Dla kobiet starających się o pierwsze dziecko i tych już w ciąży z pierwszym :)

Dziś zaczęłam kolejny miesiąc leczenia Clostibrgytem zobaczymy co z tego wyjdzie. A tak na marginesie to mój okres trwał zaledwie 2 dni i w trzeci trochę plamiłam. W ciaży nie jestem bo robiłam test w 32 dniu cyklu. Może to przez tą kuracje hormonalną. Wiem że muszę się ginekologa o to podpytać .... Przesyłam kawałek artykułu o tym jak naturalnie podnieść wydajność i poprawić śluz płodny u kobiet by ułatwić zapłodnienie :)) Ja chyba w tym miesiącu skorzystam z tego syropu co niżej jest opisany pomoże lub nie ale spróbuje. Czy może się nie nakręcać??

Śluz płodny - metody poprawy jakości i ilości śluzu Woda jest szczególnie istotna dla prawidłowego funkcjonowania układu rozrodczego kobiety i jest kluczowym budulcem śluzu szyjkowego. Dlatego w pierwszej fazie cyklu, szczególnie w dniach poprzedzających owulację, staraj się pić około 8 szklanek (2 litry) wody dziennie. Staraj się jej nie zastępować herbatą czy kawą, gdyż kofeina wypłukuje z organizmu cenne substancje odżywcze, a przede wszystkim ma działanie odwadniające, czego absolutnie nie chcemy. Unikaj też soków w kartonach, ze względu na wysoką zawartość cukru, a także wody z kranu, gdyż może ona zawierać zanieczyszczenia. Zielona herbata zawiera wysoką koncentrację antyoksydantów - substancji, które hamują wpływ występujących w środowisku i w ciele ludzkim reaktywnych form tlenu (RFT), które przyczyniają się między innymi do powstawania takich zaburzeń układu rozrodczego jak zaburzenia jajeczkowania, niedomoga lutealna, a nawet endometrioza . Z tego, co słyszałam, nie można jedynie znacząco przesadzać z zieloną herbatą, bo przy znacznie przekroczonych ilościach może powodować w organizmie reakcje na zasadzie laktacji. Olej z wiesiołka jest cennym źródłem kwasu gamma-linolenowego (GLA), który jest jednym z nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. GLA przekształcany jest w ciele człowieka w prostaglandyny - substancje z grupy hormonów, które działają przeciwzapalnie, łagodzą symptomy napięcia przedmiesiączkowego, a co najważniejsze, poprawiają ilość i jakość płodnego śluzu szyjkowego. Zalecana dawka oleju z wiesiołka wynosi od 1500 do 3000 mg dziennie. Olej z wiesiołka należy przyjmować jedynie w fazie folikularnej (pierwszej fazie cyklu), aż do wystąpienia owulacji. W fazie lutealnej (druga faza cyklu) istnieje możliwość zapłodnienia, a ponieważ olej z wiesiołka może wywoływać skurcze macicy u kobiet w ciąży, najlepiej jest wstrzymać przyjmowanie, aż do wystąpienia miesiączki, kiedy to wznawiamy przyjmowanie preparatu. W fazie lutealnej olej z wiesiołka można zastąpić olejem z siemienia lnianego lub tranem, aby dostarczyć sobie niezbędnych kwasów tłuszczowych. Jak w przypadku każdej terapii ziołoleczniczej, na efekty trzeba poczekać około dwóch-trzech miesięcy. Dla mnie numerem jeden jest tu wiesiołek w kapsułkach - Oeparol, który dodatkowo pod koniec ciąży można zażywać w celu zmiękczenia szyjki macicy, co powoduje łatwiejsze jej rozciąganie podczas akcji porodowej. Guaifenesin (gwajafenezyna) jest to składnik popularnych syropów na kaszel, takich, jak Guajazyl i Robitussin. Ma on działanie rozwadniające wydzieliny ciała. Dlatego jest pomocny w rozrzedzeniu śluzu szyjkowego. Należy pamiętać, że guaifenesin nie zwiększa ilości wydzielanego śluzu, a jedynie go rozcieńcza. Jeden z eksperymentów, w którym badano wpływ guaifenesinu na śluz szyjkowy, zaleca stosować go w dawce 3 x dziennie po 200 mg, począwszy od piątego dnia cyklu, aż do wystąpienia owulacji. Jeżeli po kilku dniach stosowania śluz nadal jest gęsty, można zwiększyć każdorazową dawkę do 400 mg. Syropy zawierające guaifenesin można kupić bez recepty w każdej aptece. Pamiętajmy jednak, aby z syropem nie przesadzać, gdyż gdy będzie konieczny do leczenia ,najnormalniej nie pomoże. Przedawkowanie grozi również zawrotami głowy, wymiotami i ogólnie złym samopoczuciem. Pokarmy zasadowe środowisko pochwy jest naturalnie kwaśne (i nieprzyjazne spermie), ale płodny śluz szyjkowy chroni przed nim plemniki i pozwala im przetrwać nawet kilka dni. Aby zwiększyć szanse plemników na przeżycie w ciele kobiety, dobrze jest zwiększyć spożywanie pokarmów o zasadowym pH, a zredukować pokarmy zakwaszające organizm, w szczególności kawę, alkohol, mięso i nabiał, słodycze, a także mąkę pszenną i jej przetwory. Zaleca się natomiast spożywanie jak największej ilości warzyw i owoców, najlepiej pochodzących z upraw ekologicznych lub takich, gdzie nie używa się chemicznych nawozów i środków ochrony roślin. Zaleca się zatem odżywiać zdrowo, dużo wypoczywać, nieraz wypróbować jakiś specyfik wielokrotnie, na zasadzie placebo. Najważniejsze to być zakochanym, wierzyć i ufać naturze. Poza tym gdy z wrogością śluzu przegrywamy w zajściu w ciążę, może pomóc indukowane zapłodnienie czy tak zwane zapłodnienie przez podanie, czyli inseminacja.

ja tez jestem w ciazy z pierwszym Bibkiem! :) helloł :)

poznanski kwiat polny gratulacje!!! W ktorym jestes tygodniu? Jakie masz objawy? Opowiadaj szybko kiedy ujrzalas 2kreski ?!

marillena 27 trzymam za Ciebie kciuki aby w tym miesiacu sie udalo:) a ci do tego syropu to wg mnie sprubiwac nie zaszkodzi a noz sie uda! Pozdrawiam i lece spac

hej dziewczyny, ja slyszlam o piciu wody, zielonej herbaty i wiesiolku, ale o tym syropie nie. ja tez tam uwazam ze w granicach zdrowego rozsadku można próbować. gratuluje kwiatuszkowi i oczywiscie wszytskie mega zazdroscimy. dlugo sie staraliscie? ile masz lat? milej niedzieli dziewczyny pa.. mi zostal tydz do okresu.. najgorszy. nienawidze tych dni jak sie czeka...

Świergotku a powiedz jak się czujesz? Masz jakies objawy na @? może tym razem się uda :D ! Trzymam kciuki i mam nadzieję, że mała fasoleczka już rośnie i będziecie mieli piękny prezent na Walanetynki !!! :D pozdrawiam

Aladynka dziekuje :) ja zaczelam w pt szesnasty, z objawow wlasc nic :) nawet na poczatku duuuuzo spalam, ale nic poza tym, ech no i okres , wiec jest ok :) pare razy tylko wymiotowalam :) zaraz wkleje moze zdj Bibka.. mam z ostatniej wizyty 15-min nagranie, a dalam 80 zl tylko, jak zwykle :) slyszalam serduszko, widzialam raczki nozki serce i buzke :) pare razy sie po nosku drapal :D i zaciskal prostowal piastke :) w sumie to nie wiem czy "on".. ale tak mysle.. Dupka sie odwrocil i mial wszystkich w glebokim powazaniu :) tetno 144 razy na min, 137 gram ok i prawie 11 cm od glowki do pupki :)

O, i jest moja Miłość:) http://zapodaj.net/5ab5e66628f9.jpg.html

aha, a dwóch kresek nie widzialam bo ja od razu poszlam na usg, 28 października kochałam się z chłopakiem a 22 listopada dowiedzialam sie ze jestem w ciąży :)

poznański kwiat polny Ale z Ciebie szczęściara za 1 razem Wam się udało !!! zazdroszcze hehe;D nam w styczniu nie wyszło ale jak potem patrzyłam na dni płodne to nic dziwnego bo miałam niepłodne;) nie trafiliśmy bo ja na razie nie patrze na to chociaż przyznam Wam się dzisiaj zaglądałam i jak mój narzeczony wróci to będziemy mieli 3 dni płodne do działania i zobaczymy czy Nam się uda tym razem;) a dzieciątką prześliczne!! jakie słodkie!! a powiedz ile masz lat i czym się zajmujesz? ja studiuję pedagogike specj. animacja społeczna jestem na 3 roku i mam 22 lata w tym roku 23 skończe;) i w tym roku wychodzę za mąż;) Jeszcze raz gratuluję cudnego Bobaska!!! I powiedz na kiedy masz termin ?? A ! i konicznie pisz jak Ci się brzuszek zmienia i jak rośnie ;D bo chce wiedziec w razie czego jak bym zasszła czego mogę się spodziewac;D - wiem że u każdej kobiety jest inaczej ale fajnie się ponakręcac troche;p pozdrawiam

Poznański kwiat polny Bardzo Ci gratuluje i ciesze się że wszytko jest ok i żeby tak było do samego końca. Oby dzidzius rósł i rozwijał się prawidłowo. I również żebyś ty dobrze znosiła do samego końca ciąże.

Cześć kobietki widzę że nas tu przybywa, ja nie pisałam bo mam wiele spraw na głowie, Dzis dopiero skonczyl mi sie okres , ten miesiąc zaliczam juz z góry do straconych bo maz bedzie 2 dni po owulacji, No ale jak nie w tym to moze w następnym miesiącu, Ja nigdy nie stosowałam żadnych wspomagaczy ciazowych ale coraz częściej czytam o nich i mysle o zastosowaniu,

Ostatnio w aptece widziałam wiesiołka i miałam kupić ale zamyslilam sie i nie wzięłam

Zuzia 25 Zuziu ni martw się niedługo zajdziesz zobaczysz będzie takli okres, że Twoj mąz będzie w domu 5 dni przed owulacją i ze 2 jeszcze po niej i wtedy Wam się trafi dzidzius;) Jak wspominał ja mam podobną sytuację z moim narzeczonym teraz go nie ma i dopiero wraca 12.02 i bedziemy mieli 3 dni jeszcze płodne wg kalendarza, ale może się tak zdarzyc że już po owulacji będzie.. no ale trudna trzeba czekac nie ma innego wyjścia.

a ja siedzę i zamiast pisac prace licencjacką to zaproszenia robie ;D

poznanski kwiat polny zapomniałam zapytac jak chcecie dac dzidziusiowi na imię i w ogóle jakie Wam się podobają imiona dla dzieci?>

hej kobitki.. zuza - wspolczuje tych wyjazdow meza... ja widze ze ty juz to normalnie przyjmujesz.. kurcze.. ale moze 2 dni po owulce to nic straconego?? kwiatku- super foto dziecka. fajnie ze teraz mozna robic te filmy itd. jeszcze raz wam gratuluje. oby wszytsko bylo ok z twoim samopoczuciem i zdrowiem dziecka. pisz nam wszystko. :) aladynka- ja raczej nie mam objawow ani owulacji ani okresu. czasem poboli mnie brzuch na 2- 3 dni przed okresem. tyle zero humorow (czasami jestem placzliwa) zero bolacych piersi itd... wiec zazwyczaj do konca nie wiem... a a tak na marginesie moje typy na imiona przyszlych dzieci: piotrus, antos, michalinka, halinka

zaskoczona zona witam Cie gorąco jstś w ciązy? w którym tygodniu? jak się dowidziałas? i w ogóle opisuj wszystko ;D pozdrawiam

wpis z gory jest moj.. pisalam w innym topiku anonimowo i zapomnialam zmienic na ten, pozdrawiam aha aladynka ja tez robilam sama zaproszenia :)

Aladynka Witam przede mną też praca do napisania w tym roku. I zbieram się i zbieram i nic... :) Ale obiecałam sobie i pisze na forum, że jutro zasiadam do pisania. :))) Zobaczymy jak to będzie. Zuzia 25 będzie dobrze zobaczysz i traficie w te dni płodne i to od razu owocnie :)

dziewczymy obie bierzcie sie do pisania pracy to zajmiecie mysli czyms innym niz dziecko i moze wtedy sie uda... podobno.. tak mowią ze jak sie nie mysli to sie udaje

Marilena 27 a piszesz licencjat czy magistra? ja dopiero licencjat.. świergotku jesatem dumna ze swoich zaproszeń zresztą jestem takim typem, że wszystkim się intersuje szydłkowaniem, wyszywanim, robiniem na drutach, robiniem zaproszeń taka sroczka ze mnie gdzieś coś mi się spodoba , coś podpatrze i już sama też muszę zrobic:)

A co do imion to Piotr,Miłosz,Karol lub Wojtek oraz Hania, Martyna lub Lena. Dużo ich ale jak biorę leki hormonalne to może parka będzie. :P A do do zaproszeń do zazdroszczę ja miałam zwykłe bo za mało czasu mieliśmy na to . Załuje bo mogłam sama wybrać jakieś ładne z nadrukiem a tak czekałam na ostatnią chwile na męża i były proste. Lecz pamiętam że emocje przed ślubem są niesamowite a jak jest u Ciebie? Wspaniale że bierzecie ślub w tym roku i do tego w takim miesiącu. Ja sobie nie wyobrażam ślubu w taką sobotę jak była wczoraj. Chyba że miłość męża by mnie rozgrzałam haha

Świergotek ale się uśmiałam z twojego wpisu. Ale masz racje powinnam się wziąć za pisanie a nie czytanie jak zajść w ciąże, Bo jak widać większego wpływu na to nie mamy. A ja piszę licencjacką dwa lata temu zdecydowałam się na inne i nowe studia. Więc teraz wszystko od początku. A mój temat to wpływ kultury medialnej na anoreksje i bulimie. A jaki jest twój dużo już napisałaś ??

Marilena 27 no ja już jestem strasznie podniecona.. co chwilę robię listę gości.. ja już wspominałam suuknie wybrałam wcześniej dałam zaliczkę ale jak się okaże, że teraz zajdę w ciążę to będę musiała ją zmienic.. ale jak powiedział mój narzeczony, że dziecko ważniejsze niz suknia i żadnych pieniędzy za taką cenę ni będzie mu szkoda:) ogólnie nasze wesele będzie duże bo na 100 osób będzie ono typowo wiejskie czyli w kościólku na wsi, a wesele na sali wiejskiej :) będzie na orkiestra grała, własne kucharki mamy i kelnerów:) ciekawa jestem jak to wszystko będzie wyglądało.. hhe jutro muszę do księdza zadzwonic żeby nauki przedmałżęński zrobic nie wiem jak o będzie bo spotkania są w każdy wtorek a mój narzeczony ma taką prace, że po całej Polsce jeżdzi.. dołączam link z suknią ślubną, którą sobie wybrałam;) http://tarnowskiegory.olx.pl/sprzedam-suknie-slubna-san-patrick-bahamas-z-salonu-madonna-iid-55560510 a jak wyglądały wasze śluby i wesela??? opowiadajcie :) może coś zgapimy np. jakie miałyście oczepiny??

Marilena 27 ale masz super temat !!! Jakie są róznice w pełnieniu ról przez kobiety w starożytnej grecji i rzymie, a w czasach współczesnych.. na razie taki hehe pisze to co mam a temat może jeszcze w trakcie się zmieni ;) na razie mam 19 str ;D straszne.. wiem.. ale jakoś nie mam weny zamiast pisac wyszukuję sobie mnóstwo innych rzeczy do roboty.. A Ty ile już masz napisane?? a co do imion to ja bym chciałam najbardziej Hanię i ewentualnie Adę, a dla chłopców to Mieszko i ewentualnie bierzemy pod uwagę Radka i Ksawerego

ja pisalam lic o czynnikach wpywajacych na sieganie po narkotyki wsrod gimnazjalistow a mgr pisalam o czynnikach warunkujacych osiaganie sukcesow przez dzieci letnie. slub i wesele wspominam cudownie. tata odprowadzal mnie do oltarza, siostrzenica niosla obraczki. nigdy nie chcielismy wesela ale finalnie jednak bylo na 60 osob bez poprawin. cudna noc. slub mielismy na 16, wesele skonczylo sie o 4 rano. na pierwszy taniec mielismy piosenke z naszego 1 razem obejrzanego filmu, moje przyjaciolki puszczaly banki - pieknie to wyszlo na zdjeciach. do tej pory nasze wesele to najlepsza noc w moim zyciu aladynkka suknia piękna!! a tematu prac obie macie ciekawe ja oczepiny mialam tylko rzucanie welona i muchy i tzw odbijany, za ja zatanczylam z kazdym panem a maz z kazda pania na weselu. nie chcialam chustania na krzeslach czy spiewania przyspiewek.

lece bo jutro na 7 do przedszkola pa

Aladynka Suknia jest przepiękna i zabójczo kobieca na pewno będziesz wyglądała niesamowicie w niej. I naprawdę trafny wybór. Co do ślubu to wesela w stylu tradycjonalnym są najlepsze i orkiestra musi być jak również pasieka z wędlinami smalczykiem i ogórkami bo to się sprawdza na weselach. A do ślubu to napisze ci co ja bym chciała mieć ale niestety u mnie nie było takiej możliwości. Tak więc: Błogosławieństwo w domu bym nie robiła na chwilę przed ślubem tylko gdzieś gdzie przed. Była bym już po fryzjerze i w pełnym makijażu. Ale na przywitanie męża bym ubrała suknie która miała bym włożyć na poprawiny lub jakąś inną białą. Po całym błogosławieństwie przyszły mąż by pojechał do kościoła i tam na mnie czekał wraz z gośćmi. Ja bym w tym czasie się brała raczej to by mi się pomogli ubrać i pojechała z tatą lub osobą która by mnie miała prowadzić do kościoła i do ołtarza. I tam na miejscu mój przyszły mąż stoi przy ołtarzu i patrzy jak wchodzę do kościoła. Takie to romantyczne. Hmm Lecz u nas nie wyszło. Za to w domu na błogosławieństwie było pełno ludzi rodzice, rodzeństwo, chrześni, tata młodego i ojczym wiec było straszne zamieszanie do tego orkiestra, fotograf sąsiedzi wow działo się. W efekcie tego mój mąż na pytanie już na Sali jak moja suknia stwierdził że nie wie bo nie miał szans mi się przyjrzeć. Może jak bym szła do ołtarza a on by tam na mnie czekał by zobaczył w pełni jak wyglądam. Hahah A tak to zapomniałam w drodze do ołtarza podziękować mamie, tak bardzo planowałam że ja uściskam i ucałuje za cały trud lecz nerwy. No i zapomnieliśmy pocałować sobie nawzajem obrączek po założeniu choć tak planowaliśmy. A mąż gdyż zakładał obrączkę to by pomylił palec bo przełożyłam zaręczynowy na drugi i zapomniałam mu o tym powiedzieć. Ale to są nerwy i tak że niektórych rzeczy nie da przewidzieć. Ale na pewno co to życzę tobie pogody w dniu ślubu. W nas tydzień przed upał a w sobotę załamanie pogody i lało cały czas i to padło jak jechaliśmy do kościół to nie ale już jak na sali byliśmy to strasznie i na poprawinach też chwilę. A od poniedziałku słoneczko. Ale koleżanka mi powiedziała że to „Aniołeczki płaczą z mojego szczęścia i już mi było ok. A tak to jeszcze świadkowa u nas czytała regulamin wesela taki zabawny dla gości. Trochę się pośmiali.