Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

dziewczynki witajcie :):):) możecie mnie nie pamiętać. nie było mnie sporo, ale takie było przykazanie gina - zero forum, zero nakręcania, mam zapomnieć, że się staram :):):) No i udało się!!! :):):) Trzeci cykl po laparo zobaczyłam dwie kreski. Mam endometriozę III stopnia - sprawa bardzo poważna, wg wielu nie powinno się udać :) Laparoskopia to cudowna sprawa :) Gdyby nie to, czekałabym i czekała, aż choroba rozrosła by się bardziej. Dopiero tydzień spóźnia mi się okres, dzwoniłam do gina, biorę duphaston na podtrzymanie i dwukrotnie badałam betę - przyrasta dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam tylko jeszcze, że nie liczyłam dni w tym cyklu, nie obserwowałam śluzu - po prostu dorwałam się do męża i codziennie przez dwa tygodnie działaliśmy, aż biedak miał mnie dość :):):) Byłam pewna że się nie udało, bo przecież endometrioza, a jak już coś było a ja jeszcze nie wiedziałam, to zdążyłam kilka imprezek alkoholowo-papierosowych zaliczyć :( mam nadzieję, że to nie zaszkodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotka1983 - szczere GRATULACJE!!! opowiadaj jak się czujesz, no i na kiedy masz termin ( sierpień czy początek września?) cudnie, że wam się udało, jesteście wspaniałym dowodem na to, że nic na siłę:-) Super dbajcie teraz o siebie i myślę, że te kilka imprezek nie będzie miało żadnych konsekwencji tym bardziej, że beta przyrasta prawidłowo. Ja od tego cyklu też odpuściłam, nie liczę dni nie kupuję żadnych testów owulacyjnych, tym bardziej że ostatnia @ mi się wydłużyła do 31 dni - co ma być to będzie... I powiem szczerze, że seks bez "ciśnienia" jest o wiele przyjemniejszy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję monida :) ja jestem w takim szoku, że przepłakałam dwa dni po odebraniu bety - wynosiła 1059, płakałam, bo wiedziałam że ze względu na moją endometriozę mamą to ja raczej nie zostanę, a tu taki szok, że do tej pory nie wierzę :) o terminie to ja jeszcze nie myślę, choć nie powiem, że sprawdzałam :) - koniec lipca :) dopiero w poniedziałek idę do gina, ale też możliwe że jeszcze nic nie będzie widać, kończy mi się duphaston, a muszę go brać, więc nawet nie wiem czy będę miałą usg. Naprawdę, nic na siłę, to był mój 9 cykl starań, pierwszy w którym nie wiem w których dniach cyklu było przytulanko, mąż też dostał po głowie, bo jak wracaliśmy z cmentarza w Święto Żmarłych od mojego taty to jechał objazdem, zgubił się, jechał lasami i polami, wertepami i dołami takimi, że myślałam że mi głowę rozbije o dach samochodu :) Dostał po głowie, bo mu powiedziałam, że wytelepał ze mnie nawet jeśli coś tam by było :):):) ja nawet nie mówię jeszcze tego na głos, bo się boję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szarlotka-pewnie , ze Cie pamietam :) Moje gratulacje. Bardzo sie ciesze, ze sie odezwalas. Ja w tym miesiacu mam 10 cykl staran. A dni plodnych tez juz nie licze od 4 ladnych miesiecy. Trzymam kciuki za pozostale dziewczyny. I Ania- informuj mnie ! Gdzies Ty sie znowu podziala ? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WItam dziewczyny:) Dawno mnie tu nie było. Szarlotka gratuluję Ci z całego serca:) Trzymam kciuki aby wszystko było wporządku:) Ja na początku grudnia wybieram się do ginka. Właśnie kończę 3 cykl z duphastonem i dzisiaj powinnam dostać @ ale nie przyszła i znowu naszły mnie myśli, że może się udało, bo dwa cykle pod rząd zawsze na 4 dzień po odstawieniu @ przychodziła. Tylko w tym cyklu wzięłam jedną tabletkę mniej i może @ się przsunie przez to. Pewnie przyjdzie jutro a ja się znowu zastanawiam. Zobaczymy jutro:) A co u Was??Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get-Ur, Justinkaa dziękuję :) Justinkaa myślę, że coś pominięte z duphastonem nie powinno wpływać na @, ja biorę duphaston już z 6 cykli i często czegoś tam nie wzięłam a @ była na czas, no oprócz tego cyklu :) Jak nie przyszła w ten dzień co powinna to poszłam na drugi na betkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. Dzięki szarlotka ale dzisiaj rano dostałam @:( a już myślałam.... W przyszłym tygodniu ide do ginka więc się odezwę co i jak;* buŹKA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,ja również przyłączam się do gratulacji:)... a ja w sumie 1wszy poważny miesiąc staran, bo w poprzednim cyklu zachorowałam... jestem w 20 dc, a temp. mam niską od kilku dni ok.36.5, a biore duphaston więc moje cykle teraz są regularne i trwają 28 dni... więc nie wiem czy owulacja była, wczoraj 19 dc robiłam test owul.i wyskoczyły 2 kreski a dzis już nie, no ale temp.nie wskazuje żebym miała owulacje. Szkoda mi męza bo czasem na "siłe się Kochamy":):)... teraz duphaston przez 7 dni no i zobaczymy czy coś będzię, ale sądząc po temp. to pewnie nie:/ Buziaki dla Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Wczoraj byłam u ginka. Podejrzewa u mnie zespół policystycznych jajników, czyli mam tą otoczke na jajnikach grubą i pęcherzyk się nie może wydostać i nie dochodzi do zapłodnienia:/ Przepisał mi tabletki clostilbegyt na stymulację owulacji i mamy 3 cykle starać się z tymi tabletkami, jak się nie uda to wtedy laparoskopia. Powiem Wam szczerze, że spodziewałam się tych tabletek, ale z drugiej strony zastanawiam się czy się uda. No i wszystko znowu przeciąga się w czasie i cierpliwości muszę mieć dużo. Dalej mam brać też dyphaston. Powiedział,że to dobrze że @ sie po duphastonie wyregulowała bo teraz można coś dalej działać. Wyniki które robiłam na hormony powiedział, że nie są złe. Ogólnie jestem pozytywnie nastawiona i już chcę zacząć cykl z cloi mam nadzieję, że się uda. Trzymajcie kciuki kochane:* Buziaczki dla Was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justynka najwazniejsze, ze dzialasz i idziesz do przodu. Ja to sie nawet zbadac nie moge, bo mi mowia , ze zdrowe pary staraja sie rok a nawet i dluzej heh. W kazdym badz razie dobrze, ze zostalas zdiagnozowana, bo teraz mozesz sie leczyc i starac sie z pelna swiadomoscia, ze robisz wszystko aby zajsc w ciaze. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Dziekuje Get-U chyba tego potrzebowałam:) Już się troche oswoiłam z tym wszystkim i wiem , że muszę myśleć pozytywnie:) Za Ciebie też trzymam kciuki:* i za wszystkie staraczki:* Co tam u Was??Buziaczki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Szarlotka gratuluję! Super że się udało. Właśnie zastanawiałam się jak tam u Ciebie po tej laparo a tu proszę taka niespodzianka :) U mnie było trochę nerwów, bo byłam w szpitalu kilka dni z krwawieniem, ale na szczęście wszystko jest dobrze z dzieciaczkami. No i dowiedzieliśmy się że chyba będzie parka :D Get-Ur co u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobitki:-) Ale miałam pracowity weekend, no w koncu święta idą a mnie jakiś dziwny zapał ogarnął... Tylko, że teraz wszystko mnie boli:-( Jak idą staranka? U mnie 6.12 powinna pojawić się @ i raczej będzie bo piersi mnie bolą okrutnie, a poza tym wczoraj rano robiłam test i jak zwykle negatyw - szkoda miałam nadzieję na fajny prezent dla męża na imieniny:-( aniauu - ty to sobie w tym roku odpuść przedświąteczne porządki, dbaj o siebie i swoje skarby, a święta i bez tego się odbędą - korzystaj kochana;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja sie niestety przekonalam, ze ludzka zlosliwosc nie ma konca. Odnowilam znajomosc z kolezanka z dziecinstwa. Nie chwale sie, ze staram sie o dziecko, ani jakos specjalnie sie z tym nie kryje. Nasluchalam sie wiec, jak to przytyje i moja figura (JUZ WG NIEJ POZOSTAWIAJACA WIELE DO ZYCZENIA) nigdy nie wroci do stanu przed ciazy. Oczywiscie tez zdala mi relacje,ze schudla do 47 kilo i ze ludzie mowia jej na ulicy, ze wyglada niesamowicie. Skomentowala tez fakt, ze nie jestesmy po slubie. Wiem, ze jutro nie bedzie mnie to obchodzilo w ogole, ale na dzisiaj skutecznie popsula mi humor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monida nawet nie zamierzam się brać za porządki, na szczęście mąż trochę sprząta, czasem coś ugotuje, bardzo się stara :) Z resztą ja mam się oszczędzać, odpoczywać, dużo leżę. Poza tym rodzice nam pomagają więc jest dobrze :) Dzieciaczki już się ruszają, rozpychają się w brzuszku, fajne uczucie, powoli się do niego przyzwyczajam. Get-Ur nie ma się co przejmować, i chyba nie ma sensu ciągnąć dalej odnawiania tej znajomości skoro koleżanka wszystko krytykuje. No ale Ty raczej długo nie będziesz się chyba tym przejmować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get-Ur-Freak-On - straszna wredota z tej twojej koleżanki, najwyraźniej ma dużo kompleksów, które próbuje sobie zrekompensować twoim kosztem, olej zgoszknialego babsztyla;-) aniauu - no i tak trzymaj! a macie już propozycje imion dla maluchów? u mojego męża były dwie pary blźniaków jedna ze strony mamy a druga ze strony taty i powiem szczerze, że sama po cichu marzę o dwójce (na raz) no a parka to szczyt szczęścia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz sie tym nie przejmuje ;) Ja bym chciala 2 dziewuszki blizniaczki :) Cudownie by bylo :) Swoja droga, moj nie-maz tez mi bardzo duzo w domu pomaga. Fakt, ze nie gotuje, bo nie potrafi- to ja w kuchni jestem krolowa :) Ale sprzata i robi pranie :) Szczesciary z nas :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monida ostatnio znajomi mi mówili że to że są bliźniaki zależy w większości od mężczyzny i tego czy u niego w rodzinie były, więc może i u Was będą :) Chociaż nie wiadomo ile w tym prawdy. Co do imion kiedyś rozmawialiśmy o tym i wtedy stanęło na Kasia i Kubuś, jakoś od początku się nastawiliśmy na parkę i się udało :) Na razie nikomu jeszcze nie mówiliśmy, bo dziewczynka tak trochę słabo było widać, ale moja lekarka była pewna :) U nas w rodzinie to każdy ma swoje typy, mój tata 2 chłopaków, a teściowa 2 dziewczynki. Get-Ur rzeczywiście mamy szczęście do facetów :) Trzeba o nich dbać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję :):):) aniauu dzięki, to miłe bardzo że o mnie myślałaś :) dziewczyny, jak jest coś nie tak, diagnoza to 3/4 sukcesu, wiadomo z czym działać, gdzieś czytałam że niepłodność to stan prawie zawsze odwracalny, potrzebna tylko cierpliwość i dobry, mądry gin. Get-Ur... wiem że u Ciebie ciężko, bo mieszkałam w Anglii i nie raz dawali mi paracetamol, na niepłodność pewnie też go dają. A czasem powód niepowodzeń może być drobnostką, a jednak trzeba go rozwiązać żeby się udało. Pamiętajcie - jestem przykładem że z ciężkim problemem też się udaje - nie pisałam o tym wcześniej, ale jak dowiedziałam się, że mam trzeci stopień choroby to wiedziałam że żadna laparoskopia mi nie pomoże, przepłakałam kilka nocy i zapisałam się do Wawy na studia podyplomowe :) Musiałam z nich już zrezygnować oczywiście - jeden zjazd tylko zaliczyłam, bo dwa dni przed drugim odebrałam betę, w którą nie uwierzyłam, więc zrobiłam test :) Dziewczyny, tak bardzo wiem, że Wam się uda :) Może w tym cyklu, a może za 7 miesięcy dla przykładu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje, ze mnie jakies chorobsko bierze. Niedobrze mi i mna cala telepie :/ W ogole co kupujecie swoim facetom na swieta? Bo ja w tym roku w ogole nie mam pomyslu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotka1983 - dzięk iCi za te słowa! mi lekarze mówią, że wszystko jest ok. no może nieznacznie podwyższona prolaktyna (biorę na to costagnus), a dziecka jak nie było tak nie ma - co prawda staramy się dopiero od czerwca ale nie zabezpieczamy się od dwóch i pół roku. Czasami człowieka dopada taki dół że nic nie jest w stanie go pocieszyć... a Twoja wypowiedź postawila mnie do pionu, bo przecież "wszystko się może zdarzyć gdy głowa pełna marzeń":-) Ja w tym roku nie mam problemu z prezentem dla mojego chłopaka. Jest właśnie na etapie zagospodarowywania swojego garażu i niedawno stwierdził, że nic nie będzie mógł zrobić bez nowej wiertarki, diaksa i kompletu kluczy (104 elementy);-) , a że zaraz przed świętami ma imieniny to dostanie wszystkie wymarzone zabawki:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki... a u mnie jakos dziwnie się wsz.układa, w sumie to sie aż tak bardzo nie staralismy w tym miesiącu, przec cały tydz.wychodziło mi na testach owulacyjnych 2 kreski, co jest bardzo dziwne dla mnie, w sumie w 1 dzień wyszło tak mocniej ale wtedy już seksu nie było więc nie wiem czy z tego coś wyjdzie, temp.urosła mi dopiero 23 dnia cyklu, i mam już 33 dc a temp.dalej wysoka... i juz sie ucieszyłam w sumie, no i brałam też przez 7 dni duphaston, zawsze po tych tabletkach dostawałam okres, a tu już tydz.nie mam... i juz sama nie wiem co sie dzieje, test ciążowy robiłam ale negatywny, objawy mam jak na okres. Niepokoi mnie ból brzucha, co noc mam dziwne bóle i skurcze, może jakieś zapalenie mam, a mój lekarz dopiero po nowym roku mnie może przyjąć, chore to wsz. Dziś robiłam test,, taka miałam nadzieje ze będzie 2 kreski a tu nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika-proponuje powtorzyc test za pare dni. Czasami dwie kreski nie pojawiaja sie od razu. Zycze powodzenia :) Ja pewnie lada dzien dostane @. Czuje takie klucie z prawej strony, ale nie jest to jajnik, tylko tak nizej. Piersi mi sie powiekszyly i to mam wrazenie, ze znacznie, ale nic a nic nie bola. Tak delikatnie od dolu, ale tylko wtedy jak dotkne. Co u Was dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj coś mi się wydaje, że niektóre z nas już niedługo podzielą się dobrą nowiną:-) mika - czasami testy owu. wychodzą pozytywnie kiedy jest się w ciąży, a może betę zrób... Get-Ur-Freak-On - za ile dni powinna przyjść @? ja właśnie zaczynam kolejny cykl starań, @ przyszła regularnie jak w zegarku więc łatwiej mi będzie określić owulkę. W ubiegłym cyklu była dokładnie 16dc i chyba pierwszy raz byłam pewna na 100% że to to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakos w tym tygodniu na pewno. Ja teraz juz naprawde nic nie licze, ani owulacji, ani terminu @, bo za bardzo sie nastawiam. Nie mowie, ze teraz nie, ale mimo wszystko, udalo mi sie z tym wszystkim uspokoic, chociaz swoja droga, jesli bym miala test w domu, to na pewno bym go zrobila :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get-Ur-Freak-On - ja mam w domu jeszcze dwa testy, tak na wszelki wypadek:-) jeden wykorzystałam w ostatnim cyklu 26 dnia bo mialam wszystkie objawy wczesnej ciąży (mimo mizernych starań);-) Mam nadzieję że tobie się udało!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze bede czekac do piatku, a potem zrobie test i zobaczymy co z tego bedzie. Nie sadze, aby to byla ciaza, ale wszystko jest mozliwe. Za Was tez trzymam kciuki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczynki ale bym się cieszyła, ale nie chce sobie nadziei robić, już i tak po nocach nie spie bo ciągle mi sie śnia 2 kreski:), wczoraj straciłam nadzieje, ale na pewno powtórze test za pare dni i zapisałam się na przyszły tydz. do ginekologa więc zobaczymy... Get -Ur-Freak-On mnie własnie tak dołem boli, raz jak na okres a raz mam dziwne skurcze, i piersi też powiększone i to dużo, ale mnie bolą...Objawy podobne jak przed okresem, a to że mi się spóźnia to normalka bo nie raz i miesiąc opóxnienia miałam, tylko jedyna nadzieja, zze po tabletkach jednak dostawałam @ a tu nie... napisze za kilka dni jak test powtórze... Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tofifik
Hej, mogę się do was dołączyć? :) Potrzebuję wsparcia,nie mam z kim pogadac. Ja się długo staram, wprawdzie o zmianę decyzji mojego męża, że jeszcze nie teraz czas na dziecko, ale ostatnio mnie mile zaskoczył i sprawił piękny prezent na urodziny :) Mam nadzieję, że coś z tego będzie, powoli wariuję, nie mogę spać po nocach, bo tak bardzo pragnę tego dziecka, śnią mi się testy ciążowe a pierwszej nocy po to nawet przyśnił mi się moment poczęcia ;) Ja na prawdę nie wiem jak poradzę sobie jak przyjdzie okres, a do niego jeszcze całe długie 10 dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×