Faceci 40letni

nelly Co taki pesymizm, na pewno topik przetrwa. W realu nie masz okazji do poznawania takich facetów? Jeżeli o mnie chodzi, to najwartosciowszych ludzi, poznałam zupełnie spontanicznie w pracy, w sklepie , w przychodni. Np. w ubiegłym tygodniu , w poczekalni u dentysty, poznalam faceta z prawdziwą charyzmą. A to nieczęsty widok. Wiele znajomości zawarłam w przedziałach dalekobieżnych pociągów i one przetrwały do dzisiaj.

Nelly,podaj ostatni nik.Chyba na J?Co nie?Wiem ,że się nie przyznasz.Ale chyba mam rację,a jak nie to pierwszą literę chociaż.Odwagi Nelly;)Kibicuję za Tobą:)

klopf ja obecnie nie pracuje i w ogóle mam mało okazji do poznawania ludzi. a nie wyobrażam sobie np w przychodni czy kolejce sklepowej wymienić z kimś telefon :-) zmykam narazie na obiadek poźniej zajrzę.

blue nie ostatni, ale kiedyś był jeden na J. Dawno. Jak zgadniesz, to się przyznam, serio ;-)

Nelly Jak nie pracujesz, to rzeczywiście trudniej. Ja często otrzymuję nr telefonów, zarówno od mężczyzn jak i kobiet - bardzo lubię jak sie nagle zaiskrzy między mną i obcymi osobami, nagle i w niespodziewanym miejscu. Ja też uciekam- koniec pracy. Ufff :)

Jar...to trzy pierwsze litery.?

blue nieee nie zgadłeś, ale podglądam sporo topików i wiem kogo masz na myśli :-) :-)

teraz Ty podaj pierwszą literkę nicka pod którym częsciej bywasz ;-)

moi drodzy parafianie wydaje mnie się, że dyskusja dalece odbiegla od tematu, chodzi o poznawanie czy o to jacy są 40 latkowie?:)

40-latkowie są solidni, znający już nieco życie ale ciągle jeszcze cieszący się życiem i jego przyjemnościami. Mogą dużo i wiel ejeszcze przed nimi. Czerpią z przeszłości i doświadczenia. Czasami rzucają się pazernie na okazje ale zwykle są koneserami.

Niektórzy stali bywalcy rozpoznają się po sposobie pisania.Na pewno mnie rozpoznasz:)Ale przyznaję się,jestem ,,normalnym" gościem:D.Musisz się tylko rozejrzeć.Może nie trafiłem,może trafiłem?:)Ale dobrze Ci życzę,to na pewno.

:-O

Desznik, czemu taki skwaszony?

bahus no jak są to niech się dają poznać ;-) amatorka... oj chciałabym aby byli dokłądnie tacy jak opisałaś. ALe czy są... hm. nie znam :-( blue monday gwarantuję ci że nie jestem J.... ale skoro wiem kogo masz na myśli to zapewne się na którymś temacie zetknęliśmy. ógłbyś się ujawnić, bo "życzenie mi dobrze" raczej mnie drażni :-p desznik....???

Zupełnie niezamierzenie Nelly:(.Przepraszam.Nie chciałem cię urazić.Nie chodzi o J.Skoro nią nie jesteś.piszesz po prostu podobnie.Co nie umniejsza faktu,że i tak ci dobrze życzę,byś się nigdy na 40-latkach nie zawiodła.Ujawnię się:)Trochę późnej .Jeśli jesteś tym zainteresowana..

Jestem zaintresowana rozmową z fajnymi osobami, więc chyba się załapujesz ;-)

co ma wiek do uczciwosci??? poszukaj a napewno znajdziesz milego i dojrzalego 40-latka. Ja takim jestem i jest nas duzo!!! :-) a warto szukac bo mamy doswiadczenie, kase i wciaz jeszcze dobry wyglad i wiemy czego potrzebuje dojrzala kobieta i nie wszyscy szukaja malolat bo zwiazek nie opiera sie tylko na wygladzie ale co najwazniejsze na wspolnym zrozumieniu, zaufaniu i podobnych widzeniu swiata.

zimny ale ja nie szukam związku...

Oho.Dziękuję Nelly:)Przynajmniej moje starania zostały docenione.Będę się starał udowodnić ci ,że nie wszyscy są nienormalni na kafe,że jest tu kupa fajnych i ,,normalnych" ludzi:),którzy tu szukają ,wypoczynku w fajnym towarzystwie po trudach dnia.

blue no powiem szczerze ze jak narazie w moim odczuciu jest 0-4 na niekorzyść facetów. Zamotałam. Prosto z mostu- poznałam na przestrzenni czasu 4. Zadna znajomosć nie przetrwała.

Drogi Zimny, skoro jesteś bez serca to czemu tak sensownie piszesz? Wszystko fajnie ale ci 40-to latkowie skutecznie się ukrywają a na forach szczególnie:-)

Nelly co z nimi było nie tak?

emu jeden mnie obraził, a pozostali po prostu zniknęli po paru tygodniach bez ani słowa wyjaśnienia. stąd min mój sceptycyzm.

wiesz co, myślałam że tylko ja jakimś niezrozumiałym sposobem wynajduję takich facetów.

No dobrze, czego tacy mężczyżni oczekują od kobiety? Większość z was jest zajęta, czy dbacie o swoje kobiety, szanujecie je, nie szukacie atrakcji np.na necie?

Na niektórych tematach jestem od roku i ciągle wracam,to chyba nałóg:)

Ja sama nie wiem czemu akurat tu szukam po tylu rozczarowaniach. bez sensu, prawda?

NellyBlu mówisz : Prosto z mostu- poznałam na przestrzenni czasu 4. Zadna znajomosć nie przetrwała. ; a moze to jest z tobą coś nie tak , moze to twoja wina ....

A kto powiedział, że wszystko musi mieć sens? Może poprostu masz na to ochotę i już, robisz to dla własnej przyjemności bo niby dlaczego nie?

wadi bardzo możliwe. pewnie tak jest właśnie. Ale w końcu mówi się że każda potwora znajdzie swego amatora a w przyjaźniach to chyba tym bardziej powinno działać...:-(