Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama czerwcowa 2011

terminy na czerwiec :)

Polecane posty

Gość olamary
Hej!Ja właśnie nic nie zauważyłam żeby mi odchodził ten czop,ale brałam dopochwowe globulki i na noc musiałam zakładać podpaskę, to możliwe że jak odchodził przeźroczysty śluz to mogłam to przeoczyć.Na szczęście skończyłam już kurację antybiotykiem i tymi dopochwowymi, najbardziej martwiłam się, że nie zdążę tego wziąść i wcześniej urodzę, a nie chciałam bo jeszcze nasz Kuba mógł się urodzić z jakimś cholerstwem!Teraz jestem już spokojna wszystko w domku przygotowane, tylko mąż złoży łóżeczko jak będziemy w szpitalu, torba też spakowana i czekamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
my tez czekamy :) w piatek jak mezus bedzie miał wolne to jeszcze skoczymy do galeri po reszte rzeczy w sumie juz nie takie pilne bo wszystko co trzeba jest, no ale dokupimy jeszcze pampersow i chusteczek nawilzanych , ja musze jeszcze klapki pod prysznic i zobaczymy co tam jeszcze sie okaże. dzis znowu dziwne sny mialam ze zmienialam malemu pampersy ;p to chyba dlatego ze ciagle mysle ze trzeba dokupic, no ale to akurat najmniejszy problem bo nie trzeba stac i wybierac :) jakos mi odeszla ta mysl ze porod sie zbliza :p do dzisiaj mialam doczekac i juz moge smialo rodzic ale oprucz tego czopu (chociaz pisze ze czesto w ostatnim miesiacu odchodzi wiec to tez nie jakis zwiastun ) to nic po sobie nie zauwazam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
ja ostatnio mam szał na lezenie w wannie godzinami :) tak mi to poprawia humor, odpreza . polecam taki relaks :) a jakis czas temu myslelismy nad zmiana i kabina prysznicowa tak sie teraz ciesze ze jednak zostala wanna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Ady
Ja też uwielbiam leżeć w wannie w takiej letniej wodzie (zwłaszcza przy tych upałach). Wrecz smiałam sie ostatnio do meza, ze mogłabym spac w wannie, bo przynosi mi to niesamowita ulge. Martwie się, bo robiłam dziś alat i aspat w związku ze swędzeniem całego ciała i mam przekroczone normy. Jutro muszę się skontaktować z moim lekarzem. Nie wiem czy nie skończy się pobytem w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
trzymam kciuki zeby jednak nie było potrzeby abys przebywała w szpitalu , miejmy nadzieje ze bedzie dobrze. tez bym chetniej spala w wannie niz na łózku... mimo wszystko jakos wygodniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiktakczerwiec
mnie ostatnio tak boli kręgosłup ze juz rano budze sie z potwornym bólem prominiującym na dolną cześc brzucha i mimo codziennego wylegiwania się w wannie nic to nie pomaga tzn pomaga ale tylko jak leże w wannie jak juz wyjde to nie. Czytałam ostatnio ze taki ostry ból krzyża do tego jeszcze brzucha (boli jak na okres) moze zwiastować rychły poród. Nawet bym wolala zacząć rodzić przed terminem planowanej cesarki bo ponoć o wiele lepiej jest urodzic przez cesarkę juz w trakcie akcji porodowej jak wody odejdą i są skurcze niz tak z nienacka wyciągać dzidziusia z brzucha bo to dla niego niezły szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkie sympatyczne przyszłe mamusie :) miło tu u Was :) ja mam termin na 6 czerwca czyli za równiutko 2 tygodnie , ale lekarz powiedział że Gabi w każdej chwili może zechcieć zrobić nam niespodziankę :) uhh bardzo chciałabym już mieć to za sobą - upały nie dają żyć - nie wiem gdzie są moje kostki :P zdarza Wam się już mieć pobolewania brzucha takie jak na okres? mi tak raz na 2 dni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Hej!Witaj u Nas sigurka:No ja też już mam takie pobolewania.Jak idę do łazienki to cały czas czekam na ten czop i odejście wód.Już też nie wyrabiam z tymi upałami, chciałabym już urodzić bo to czekanie mnie wykończy.Nie śpię po nocach bo czekam na jakiś sygnał zbliżającego się porodu, a potem w dzień odsypiam i znowu nie mogę zasnąć.Do Mamy Ady nie przejmuj się za bardzo tymi wynikami na choleostazę ja je też robiłam w tamtym tyg., a jak przyszłam do mojego gina i poweidziałam mu o tym to powiedział, że na tym etapie ciąży już nie jest to jakoś specjalnie groźne, trochę gorzej jak rozpocznie się wcześniej gdy maluch jeszcze za malutki do wyjścia na świat!Pozdrawiam Was dziewczynki:)Miłej i przespanej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olamary ja mam podobnie z tym czopem :P też za każdym razem sprawdzam po siusianiu czy coś nie ,,wypłynęło'' zanim spuszczę wodę :P chociaż nie u każdej może dojść do tego wypadnięcia czopu... dzidzia strasznie się napina - nożki to już mi wkłada pod same żebra :P dobrej , spokojnej nocki i wyłącznie miłych snów, bo mnie też zdarzają się mega dziwne i wszystkie dotyczące porodu itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Dzień Dobry:)Fajny dzisiaj dzień wyspałam się w końcu bez kręcenia i łażenia w nocy.Spokojnie sobie zasnęłam o 24 i przed chwilą wstałam!Dzisiaj mam po południu wizytę u mojego gina, bardzo go lubię i uwielbiam do niego chodzić i słuchać serduszka maluszka, ale myślałam że tydzień temu byłam już ostatni raz, a tu niespodzianka, jeszcze chodzimy:)Trochę szkoda mi znowu 200, za tą kasę mogłabym kupić coś fajnego naszemu Kubusiowi!Może dzisiaj się dowiem jak tam blisko do porodu:)Pozdrwiam dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) a u mnie w nocy była wieeelka burza o 2.30 , no więc do 3.30 nie było spania...nawet się bałam że przez te grzmoty to zacznie się akcja porodowa w środku nocy! ale za to rano Gabrysia dała mi pospać, wyjątkowo nie upominała się mocnym kopaniem o śniadanko :) Czy Wasze dzieciaczki też mają największą aktywność w brzuszku po zjedzeniu czegoś słodkiego ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olamary daj znać koniecznie jak wizyta u gina! może już jakieś rozwarcie widzi? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Ady
Dzień dobry kobietki! Witamy Cię Sigurko w naszym gronie:-) Ja już po wizycie z wynikami z prób wątrobowych u swojego lekarza. Podejrzewa cholestazę, ale tak jak napisała Olamary mój lekarz powiedział to samo. Tyle, że muszę teraz być na diecie wątrobowej (chociaż ja nie jem tłusto), zazywać sylimarol i w przyszłym tygodniu skontrolować się jeszcze raz. Jak będą normy przekroczone to idę do szpitala... rodzić. Miałam już robione dziś ktg i są zwiastuny. Ja dziś też nie widzę swoich kostek. Widzę, że wszystkie mamy podobne sny... poród, odejście wód:-) Mi ostatnio się śniło, że tonęłam w nadmiarze pokarmu:-) i obudziłam się zlana potem:-) Miłego dnia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
hej mamusie witamy sigurka :) fajnie ze jest nas tyle czerwcówek widze ze nie tylko mój mały taki spokojny dzisiaj :) jak zawsze mocno kopał ze ledwo chodzilam to od wczoraj jakis taki grzeczniutki, zaczelam sie martwic no ale co jakis czas tak delikatnie puknie :) pewnie zmiana pogody na niego jakos odzialywuje . ja co prawda w nocy sie budzilam ale jak maz poszedl do pracy i mialam cale lozko dla siebie to spalam od 8 do teraz :) zaciasno nam juz we trojke :p ale nie chce sie nigdzie przenosic, raz spalam na kanapie i calutką nocke przespałam ale czulam sie jak na wygnaniu pozdrawiam wszystkie mamusie (tak sie niektórym naszym malenstwom spieszyło a jednak chyba doczekaja do czerwca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo czerwcowa chyba masz rację :) dzieciaczkom się widocznie nie spieszy - wolą w ciepłych brzuszkach jeszcze trochę posiedzieć :) dostaliśmy dzisiaj wózeczek - mąż zamówił na adres w swojej pracy , więc jak tylko wieczorem wróci z paczką to zabieramy się do testowania :D no i złożymy łóżeczko które dostaliśmy bo ostatnio zapomniało się o wkrętach :P więc wszystko dopięte na ostatni guzik - tylko Gabrysia wyczekiwana z niecierpliwością :) a jak zamierzacie karmić ? piersią czy z butelki kupowanym mleczkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
chciałabym piersią i wygodnie i zdrowo dla maluszka :) mam nadzieje ze się uda , a moj maly do teraz grzeczniutki az nie wiem co sie dzieje , dawno tak nie było :p zaraz sie klade i troche go pozaczepiam zeby sie mimo wszystko uspokoic :) caly dzien biegalam po sklepach ,jeszcze ubranka dokupiłam bo takie fajne spodenki są w sklepach.... i spioszki w samochodziki :D cudne rzeczy, a mialam juz narazie przestac kupowac ubranka bo juz mamy ich mnóstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja najadłam się przed chwilą bananów i już Niunia szaleje w brzuchu :D co do ubranek to też nie mogę się powstrzymać przed kupowaniem ale kuzynka ostatnio mnie obdarowała po swoich bliźniaczkach no i szwagier trochę ostatnio po córeczce przywiózł i okazuje się że mała ma teraz więcej rzeczy niż ja w szafie :P a jaka to przyjemność prać , prasować , składać te małe różowiutkie cudeńka :) już się nie mogę doczekać aż będę ją ubierać w te wszystkie słodkości :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama czerwcowa ja też bardzo chciałabym piersią .. pewnie początki nie będą łatwe ale mam nadzieję że trafię na dobrą położną, która wytłumaczy fachowo jak karmić ;) zjedz coś pysznego - zaraz się Twój bobasek rozbudzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
ja tez wcinam banany :) naprawde mój mały jest tak grzeczny dzisiaj hmm moze zbiera siły do porodu :) jeszcze tydzien temu chodziłam ze swiadomoscia ze w kazdej chwili malenstwo sie pojawi a tu teraz z dnia na dzien nic po sobie takiego nie czuje a szczerze juz bym chciała :p tak z tą położną to ważna kwestia.. bo jak sie jakas wredna baba trafi to nie bedzie ciekawie :/ ale trzeba byc dobrej nadziei :) a wy kupowałyście laktator?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Ady
Ja też chciałabym piersią. Już czasem mi troszkę leci piersze mleko;-) Ja mam laktator ręczny z Aventu. Moja też po słodkościach bryka. Często też ma czkawkę i śmiesznie to wygląda jak brzuch mi skacze np. przez 10 minut :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Hej, hej!My już po wizycie u lekarza, Kubuś już waży ponoad 3000kg. i wszystko jest ok., ale nie chce chyba jeszcze wyjść bo skurczów brak:)Ktg też wyszło b.dobrze, ale pod koniec już się małemu nie podobało bo zaczął tak kopać, że nie nadążałam naciskać tego czujnika, a potem chyba z tych nerwów dostał czkawki, lekarz z położną się śmiali z tego:)Ja też mam zamiar karmić piersią, ale na razie mi nic nie leci i trochę się tym martwię.Sigurka to prawda z tym praniem,prasowaniem mi też to sprawia tyle przyjemności, dzięki temu, że zaczęłam prasować ciuszki dla malucha polubiłam prasowanie i teraz prasuję wszystko co wypiorę:)Mój mężuś śmieje się, że za niedługo będzie miał i majtki wyprasowane, bo piżamkę już ma:)Chyba dzisiaj pójdę późno spać bo wyspałam się w dzień z 4godz.Pozdrowionka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, my bylismy dzisiaj na KTG i musialam troche pokaszlec bo Maly sobie w najlepsze spal, wiec kazali mi go troche ruszyc. Poki co rozwarcie na 1 palec i zero akcji skurczowej. Ale ... bylam dzis na meczu z rodzinka i w pewnym momencie wstalam z krzeselka a tam mokra plama !!! I cale majty mokre .... maz na to ze sie zsiusialam ale kurcze to chyba bym poczula ... dzwonie do lekarza i mowi ze to moga byc wody plodowe, najlepiej jechac do szpitala i sprawdzic. Szpital mam jakies 35 km od miejsca zamieszkania wiec mowie ze poczekam i pooobserwuje. Wrocilam do domu i sucho od tamtej pory wiec leze i czekam czy bedzie sie cos dzialo. Mialam skurcz jakies 20 min temu i cisza .... Ciekawe czy to faktcznie byly wody czy ... nie wiem co bo na mocz nie wygladalo ani nie pachnialo jak mocz ... Nie mam nawet torby spakowanej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rudzia:)
Bella- dziewczyno Ty jesteś normalna?? Jedź do szpitala. No chyba, że chcesz żeby Ci dziecko umarło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry wszystkim przyszłym mamusiom :) dziś Dzień Matki - tak sobie pomyślałam, że byłoby super jakby moja córeczka zrobiła mi niespodziankę i urodziła się dziś :) a wczoraj to już było małe zamieszanie - składaliśmy łóżeczko i wózeczek tzn bardziej mój mąż i mój tata a ja z mamą asystowałyśmy ;) i nagle - chyba z tego podniecenia że już wszystko gotowe poczułam mocny prąd w brzuchu - taki promieniujący na pęcherz .. mama od razu panika , rozgląda się za moją torbą, mąż też zbladł, śrubokręt mu wypadł z ręki :P usiadłam sobie w spokoju na chwilkę i przeszło ale powiem Wam szczerze, że już miałam wizję spędzenia nocki w szpitalu. Dlatego też czym prędzej pobiegłam pod prysznic się odświeżyć :) ale noc przebiegła spokojnie, żadnych skurczy, kłuć itp. - mała aktywna jak zwykle po śniadanku :) pewnie się zaśmiewa w najlepsze , że potrafi cały dom na nogi postawić :D co do laktatora to słyszałam, że elektryczne lepsze ale i cena 2 razy wyższa.. widziałam ostatnio w tesco ręczny za około 80 zł, pewnie na taki się zdecyduję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
oj Bella mam nadzieje ze wszystko ok... ja na twoim miejscu juz dawno bylabym w szpitalu. A ja dzis znowu nocy nie przespałam :/ i to nie wiem czemu ani mały sie nie wiercił tak mocno ze nie dał spac ani nic innego mi nie dolegało, no ale fakt faktem ze prawie nie spalam. juz tak mi sie dlużą te dni , szczerze to sie nudze i juz nie wiem co ze sobą zrobic , zadnego pomyslu . pojde zaraz jeszce poleze moze uda sie troszke zasnac :) a co do tych laktatorów to napprawde nie sa tanie, ale ja jakos dopiero teraz pomyslalam ze sie pewnie przyda (chociaz tez nie mam pewnosci, tez nic mi nie leci a nawet wiecej---biust mi sie przez cala ciaze praktycznie nie zmienil, wszedzie pisza ze boli na poczatku, ze wiekszy sie robi a u mnie nie :/ , ale brodawki sie troche zmienily wiec moze jakos karmic bede :p ) no wiec w razie czego upatrze sobie jakis i gdy bedzie potrzebny to wysle meza po to , takie mam pomysły :) a co do skurczy itd to nic nie mam ;/ zadnych przepowiadajacych objawow, troszke mnie kuł wczoraj wieczorem brzuch ale tak normalnie jakbym cos zjadla nie odpowiedniego prawie jestesmy mamami ale w nastepnym roku juz tak prawdziwie bedziemy swietowały :p pozdrawiam i milego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem co sie stalo - pisalam post i mi nie wyswietlilo - w kazdym badz razie od wczoraj nic sie nie dzieje - zadnych skurczy, zadnych mokrych niespodzianek - tylko Maly sie bardzo malo rusza. Taki leniwy dzis ... bo musze go troche "poruszac" aby poczuc cos w brzuchu. I chyba pojade do szpitala - albo zadzwonie do mojego lekarza bo szczerze mowiac nie wiem co sie dzieje. W pierwszej ciazy bylo inaczej - porod zaczal sie od lekkiego krwawienia ... a teraz ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Hej!No u mnie też noc prawie nie przespana, zasnęłam o 4 na kanapie z książką,mąż mnie obudził o 5 i poszłam do łóżka.Wczoraj też miałam lekkie nerwy, że poród się zbliża.Jak wróciliśmy od lekarza zobaczyłam na bieliźnie krwawe plamiki, przeraziłam się i zaraz zadzwoniłam do położnej, ale powiedziała, że mam siebie obserwować bo to mogło być po badaniu i tak chyba było, bo w nocy nic:),a teraz chyba mi zaczyna odchodzić czop lekko różowy i chyba teraz już coś się tam zaczyna dziać.Dzwoniłam do położnej i mam spokojnie czekać, bo to może potrwać jeszcze nawet parę dni, ale przynajmniej wiem, że już blisko,Teraz to już pewnie nie zasnę w nocy i będę czekać!Pozdrawiam Was dziewczynki, już niedługo będziemy pisać co tam u naszych maluszków:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Byłam w szpitalu, zrobili mo KTG, zbadano pH pochwy i okazalo sie ze to nie były wody płodowe. Pęcherz płodowy cały, synus zaczął się ruszac na KTG więc wrociłam do domku i czekam .... ale teraz przynajmniej spokojnie. Pozdrawiam A z laktatorów odradzam ręczne - nic nie dają - polecam MEDELA - fantastyczne i mozna kupic na allegro za ok 100 - 120 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamary
Hej!No u mnie też spokój, tylko rano trochę różowego śluzu i dalej nic!Chyba trzeba zastosować mądrości pana doktora na przyśpieszenie, bo ja z tych nerwów kiedy to będzie chyba oszaleję.Dobre jest to, że 3 z nas miały wczoraj jakieś objawy:)Jeszcze urodzimy tego samego dnia hi hi!Pozdrawiam Was dziewczyny!Odzywajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama czerwcowa 2011
tak niedługo wejdziemy na forum i bedzie wiadomosc ze "wrociłam z dzidzią do domu " :) ja zadnych objawow nie widze po sobie ten czop to tylko bialy mialam i to jakis czas temu i wiecej nic sie nie dzieje :/ a jak to u Was jest z tym ktg ? mi połozna powiedziala zebym dopiero w terminie porodu pojechala do szpitala (z czego to bylo ponad tydz temu i wtedy dodala ze pewnie terminu nie doczekam bo maly sie tak pcha... ale ja to teraz zaczynam myslec ze bardziej bedzie po terminie :p ) a... i nie zanelam dzisiaj w dzien czyli przez cala noc przespalam jakies 2-3h ale dziwne bo zmeczona nie jestem. A dzidzio po tym wczorajszym odpoczynku i lenistwie dzisiaj daje mi mocne kopniaki :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×