Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa, 33

Nareszcie własna działeczka :)

Polecane posty

można , oczywiście ,ze można - 2 kawałki firany do uszycia , grabie do liści , nową motykę , 2 doniczki ,tetrową pieluchę - do szyb:) - ,20 cebulek mieczyków i chyba nawet coś jeszcze , ale już nie pamiętam :) Oczywiście wapno leży w pobliżu cebulek , ale taki " myśliciel " jak ja nawet mu tam myśli nie pośięcił , mimo ,ze po to pojechał :D No nic , robota głupiego lubi - pojadę w poniedziałek :) jak myślicie - można już róże przycinać ? a te forsycje to mam tak po chamsku po prostu w ziemię wsadzić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znawcą ogrodnictwa nie jestem, ale z notatek zebranych to mam pewną uwagę, której trzymam się niczym mantry - ,,wszelkie cięcie pobudza krzewy do rozpoczęcia wegetacji i winno się przycinać w drugiej połowie marca,, Przytaczając to wielokrotnie spotykałam różne zdania i cenne uwagi, czy dyskusje na temat zimowych cięć drzewek owocowych, mimo to zawsze do tego powracam i w przypadku róż stosuję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi,miałam na myśli nie uczulenie a sposób rozmnażania roślin. Że i hortensje i inne do ziemi, normalnie, na wydrę. No,można ukorzeniacz zastosować. Dodam,bo dziś mi się przypomniało,że i róże tak pozyskuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Działkowiczkaaaa :)
http://sklep.szkolka.radom.pl Posiadamy szeroki asortyment produktów dla przemysłu spożywczego takich gałęzi jak: przemysł owocowo-warzywny, piekarniczy, ze szczególnym uwzględnieniem przemysłu mięsno-wędliniarskiego. Dzięki naszemu kilkunastoletniemu doświadczeniu (działamy od 1991 r.), jak również wymogom dzisiejszego rynku udało nam się zgromadzić w naszej ofercie najwyższej jakości produkty wykorzystywane w przemyśle wędliniarskim. Firma jest także właścicielem nowocześnie prowadzonych sadów jabłoni, grusz i wiśni. Znaczna część produkcji wiśni, a także jabłek trafia na eksport. Od kilku lat świadczymy również kompleksowe usługi w zakresie projektowania i utrzymania terenów zielonych. Serdecznie zapraszamy do zapoznania się ze szczegółową ofertą naszej firmy i życzymy udanych zakupów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niedziela więc siedzę przed DOMO, akurat program ogrodniczy leci... i tak sobie myślę. Pewien ogrodnik, znany i ceniony skoro jest w programie i pokazują jego ogród stworzył go z różnych elementów - bogactwo formy i materiału. Piramida z doniczek tworząca według niego - mozaiki, w innym miejscu potłuczone kawałki płytek ceramicznych... kurcze, dla mnie to śmietnik :O Wiadomo, wolnośc Tomku w swoim domku ale naprawdę zdumiałam się słuchając o tej ekologicznej wręcz ideologii tworzenia ogrodu . ,,Klasyka wiejskich ogrodów to bodziszki ;),, Też je bardzo lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi 🌼 też właśnie oglądałam i też nie podoba mi się takie wszystko na kupie tu skorupy, tam całe doniczki z roślinami, tu jakieś patyki i suchocia, tam 100 tys roślin jedna na drugiej - nie lubię takiego bajzlu własnie w podobnym duchu "zrobioną" działkę przejęłam i wszystko musze robić od nowa nie mówię, że lubię formalny styl francuski, gdzie wszystko pod linijkę posadzone i przycięte ale dla mnie każda skrajność nie jest dobra czytam sobie nagromadzone poradniki, co kiedy siać i w połowie marca boberek mój ukochany już można ja wszystko muszę od razu do gruntu, no może uda mi się dynie i ogórki jakoś w domu utrzymać, ale nie jestem pewna przy trzech kotach może to się okazać niewykonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zainicjowałam dziś sezon wiosenny na .... pranie :) Pierwszy raz powiesiłam pranie na dworze , nie mam zbyt wielu złudzeń ,ze wszystko powysycha na ale .... juz nie mogłam wytrzymać:) Ziemia niestety twarda i wprost zamarznięta , jak dawałam rano jesć psom to miska z wodą pokryta była dość grubym lodem . Przynajmniej słońce " uczciwie " świeci to człowiekowi lżej sie robi na duszy . Za to w tym słońcu zobaczyłam ,że okno w kuchni i pewnie nie tylko w niej mam pokryte równiutką warstwą kurzu :) Poczekam aż słońce troche sie przesunie i pomyję je choć z zewnątrz jako widoczny znak , że wiosna już , już , tuż , tuż :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was serdecznie:-) Tak jak pisałam wcześniej byliśmy w sobotę na działce. Mąż przyciął jabłoń, ogołocił ją tak, aż mi jej szkoda.U mnie wyszły przebiśniegi:-) aż serce zadrżało jak je zobaczyłam:-) Wiosna kochane wiosna. Od tych moich poucinanych gałęzi nie wiadomo jak się ruszyć a palić to się cholerstwo nie chce, no ale trzeba będzie po trochu zacząć spalać. Wczoraj zrobiliśmy nalot na bricomarche. Kupiliśmy łopatę taka właśnie jakby w szpic, pisała któraś z was że takową posiada i bardzo fajnie się nią kopie. No i oczywiście nasiona: godecja nagietek lekarski rzeżucha i owies (na święta wielkanocne, mam taka doniczkę w kształcie połowy wyklutego jajka, wiecie na pewno o co chodzi:-) ) Ślazówka letnia łubin X2 złocień różowy czarnuszka damasceńska X 2 lawenda niezapominajka smagliczka skalna X2 aksamitka wąskolistna X 6 ( żeby wysiać te moje dziwne krawężniki ) lobelia, stroiczka na balkon gipsówka wytworna gipsówka letnia x 3 (kupiłam ją, ponieważ pomyliłam ją z taka rośliną co nadaje się na skalniaki, wieloletnią wie ktoś o co mi chodzi? celozja pierzasta groszek pachnący X2 fasola ozdobnaX2 onętek rzodkiewka x 2 nasturcja niska nasturcja pnąca x4 a i kupiłam takie pojemniki specjalnie do wysiewu oraz specjalną ziemię:-) wysiałam już: trochę nasturcji, trawę pampasową, żagwin, groszek pachnący, fasolę ozdobną , trawę niebieską, takie drzewko z allegro Lagerstroemia Indica, celozję pierzastą. znacie jakieś byliny łatwe w uprawie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toś kobieto przyszalała :) Ja ze swojego " bogatego doświadczenia " ;) powiem tylko jedno - czytaj etykiety i ich nie wyrzucaj . Postraj sie po wysianiu czy posadzeniu jakoś zaznaczyć ,za[isać co posiałaś - a na etykietach zawsze mozęsz sprawdzić kiedy zacznie wychodzić . Do kopania , szczególnie ziemi zbitej , zaniedbanej dobre są też widły tzw " amerykańskie " -z szerokimi zębami . Ja dizś tradyzyjnie jadę po wapno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogrodniczko//:) Nie chcę Cię zniechęcić, ale dość sporą poprzeczkę sobie ustawiłaś tym właśnie wyborem... polecałabym takie rośliny, którym dobrze w każdej glebie. Do takich należy wybrany przez Ciebie groszek pachnący, tylko podpórkę potrzebuje jakiś płotek czy rządek kijków ;) onętka, nasturcja (chociaż mnie pokazała ostatnio rogi ale to chyba przez moją glinę w ziemi ;) ) , gispówkę posiej do gruntu na rzadko, tak samo aksamitki. Koniecznie wysiewaj w rządkach (chwasty w rządku nie rosną) łatwiej pielić i oznaczaj sobie patykami, jeden patyk na początku rządka i drugi na końcu. I warto posiać troszkę astrów na jesienną porę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Licencjo no zwariowałam:-) ale w tamtym roku nie miałam nic, za to w tym chcę to nadrobić:-). Opisuję każdą wysianą roslinkę, co gdzie i jak:-) w ogródku też planuję to zrobić i tutaj dodatkowa robótka mi się szykuje, mianowicie chcę zrobić takie tabliczki z nazwami:-) Widły też posiadam:-) Emmi na prawie każdym opakowaniu moich nasion jest napisane że sa łatwe w uprawie, ale jak będzie w rzeczywistości to się okaże:-) kiedys w końcu musi być ten pierwszy raz, odrazu Krakowa nie zbudowano, prawda:-) Masz rację dokupię astry:-) planuję jeszcze zrobić taki mały warzywniak a w nim szczypiorek lubczyk koperek pietruszka i rzodkiewka:-) ale w minimalnej ilości:) Z tego co pamiętam mam gdzieś rabarbar i lubczyk ale nie pamiętam w których miejscach, a całość muszę skopać:-\ Mam również takie wysokie kwiaty żółte przy jednym z ogrodzeń, nie wiem jak się nazywają ... i nie wiem czy mogę je przenieść i jak:-| Ma któraś z was sparagus???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi jeszcze przyszła do głowy maciejka, też ją siać rzadko i po 2 tygodniach dosiać to będzie dłużej kwitła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi maciejkę często mam na balkonie, ale ona krótko mi wytrzymuje, szybko usycha, wiem,wiem ten zapach:-) dzisiaj wzięłam się za balkon... zrobiłam sobie przerwę i dlatego pisze :-) Aż wstyd się przyznać ale dopiero dziś opróżniam skrzynki balkonowe z ziemi suchci :-| Myję każdą skrzynkę , ogólnie muszę umyć balkon bo tam taki syf że szok:-) Myślałam nad tym aby pranie wynieść na balkon, ale czy to ma sens???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy jest sens ?:) oczywiście , choć trochę późno juz jest na to ,zeby wszystko powysychało . ale zawsze cos pprzewieje :) Ja po obiedzie , jak trochę sie ociepli ie pobielić te swoje drzewka - wreszcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero teraz spostrzegłam, że to już marzec.. tak mi się pochorowało.. co tu sadzić na balkonie (bo tylko balkonem teraz dysponuję). Mrozy jeszcze pewnie będą.. wszystko może paść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobione :D drzewka wyglądają bardzo profesjonalnie , wyglądają niczym chudziutkie pielęgniarki w kitlach :) Przy okazji obejrzałam wszystkie bardzo starannie i kilka nosi wyraźne znamiona " przyjęcia się " , ale kilka stoi tak jak stały . Pocieszam sie ,ze może to te póżniejszei dlatego jeszcze znaków życia nie dają. Za to porzeczki .... te to mają zdrowie - każda gałązka obsypana pączkami wielkości landrynki :D Podziubałam trochę szpadlem w ziemi , tak badawczo i niestety , ziemna twarda jak z kamienia . Czyli na resztę cebulek do posadzenia jeszcze trzeba poczekać. Co na balkon ?:) ja bardzo lubię pelargonie i surfinie .Wdzięczne i " nieuciążliwe "w pielęgnacji kwiaty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w skrzyneczce można choćby dymkę posadzić czy pietruszkę dla zdrowotności posiać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogrodniczko,lawendę bedzie ciężko uzyskać z nasion.Potrzebują stratyfikacji czyli przechłodzenia w lodówce. Reszta ok, ale np. aksamitkę proponuję nie do gruntu na początek, bo ją warto popikować. Ja wysiewam wszystko do doniczek i potem pikuję,bo mi slimaki zeżrą zanim urosną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Licencjo, właśnie czytałam w działkowcu, że jak porzeczka ma duże pąki, to znaczy że rozwija się w nich jakiś robaczek - typu pąkowiec porzeczkowy, ale nazwy nie pamiętam i że trzeba takie wyjątkowo duże pączki wyłamać i najlepiej spalić, żeby robak się nie rozlazł ale może to nie to wcale... nie wiem, czy jak sie taki jeden pąk rozdziubie, to się pozna, że tam coś żyje... mróz wrócił, nie ma co myśleć o sianiu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Mam dwa przemyślenia po przeczytaniu Waszych wypowiedzi :) Zapiszę je sobie tutaj aby mieć pod ręką ;) 1) Pobielić moje kijkowe drzewka owocowe, to nikt się nie pomyli i nie usunie, dwa zawsze stworzy to jakieś złudzenie sadu :P 2) Dołączyć do narzędzi ogrodniczych lupę/lupkę, która może pozwoli dojrzeć intruza we wspomnianym pąku :) Miłego dnia Wam życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :) ja jeszcze nie przyglądałam sie swoim porzeczkom, mam nadzieję, że pączki za duże nie sa ;) przez te mrozy (dziś u nas -8) odechciało mi sie działki chwilowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to ,,moja działka,, pod tym względem ma ze mną lepiej, bo ledwo za drzwi wyjdę i już na niej jestem, czy muszę na nią patrzeć, więc nie da się jej olać :P No ale latem to rzeczywiście wygoda, myk i jestem :) U mnie też mrozek straszy... niby słoneczko zaprasza w plener ale on tak ślicznie wygląda z okna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala ogrodniczka natalia
hejo:-) wczoraj byliśmy z mężem na działce spaliliśmy stertę gałęzi, ognisko na maxa :-) brakowało tylko kielbasek:-) zgrabilam liście suche z truskawek, nie moglam na nie patrzeć no i tak minęły 3 godziny a potem zrobiło sie ciemno. Wczoraj zauważyłam ze w doniczce mam wykielkowal szczypiorek:-) a dziś przy zraszaniu moich nasionek zauwazylam ze 3 małe "łubinki" wyszły na świat:-) ile mi to radości sprawia :-) tylko ten śnieg dzisiaj i mróz :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala ogrodniczka natalia
dziewczyny czy ja mogę krzaczki truskawek posypać kora? Żebym nie musiała ciągle pielić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ile nie masz nadmiaru ślimaków,bo lubią się chować :D najlepiej jest podsypać słomą lub suchą trawą, wtedy i czyste są i pielić nie trzeba. O korze nie słyszałam, może z oszczędności nikt nie podsypuje? Kora zakwasza podłoże - to tak na przyszłość, jakbyś miała iglaki i borówkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za pogoda, nawet pies leży jak nieżywy ... jeszcze kilka takich dni i " zaraz odwiozą mnie do Tworek ..." :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wam zawsze, jak
nie wiatr w oczy, to chuj w plecy jak nie za goraco, to za zimno jak nie sniegu za duzo, to deszcz nie potrzebnie pada itd itp....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×