Czy jest tu ktoś interesujący z kim można by porozmawiać

Ooo a Spice Girls :D To też właśnie były takie podziały że jedni lubi Spicetki a inni nie, teraz chyba każdy by tego posłuchał dla wspomnienia

No i gwiazdka Britney wschodziła wtedy ;) Jak ją teraz widzę to mam wrażenie że nic a nic się nie zmieniła. Miałam etapy że ją słuchałam a miałam takie że wyśmiewałam tych co ją słuchają... mimo to fajnie posłuchać jej starocie tak dla posłuchania starocia, chociaż żeby się w to wczuwać to bym nie miała zamiaru ;)

http://www.youtube.com/watch?v=gJLIiF15wjQ ta jest eksta Spice Girls inne takze ale ta taka jakas kultowa az :D

moja ówczesna przyjaciółka namiętnie słuchała Britney, natomiast mi bardziej w ucho wpadła Aguilera, chociaż generalnie zupełnie inne rzeczy mnie kręciły ;)

Ja na Aguilere patrzeć nie mogłam, a teraz to dla mnie to samo co Britney ;) http://www.youtube.com/watch?v=1oP5yPWsa8g A spicetek też najbardziej to lubiłam Wannabe, połowę chyba bym z pamięci zaśpiewała ;)

jest tych perelek troche:) ale az i sie humorek poprawil..kiedys to bylo dziecinstwo...trzepak,fikolki( jak sie umialo na gornej czesci zawisnac trzymajac sie nogami tylko to juz bylo cos...a teraz..;/

a ja sluchalam i Britney i Christiny :) ale bardziej jednak Britney :D

Bailando wiadomo kolejny hicior :) kojarzy mi sie z cieplym latem (ciekawe dlaczego?) :D ;)

http://www.autocentrum.pl/newsy/nowosci/seria-3-bmw-m3-teraz-jako-pick-up/ perelka z innego tematu. dla mnie to teraz wyglada jak samochod dla barbie:D

sięgnijmy głębiej - a pamiętacie sekrety zakopywane na trawnikach pod blokiem? :)

ja nie zakopywalam nic bo nie mialam podworka ;) ale trzepaki pamietam :D i fikołki hehehe

zlote mysli...mieliscie??

mialam i dawalam wszystkim zeby wpisywali hehehe

ja pamietam jak kiedys bylam gosc:D umialam na gornej czesci fikolka do tylu... aha i mialam baze w krzakach..ze stara wersalka ze smietnika przytachana

RM Nie lubię nowych aut ;) Anty Ja nie z miasta, ja pamiętam chowanie się po przeciwnych rowach i strzelanie patykowymi karabinami i bazy w krzakach :D

Złote myśli miałam, zawsze były zawody kto będzie miał najwięcej pytań :D 1. Lubisz lato? 2. Lubisz wiosne? 3. Lubisz zime? ... :D :D :D

to jak wracamy do takiego az dziecinstwa :D to ja raczej chodzilam do ogrodkow jordanoskich :) zjezdzalnie te fikolki hustawki etc

i pytanie wrecz historyczne: masz sympatie:D??? i sekret na rogu kartki....

ja z blokowiska, widzę że mamy zupełnie inne wspomnienia, bo kiedyś z przyjaciółką, jak miałyśmy lat kilka, to w kontenerach na śmieci lubiłyśmy szukać "skarbów" :D ale wstyd :O

U mnie nie było tych ogrodów, pamiętam później jak do szkoły do miasta poszłam to u koleżanki na podwórku to było

Pyt. 1 Lubisz mnie? Pyt. 2 Kochasz mnie? Pyt. 3 Co o mnie myślisz?

dokladnie! sekrety w rogach heh :D

no bo na smietniku zawsze byly skarby:)) tez sie przyznaje do grzebania w smieciach..

ok..jak perelki z dziecinstwa to ja cos powiem....:D raz przynioslam pchly do domu...wlasnie ze smietnikowej wersalki

teraz to juz nie ma takich ogrodkow jordanowskich jak kiedys....teraz to przeksztalcaja na te tory dla tych co na deskach jezdza albo wydzielaja jakies male przestrzenie jak kojce :O jedna hustawka z opony jedna drabinka piaskownica i tyle...moge powiedziec ze czasy sie zmienily i to na gorsze!

Anty Hahaha ja kiedyś jako dzieciak jak z koleżanką wracałam polami do domu to przy drodze ktoś śmieci wywalił, jakiś ozdoby z choinki ( ale nie tylko, trzeba było grzebać) .. nabrałyśmy tego do domu ile uniosłyśmy :D A jeszcze pamiętam jak w zimę na polach woda stała, a w klasie 1-3 mieliśmy w szkole mycie zębów itp ( mała filia na łącznie nie wiem z 20 dzieci na te 3 klasy, w mojej klasie z 7-8 osób) i brało się raz na tydzień ręczniki do domu do prania to my zawsze sruu na tych ręcznikach po takim cienkim lodzie jeździliśmy. Niby płytko bo nie wiem, ledwo po kostki ale jak przychodziła wiosna to można było się skąpać a jak na brzuchu leciałaś po tym lodzie to cała mokra... oj nie raz tak wpadłam pyskiem w odmrozek :D

nie no ja w smietnikach nie grzebalam i nie szukalam tam skarbow :D raczej u mamy w bizuterii szukalam owych skarbow ;)

kiedyś z koleżanką zamiast do szkoły to poszłyśmy na śmietnik i przywlokłyśmy wielkie kawały styropianu do domu i malowałyśmy je farbami plakatowymi :D

rozumiem ze z pchlami pobilam wszystkich??:P

no to bylyscie bardzo kreatywne dobry pomysl z tym styropianem :)