kocham cie i nie umjem bez ciebie zyc...

Od kiedy chłopie tak tu biadolisz. Za ten czas to mógłbyś naprawić to co źle zrobiłeś i byście już byli szczęśliwi. Zrobiłeś chociaż coś, próbowałeś ?że się poddałeś, myśle że nie

to ze poznalem kogos to nie znaczy ze jej nie kocham...kocham ja bardzo ale powoli strace nadzieji ze bedzie dobrze z nami...:(

jak dlamnie to zrobilem duzo,tak myszle.moge zrobic wiecej nawet ale nie wiem czy to ma jakis sens?...

no tak jak bedziesz tu dalej siedzial to na pewno bedzie lepiej skoro sam nie wiesz co mam sens

To jak, nie jesteś w tą twoją Ewą ? Co to znaczy zrobiłem wszystko, ona o tym wie?wątpie. Ona cie nie chce, powiedziała ci o tym?źle coś sobie tłumaczysz chłopie

domyślam się że raczej niczego się nie dowiem poza złotymi myślami wypisanymi na forum

nie ewa ,juz to mowilem:)a co bys chciala dowiedzic magdalena magda?

nie powidzala mi wprost ze mnie nie chce ale sie nie odzyla do mnie prawie w ogole. byly jej urodziny pare dni temu,kupilem prezent i kwiaty (osobiscie jej nie dalem ale przekazalem bo ona nie chce z mna spotkac)Dowidzalem ze bardzo zyle sie czula odrazu zaragowalem,proponowalem pomoc.Widzalem ze weekend majowe siedzi w domu,zaproponowalem zeby gdziesz pojechac... na wysztko nie:(wiec co dalej mam zrobic?

powinienes sprobowac z ta druga

porozmawiaj z nia,a nie wypisuj na forum

magdalena magda widac nie czytasz co pisze...ona nie rozmawia z mna,nie odbiera nawet tel,tylko czasami smsy ale tez nie zawsze.co w tym zylego napisanie o tym na forum?przecesz kazde moze zrobic co chce,tu jestesmy anonimowe. z ta druga nie wiem,moze powiniem ale boje sie troche,ona jest mlodsza odemnie 12 lat, nie chce nikogo zranic:(

Przeczekaj to, będzie czas że sama zachce i radze nie olej jej wtedy. Co ty kurva myślisz że tak bez powodu nie chce z tobą gadać?co nabroiłeś, masz krótką pamięć czy jak?

czego się boisz

boje sie zranic czyjesz uczucia.

czyje?

powinienes dac sobie spokoj,jak sie nie odzywa to nie ma sensu

pisałeś, że macie po 40 lat :O

ja tez tak myszle ze powinienem ale nie chce,nie potrafie...

tak to prawda mamy okolo40 lat,a co tu nie gra?

Kiedy myślę o Tobie w oczach mam łzy:(:(:(

Marzenia mi się trochę zmieniły. Ale wezmę się za nie sama. Te, które odeszly, poszybują wysoko do nieba. Bo z marzeniami trzeba umieć się rozstać. Jak z ludźmi.

nie można mieć ok. 40 lat i jednocześnie mieć 12 lat różnicy:O dajmy na to ona ma 37 ty 49, czyli ok 50 :P

12 lat roznicy to z ta druga. Skoro z ta pierwsza sie nie dogadujesz a z druga tak to w czym problem?

ups, to sorry... przyznam czytałam wyrywkowo :)

spalam dzisiaj sama...dziekuje za pomoc:)

prosze bardzo :)

Dostalem dzisaj jasne komunikat,ze mam zrobic co chce i tyle...ze ona nie ma juz zamiaru z mna rozmawic bo to i tak nic nie da... ok,przejmuje to wiadosmosci,zaluje bardzo ze nie udalo sie ale co naj mniej mam jasnosc sytuacji... jeszli ona potrafi ot tak sobie zapomniec o mnie i zyc bez mnie to pewnie ja tez bede mogl...

co ta za komunikat

komunikat jak wyzej... a wlasznie ze mowimi ,do tych ktorzy nie potrafia kochac...NIE ,do tych ktorzy nie potrafia doceniac ...NIE za nie cale 10 dni mam urodziny,konce 40 lat i nie mam zamiaru dalej martwic sie i zalowac...NIE to NIE...

Ja tesknie nieustannie :(nadaremnie!