Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasie1977

palenie w ciąży

Polecane posty

Gość kasie1977

sa tu moze mamy ktore pomimo staran by rzucic palenie nie potrafily tego zrobic? palicie papierosy w ciazy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ponissska
Ja niestety pale.Jestem w 4 miesiącu i nie moge przestać echhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam e-papierosa
mnie to pomogło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na porodówkę też
pójdziecie z ćmikiem w gębie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no oczywiście na tym
forum są tylko ideały. offerma gratuluję rodziców- chyba nie zaglądali na to forum bo jestes niewychowana/ny palenie w ciąży to jest problem i ktoś tutaj potrzebuje rady a nie wyzwisk. skoro dziewczyna założyła taki temat to chyba nie po to żeby się pochwalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasie1977
ponissska-- ja tez niestety palę, nie odrzuciło mnie od tego niestety, mam straszne wyrzuty sumienia no ale nie mam tyle siły zeby to rzucic ;/ widze juz chamskie komentarze... ja nie wiem po co takie osoby wchodza w ten temat skoro mają się bulwersowac, ja wiem ze to jest okropne zawsze bylam pewna ze gdy kiedys zajde w ciaze to od razu odstawie papierosy ale niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kwestie techniczne
czy mąż/partner wie że palisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasie1977
niestety on tez pali.......co wcale mi w rzuceniu nie pomaga .... boje sie o swoje malenstwo bo sama je truje.... strasznie to brzmi niestety nalog jest tak silny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kwestie techniczne
bo wiesz jakbys musiała się przed nim chować to z musu musiałabyś ograniczyć jeżeli on to akceptuje to gorzej. ja przed ciążą paliłam mało w ciąży mogłabym papierosy jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasie1977
no tak gdyby nie akceptowal tego to pewnie bym nie palila bo ukrywanie sie byloby uciążliwe, niestety ciezko jest rzucic chociaz sie bardzo staram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla mnie to totalna
bezmyslonsc i niedojrzalosc do ciazy, bycia matka i co sie z tym wiaze nieodpowiedzialnym czlowiekiem. Nie ma na to wymowki ze nalog, ze silniejsze itp. Ja palilam 15 lat , nalogowo, paczke dziennie. W momencie kiedy zaszlam w ciaze papieroski poszly w niepamiec i mimo ze skrecalo mnie na poczatku to dalam rade.Nie bylo wyjscia, trzeba byc kobieta niespelna rozumu zeby truc swoje dziecko. Matka mojej przyjaciolki palila w ciazy. Przyjaciolka ma astme, bierze zastrzyki , ma ataki dusznosci itp .Matka do tej pory nie moze sobie wybaczyc. Czy tego wlasnie chcecie dla swoich dzieci ? Pomysl jaka satysfakcje sprawi ci jak jednak rzucic to w cholere (przynajmniej na czas ciazy) i bedziesz miala swiadomosc ze twoje dziecko ma czym oddychac a nie dusi sie i rozwija w dymie i smrodzie bo mamusia musi sobie zapalic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kwestie techniczne
ja wytrzymuję tydzień.po tygodniu dostaję jakiegoś takiego nerwa (chociaż z boku to chyba wyglada jak atak) i muszę zapalić.wypalę ze 2 slimy potem tydzień przerwy....i tak leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kwestie techniczne
jakby mi na dziecku nie zależało to bym się tak nie katowała, bo męczę się na prawdę, tym bardziej że przed ciążą nie miałam takiej chęci na fajki jak teraz. co myslisz że ja nie mam świadomosci że truję swoje dziecko? mam i dlatego walczę z nałogiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasie1977
ja tez palę te slimy..... niby tam mniej tych wszystkich toksyn, chce rzucic ale nie potrafie... naprawde sie staram ale nie wiem juz co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasie1977
zycze powodzenia... zazdroszcze tym kobietom ktore po prostu odrzuciło od papierosow i dlatego przestaly palic podejrzewam ze gdyby nadal mialy chec i strasznie by je ciagneło o zapalenia to tez by nie mialy latwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dla mnie to totalna
tak wydaje mi sie ze jednak nie masz swiadomosci ze trujesz swoje dziecko jakbys miala to bez chwili zastanowienia rzucilabys fajki. I to jest niestety prawda. Zycze zrozumienia i podjecia odpowiedniej decyzji. Naprawde warto ,to tylko dziewiec miesiecy i leci tak szybko... dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kwestie techniczne
czytać nie potrafisz ze zrozumieniem? jakbym nie miała świadomości że robię źle to nie próbowała tej sytuacji zmienić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...,,..
Ja palilam przez 10 lat, na kilka miesiecy przed tym jak sie dowiedziam o ciazy to-wierzcie lub nie-potrafilam dojsc do 40 papierosow dziennie... 21 sierpnia cos mnie "tknelo" i bladym switem zrobilam test-pozytywny. Jeszcze nie zapalilam tego dnia i tak jest do tej pory. Latwo nie bylo zapewniam ale da sie, naprawde da. Ja nie zamierzam do tego wracac juz nigdy. I trzymam kciuki za wszystkich tutaj aby sie udalo wyjsc z tego syfu tym bardziej jak sie ma nowe zycie w sobie. Dodam jeszcze ze 3 lata temu poronilam w 7 tyg. Wiedzialam o ciazy a mimo to palilam powtarzajac sobie kazdego dnia ze od jutra to na pewno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojej kuzynce lekarz powiedział że większym szokiem dla dziecka będzie rzucenie palenia niż palenie w ciąży i większe szkody z rzucenia więc lepiej ograniczyc w ciąży niż rzucać. Ponadto znam wiele kobiet które paliły cała ciąże i dzieci zdrowe, wiele moich znajomych jest takimi dziećmi z ciąży w której matka paliła i nie mają astm chorób ani niczego innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Założyła temat nie po to żeby się chwalić i nie po to żeby ją krytykować... więc po co, oczekuje pochwały, medalu może? Ciekawe co mówicie jak po porodzie lekarz stwierdza że dziecko jest już uzależnione od nikotyny, znam osoboście takie przypadki, bo nie daj Boże chore, upośledzone, słabe itp. :'( Później gdy urodzi się takie dziecko i facet odchodzi to.... oczywiście jest mendą, podłym, niedojrzałym do ojcostwa chamem, pretensje macie do niego, wszystkich dookoła, Boga tylko nie do siebie! Faceci robią błąd w tym przypadku, odchodzą gdy się rodzi chore dziecko... a powinni robić to wcześniej widząc jak przyszła "mamusia" świadomie truje ich bezbronnego dzieciaczka, może wtedy więcej durnych bab z obawy że zostaną same zaprzestało by takich nieludzkich praktyk! Dlaczego jesteście takimi egoistkami, własna przyjemność jest dla was ważniejsza od zdrowia dziecka, jak dla mnie normalnie szmaciska, powinien być na to paragraf, odbieranie praw rodzicielskich, tfuuu.... padlina nie kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
loveeuphoria jesteś idiotką, przez takie baby jak ty zastanawiam się czasem czy wy jesteście takie złe z wyboru, czy może jesteście tak bezgranicznie głupie że nie zdajecie sobie z tego sprawy, jak już ktoś napisał budyń zamiast mózgu! Twoje znajome niech Bogu dziękują że ich dzieci miały szczęście, prawdopodobnie taka rekompensata za matki odmóżdżone debilki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Esska271
na codzień palę, ale zarówno przy pierwszym dziecku jak i teraz w drugiej ciaży od razu jak sie dowiedziałam rzuciłam. Nie powiem, czasami mi sie zamarzy ale wiem, że nie mogę i koniec. Nawet kawę przestałam pić - chociaż w tym temacie to mnie samą zaraz odrzuciło. Jak nie możesz przestać to staraj sie ograniczać do minimum. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotka789
jak to nie mozesz przestac palic, nie rozumiem tego. Ludzie pala po 30 lat i przestaja z dnia na dzien, a ty trujesz to niewinne malenstwo. Wywal te smierdziuchy, na poczatku bedzie cie skrecalo, ale w koncu dasz rade. Za kazdym razem jak masz ochote na fajke to mysl o dzidzi. Moze obejrzYj jakis filmik na necie o matkach ktore palily w ciazy i ZOBACZ JAKIE SA TEGO SKUTKI!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka bańka
A próbowałaś zamiast papierosów ssać cukierki moja koleżanka w ten sposób rzuciła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed ciążą paliłam 7 lat. Na początku było trudno, ograniczyłam do minimum. Ale po pierwszej wizycie u lekarza i usg nie tknęłam. Mój mąż też palący, przeszedł na epapierosa, żeby mnie nie korciło. Co prawda długo na nim nie wytrzymał, ale przy mnie właśnie "palił" elektronicznego:-) Ciężko jest, ale da się naprawdę. Teraz jeszcze nie palę, bo karmię piersią. Ale pojawiają się w głowie myśli, chęć zapalenia. Byłoby głupotą, gdybym teraz zapaliła. Tyle czasu wytrzymałam. Wydaje mi się, że ważne jest wsparcie partnera. No bo tylko mi ma zależeć, żeby nie truć dziecka? Przecież ona jest nasza wspólna, nie tylko moja:-) Najgorsze są początki, potem są ważniejsze sprawy na głowie niż papieros. Życze powodzenia rzucającym :) I nie zgadzam się z tym, że lepiej ograniczyć niż rzucic z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samosia@
Palilam jakies 13 lat, rzucilam palenie definitywnie z dnia na dzien dwa-trzy tyg przed zajsciem w ciaze, a musze przyznac ze palilam bardzo duzo niestety, jestem happy ze nie pale a moje dzieciatko w brzuszku dobrze sie rozwija. Palenie jest lepiej rzucic z dnia na dzien, nie truc malucha; kazdy moment na rzucenie palenia jest dobry i oby nie bylo za pozno dla bobaska. Nie chce oceniac, ale to przykry widok widzac kobiete w ciazy z papierosem w ustach :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezmózgowiec
to bezmózgowie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paliłam 10 lat i to jak lokomotywa, miałam okresy gdy paliłam 2 - 3 paczki dziennie, palenie uwielbiałam, smakowało mi to, nigdy nie chciałam rzucić. Gdy po raz pierwszy zaszłam w ciążę, na drugi dzień po tym jak się o ciąży dowiedziałam, stanęłam na balkonie, wypaliłam papierosa i powiedziałam sobie, że to jest ostatni mój papieros, bo nie będę dziecka truć. Nie było to łatwe, skręcało mnie, byłam nerwowa i chwilami myślałam, że szlag mnie trafi, ale z drugiej strony nie wyobrażałam sobie, że mogłabym dalej truć dziecko. To nie jest łatwe, ale wydaje mi się, że dzidzuś jest wystarczającą motywacją do rzucenia i nie złamania się. Od tamtego czasu minęły prawie trzy lata, przez ten czas praktycznie codziennie chce mi się zapalić, ale trzymam się dzielnie, bo wiedziałam że będę chciała znów być w ciąży i lepiej nie zaczynać znowu. Palenie jest strasznym nałogiem, ale nie rozumiem kobiet, które palą ze świadomością że szkodzą swojemu dziecku. Wystarczy naprawdę chcieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pierdolę, loveeuphoria - serio, lepiej w ciąży palić, niż rzucić? i takie masz fajne znajome szczęściary, co paliły, a dzieci mają zdrowe? to może niech jeszcze w totka zagrają, bo ewidentnie mają więcej szczęścia, niż rozumu. słuchać nie mogę takiego pierdolenia - 'jestem w ciąży i palę, wiem że źle robię, ale nałóg silniejszy, ograniczam, o ja biedna, ojojoj'. i jedna idiotka pociesza drugą idiotkę i wynajduje jakieś argumenty z dupy wzięte. proponuję jeszcze setkę sobie strzelić do tego peta - też pewnie są baby, co piły w ciąży, a dzieci mają zdrowe - po co się ograniczać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proszę jakie idealne
Jakie z was idealne matki. Pozazdrościć. A jednak muszę was zmartwic. nie ma idealnych matek ludzi i rozwiązań. Ja paliłam w ciąży niestety. Córkę mam zdrową. Moja matka paliła ze mną i też jestem zdrowa. Fakt papieros to głupota i to bez względu na ciążę czy jej brak. Moja szwagierka rzuciła palenie w ciąży. Dziecko jest alergikiem i do tego takim nerwusem że w wieku 2 lat korzysta z psychologa. Powód? Nerwy matki w czasie ciąży. Tak więc rzucają te panie które potrafią. Nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×