Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hydra ajkju

gdzie, w jaki sposob poznaja sie i zakochuja w sobie osoby po 27.roku zycia?

Polecane posty

Gość onarsl
PRZESTAŃCIE MYŚLEĆ TO SIĘ ZAKOCHACIE;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataaaaaaaaaaaaaa
ja bym nigdy nie powiedziała facetowi który mnie podrywa spierdalaj, no chyba że byłby jakis bardzo natarczywy albo mimo mówienie że nie jestem zainteresowana dalaj by napierał. Nie znam tez kobiet które do obcych facetów mówią takie słowa tak po prostu. Ale jak facet widzi że dziewczyna tez wymienia z nim spojrzenia i widać że jest zainteresowana to niech próbuje do cholery, faceci mają bardzo niskie poczucie własne wartosci z tego co tu czytam, szkoda bo wam życie przeleci i bedziecie sobie pluc w brodę że nie mieliscie odwagi zagadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"PRZESTAŃCIE MYŚLEĆ TO SIĘ ZAKOCHACIE" I co im to do? Że jeszcze bardziej chujowo się będą czuć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13715
Cześć! Przyszedłem zjebać Wam temat gadkami o dupie Maryni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataaaaaaaaaaaaaa
taaaa ubolewajcie nad sobą tylko to potraficie najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hydra ajkju
przeciez gdy jest chemia to od razu widac - wzrok sie spotyka, raz, drugi, delikatny usmiech i wiadomo, ze z tego cos moze byc, nie trzeba zadnego doswiadczenia, to sie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka88
---> Cream- mylisz się. Akurat w moim przypadku stwierdzenie "nie ten, to inny" nie ma racji bytu. Nigdy nie podchodziłam do tego w ten sposób. Ja nigdy nie byłam w żadnym powaznym związku, choć mam prawie 27 na karku. Otoczenie postrzega mnie jako osobę atrakcyjną, mającą duże poczucie humoru. Ale co z tego? Jeśli chodzi o sferę damsko-męską, zawsze dostawałam po tyłku. I zawsze cierpiałam. Bywało tak, że facet dowiadywał się, że mi się podoba. I co? I nic. nie wykazywał zainteresowania. To nie było to. A jeśli juz zapowiadało się na coś fajnego, prędzej czy później rozpadało się z niewiadomych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13715
Arqen - rurek Ci u mnie pod dostatkiem. :P Ta Wasza cheeeemia cipy jedne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zielonooka88..a po co ci powazne związki jak jestes atrakcyjna? wystarczył ci przygodny seks prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe jak ktoś kto za 12 miesięcy kończy 30 lat i nigdy się nie spodobał miałby kogoś poznać. Tylko wtedy kiedy dziewczyna wyrazi swoje zainteresowanie To może nastąpić albo nie. Los tylko to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataaaaaaaaaaaaaa
apropo a co wy myslicie że dziewczyny nie dostają kosza, kilka razy ja pierwsza zasugerowałam facetowi że mi się bardzo poodoba i mnie olał i tez mogłabym siedziec i rozpaczać jaka to jestem beznadziejna jacy to faceci są straszni ale nie robie tego bo wiem że życie ma się jedno i trzeba wykorzystać okazję jesli sie pojawiają, teraz nie musze bo mam fantastycznego faceta który się nie bał mnie poderwać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13715
Dobrze, że chociaz Ty jesteś Wybranym FHG i znasz przyszość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka88
Wybacz, ale za przygodny seks serdecznie dziękuję. Nie tędy droga kolego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agataaaaaaaaaaaaaa
cream no tak bo przecież jak kobieta jest strakcyjna to chce się tylko puszczać na prawo i lewo ale wy macie zasciankowe sposoby myslenia właściwie się już nie dziwie że żadna was nie chce :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka88
A ja akurat wiem co znaczy "śmiech i inny tekst", bo sama raz czegoś takiego doświadczyłam. Bardzo brutalny cios w poczucie własnej wartości. Ale nie chodzi o to, żeby od razu zamknąć się w swojej skorupie i dalej żywiść swoje kompleksy, bo to niczego dobrego nie da. Działa to tylko na Twoją niekorzyść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO13715
Faith - a wiesz, że Twoja przyszła córka prawdopodobnie będzie taka samą idiotka/szmatą, jak większość dzisiejszych dup?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka88
*żywić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A ja akurat wiem co znaczy "śmiech i inny tekst", bo sama raz czegoś takiego doświadczyłam. Bardzo brutalny cios w poczucie własnej wartości." To wszystko jest do przetrawienia. Najgorsza jest pogarda od kogoś komu się ufało i na kim nam zależy. Wtedy to jest prawdziwy cios. Obcy ludzie nie mogą dotkliwie zranić, bliscy owszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden 123
hyhy już się prawiki zleciały .uuu Tak swoją drogą to ile już siedzicie na tym forum ? bo niektóre gęby to ja kojarzę od 2-3lat? od kąt tu sporadycznie zaglądam i ?....dalej nic masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielonooka88
pewnie, że do przetrawienia. Bolało jakiś czas i przestało. Ale jeśli chodzi o bliską osobę, wyobrażam sobie to jak całkowite obdarcie drugiego człowieka...aż do szpiku kości:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
IMO - lepiej już pisz Metrigoton bo Arqen to stary nick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×