Rzucanie palenia- kto się przyłączy!?

Evimati-- jedno wyjaśnienie.Nie ja wykonuję te zdjęcia chociaz mam cyfrówkę Pentaxa 8.0 Megapikesli.Te slajdy przysyła mi przyjaciel z Edmonton i rozsyłam je do 12 osób na cafe.Mam w swojej kolekcii 300 sztuk od 0.5 MB do 12.0 MB.Różnego rodzaju od krajobrazów po miasta na całym świecie. Jesli wymieniłbym swoją miejscowość a nie jest potężnym miastem tylko miasteczkiem,więc sama rozumiesz.

Masz racje jeszcze dziś poczty nie sprawdzałem,czynie to w godzinach wieczornych.Mogłaś mi dać znać tutaj przez określenie @

zapomniałam że Ty masz kilka kont pocztowych i z tego z którego wysyłałeś nie musisz korzystać podczas kafejkowania Prawda??/ Odczytasz pocztę wieczorkiem to dobrze. Mam książkę i przyrodę do książki jako dodatek Dzięki... Mój mąż robi takie foty w makro są przepiękne i napawają optymizmem

Ja mam jedno konto poczty elektronicznej którym się posługuje może powinnam sobie zainstalować jakieś inne tak do podawania na forum, zobaczę może to dobry pomysł ...jak ktoś zawala pocztę to np konto się usuwa i po sprawie Mądre i popieram... Nie mam wielu postów na kafeterii ani nie uczęszczam na inne fora więc taki mail jeden mi wystarcza w zupełności I mam zaufanie do ludzi ...:):):)

Evimati-- masz @.dzienks za przypomnienie

Mnie zmusiła ciąża do rzucenia faj - paliłam jak lokomotywa a teraz dostaje mdłości juz na sam widok lub zapach papierosów

a jak długo juz nie palisz asiu??

Asiu gratulacje ciąży i od razu rzucania palenia...czy po ciąży i karmieniu piersią też zechcesz nie palić czy może nie wiesz jak to będzie? Ja też jednym z powodów dla którego nie palę jest staranie o dzidzię i wiem że nie zdołam oczyścić organizmu...zbyt długo paliłam ale dobre i kilka miesięcy zanim zajdziemy i maleństwo się urodzi troszkę zdrowsze a bynajmniej bez dymu będzie się rozwijać

Ja próbowałam rzucić fajki w trakcie staranek ale kończyło się tylko na ograniczeniu wypalanych sztuk - nie umiałam sobie poradzić , nawet pierwsze 2 tyg odkąd wiem o ciąży niestety paliłam ok 3 do 5 sztuk :-( od tygodnia mam takie mdłości ze nawet nie moge myśleć o fajkach , nie wrócę do palenia po ciąży , nie zrobię tego błędu - ja juz kiedys rzuciłam i 9 lat nie paliłam - zaczęłam 3 lata temu to byl błąd na jednej imprezie :-(

Evimati mój @ to izka.2000@wp.pl.

izka decyzja podjęta? czy był dzisiaj papierosek? Dzisiaj nie palę i pozdrawiam :D

Jeszcze nie podjęta:(

ale coś maszz główką,temat zakładasz o niepaleniu , decyzje nie podjeta i dalej jara...buhaha

izka trzymam kciuki za Ciebie. FANFI a Ty gdzie się podziewasz? mieliście wsperać się nawzajem:P

Witam w słoneczny dzień w kratke Spokojnie Izunia i na to przyjdzie czas.Oby jak najszybciej,poniewaz oddalamy sie czasowo a to juz 3 dzionek.

Gdybym miała wszystko po kolei w główce to już dawno bym nie paliła.

Kobietka z Mazur-- nie zawsze moge tutaj być jak bym chciał.Zależy wszystko od eli.:P

Izunia takich dogryzaczy jest mnóstwo,nie należy wogóle z nimi polemizować.;)

domyślam sie,ze to twó pierwszy temat załozony.Otóż takich tematów miałem sporo i adwersarzy negatywnych też.Przy nieodpowiednim dialogu z nimi dochodzi do pyskówek ,wiec aby tego uniknać ,radze zasłonę milczenia z nimi opuścić.Wierz mi skutkuje.;P

to już trzeci dzionek podejmowania decyzji?? :P FANFI nie napisałeś czy palisz:D

Izunia gdzie brykasz??Ile wypaliłaś?Tfu wyrzuć tego śmierdziela.No podjęłaś decyzje??Czekamy

Kobietka z Mazur-- kotku chyba jednoznacznie sie wyraziłem w niedzielę w nocy.:PMam na srebrnym półmisku podać:D

To tak jak żona pyta nieustanie po 100latach kochasz mnie? A maż odpowiada a jak myślisz.??:D:D:D

Fanfi naprawdę jakoś łatwo idzie Ci to rzucanie.

To już 3 dzień, gdybym rzuciła juz w niedziele miałabym 3 dzień nie palenia a tak mam 3 dzień kurzenia.

Czas z papierosem tak szybko leci, a bez tak się dłuży.

FANFI w nocy w niedzielę to ja śpię:P ok - BRAWO za podjęcie jedynej słusznej decyzji :) Izunia nie pal tak dużo, bo oddychać już nie można:P tyle dymu ... a tfu

nie przesadzaj, że czas z papierosem tak szybko mija. Tak samo mija czy palisz czy nie. Przecież mozesz wyjść zza biurka nie tylko po to aby zapalić! Wyjdź na korytarz, przejdź się chwilkę tam i z powrotem i wróć :) tylko nie PAL!!

Jesteście Kochani. Już mnie wspieracie chociaż dałam plame i nie rzuciłam.

nie użalaj się nad sobą, po prostu przestań palić :D