Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koramka

jak porozmiawiać z mężem

Polecane posty

Gość wypełniłam
A jak trzaska drzwiami i wychodzi to idź za nim, na klucz się chyba nie zamyka? I mów do niego, uświadom mu, że takie zachowanie po pierwsze jest gówniarskie i niedojrzałe, a po drugie krzywdzi Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koramka
dałąm sobie wejsc na głowę bo uwieżyąłm, że mam do czynienia z dorosłym facetem z którym można sie normalnie porozumieć; a mam pasożyta który mnie dla swojej wygody wykorzystuje moja porażka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypełniłam
No to terapia szokowa - przestań robić to wszystko co robisz dla jego wygody. Trochę słabo że jesteś w 7 m-cu, bo pewnie wyjścia i wyjazdy dla Twojej przyjemności w Twoim przypadku odpadają. Na pewno kiepskim wyjściem jest wyprowadzka, chyba że na poważnie rozważasz rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypełniłam
A jak długo jesteście małżeństwem? Bo może było tak, że na początku było fajnie i wesoło, ale uznałaś że tak już zostanie i nie wysyłałaś mu odpowiednich komunikatów? U mnie jest dobrze i takie sytuacje jak u Ciebie nie mają miejsca, ale właśnie ja nie osiadłam na laurach - cały czas mówię mojemu mężowi (a on mi) co jest dla mnie ważne, cały czas na bieżąco i na spokojnie mówię mu co jest nie tak, a co jest fajne w naszym związku i na razie zdaje to egzamin. Małżeństwo to niestety codzienna ciężka praca, i nie mam na myśli prania skarpetek, chłodzenia piwa i gotowania obiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrob mu loda
jak wyzej, zrob mu loda i bedzie szczesliwy i zrobi dla ciebie wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypełniłam
A dla wielu osób niestety najtrudniejszą i najcięższą "pracą" jest właśnie dojrzała, normalna i szczera, ale spokojna rozmowa, ale to akurat wynosi się z domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Konsekwencja
Musisz być konsekwentna, nie wiem, może obróć sytuacje w domu, nie rób nic po przyjściu z pracy przez około 2 tyg, kompletnie nic, jedzenie przygotuj tylko dla siebie posprzataj tylko za sobą, niech się weźmie w końcu do roboty może jak sam się przekona ile cię to kosztuje to doceni. Oszczędzaj się jesteś w ciąży, moja siostra straciła dziecko w 32 tygodniu ciązy, zatrzymała sie akcja serca przez nadmierny stres i wysiłek fizyczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wypełniłam
Ale u niej nie to jest głównym problemem, tylko to, że dla jej męża małżeństwo = tylko i wyłącznie prowadzenie domu, a więź emocjonalna między nimi praktycznie nie istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnygtbvfdc
ja bym się porzygała jakby mąż poprosił mnie o wymasowanie jego stóp. A co on jest Twoim służącym?? Stękasz, bo jesteś w ciąży i każdy ma Ci nadskakiwać?? Mów jasno czego oczekujesz, jak urodzi się dziecko będzie jeszcze gorzej: mniej czasu dla siebie i zmienią się Twoje oczekiwania wobec faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasami tak jest że jak kobieta jest w ciąży to jest bardziej wrażliwa, mężczyzna nigdy tego nie zrozumie tak wiec nie tłumacz mu, tylko wymagaj nich ci pomoże, a jeśli chodzi o wyprawkę dla maluszka to faceci nie chcą sie w to mieszać , kobiety mają najczęściej swoje zdanie i po co się kłócić, za dużo czasu z tobą nie przebywa, a może myśli aby ci nie przeszkadzać że odpoczywasz i powinnaś, bo po urodzeniu będziesz bardziej zajęta i wtedy będziesz potrzebować pomocy, facet to tez człowiek, czasem chce mieć chwilę dla siebie, pewnie tez się zastanawia jak mu się zmieni życie jak będzie miał potomka, czasem dla facetów jest to trudniejsze niż można sądzić, kobieta juz w ciąży się zaczyna przyzwyczajać do dziecka czuje go, wiec dajmy szanse naszemu wybrankowi i nie zamęczajmy go ciągłym jęczeniem że jesteśmy w ciąży bo on na pewno to wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hnygtbvfdc
ja bym się porzygała jakby mąż poprosił mnie o wymasowanie jego stóp. A co on jest Twoim służącym?? Stękasz, bo jesteś w ciąży i każdy ma Ci nadskakiwać?? Mów jasno czego oczekujesz, jak urodzi się dziecko będzie jeszcze gorzej: mniej czasu dla siebie i zmienią się Twoje oczekiwania wobec faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko czytając twoje wpisy mam wrażenie że piszesz o moim mężu :) Patrząc z dystansu na ten topik powiem ci że nieźle cię dziewczyny nakręcają, a widać nie wiedzą jaki to typ człowieka. Mnie to kiedyś mój mąż wyjaśnił, wczuj się w jego rolę, wraca facet z pracy, pomaga ci, później chce trochę rozrywki, oderwania się od rzeczywistości a ty podsuwasz mu nogi do wymasowania. Ok żona jest w ciąży poświęci się bo to dla niego żadna przyjemność, ale będzie gapił sie w tv bo mu szkoda czasu i energii na sam masaż twoich stóp, jak może mecz obejrzeć. Moja rada jak chcesz pobyć z mężem to zainteresuj się tym co jego interesuje ale nie oczekuj że będzie wybierał z radością wraz z tobą wyprawkę dla dziecka. Ja wybrałam inną drogę...mam swoje zainteresowania i nie truję mu. On robi to co lubi po pracy i ja też robię to co lubię. Owszem chciałabym żeby mój mąż był w pełni zaangażowany w moje zainteresowania, ale przecież go nie zmuszę, tak wybrałam więc szukam szczęścia w tym co mam :) Rozmawiamy chwilę wieczorem co słychać, a później każdy idzie w swoją stronę. Czy to jest dobra rada...nie wiem, ja bynajmniej nie płaczę już że mąż nie spędza ze mną czasu, za to on czasem wchodzi do mnie do pokoju i pyta "co robisz?" zazwyczaj w trakcie reklam, znaczy że odczuwa moją nieobecność a to już coś znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koramka
tylko że mój maz po przyjściu z pracy nie robi nic szczególnego, nie ma w zasadzie obowiazków w domu; i nie oczekujezeby wybrał wyprawkę, tylko ją kupił, bo ma konto na allegro a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie gadanie
Każdy ustawia sobie życie tak jak chce, ale skoro autorce wyraźnie brakuje bliskości z mężem i zainteresowania z jego strony, to nie piszcie, że facet potrzebuje oderwania, swojego czasu. każdy potrzebuje, ale trzeba w tym zachować jakąś równowagę, mój mąż też ma swoje zainteresowania w których ja nie biorę udziału, ja mam swoje bez niego, ale jakby nasze wspólne życie wyglądało tak, że spędzamy cały czas osobno, a "rozmawiamy" w czasie reklam w tv, to bym się chyba niepokoiła. Może on i nie chce jej tych nóg masować bo nie lubi, ale nie może się odwracać i trzaskać drzwiami z fochem, za każdym razem jak ona próbuje z nim porozmawiać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do końca trudno mam jest ocenić wasze relacje, może spróbuj inaczej, zajmij się sobą, nie narzucaj mu się, zobaczysz jego reakcje czy zauważy że nastąpiła jakaś zmiana, czy po prostu go to nie obchodzi, ale nie oczekuj tego po jednym dniu, czasem trzeba trochę więcej czasu,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×