze ze wszystkich bardziej lub mnie znajomych nam par mających problemy z zaciążeniem zostalismy tylko my;-(( Wiem ze to zabrzmi egoistycznie ale jak byly jeszcze jakies pary w naszym otoczeniu z problemem to było nam jakoś raźniej a teraz zostalismy sami. Oj pewnie gdybyśmy mieli kase to juz bym pędziła na kolejne in vitro ,ale kasy narazie nie ma i siła rzeczy trzeba czekać. Nie da sie przyzwyczaic do bezdzietności kiedy tak bardzo pragnie się dziecka. W czym my jesteśmy gorsi od innych, dlaczego inni mogą a my nie:-(((( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach