Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Gość śmieszka82
niestety prywatnie :/ w klinice państwowej trwałoby to z 2 lata zanim dostałabym skierowanie, na samą cytologię dostałam skierowanie za 2 miesiące ... a wizyta średnio co 3 ... takie realia u nas są, że leczenie niepłodności trwa latami, a jak chce się coś przyspieszyć to niestety za kasę i to niemałą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ponownie, piłam zioła cały poprzedni cykl i niestety bez wiadomego skutku... a odczuwałam owulację - o tym pisałam wcześniej. Natomiast @ przyszła niezwykle regularnie. Mam jednak problem . Otóż w przed dzień @ dostałam takich rewolucji żołądkowych że szok, trwało to kilka dni i pojawiły się bóle żołądka i za przeproszeniem niesamowite rozwolnienie i trochę wymioty. W nowym cyklu piję (8 d.c.) zioła ale chyba z nich zrezygnuje bo wydaje mi się że one są przyczyną moich tzw. nudności które trwają cały czas. Czy któraś z Was tak miała podczas picia ziół? zaznaczam że na pewno nie jestem w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halo . No ją pije 3 dzień dopiero oczywiście magdo tak zamówiłam z polski że niewiem jak nie sprawdzilam a nie mam ruty więc pije bez niej a dopiero mama ma w poniedziałek mi wysłać ale że mnie lajza. Więc dzisiaj 3 dzień a tak brzuch mnie boli że kosmos . Ale chyba dziwne że już po 3 dniu co nie i czuje się jak pijana zamknę oczy a tu helikoptery jak bym piła nie wiem co więc dziewczy ny jazdy mam po ziołach ha ha .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszka ja myślę o zabiegu w Novum bo niestety mam uraz do naszej państwowej służby zdrowia.a jeśli mogę zapytać to gdzie robiłaś zabieg? dziewczyny ja piję już 26dzień ziółka i na problemy z żołądkiem nie narzekam.może popij jeszcze troszkę i poobserwuj swój organizm,może to tylko jakiś wirusek był.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszka82
Ja HSG mam robione w Mysłowicach. Jestem z Krakowa, ale tam jeżdżę do lekarza, choć to chyba już ostatni raz, bo na razie kasy nie mamy ... :( Chciałam dokończyć diagnozowanie i porobić wszystkie badania. Jeszcze czeka mnie test na wrogość śluzu i koniec. Hormony i wymazy porobione, jak na razie wszystko ok, więc szukamy dalej co może być nie tak. Dziś u mnie 5 dc i zarazem 5 dzień picia ziółek ojca Sroki. Chciałam Was zapytać czy macie może podobne objawy po ich wypiciu, my pijemy razem z moim M i oboje odczuwamy taki "ciężar" na żołądku chwilę po tym jak je wypijemy. W smaku nawet przypadły mi do gustu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulcia ja tez biore zastrzyki z ovitrelle i ta gonadotropina kosmowkowa moze zaburzac wynik testu na ovu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Śmieszka ja po ziółkach nie mam takich dlegliwości,a pijecie je przed snem??podobno jest tak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość śmieszka82
Tak przed snem, choć zawsze jak się położymy to zbiera nam się na gadanie, więc tak od razu nie usypiamy. Ale ta "kluchę" w brzuchu zaczynamy odczuwać już po kilku minutach. Zobaczymy jak będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyDragon
mam PCO, od ponad 2 lat staramy się o potomstwo, właśnie zrobiłam sobie przerwę po ponad rocznym braniu hormonów, zastrzyków wszelakich i tabletek całego mnóstwa, organizm miał dość i psycha moja także... po dwóch miesiąca ostawienia wszystkich leków, zaczęłam pić w ziółka, piję 2 tygodnie i chciałam zapytać czy po tych ziółkach miałyście taki niby okres z dużą ilością "brudów" i bardzo rzadko czerwoną krwią. nie wiem co mam myśleć i jajniory bolą non stop raz mocniej raz mniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyDragon
tzn. na razie piję mieszankę zioła benedyktyńskie, ale chce zakupić te o. Sroki 3 za jakiś czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Czy któraś z Was stosowała zioła o. Sroki przy endometriozie? Ja właśnie rozpoczęłam picie ziółek, ale mam obawy czy nie nie pogorszę swojej sytuacji.... Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyDragon
no wszystko się wyjaśniło dostałam porządnego @, powiem wam, że to mój pierwszy @ bez tabletek czy zastrzyków od jakiś 10 lat - fakt, że bardzo bolesny i poprzedzony niefajnymi, nocnymi rewolucjami żołądkowo-jelitowymi, ale po niecałych 2 tygodniach picia ziółek na PCO. Może powiem tak ostanie (ponad) rok to był glukofage xr (metformina), gonal, gonadotropiny wszelkie, estrofem, duphaston i czasem jeszcze coś a i tak trzeba było czekać długo na wszystko, tylko nie na rachunki które opiewały na kosmiczne sumy. Na przełomie lipca i sierpnia tego roku po zakończaniu cyklu odstawiłam wszystkie leki, postanowiłam totalnie odpocząć od lekarzy, klinik. A teraz tak, staram się odżywać produktami o jak najniższym indeksie glikemicznym - bo insulinoporność, tracić wagę bo hormony mnie rozwaliły,a jak wiadomo niestety PCO sprzyja nadwadze a i chuda nigdy nie byłam mimo, ze zawsze lubiłam się ruszać. Miesiąc temu gdzieś znalazłam info o ziołach, kupiłam na allegro. podchodzę do tego bardzo luźno, bo zapędziłam się przez to wszystko, a zioła pije sumiennie 3 razy dziennie, jak pomogą będzie super, jak nie to cóż, na wiosnę spróbujemy inseminacji, a potem in vitro, mimo, ze maż ma "żołnierzyki" ponad normę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie ja po 3miesiacach robie przerwe ,dzisiaj bylam u ginka i przepisal mi metformine - dziala stopniowo, podobno pomaga, zobaczymy co bedzie dalej , mam nadzieje ze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajutka
Witajcie Piję mieszankę nr 3 ojca Sroki. Nigdzie nie mogę znaleźć informacji dotyczącej długości trwania" kuracji". Mam podobno PCO, moje okresy bardzo często wywoływane były luteiną. Odkąd zaczęłam pić zioła okres sam przychodzi. Kilka dni temu weszłam w 4 cykl, zioła piję nadal (choć przez cały cykl piłam tylko raz, w pierwszych 2 cyklach przestawałam gdy piersi zaczynały być bolesne przed okresem). Jak długo można je pić? Potrzebna jest jakaś przerwa? Jeśli tak to jak długa? Będę bardzo wdzięczna za radę. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyDragon
także nie miałam informacji wiec napisałam do osoby od której kupiłam zioła i odpisała mi, że trzy miesiące i miesiąc przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyDragon - ja mam za sobą pierwszy cykl z ziołami Sroki i pierwszy okres nie-okres. Jestem załamana, bo @ zawsze trwała ok 7 dni i była umiarkowanie obfita, a teraz 1 dzień lekkiego krwawienia, 1 dzień różowego plamienia i 1 dzień brudzenia. I tyle. Mam dodatkowo podwyższone FSH i niski estradiol w 3 dc (jak dla menopauzy) i lekarz zasugerował przedwczesne wygasanie pracy jajników, ale dodał, że dopóki okres jest regularnie i w miarę obfity, to jest nadzieja. A tu taki zonk w tym cyklu. Mam wielką nadzieję, że to efekt ziół, a nie przedwczesna menopauza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwie czekajaca...
Witaj zuzka78! Ja mam przedwczesne wygaśnięcie czynności jajników, ale mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka. Jaki masz poziom estradiolu i jaki poziom FSH? Czy wykonywałaś sobie test ciążowy po tym nieznacznym krwawieniu ?? POzdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też już jestem dziewczyny po pierwszym cyklu z ziólkami,okres przyszedł w 30dniu więc jak narazie jest ok,nie jest bardzo bolesny,da się przeżyć.drugi cykl zaczynamy i zobaczymy co będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpliwie Czekająca: badania z sierpnia 2010, laboratorium X --> FSH 7,26 :) i E2 15,37 :( badania z sierpnia 2012, laboratorium Y --> FSH 10,45 :( i E2 12,0 :( badania z 27 września 2012, laboratorium X --> FSH 6,93 :) i E2 28,97 :) I teraz nie wiem, czy to błąd laboratorium, czy też skaczące FSH mam tylko 1 jajnik, wieczny brak libido, ogromne kłopoty ze snem od 3 miesięcy (ale to może też wynikać z depresji, od grudnia jestem w żałobie) i teraz ten skąpy okres, mimo że estradiol skoczył w górę a test zrobiłam w dniu badania, bo temperatura była podwyższona jak na mnie - 36,78 a w fazie folikularnej mam temperaturę w granicach 36,2-36,5. Niestety - 1 kreska łudzę się, że ta skąpa miesiączka to efekt ziół ojca G. Sroki, a nie premenopauza za miesiąc kolejne badania i oby było dobrze wizja menopauzy w tym wieku mnie przeraża, skutki są straszne :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka nie smutkaj,jakoś to się musi w końcu poukładać. w sumie nigdy nie mamy pewności co wyników z laboratorium ale komuś w końcu trzeba wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cierpliwie czekajaca...
Zuzka nie jest tak zle.. moje FSH duzo wyzsze i estradiol nizszy.. Trzymam za Ciebie kciuki :) !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cierpliwie Czekająca - wiem, że nie jest tak źle, ale jak usłyszałam od lekarza przy tych środkowych wynikach diagnozę PWCJ, to cały urlop przepłakałam. Tych ostatnich wyników lekarz jeszcze nie widział. A mogę zapytać, jak u Ciebie te wyniki wyglądają? Polecam Ci forum Nasz Bocian i temat "Luźne rozmowy o niskiej rezerwie jajnikowej". Tam dziewczyny mają ogromną wiedzę i doświadczenie, jest przypadek dziewczyny która zaszła w ciążę przy AMH 0,1. Dziewczynom ze skaczącym FSH też się udawało. Tylko trzeba mądrych lekarzy na swojej drodze. Trzymaj się Kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, niestety nie udało się zajść w ciąże w tym cyklu pomimo zastrzyku Ovitrell, braniu Bromergon oraz piciu ziółek ojca sroki nr 3. Nie wiem już dalej co ze sobą robić... Dziś 3dc i brzuszek baaardzo boli :( chyba już odpuszczam starania...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyDragon
anulciaaa69 nie sądzę, żeby tak się poddawać, ja mam za sobą 10 cykli z gonalem, oviterella i jej pochodnymi, estradiolem i duphastonem i nadal mam nadzieję ( a przedtem luteina, colostibegyt i inne takie też pewnie około roku), ale na razie przerwa techniczna bo psycha niestety nie wytrzymuje ciało zresztą też. Zaczęłam tylko pić ziółka, tylko bo wszystko odstawiałam i na razie na luzie podchodzę i radzęc i zrobić podobnie wyluzować, bo inaczej można zwariować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja biore metformine i mam nadzieje ze moze to pomoze jak nie to zoataje nam clo - mam nadzieje ze jednak nie bede musiala go brac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lady Dragon- dziękuję za wsparcie...wszyscy mówią "wyluzuj", a ja nie potrafie. Wiem, że jak wyluzuje, nie będę biegała po lekarzach, nie brała tabletek to będzie to tylko czas stracony i efekt wyluzowania kiepski... Ja przeszłam już 2 inseminacje, nieudane in vitro, mnóstwo cykli na clostilbegyt i ovitrell i nic :( a przyczyna nie znana.. przestałam pić już ziółka, bo jakoś przestałam w nie wierzyć..ale od przyszłego cyklu spróbuje jeszcze je pić. dziś mam 12 dc, więc nie ma sensu zaczynać ziółek... pozdrawiam Was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany dziewczyny dzisiaj 24dc mam tak mnie piers i bolą że masakra już czuje jaki okres będę mieć. Normalnie wytrzymać się nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ifonka111
Hej, Dziewczyny. Śledze wątek od dłuższego czasu. Mam stwierdzone PCO, za niski progesteron w drugiej fazie cyklu. Jajowody drożne, wynki męża ok. Staramy się od roku. Jestem po 3 cyklach z Clo i w zadnym nie było dominujących pęcherzyków. Od miesiaca pije zioła ojca sroki (nr 3) i już po tygodniu miałam plamienia. Okres przyszedł, ale bardzo obfity i trwa juz 8 dzień. Czy któraś z Was tak miała. Nie wiem czy pić nadal zioła, czy to ppo nich tak dlugo krwawie. Dodam, ze zawsze mialam wywolywany okres tabletkami, jedynie ten na ziołach przyszedł sam, wiec widać że jakoś działąją. Poradzcie czy je odstawić. Na wizyte do lekarza i tak pojde ale dopiero za pare dni mogę iść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LadyDragon
ja tak miałam po ziołach, najpierw plamienia ok tygodnia, potem obfity i długi, teraz zobaczymy czy będzie następny, bo poprzedni był pierwszy po ziołach... na razie niestety nie "jajeczkuję" robię testy LH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LadyDragon , dziękuję za odpowiedz. U mnie było identycznie. Tylko okres trwa juz 9 dzien i ide dziś do lekarza zeby mi dał coś na zatrzymanie, bo to juz za długo. A twój ile trwał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×