kocham cie i nie umjem bez ciebie zyc...

fajnie ze tak kogos kochasz... nic juz nie napisze

Kocham i to bardzo.boli mi to wysztko ale trwam,zyje...jeszli to mozna nazwaz zyciem:( pisz,powiec o sobie,co cie boli?

dzis mam strasznego dola i placze bo dalej go kocham..

już nie kocham... za dużo złego się stało :( nie potrafię zapomnieć, choć już wybaczyłam.

dlaczego jeambeam44 nie zadzwonisz, nie napiszesz po prostu nie pójdziesz do Niej i nie wyznasz tego co tutaj piszesz ?? Czasem tak nie wiele trzeba nam do szczęścia. A może Ona czeka na Ciebie...pomyśl nad tym

zadzwoń, tym razem odbiorę :)

pisalem,dzwonilem tez ale brak reakcji:(to juz prawie 2 misiace i nic. nie mam juz sily ,Wygląda na to, że trzeba przyjąć do wiadomości ze to juz koniec...

jeśli 2 miesiące się już nie odzywa, to czy jest jeszcze szansa?

roznie naszym zwiazku bylo ,ciagle rostania i powroty.Ale w tym razem... nie wiem czy jest jeszce szansa?

zresta nie mam juz na to wplywu,co ma byc to bedzie...

macie dzieci?

wspolne nie .

każdy ma swoje?

tak...

Nigdy nie będziemy już razem. Załamałem się doszczętnie...:(:(:(

? może ja ?:)

*Wesołych spokojnych Świat*

Wesołych spokojnych Świat,duzo milosci i radosci... moze nastepne nie beda juz samotne:)

Tęsknię I znowu kolejny dzień bez Ciebie plus smutek widząc, co jest:)

Kocham Cię, choć może to durne , ale prawdziwe :(

jeambeam44 ,przyjdzie taki dzien, ze pewnego dnia spotkasz kogos dla kogo bedziesz wszystkim, i kazdego dnia bedzie tobie o tym przypominal... uwierz w to:)

tęsknisz za mną?

Bardzo

dziękuje za życzenia szkoda że w takiej formie no ale zawsze to coś :-)

dziekuje do jeambeam44:)wiem ze tak bedzie,to tylko kwestia czasu...

juz od 6 lat caly czas kocham jednego.. schodzilismy sie kilka razy i rozstawalismy... teraz znow sie rozstalismy , tym razem chyba definitywnie... a ja... nadal go kocham :(

samotne swieta juz mam za soba,nie chodzi o to ze bolalo bardzo itd itp,nie. tylko bylo przykro poprostu i tyle. Nie dlugo mam urodziny,planowalismi ze zrobimi duza impreze bo to moj okragle urodziny ale nic tego nie bedzie,nie bede obchodzil te urodzin bo to nie ma sensu ,a ona doskonala widzala ze jest to dlamnie bardzo wazne...trudno.myszle ze przezyje i to.

do grunia jeszcze sporo czasu

tez mnie boli...tez tesknie....nie dales mi wyboru...

Pisalem do niej sms a,ze chce ja zabrać do rzymu ,pod czas majowego weekendu.Bo ona zawsze chciala tam pojechac, to byl nasz plan od lat ktory nigdy nie udalo zrealizowac.A teraz sa mozliwosci,okazja i mozna bylo jechac.Pisalem o tym ze chce bardzo znia jechac ale nie wyslalem tego smsa i nie wyszle...Bo to wysztko juz nie ma sensu,juz nic nie jest tak samo jak bylo, cos peklo...nie umjem tego nazwac ale to czuje...:(