Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Badalista

WYBORY :) jesienne wybory do parlamentu

Polecane posty

Gość to prawda. zadłużenie
nie jest olbrzymie ale sprawa zadłużenia jest jednak problemem. gdyby postąpiono jak chciał Kaczyński to utonelibysmy w długach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cacy
kurde, nie można porównywać nas z innymi krajami w tych kwestiach, w których nam wygodnie. piszesz, że nasze zadłużenie - w porównaniu z innymi krajami Europy (przypuszczam, że nie masz na myśli wschodniej Europy) - jest średnie. tylko że nasze płace i ogólne warunki życia nie są już średnie w porównaniu z tamtymi tylko RACZEJ ZNACZNIE się różniące. i nie mówię tu o tym, że przeciętnego Kowalskiego nie stać na 2 samochody. bo to nie o to chodzi. mam na myśli fakt, że większość ludzi żyje na kredytach, ale nie tylko tych mieszkaniowych, ale przede wszystkim tych na życie!! to jest przerażające, wielu nie stać na normalne jedzenie (normalne jedzenie - w moim mniemaniu wtedy, gdy nie musisz liczyć DOSŁOWNIE każdego grosza robiąc zakupy spożywcze). tak więc jeśli tamci mają wyższe zadłużenie, ale ludziom żyje się lepiej, to i tak ujdzie, BO u nas dług publiczny rośnie tak że hej, a ludziom żyje się CORAZ GORZEJ. na tym polega różnica, drogi rozmówco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem POwiec i nigdzie
dla porównania Już na koniec III kw. 2009 r., kiedy według metodologii unijnej ESA95 zadłużenie wyniosło 667 mld zł (50,4 proc. PKB) resort oficjalnie wykazał 659,8 mld zł, czyli 49,9 proc. PKB. W prezentowanych w kraju danych minister finansów nie uwzględnia bowiem zadłużenia Krajowego Funduszu Drogowego (KFD).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem POwiec i nigdzie
do cacy. dlatego nie porównuje kwotowo ale do PKB drogi rozmówco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grthdthdrht
a czy wy ludzie tylko dwie partie znacie? z resztą podobne zasadniczo o siebie :O ale wybieracie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem POwiec i nigdzie
dla porównania 2010-03-31 06:40 Rostowski nie pobił rekordu zadłużania Tempo wzrostu długu publicznego szybsze było za rządów liberalnej minister Zyty Gilowskiej. Jednym z najlepszych w oddłużaniu Polski okazał się za to minister Grzegorz Kołodko. Ministerstwo Finansów podało wczoraj ostateczne dane o wysokości polskiego długu publicznego za 2009 rok. Wbrew początkowym obawom nie przekroczyliśmy pierwszego, 50-procentowego progu ostrożnościowego - zadłużenie za ubiegły rok zatrzymało się na poziomie 49,9 proc. PKB. Na obecny rok premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski planują jednak deficyt ponad dwukrotnie wyższy niż w roku ubiegłym. Może się więc okazać, że po podliczeniu 2010 roku wskoczymy od razu w drugi próg ostrożnościowy - 55 proc. PKB - który wymaga ostrych cięć w budżetach na następne lata. Jednak mimo gigantycznej dziury budżetowej Donald Tusk i Jacek Rostowski nie pobili rekordu pogrążania Polski w długach. Według przygotowywanego przez Money.pl rankingu, najbardziej rozrzutnym premierem okazał się Leszek Miller. Niewiele lepszy okazał się Kazimierz Marcinkiewicz, z liberalną Zytą Gilowską u steru finansów publicznych. Z kolei największy spadek zadłużenia zawdzięczamy premierowi Janowi Krzysztofowi Bieleckiemu, u którego finanse trzymał w ryzach profesor Leszek Balcerowicz. Drugie miejsce na podium zajął nieoczekiwanie rząd koalicji lewicy z ludowcami, z premierem Waldemarem Pawlakiem i ministrem Grzegorzem Kołodką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też młoda
zamotałeś/aś cacy trochę.. :o ale chyba wiem, o co Ci chodzi... przepraszam, zamilknęłam, nie mogę teraz POPiSać :P sobie z Wami :( ale będę później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem POwiec i nigdzie
oczywiście cudnie nie jest. oczywiscie może mogło być lepiej. ale nie jest źle. gadanie o strasznych długach jest tylko propagandowym gadaniem pisiaków, którzy przeżyć nie moga, że Polska jakoś się trzyma i idzie do przodu. w tej chwili olbrzymi problem to cny beznzyny. ale sa one niezalezne od rządy czy Unii. takie ceny są podyktowane cenami ropy na rynkach miedzynarodowych. stąd wzieła się skokowo podwyższająca się inflacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem POwiec i nigdzie
proponuję zwrócic uwagę na ten fragment z marca 2010 >>Może się więc okazać, że po podliczeniu 2010 roku wskoczymy od razu w drugi próg ostrożnościowy - 55 proc. PKB - który wymaga ostrych cięć w budżetach na następne lata. jednak tak się nie stało. a więc nie jest tak źle jak prognozowano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem POwiec i nigdzie
dodam że nie tylko Polska nie osiągneła 55%. o ile dobrze pamiętam dług wyniósł 48%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem POwiec i nigdzie
na koniec POlecam własne myślenie, opieranie się na faktach a nie na gadaniu frustratów z pisu. no i może jeszcze to: >>> 16:58 [zgłoś do usunięcia] też młoda podbijam chociaż w sumie nie wiem, czy jest jeszcze o czym rozmawiać. POwcy pouciekali, inni się nie udzielają.. no ale nic, zobaczmy :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat dalej się rozwija
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczciwym człowiekie...
18:00 [zgłoś do usunięcia] jestem POwiec i nigdzie dodam że nie tylko Polska nie osiągneła 55%. o ile dobrze pamiętam dług wyniósł 48% 18:05 [zgłoś do usunięcia] jestem POwiec i nigdzie na koniec POlecam własne myślenie, opieranie się na faktach a nie na gadaniu frustratów z pisu. ---------------------------------------------------------- Ja też polecam myślenie i opieranie się na faktach. Tzn...lemingi mogą mieć z tym problem więc może chodziarz opierajmy się na faktach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uczciwym człowiekie...
chodziarz=chociaż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
[Przy możliwym wzroście PKB na poziomie 4 procent w 2011 roku, Polska ma potencjał, by wyrosnąć ze swych obecnych trudności fiskalnych bez konieczności dokonywania głębokich cięć wydatków - powiedział David Hauner z Bank of America Merrill Lynch.] Drogi POwcu...już tu kiedyś ktoś słusznie zauważył,że w mediach pisze się i opowiada różne bzdury w które dość duży odsetek społeczeństwa wierzy(szczególnie jeśli przekaz ma służyć celom prognozowania)...i to jest właśnie przykład bzdury w jaką ty wierzysz,,,całe szczęście,że choć tutaj razem z tobą ludzie w to gremialnie nie wierzą. To nie to abym odmawiał komuś prawa do optymizmu-należy być optymistystą albowiem tylko taka postawa w obecnej sytuacji może nas uratować....ale to akurat jest pirdolenie bzdur niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Polska padła ofiarą gigantycznego oszustwa. Według oficjalnej statystyki oraz doniesień zachodnich ośrodków analitycznych dług publiczny Polski w 2009 roku wyniósł 684 365 mld złotych (wg Eurostatu). Dane te niewątpliwie pochodzą z polskich ośrodków statystycznych i nie różnią się znacznie od innych oszacowań publikowanych w Polsce. Tymczasem teraz pada kwota ponad 3 bilionów złotych, czyli blisko 4,5 razy większa! Co ona oznacza? Oznacza, że Polska zbankrutowała. Kwotę ponad 3 bilionów długu Polski podał pracownik Narodowego Banku Polskiego (Janusz Jabłonowski), co zostało odnotowane zaledwie na kilku stronach internetowych. Nikt ich nie kwestionuje". http://www.monitorekonomiczny.pl/s17/Artyku%C5%82y/a119/WA%C5%BBNE_Bankructwo_Polski.html http://blogmedia24.pl/node/33854 🖐️...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
20:07 [zgłoś do usunięcia] Shatyn Nie pozostaje ci nic innego jak udowodnić że to jest bzdura... Na co z niecierpliwością czekam. Tobie????A przecież ty na orendżu nigdy nie piszesz...to byłeś ty???:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multi bingo
satyn się przypucował:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multi bingo
shatyn miało być :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
Proszę bardzo....pierwsze zdanie wystarczy?Przy możliwym wzroście pkb....poczekamy-to zobaczymy-to jest prognoza a nie stwiedzenie faktów:):) wystarczy ci? a teraz zajmijmy się twoim kłamstwem,że to niby nie byłeś ty:):)hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla ciebie shatyn
to nawet master111 był "specjalistą od prawa międzynarodowego"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
po co miałbyś "czekać z niecierpliwością"jak to ująłeś na rozwinięcie myśli zawartej w poście jaki nie był do ciebie tylko do po-wca buhahaha:D:D jednak prawdą jest,że piszesz na tym forum na orange hihihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
do postu 20:31 [zgłoś do usunięcia] Shatyn chmmm jakby ci tu napisać.....mało mnie to obchodzi.Poczekamy to zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
I w dalszym ciagu nie jesteś w stanie udowodnić tego coś napisał... Straszne biedusie jesteście piorki... Straszne... W gębie mocni a jak przyjdzie co do czego... To łeeeeeeeee Ja mam udowadniać,że prawdą jest to co napisał a w co sam wątpię?Shatyn....skup się bo piszesz bzdety:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
A przepraszam....tam było "ł"zwracam honor....ale reasumując...nie da się wykazać również i tej prognozy...zresztą człowieku poczekamy-zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiosna idzie................
17:16 [zgłoś do usunięcia] jestem POwiec i nigdzie jakie podatki? co ma jedno do drugiego? JAK ROZUMIEM VAT NIE POSZEDŁ W GÓRĘ ALBO TO NIE PODATEK?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten cały co się podpisuje
"jestem POwiec i nigdzie " to jakiś powaleniec albo to shatyn na pomarańczowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
Jakby wykazał albo rozwinął dlaczego wzrost pkb jestr możliwy na ten moment to może by i było z czym polemizować a tak to ja uważam temat za zamknięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reloflor
o ho ja tu vwidzę coś więcej niż polemikę....tu się odbywają ćwiczenia z logiki:D:D faktycznie podatek a podatki to ogromna różnica...ten argument miażdży:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×