zioła ojca Sroki nr 3

Też miałam rozmyślania o tym,że przytyje , panicznie balam sie porodu -teraz ważne jest tylko to,żeby byl jeszcze jeden zdrowy czlonek rodziny do kochania :)

Dziewczyny ja staram się o dzidzię od września 2014 r. od maja zaczęłam pić zioła i tydz. temu zrobiłam test i mega szok bo pojawiły się 2 kreseczki niestety ale w sobotę zaczęłam krwawić i chyba doszło do samoistnego poronienia, wizytę u lekarza mam dopiero w środę....tak więc zioła pomagają......mam nadzieję, że wkrótce uda mi się zostać mamą. bardzo w to wierzę......

Witaj:) przykro mi,że tak sie skonczyło ale to zawsze jakieś światełko w tunelu :) czyli wychodze na to,że ziòłka Ci służą :)a problemy jakieś zdiagnozowane masz czy po prostu się nie złożyło?

Byłam u lekarza i wszystko ze mną w porządku, po prostu lekarza kazał mi uzbroić się w cierpliwość....czytałam wiele pozytywnych opinii o ziołach ojca sroki kupiłam w maju i zaczęłam pić.....przeżyłam mega szok, jak zobaczyłam 2 kreseczki niestety tak jak pisałam chyba w sobotę moja radość prysła, nie zdążyłam pójść do lekarza bo wizytę mam umówioną na środę.....dowiem się co się stało najważniejsze, że coś się zadziało, to była wczesna ciąża z wyliczeń wynika, że był to jakiś 5 tydz. zióła przestałam pić jak tylko spóźniał mi się okres.....nie wiem co się stało......pozdrawiam serdecznie.....

TAKA_JAAAA83 mam nadzieję, że ziółka jeszcze Ci pokażą swoją moc. Przykro mi, że musiałaś zobaczyć światełko nadziei i nagle je stracić :( Dziewczyny poczytajcie sobie o wpływie kofeiny na płodność. Ja piłam zawsze 1 kawę dziennie, ale jak się dowiedziałam jaki kofeina ma wpływ na układ rozrodczy to z tym skończyłam. Jeżeli Wy znacie jakieś ciekawostki na usprawnienie płodności to też dajcie znać :) Pozdrawiam:*

Dziewczyny nie tracę nadziei na zdrową ciażę, mam nadzieję, że wszystko się uda i będę mamą, zobaczę co powie mi lekarz i czy nadal mogę pić zioła, które moim zdaniem pomagają,......pozdrawiam,

TAKA_JAAAA83 dokładnie nie trać nadzieji ! :) Uda się. Miejmy nadzieję że już się udało daj znać jak wrócisz od lekarza powodzenia :)

nie mam już nadziei, że jestem w ciązy......:( bo chyba wszystko się skończyło w sobotę , tak jak pisałam w poście powyżej.....napiszę co mi powiedział lekarz jutro.......dziewczyny piszcie, której zioła pomogły i cieszycie się macierzyństwem takie pozytywne historie są balsamem dla duszy......i dodają otuchy...........ja teraz bardzo potrzebuję optymistycznych historii......

Oby jak najwięcej takich pozytywnych historii:) Cudnie by było, gdyby każda z nas mogła kiedyś taką opowiedzieć... A ja zgłupiałam, od wczoraj biorę duphaston a tu- test owu "niemalże pozytywny"- w sensie dwie kreski są prawie identyczne , prawie bo ja widzę cień różniły, Małż twierdzi ,że są takie same:P tak czy inaczej w porównaniu z dziesiątkami innych wykonanych dotąd testów jest progres:) szkoda tylko ,że tak późno bo d**ek pewnie zblokuje tę owulację....

88jakajatuja ja na początku robiłam test owulacyjny i potem go wyrzucałam, a teraz widzę , że dużo dziewczyn robi testy i je zostawia. Po co? Żeby mieć porównanie jak ciemnieje kreska testowa. Ja też zauważyłam, że ta krecha ciemnieje i potem znowu jest blada i wnioskuję z tego, że wtedy jest skok lh. Człowiek się uczy całe życie xD

W porównaniu z innymi jest mega ciemna, wcześniejsze wcale nie miały drugiej krechy ,tylko rano temperatura tylko 36,2... nie rozumiem swojego organizmu :(

Dziewczyny czy Wy tez miałyście złe samopoczucie po lekach i ziółkach? Nie wiem co sie dzieje czuje sie okropnie....mdłości, w ciągu dnia śpie nic mi sie nie chce piersi bola nie tak bardzo ale ciagna mnie tak jak by w dół... Nie wiem co o tym myśleć... Któraś tak miała? Dodam ze powinnam w nastepny poniedziałek dostać @ ale nigdy nie miałam takich dolegliwości przed spodziewaną @ pomocy ! :(

Gosczielarka2222222 , Ty nie wzywaj pomocy tylko leć po test :) bo to albo skok hormonów przed okresem albo pierwsze obiawy :) trzymam kciuki mocno !

Tak myślisz ? Sama nie wiem boje sie iść kupić test... Obawiam sie ze bedzie jedna kreska ;( ale chyba faktycznie pojde i zrobie jutro z porannego moczu ;) i tak wydaje mi sie ze to skutki uboczne leków...

Jeżeli masz miec @ w poniedziałek to lepiej zrobić go wtedy a i tak może wyjść jedna krecha mimo ciąży ,najlepiej oznaczyć bete z krwi ale zwykly test tez nie zaszkodzi :)

Zobaczymy jutro co bedzie ;) w poniedziałek i tak ide do gin zobaczymy co powie ;)

gośćzielarka22222222222 oby Ci się udało :*

Nawet nie wiecie jak miło sie na sercu robi jak ma sie tyle waparcia dziekuje ;)

Myśl poztywnie, a nam pozostanie trzymanie kciuków :) Potem się odwdzieczysz bo dobre życzenia od ciężarówki dzialaja podwójnie :)

Chyba tez zaczne pic te ziola, my z mezem od dwuch lat staramy sie o drugie dziecko mamy juz 3,5 letnia coreczke.Przez ten okres starania udalo mi sie dwa razy zajsc w ciaze druga ciaza obomarla w 10tygodniu:-( ,trzecia ciaza poronilam :-(rowniez w 10tygodniu mimo ze 3tygodnie lezalam w szpitalu poniewaz mialam krwiaka i caly czas krwawilam,w efekcie poronilam, odczekalismy okolo 4miesiecy i zaczelismy ponowne starania niestety trafilam na stol operacyjny pekniecie torbieli na jajnikach zdazyli mnie uratowac mialam blisko 1,5litra krwi w brzuchu i pelno skrzepow, usuniento mi kawalek prawego i kawalek lewego jajnika i zeszyto mi strzepki jajowodu. Od tamtaj pory mam problem z owulacja biore tabletki na to zeby pojawil sie pecherzyk i zas dostaje zastrzyk zeby tan pecharzyk pekl inaczej nie mam owulacji ju opadam z sil ile mozna

No niestety jedna kreska szkoda ale nie poddaje sie walcze dalej musi sie udac ;) dopiero pierwszy cykl z ziółkami ;) Starajaca nie poddawaj sie może akurat ziółka Ci pomoga ;)

Szkoda sama wiem po sobie ze jak przychodzi ten dzien i okazuje sie ze sie nie udalo czlowiek opada z sil ale jak pomysle ze moze akurat nastepnym razem sie uda to zbieram sie i walcze dalej tobie tez sie uda zobaczysz

Witam...jestem już po badaniach....niestety ale tym razem się nie udało, beta wykazała ciąże, którą poroniłam..... ginekologiczne jestem zdrowa, miałam robione USG....tak więc piję zioła i nadal będę pełna nadziei, że się uda, od lekarza nie dowiedziałam sie, dlaczego tak się stało po prostu w tak wczesnej ciąży to się zdarza.....pozdrawiam wszystkich.....

TAKA_JAAAA współczuj***ardzo nastepnym razem sie uda ;) stosowałaś jakas kuracje nim zaszłaś?

TAKA_JAAAA83 wśród moich znajomych znam parę dziewczyn, które poroniły, wszystkie są już po kolejnych ciążach i zajmują się swoimi zdrowymi dzieciaczkami :) głowa do góry i próbujemy dalej! Starajaca1709 Miałaś robione badania hormonów? Przykro mi, że musiało Cię coś takiego spotkać.

jakajatusia duphaston w mniejszej dawce niż 3 tab na dobę nie zablokuje owulacji, wiem to od mojego ginekologa

Cześć dziewczyny, pozwólcie, że do Was dołączę. Mam 13 miesięczną córkę, o którą staraliśmy się 4 lata i w końcu zaszłam w ciążę po cyklu z ziołami ojca Sroki 3. Teraz od czterech miesięcy myślimy o drugim dziecku, ale na razie nic w tej sprawie nie słychać. Dziś w przewidywanym dniu @ zrobiłam test i wynik negatywny :( Czekam więc na @ i zaczynam pić ziółka. Kiedyś pisałam Wam co mi pomogło, to mój post o castaganusie, oleju z wiesiołka, duphastonie i wit dla męża.

o córkę staraliśmy się 3 lata, nie 4, przy pisaniu pomyliłam guziczki :)

Dziewczyny ja piję płaską łyżeczkę ziół...sama kupiła sobie mieszkankę a potem je wymieszałam....piję zawsze wieczorem.....tak bym chciała by mi pomogły, wiem, że nie mogę się tak nakręcać ale same wiecie jak człowiek z nadzieją wygląda kolejnego miesiąca.....ja jak zobaczyłam 2 kreseczki przeżyłam w jednej sekundzie wszystkie emocje świata...a potem trach trach i koniec......ale nie tracę nadziei, że wszystko się uda......

TAKA_JAAAA83 przykro mi, że ciąża obumarła :( Też dwa razy poroniłam, raz samoistnie w 6 tc, a drugi raz w 9 tc . Bierzesz duphaston/ luteinę w drugiej połowie cyklu? To powinno zapobiec ponownie takiej sytuacji.