Alimenty na rodziców

Może nie wiesz wszystkiego ?

akcie* średnio wierzę w taki obrót sprawy..

Dlaczego? Bo to starsi ludzie, mają prawie po 70 lat i dopiero teraz zaczęli prosić o pomoc. Mi po prostu jest ich ogromnie szkoda i chciałabym im jakoś pomóc.

albo nie wiesz, albo nie mówisz. W każdym razie jeśli w akcie jest wpisana taka kwota ''odstępnego'' to jest ona wliczana do dochodu i alimenty nie zostaną przyznane.

A skoro chcesz im pomóc rozmawiałaś z tą córką ? czy tylko wirtualnie im pomagasz >?

1000zl sory ale to suma z kosmosu:O Moze jeszcze alomenty do tego? Moja kolezanka placi alimenty mamie, ale 350zł i tez bardzo dobrze zarabia :O

To pomóż im wyegzekwować tamte pieniądze.

No to pytam czy można coś z tym zrobić a wy szukacie dziury w całym.

Tak, rozmawiałam. Wezwała ochronę i pwiedziała że jeszcze raz przyjdę to wezwie policję że ją nachodzę. Powiedziała że jej to nic nie obchodzi.

A bym sięgneła porady u komornika w takim razie . Zleciła mu sprawę lub poprosiła aby przeszedł do domu rodziców i spisal umowe. Druga sprawa czy rodzice są tego samego zdania czy unoszą się dumą ?

Pisałam wyżej, dopiero od niedawna proszą o pomoc. Z tym, że oni nie mają pieniędzy i boją się iść gdziekolwiek bo nie będą mogli zapłacić. Dlatego pomyślałam, ze może ja coś pomogę tylko nie znam się na prawie i nie wiem od której strony się za to zabrać..

Do komornika pieniądze nie potrzebne. Jemu zapłaci córka od której będą nalezności ściągane. Zwazywszy na to, że to starsi ludzie moga liczyć na naparwde dobre traktowanie.

Laska jak bedzie madra to wypnie sie na ten dom. W jakim pyzinie malym - dom po rolnikach z przed drugiej wojny swiatowej ;) faktycznie musi byc warty maseee kasy :D nie rozumiem takich rodzicow, po co niudacznicy robia sobie dzieci to nie wiem, wlasnie po to chyba zeby ich pozniej utrzymywali . Dla zwyklej rodziny takie alimenty wielkosci jak pisze autorka to.. obciazenie jest fest. Jasne tak najlepiej ->niech mi bedzie dobrze kosztem wlasnego dziecka.Po co ma odkladac , zeby miec na emeryture jak moze zrobic tak samo - podac do sadu swoje dzieci . W tej rodzinie jest cos nie tak , kazde dziecko samo pomogloby rodzicom jak mieliby ciezka sytuacje , pewnie ja traktowali jak chlopke do pola to i ucieklo dziewcze z domu i tzyma sie z daleka. Moi dziadkowie tez sa rolnikami - cale zycie byli , jakos im nie brakuje - a jeszcze wnukom i dziecia daja i to po rowno . Tyle ze byli pracowici i obrotni.

Idź do komornika i się poradź. On powie co i jak. Są darmowi prawnicy w większych miastach, są gopsy mopsy ośrodki zdrowia..

No zobaczymy co z tego wyniknie...

Nie przesadzaj, mają dwoje dzieci nie pięcioro! Skoro zobowiązała się do płacenia 1000zł to zobowiązała, dostała przecież połowę domu.. Tu należy próbować walczyć. Także uważam, iż w tej rodzinie musiało być coś nie tak, nie ma innej opcji, dobrze wychowane dzieci nie odwracają się od rodziców..

Coś musi. Sąd będzie brał pod uwagę wszystko, tak siostra nie skłamie.. nie uchyli się od niczego.. Tak możesz im pomóc.

70cio letnich rodzicach-rolnikach to po prostu smiech na sali. Pewnie dziwczyna kopnie ten dom dupe ale rodzicom to nie na reke bo takiego nawet nikt za darmo nie bedzie chciec :D:D

No wiecie rzeczy nie zabierze się do grobu i oni chcieli przepisać dom dopóki żyją i są w stanie... W swoim czasie ja też wszystko przepiszę dzieciom ale biorąc pod uwagę te historie zrobię to jako testament a niech oni później się żrą o wszystko ;) Bo dopóki nie jest opisane to jakoś jest szansa że dzieci będą interesować się rodzicami.

Albo niech wycofają darowiznę:) Skoro nie jesteś z rodziny to nie znasz całej pracy. Może oni nie chcą płacić rachunków a skoro dom jest równiez tamtej córki to jej długi rosną? W każdym razie komornik nie zaszkodzi.. Przed sądem się wszystko rozstrzygnie

I tu cię zaskoczę bo dom stary nie jest, ruderą też nie i podejrzewam, że niezły grosz można by było za niego wziąć ;)

Dobre dzieci będa sie interesowały niezaleznie od niczego. A odpisac lepiej wcześniej. No chyba, że to coś niepodzielnego(np. mieszkanie)

No rachunki akurat płacą ale to skutkuje tym, ze później nie maja co jeść...

jhxfgkhgi - to skoro ten dom taki super, to moze dogadaj sie z nimi, ty plac im te 1000zl miesieczne, plus zalegle o miala im corka zaplacic, i niech pol domu bedzie twoje?:)

Nie dziękuje, mam swój dom ;)

Głupoty ci tu wypisują. Aby te 1000zł były brane do dochodu to muszą być udokumentowane to że te pieniądze otrzymują. Czy ta siostra ma dowody wpłat lub potwierdzeń że przekazywała rodzicom pieniadze? Nie ma? jak nie ma to i nie ma dochodu. I oczywiście niech się starają o alimenty a kwota niech będzie ta w pozwie która jest w akcie notarialnym. Ponadto upomnieć się o pozostałe świadczenia ze strony siostry czyli np. opał. Znajdź jakiegos prawnika lub radcę prawnego i poproś o napisanie pozwu o alimenty (będą potrzebne dane tych rodziców, odcinki emerytur) ponadto o pomoc materialną. Do tego wniosek o przydzielenie adwokata z urzędu. I nic nie będą musieli płacić, wystarczy od razu sporządzić wniosek o zwolnienie z opłat sądowych i też przedstawić z czego się utrzymują te osoby. Gwarantuję ci - dostaną alimenty. Siostra oczywiście moze się bronić i zarządać aby druga siostra także płaciła alimenty - ale inie może o to rządać na tej samej rozprawie. Tak więc musi ona przegrać sprawę, muszą być zasądzone jej alimenty, musi zapłacić [przynajmniej jeden raz te 1000zł i dopiero wtedy może wnieść sprawę o rozłożenie alimentów także i na drugą siostrę. I przegra. Wystarczy że kobieta dostarczy zaświadczenia o swojej niepełnosprawności, o tym że sama nie jest w stanie się utrzymać. A jak trafią na dobrego adwokata to jeszcze i on wniesie o pomoc dla niepełnosprawnej siostry ;)

przepraszam ale troche zmienie temat mianowicie nie alimenty dla rodzicow ale alimenty od rodzicow nie moge znalez zadnego dobrego forum w tym temacie. Witam. Mam pewne pytanko napisze w wielkim skrocie, a wiec gdy wraz z siostra bylysmy niepelnoletnie ojciec sprzedal mieszkanie po czym pieniadze przepil itd.. i tak oto pozostalysmy bez meldunkow i w sumie bez dachu nad glowa ojciec wynajmowal mieszkania mieszkalysmy z nim i z jego kobieta z czasem nie placili za mieszkanie i tak krazylismy z mieszkania do mieszkania. Nasz śp. dziadek mojego ojca tata kupil mojej siostrze dzialke rekreacyjna z domkiem, na dzien dzisiejszy mieszkam tam z siostra. Ojciec wciaz ze swoja kobieta sa na wynajetym, nie utrzymuje kontaktu z ojcem poniewaz nie mozna go nawet nazwac ojcem...Mam 19 lat, jestem po wypadku, mam rente socjalna, ucze sie w trybie zaocznym poniewaz codzienny tryb nauki bylby dla mnie wyzwaniem ze wzgledu na polamany kregoslup. Mama pomaga nam jak moze sama nie ma fascynujacych warunkow, dodam ze ojciec gdy bylysmy dziecmi wyklocal sie o nas w sadzie i to on ma pelne prawa do nas a mama ograniczone.Po smierci dziadka ojciec prawdopodobnie dostal pol hektara ziemi w spadku (ktora pewnie tez przepije) A tutaj moje pytanie poniewaz chcialabym wraz z siostra podac go o alimenty czy waszym zdaniem otrzymalybysmy czy nie?