Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Daga_Julka

Ma ktos ochote na pogaduszki przy kawce??

Polecane posty

Gość ZmArtwionaAaAAAAAAAAAAAAAAA
ja chetnie to bym porozmawiala o poblemach z facetami bo do tesciow nie mam sie co czepiac bo sa fantastyczni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dołącze ale
o tej godzinie kawa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawka o 21??
nie za pozno? moze przy winie,co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa nie dziala na mnie. Pije ok 10kubkow dziennie i spie jak niemowle... No ja niestety mam OKROPNYCH TESCIOW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmArtwionaAaAAAAAAAAAAAAAAA
to opowiadaj co jest nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jEZELI CHODZI O TESCIOW TO WSZYSTKO JEST NIE TAK... Tesciowa zadzwonila do mnie pare godzin po porodzie i bezczelnie pyta,CZY JUZ ZGUBILAM BRZUCH I CZY SKORA MI WISI !!! Do tej pory nie zgubilam kilku kilogramow i ciagle sie czepia.Moj maz cieszy sie,ze zostalo mi troche cialka bo wczesniej bylam za chuda. Tescie czepiaja sie mojej kuchni,domu,corki. No WSZYSTKIEGO !!! KOSZMAR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dołącze ale
a Ty dalas im do zrozumienia ze Cie to nie obchodzi? skad wiedza co jecie? Moja jest zazdrosna ze dobrze gotuje bo skonczylam szkole i tesc uwielbia moje wypieki a jej azczasem nerwy puszczaja i zwraca mu uwage ze np. ta karpatka dobra ale ona musi babke upiec bo ma ochote ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmArtwionaAaAAAAAAAAAAAAAAA
A mieszkacie razem?? Jak to sie mowi rodziny sie nie wybiera,ale naprawde wspolczuje ci takich tesciow. Anie mozesz temu jakos zaradzic nie wiem unikac kontaktow z nimi zaczac odzywac sie tez niestosownie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem przyjezdzaja do nas na obiad i zawsze cos jest nie tak... Moi tescie sa ze wsi i toleruja tylko rosol,schabowe i ziemniaki,ziemniaki,ziemniaki. Ja i maz preferujemy inna kuchnie i nie ukrywamy tego. Wedlog nich my nie wiemy co jest dobre i jemy "dziwne rzeczy" np karkowka zgrila z ziemniakani w lupinkach z maslem zapiekanki z makaronow warzywa-brokuly,groszek,buraki,kapusta pekinska salatki -gyros,grecka domowa pizza pomidorowa,kapusniaczek, "smieciowka" ,cebulowa Czy faktycznie dziwnie jemy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My mieszkamy w Łodzi,a oni w Ozorkowie (pod Łodzia) Ograniczam kontakty z Nimi,ale co wizyta jest tak samo. Najgorsze jest to,ze czepiaja sie dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dołącze ale
chyba kazdy cywilizowany czlowiek tak je ;p Nie przejmuj sie. J abym im na obioad zawsze serwowala chabowe a Wy jedzcie swoje bedzie im głupio :) i tych kartofli bym im nagotowala tyle zeby w dupie stanelo;p Albo inaczej podaj im cos wykwintnego np krewetki w sosiku z makaronem ryzwym, do tego jajka z kawiorem na kolacje ciekawe czy zjedza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZmArtwionaAaAAAAAAAAAAAAAAA
Moim zdaniem normalnie.Wiesz kazdy ma inne upodobania smakowe jeden woli rosol a drugi pizze.Ja tez mam rodzicow ze wsi i tez maja takie zdanie ze niezdrowo sie odzywiamy ale mama powiedziala ze sie nie wtraca bo kazdy gotuje jak chce. To moze ze tak powiem skonczyc z tymi obiadkami z rodzicami to skoncza sie problemy z dogryzaniem Tobie a moze zrozumieja ze zle robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dołącze ale
a co maz na to? jak sie czepia dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza corka ma prawie 10miesiecy. Wedlog tesciow powinna juz rozumnie mowic,biegac i wogole pojsc do szkoly... Zawsze bylo z nia cos nie tak... "A bo wnuczka tej to robi juz to... A wnuczka tamtej tamto... A ta Wasza NIC!!! " Wydaje mi sie,ze corka robi duze postepy : chodzi z podpieraniem sie,czasem zrobi siku do nocnika,przesypia cala noc (od 20 do 7),gawozy,macha raczka i mowi papa,zaczyna sama jesc i uwielbia sie bawic klockami. Moze faktycznie zle sie rozwija?? Juz glupia jestem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daga_Julka skoro nie mieszkasz z teściami, to się nie przejmuj tym, co Ci opowiadają :classic_cool: grzecznie odpieraj wyrzuty - śmiało wypowiadaj swoje zdanie - żeby nie miała złudzeń, że to ona wszystko wie najlepiej 😠 super, że Twój mąż jest "po Twojej" stronie ;) mój też był, ale moja Mama mnie ciągle wyciszała, że to Jego mama, żebym się nie denerwowała, jej też, że kiedyś sama będę teściową... i w ten sposób teściowa sobie ugruntowała pogląd, że może "wrzucić" mi wszystko, a ja jestem grzeczną dziewczynką, która i tak nie dorasta jej synkowi do pięt... :( po 25-tu latach potulnego znoszenia jej ciągłych wywodów zaczęłam nieśmiało przebijać się w rozmowach z nią ze swoim zdaniem na ten i ów temat... doszło do tego, że wprost jej zarzucałam błędy w postępowaniu w konkretnych sytuacjach :P dwa lata temu, łamiąc się opłatkiem, powiedziała mi, że jakaś nerwowa się zrobiłam i p o w i n n a m się wyciszyć, usłyszała ode mnie - i inni uczestnicy kolacji, w tym moi Rodzice - że od dziś to Oni wszyscy p o w i n n i się przygotować na to, że będę mówiła to co myślę i przez najbliższe parę lat mogą mieć ze mną kłopoty, ponieważ wchodzę w okres życia kobiety szczególnie trudny, i nic na to nie poradzą :O nie miałam pojęcia, wypowiadając te słowa, że miesiąc później zakocham się jak szalona w koledze z dzieciństwa, przypadkiem odnalezionym... pół roku później spakowałam swoje osobiste rzeczy do samochodu i opuściłam męża, zostawiając Mu wszystko, co wspólnie przez 30 lat "uzbieraliśmy"... jestem szczęśliwa, wyciszona, osiągnęłam harmonię wewnętrzną, spełniam się zawodowo... myślę, że moja teściowa ma w tym wszystkim niemały udział ;) co smakujecie do kawy o tej porze? ja - sezamki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze dołącze ale
ja tylko jabrzucam ciazowe kilogramy :) No to niezle urzadzila swojego synusia mamusia, bo bez watpenia to Cie sloniło podswiadomie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ona - teściowa - chyba też tak myśli, odkąd odeszłam nie powiedziała przeciwko mnie ani jednego złego słowa - wiem to od mojego Syna - raz, że jej Syn jej zabronił, a dwa - chyba czuje się współ...autorką opowieści ;) już nie pamiętam smaku takich chrupek :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość M43 czy szukasz rady
Melisso a ja mam wrazenie ze chcialas sie tylko pochwalic :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
M43 czy to źle, gdyby nawet tak było? A o czym rozmawiasz z koleżankami przy kawce w kawiarni? Nie traktowałabym swojej wypowiedzi w kategorii przechwałek, bo nie jesteśmy nastolatkami, którym jest to potrzebne zamiast doświadczenia :O trafiłam na zachętę-zaproszenie ze strony Autorki topiku niełatwo jest się dzielić z "obcymi" swoimi przeżyciami nie wszystko wyglądało rewelacyjnie od początku może któraś z Was wesprze się w jakiejś konkretnej sytuacji wspomnieniem mojej wypowiedzi ale Ty masz prawo mieć swoje zdanie na ten temat :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi milo,ze podzielilas sie ze mna z nami swoja "historia" . Moze dzieki Tobie uwierze w siebie i dam rade postawic sie tesciowej. Potrzebowalam takiego wsparcia... Dziekuje :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azezam
moge sie wprosic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Corka poza glutenem na skaze bialkowa... :( Mamy kilka fajmych przepisow na obiadki i deserki i narazie dajemy rade. Choc czasem gotowanie dwoch obiadow jest meczace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azezam
o dzieki dzieki juz myslalam ze z nikim nie pogadam a taka sie czuje ostatnio samotna :( pochwale sie a moze pozale ze ja tez mam nie fajna tesciowa nie lubie jej i wcale tego nie ukrywam strasznie mi podpadla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przypomina mi się, gdy czytam Twoje opisy, DJ jak starałam się przez całe lata przygotowywać potrawy, które będą smakowały teściowej ustawiałam półmiski przed nią .... i tak po dwóch dniach słyszałam komentarz, że źle się czuje, pewnie coś jej niedawno zaszkodziło albo, że śledzi to nawet nie spróbowała, bo stały przed moim Tatą... myślę, że rada "może dołącze ale" jest bardzo konstruktywna podawaj dla nich to co oni jedzą, a dla Was to co Wy lubicie bez komentarza, uprzejmie, gdy będą uwagi z jej strony - spokojnie wyjaśnij, że każdy może sobie nałożyć to, na co ma ochotę ;) kto wie, czy po jakimś czasie nie zmienią się ich nawyki żywieniowe - dzięki Tobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×