Niemcy- ciazy, porod, macierzynstwo

Toksoplazmozę robią ale też kosztuje, ja akurat nie robiłam do gin powiedział, że nie jestem w grupie ryzyka!!! Tyczy się również cytomegali. Te badania, które wypisałaś wcześniej są podstawowe i musza być zrobione więc są za darmo, inne to "fanaberie" lekarza więc płacimy, czasami nawet słono. Płatnych badań nie musisz robić np. glukoza nie jest obowiązkowa ale radziła bym zrobić na koniec ciązy streptokoki bo przy porodzie można dziecko zarazić jak masz. Ja miałam i musiałam dostać antybiotyk, przed porodem w szpitalu na wszelki wypadek też.

Witam serdecznie :) na terenie Niemiec jesteśmy od niedawna, tzn mąż od lutego, my z synkiem od środka sierpnia. jestem teraz w ciąży i w lutym urodzę drugie maleństwo :) synek od września chodzi do niemieckiego przedszkola. jest troszkę ciężko bo nie zna wcale języka, zresztą ja też bardziej angielsko niż niemieckojęzyczna jestem. no ale co zrobić? mąż dostał świetną propozycję pracy, propozycję która od lat była jego marzeniem, więc wyjechaliśmy, bo nie wyobrażam sobie być na co dzień 1000 km od niego. na razie pomału się aklimatyzujemy. dziś w nocy wyjeżdżamy na tydzień do Polski. potem powrót do trudów życia na emigracji :P mieszkamy w okolicach Mainz, dokładnie jest to małe, górzyste miasteczko o pięknej nazwie Kirchheimbolanden :)

dziewczyny daaawno tu nie zagladalam ale to z braku czasu, moj synus raczkuje na calego i normalnie nie mam na nic czasu. guess pytalas o dowod czy pasztport wiec mojemu synkowi wyrobilismy w 4 tyg jego zycia kinderpass bo jechalismy do PL. Zdjecie moze byc nawet z zamknietymi oczami, nam sie udalo bo maly podczas robienia zdjecia otworzyl oczka. Nie wiem jak to jest jak dziecko ma polskie obywatelstwo ale pewnie trzeba do ambasady czy konsulatu. gabi ja ciuszki mialam troche od siostry a reczte odkupilam od kolezanki. Nowych rzeczy nie mialam duzo. Z reszta dzieci szybko rosna to na poczatek duzo nie tzreba. Popatrz tez na ebay sa pakete czesto po kilkadziesiat ciuszkow za smieszne ceny. Wiec sie oplaca. pozdrawiam was !!

hej, dziewczyny jak samopoczucie? ja juz coraz grubsza :) słuchajcie mam pytanie, czy u was tez tak jest w laboratowiach u gina? ze nie wazne o której mam wizytę, czy o 10 czy 15 to nie wynagają bycia na czczo !? w PL było inaczej, zawsze na czczo! a tu czy krew czy mocz jest im to obojetne, to nie ma wpływu?

gabi naczczo musisz byc tylko na krzywa cukrowa, na zwykla morfologie nie trzeba. Mi pozostaly niecale 2 miesiace i musze wracac do pracy. Z jednej strony sie bardzo ciesze, bo uwielbiam swoja prace ale z drugiej nie chce malego zostawiac....no narazie z mezem bo nie mamy KITA Platz ale mimo wszystko zawsze byl ze mna... Jestem ciekawa jak tam Guess, bo pewnie juz urodzila...

hej baccarin, dzięki za odp. no to ok, ale mocz? tak po pół dnia już przepłukany jest nieźle :) No widzisz czas leci, każdy idzie do swoich obowiązków a inni do nowych :) ja mam problem z lenistwem, normalnie nic mi sie nie chce, jestem jakas rozkapryszona zdezorganizowana, nie wiem, ale chyba teraz dopiero mi hormony grają :) Mi z kolei po 3 miesiącach byczenia sie zaczyna brakowac zajęcia... wczesniej duzo pracowałam wiec.... no ale jeszcze trzy i bede 24 h w "pracy" :)

no mocz oddawalam rano, z reszta ja zawsze mialam terminy ranne do gina. Mysle,ze wiedza co robia. Kiedy dokladnie masz termin? Wybralas juz szpital?

26 styczen, tak rodzę w st.joseph :)

no to nasze dzieci wiekowo to rok i miesiac okolo moj jest starszy :)) st.joseph ma dobre opinie wiec spoko.

baccarin to ja oczywiscie :)))

No mam nadzieję, ze szpital sie sprawdzi , chociaz byłam tam ostatnio skierowana na konsultację w sprawie nerek dzidziusia i byłam bardzo rozczarowana, oj bardzo....troszkę powierzchownie się z nami obyli. tzn. lekarka choc była przemiła, to jakas nie przygotowana na tę okolicznąć, czuć było rutyną szpitalną i zabieganiem. za to pani położna która nas przyjmowała-bardzo milutka i kompetentna. troszke sie boję chaosu jednak, bo jest tam obecnie przebudowa i bedą sie przenosic wiec moge trafic na okres zamieszania i oswajania się przez nich z nowym otoczeniem....

ja bylam tylko raz w st.joseph w odwiedzinach u kolezanki, ktora tam rodzila. Ona byla zadowolona,miala familienzimmer i dobra opieke. Ja rodzilam w martin luther i sobie chwale z rezsta mam do szpitala 3 min na piechote. Podpowiem ci jeszcze z przedszkolem czy zlobkiem,jesli chcesz dac dziecko juz od roczku czy od 2 latek to najlepiej jakbys sie juz zapisala na liste oczekujacych, bo jest ciezko bardzo z miejscami. My moze dostaniemy na wrzesien 2013 :(( Wyprowadzamy sie do innej dzielnicy i tam jest baaaardzo przepelnione w kazdym pobliskim kita..... Z reszta u nas bym miala moze na 2012 jakby dobrze poszlo.

troche mi dziwnie jak miałabym juz zaczac myslec o złobku lub przedszkolu :) zresztą tez sie napewno za jakis czas przeprowadzimy do wiekszego mieszkania i trudno przewidzieć gdzie. a gdzie Ty bedziesz mieszkasz Baccarin? :) ja na lankwitz

no niestety taka jest denna sytuacja z opieka dzienna dzieci. Wiec lepiej juz za wczasu sie starac. Wiem z autopsji. My wlasnie sie wybudowalismy i wywiewa nas na wschodnia czesc berlina, jakies 20 min U- bahnem od alex. platz. Fajna spokojna okolica domkowa. Takze jeszcze miesiac i bedziemy w koncu na swoim.

oJ to super!! domek.... my narazie spółdzelniane mieszkanko lekko ciasnawe ale na 1,5 roku moze starczy :) potem bedziemy myslec o swoim albo poprostu wiekszym. Słuchaj a czy Ty moze się orientujesz o czyms takim jak przeniesienie macierzynskiego z Polski do niemiec? bo cos mi sie obiło o uszy. Tylko nie wiem czy to ta sama kwota. Bo kalkukuję czy opłaca mi sie dalej ciągnąc kasę z Polski czy moze ten elterngeld tutaj. bo u mnie na macierzynskim sie tam skonczy a tu jest dłuzej. Jka to jest z tym elterngeld? czy ja w ogólę dostanę?

Baccarin, ty jestes Explosive tak? pytam bo czytałam dzis cały topik i widze, ze chorujesz na hashi tak jak ja :( obecnie jestem na dawce 175. powiedz mi, znasz tu jakiegos dobrego endo? bo myslę, żeby się pzrejsc niedługo, skonsultowac wyniki itd. a kiedy Ty zaczęłas schodzic z dawki? przed porodem juz? jak to robiłas?

Gabi z tym macierzynskim to sie wogole nie orientuje. Jestem juz prawie 16 lat tutaj i nie mam pojecia o polskim prawie macierzynskim. Co do endokrynologa to ja chodze do super kliniki. To jest na Friedrichstr. 75 nazywa sie Endokrinologikum Berlin, maja tez strone internetowa. Jest tam kilkunastu specjalistow od hormonow, ginekolozka endokrynolog tez jest(dr. Dominka Strick) chodzilam do niej przed zajsciem w ciaze. Teraz chodze do dr. Nasseri jest tez bardzo dobra. Oni maja na miejscu laboratorium wiec nie trzeba nigdzie indziej latac i oddawac krew. Niestety trzeba troche na termin czekac bo sa zajebiscie dobrzy i duzo maja pacjentow. Ja tam chodze juz od prawie 5 lat. Co do mojej tarczycy to cala ciaze bylam na 150 mg thyroxin i co 3 tyg mialam badany poziom tsh. Po okolo miesiac po porodzie zmniejszyli mi dawke na 125 mg a teraz lece juz tylko na 100. Nirstety mam te hashi nieszczesne i biore do tego selen 500 mg a drogi jest jak cholera bo okolo 25 za mies kuracje. Bo to wysoko skoncentrowany selen. Gabi jak nie masz kolezanek jeszcze w berlinie to chetnie moge sie z toba na kawke gdzies umowic ;)))

dzięki za te informacje!!! :) własnie musze sie poradzic kiedy zacząć schodzić z dawki, boję się, że po porodzie dostanę nadczynności po lekowej. A dlaczego Ty bierzesz az taki selen? ja biorę 200. i kupuję go w internetowej sprawdzonej aptece-sanct bernhardt jest super i wychodzi chyba cos 7 euro za 180 tabletek. Duzo tam kupuje suplementów bo warto. Miałas jakies zalecenia na taki wysoki selen? bo w PL w ogóle lekarze tego nie zalecają, ja sobie ordynuję wszystko w ramach własnej samowiedzy :) Ja mam szczęscie do koleżanek z Hashi hahaha... albo jest nas już poprostu tak dużo. Co do kawki bardzo chętnie, mam tu 2 koleżanki z czego jedna zapracowana a druga 2 dzieci i wiesz....cięzko sie ruszyc też mi czasem, teraz odchodzę 100 m od domu i musze wracac siku.... W tym tyg mam lekkie zawirowanie, lekarze itd. musze pare zakupów zrobic itd. może jakis spacer? ja mieszkam koło Gemainde park, jest tam fajnie do spacerowania, sa zwierzaki (to tak jakbys synka chciała wziąc) :) podam Ci moje GG to może sie jakos zgadamy jak używasz. 1780253

no tak masz racje, ty przeciez za daleko to sie nie ruszysz bez ubikacji :) ja znowu nie moge az tak daleko z nim jechac bo on mi w wozku nie za bardzo ostatnio chce siedziec. Jak juz to bysmy sie musialy gdzies w polowie drogi spotkac np. na steglitz w jakiejs cafe. No ale przeciez to moze poczekac. Ja nie mam gg ale moze sobie zainstaluje to dam cynka.

ok! zobaczymy :)

kurcze zainstalowalam te gg i cos nie idzie mi :(

hmmm. moze jakies ustawienia potrzeba?

czesc dziewczyny!! Dawno mnie tu nie bylo. urodzilam pieknego i zdrowego synka, wczoraj minal okragly miesiac!!!! nawet nie wiem kiedy, ten czas tak leci !! maly jest bezproblemowy jak narazie. budzi sie co 3 godziny na cyca i z wagi wyjsciowej 2800g przybral juz do 4500g !! :) maly glodomorek dziewczyny mam pytanie odnosnie szczepienia przeciw rotavirusom , szczepilyscie swoje dzieci? ja jestem zielona w tym temacie, sa rozne opinie , narazie czytam , dowiaduje sie i chce podjac jakas decyzje. nie chodzi mi o koszta tej szczepionki tylko o wzgledy zdrowotne. pozdrawiam

Gratulacje Gues!!!!!Zdradz jeszcze jak dalas synkowi na imie:) pytasz o rotawirusy no wiec ja szczepilam nasz pediatra zalecal. Musisz najpierw zaplacic ale jesli wyslesz rachunek do kasy chorych to zwroca ci pieniazki. W polsce istnieje opinia ze nie trzeba na to szczepic a to tylko dlatego ze rodzice musza slono za to placic i szukaja argumentow zeby miec spokojne sumienie.

my nie szczepiliśmy na rotavirusy. Na początku byliśmy zdecydowani i nawet kasa chorych rozpatrzyła nam pozytywnie podanie i zapłacenie 50% kosztów ale po rozmowie z lekarką okazało się, że szczepionka nie jest odporna na wszystkie szczepy wirusa i zawsze może się zdarzyć, że dziecko zachoruje.

tina, nie wiem w jakiej ty kasie chorych jestes, moja wszystko pokrywa. a co do szczepienia to przeciez wiadomo, ze kazda szczepionka nie chronia calkowicie od danej choroby, czesto lagodza jej przebieg. Rotawirusowa szczepionka moze zlagodzic chorobe lub jej zapobiec,tego nie wiemy. Moja przyjaciolka szczepila na rotawirusa i na szczescie bo jak maly(6mies) z zapaleniem krtani wyladowal w szpitalu,zarazil sie tam jelitowka i gdyby nie to szczepienie to przebieg tej jelitowki moglby byc dramatyczny jak u dzieci od ktorych sie zarazil... to tylko jeden przyklad. Kazdy rodzic niech decyduje za siebie, ja chce jak najlepij dla mojego dziecka. Szczepie na wszystko.

guess!!! moje gratulacje i zazdroszcze CI bardzo!!! ja sie jeszcze kulam. jak poród, opieka itd.?

baccarin no moja kasa akurat tego nie kryje. Z dodatkowych szczepiliśmy FSME na choroby odkleszczowe bo często jeździmy do moich rodziców na Mazury. Njpierw 2x w odstępie tygodniowym potem jeszcze jedna po pół roku i dziecko jest na 3-5 lat zabezpieczone. Najbardziej ze wszystkiego podoba mi sie ta dwuletnia rozbieżność!!!

Witajcie! mnie to juz bardzo dawno tutaj nie było ale przeczytałam właśnie, ze ktoś pytał o paszport dla dziecka z polskim obywatelstwem a więc mój maluszek też urodził się w Polsce a zaraz po porodzie wracałam do Niemiec trzeba tylko iść do ambasady ze swoimi papierami, miejscem zameldowania maleństwa i ze zdjęciami i paszport wyrabiają w ciągu dosłownie 3 czy 4 dni i jest On chyba na 5 lat. Pozdrawiam Szczęśliwa mamusia malutkiego Alanka :*

Gabi s. ja też pracuję w polskiej firmie i dostawałam tam macierzyńskie ale tutaj nalezy CI się elterngeld przez 12 miesiecy od urodzenia po 300 euro ja też dostaję. Dałam tam tylko akt urodzenia małego, zameldowanie i chyba tyle. Nie musisz się przenosic z Polskim macierzyńskim bo ja też teraz ostatni miesiąc biorę z polskiej firmy a pomimo to dostaję też elterngeld Nie wiem w którym jesteś miesiącu ale dostaje się też jakieś pieniądze z elterngeldu jak zgłosisz się tam chyba do 14 czy 16 tyg ale ja już się na to nie załapałam bo za późno sie o tym dowiedziłam