Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

Ja niestety skurcze mialam od poczatku za to nie mialam rozwarcia... naprawde porod to byl dla mnie koszmar.. Bole parte to byla taka ulga :) no i trwaly tylko 5 minutek :) Ja nie moglam tyle tyg dojsc do siebie, bo mialam szwy nierozpuszczalne i lekarz mi je zbyt mocno zaciagnal, co spowodowalo naderwanie tkanki skory i sie babrala ta rana okrpnie.. ale na szczescie to juz za mna :) Moja wazy aktualnie ok 8-8,5 kg, ma ciuszki na 74, ale co do wagi to ja sie ciesze, ze nie wazy wiecej (choc i tak niezly z niej grubas;p) bo np hustawkaktora mamy jest do 9,5 kg i mala lubi na niej spac w dzien :) takze dluzej jej posluzy . Moja od wczoraj juz raczkuje do przodu i wspina sie do klekania, czasem do stania. ech, zaczyna sie koszmar;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile maja wasze dzieciaczki i ile warza?? Bylam dzis z mala na kontroli i okazalo sie,ze ma lekka niedowage :( Ma prawie 10miesiecy i warzy 8600kg. Duzo je. Kaszki,zupka,kanapki,warzywa i owoce,kompocik,budyn... Jestem zla matka?? Zle ja karmie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O widzę żewspominacie poród moją Natalkę urodziłam SN ważyła 4640 i mierzyła 62 cm byłą bardzo duża zresztą do tej pory jest :) byłam z nią wczoraj na szczepieniu i ja ważyli 9980 :) . My używam takiego wózka http://allegro.pl/kadex-elipse-blekit-3w1-nowy-mgalant11-i1518994169.html jest bardzo fajny w miarę lekki i gondola jest naprawdę dużą dopiero wzeszłym tygodniu zmieniłam na spacerówkę bo bałam się że może wypaść bo też już za bardzo nie chce leżeć woli świat oglądać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Daga, moj lekarz kazal mi mala odchudzac :O jak bylismy na szczepieniu, wtedy miala 4,5 m-ca i wazyla 8600 (93 centyl), jest tez dluga to nie wyglada grubo, ale waga mowi sama za siebie i karmilam ja wtedy tylko piersia. Ja uwazam ze dobrze mala karmisz poprostu szybko spala, ale moim zdaniem to dobrze. Moja mala czesto ssie piers w nocy i nie moge jej odzwyczaic i przez to tak przybiera. Co do porodu to dla mnie bole parte to byl koszmar, myslalam ze zwariuje, chcialam sie zerwac z tej lezanki i biec do wc :) dobrze ze trwaly krotko. Moj maz jak pozniej wspominal to mowil ze widzial szal w moich oczach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mama21
czesc:) moja córcia ma 5 miesiecy i ostatnio wazylismy ja i wazyła 6800 nie wiem czy to mało czy duo, ale chudziutka nie jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mama21
Ja urodziłam miesiać wczesniej, i mimo to dziecko wazyło 3130 i miało 50 cm:) Ale poród był totalną masakra, rodziłam 26 godzin, nawet nie chce tego wspominac:O W szpitalu byłysmy az tydzien, ale Krakowski szpital Zeromskiego dla mnie rewelacja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na moją jak jestem na szczepieniu też mówią "mały grubasek" ale ona taka już jest karmię ją cały czas piersią i dostaje zupki i deserki i kaszkę w dzień ale w nocy też lubi sie dość często budzić do cycka i po prostu tak przybiera :) myślę że chyba nie powinnam się martwić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monyyka
pewnie,ze nie... ja chyba tez nie ,co dziewczyny? poprostu takiego "drobniaczka"mam..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie jak bylo mi wstyd w przychodni... Polozna powiedziala na cala przychodnie,ze moja corka ma NIEDOWAGE (cale 400g) !!!! Wszyscy patrzyli na mnie jak na matke,ktora GLODZI dziecko !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monyyka
hej Daga:) podopowiedz co moge dac Luizie na obiadek jutro?? wlasnie dziewczyny podpowiedzcie co golnie moge na niedziele zrobic na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja jadla dzisiaj "spagetti" :) Makaron muszelki (takie malutkie)+pomidory z puszki bez skory+mieso mielone :) Mala zjadla cala miseczke i chciala jeszcze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
Hej :) mój synek ma niecałe 6miesięcy :) myślę o powolnym rozszerzeniu mi diety :)...jest karmiony piersią oraz podaje mu deserki.mam pytanie jakie zupki mogę mu powoli przygotowywać? :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
A kupujesz w słoiczkach czy robisz sama obiadki? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka nigdy nie jadla zupek ze sloika. Gotuje sama w domu. Wtedy wiem co tak naprawde jest w tej zupce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
Mój waży ponad 9kg i ma 74cm :) je tak żeby mu wystarczyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
No to jest prawda :) a jakie zupki byś mi zaproponowała? Nie mam pojęcia od jakiej zacząć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza pierwsza zupka byla z : -miesko z indyka (bez skory) -marchewka -ziemniaczek lub ryz -bez soli !! Pozniej wszystko miksowalam. Pycha :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
O kurcze. :) no to napewno spróbujemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agusiag,wiesz co, moze nie powinnas dawac malej kaszek? Sporo wazy, a nie jest prawda,ze im gdybsze niemowle tym lepiej :) wiadomo, karmisz piersia i tego nie ograniczysz, jednak kaszki podaje sie wlasnie by spowodowac przyrost wagi u dziecka (zwolaszcza kasza manna , jest najbardziej kaloryczna), a u Twojego malucha jest to zbedne :) a co do pierwszzej zupki to ja odradzam 'wpadac' od razu z owocow w miesko. Najpierw warzywka, pozniej miesko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty Daga sie nie przejmuj, pewnie masz ruchliwe dziecko. Moja odkad zaczela raczkowac i szalec to na oko niezle wychudla (byl z niej mega pulpet, teraz jest gruba tylko na twarzy glownie), ale wazylam sie z nia na wadze (nie bylysmy ostatnio w przychodni ;p) i wazy ok 8-8,5 jg wiec sie nie martwie. Urodzila sie z waga 2900

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki... Julka to zywe dziecko.Wszedzie jej pelno.Lubi jesc i duzo je,ale nie widac tego po niej... Teraz ma 10 miesiecy warzy 8600kg i mierzy 71cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec jesli dobrze je, nie ma biegunek i nie ulewa to nie masz sie absolutnie o co martwic :) moja odkad sie taka zywa zrobila, to naprawde schudla w oczach. Przeciez nie bedziesz w nia wpychac jedzenia na sile bo komus sie uwidzialo, ze za malo wazy i to ledwie o 400 g (czy ile tam pisalas:)). Z tego co piszesz dzidzius jest zdrowy i ma swietne samopoczucie, wiec to chyba nie jest powodem do niepokoju ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
nie przejmuj sie :) świetnie ci sie rozwija pewnie dzieciątko :).ty jesteś jej mama i pewnie wiesz lepiej co jest dla niej dobre a co nie.:)...nie przejmuj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
A jak wasze malenstwa przecgodzą ząbkowanie? Mój ślini sie okropnie,do buzi ląduje wszystko co jest pod ręką.:) jak jest już od 2miesięcy a zęba ni ma :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! moja mala dzisiaj konczy 6 m-cy, odbilismy jej raczke i i stopke w gipsie, na pamiatke :) mojej malej wyszly dwa zabki naraz, jak miala 4 i pol m-ca i te noce jak sie przebijaly zęby byly okropne, nieprzespane, ciagle sie budzila i piszczala. Po paru dniach sie sie w miare unormowalo. Bardzo sie slinila i wkladala paluszki do buzi, zreszta nadal sie slini i wklada wszystko do buziaka, czekamy teraz na gorne zabki ale ich jeszcze nie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka18
No właśnie mój Kubuś strasznie jest marudny jak tak strasznie płacze to smaruje żelem bobodent i powiem szczerze że przechodzi ale na chwilę...męczy sie strasznie przy tym a tu żadnego ząbka nie ma...mam nadzieję że niedługo sie coś pojawi...bo żal mi maleństwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×