Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Dziewczyny Życzę Nam Wszystkim aby ten Nowy 2012 rok przyniósł radość i spełnienie marzeń. Abyśmy Wszystkie doczekały się zafasolkowania i wreszcie poznały słodki sak maierzyństwa :-) A wszystkim Mamusiom szczęśliwego rozwiązania, dużo cierpliwości i zdrowia dla maluszków. SZCZĘŚCIA W NOWYM ROKU :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też Wam życzę aby za niedługo spotkało Was miłe zaskoczenie :) tym którym się udało życzę zdrowia dla mamusi, tatusia i dzidziusia bądź dzidziusiów :) fajnie się bawcie dziś dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety 150 zł, u nas otworzyli prywatną klinikę i położnictwo i poszli do niej najlepsi ginekolodzy, masakra...już nieraz usłyszałam od znajomych, że dla dziecka oddaliby wsz., ja rozumiem, ale jak dla mnie to jest bardzo dużo, owszem mam stałą pracę i to państwową ale zarabiam naprawdę niewiele a tyle roboty odpieprzam codziennie że masakra, i dlatego tak zwlekam ze zmianą ginekologa... szarlotka mówiłas ze duphastom powinno się brać po owulacji, a ja mam wrażenie, że dobiero jak zaczynam kurację i wezmę tabletki pojawia sie owulacja, tak przynajmniej miałam ostanio patrząc po testach owulacyjnych, już sama nie wiem...za późno mam coś tą owulację, jeśli wogóle ją mam:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika, owulację masz faktycznie późno, ale jest to kwestia tego ile dni po owulacji masz @, bo może masz za krótką drugą fazę cyklu, żeby doszło do zapłodnienia? Bo podobno dobrze, żeby te 14 dni było, bo inaczej może być kłopot z zajściem. Duphaston w czasie owu tylko może narobić bałaganu w Twoim cyklu i jeśli wydaje Ci się, że bierzesz go jeszcze przed owu to ja bym chyba całkowicie z niego zrezygnowała. Mój gin nie jest zachwycony, że biorę ten lek - to jeszcze mam od poprzedniego gina i z tym po prostu kontynuuję, ale ten obecny twierdzi, że się zrobiła taka moda na duphaston i biorą go wszystkie i wszyscy przepisują - czy trzeba czy nie. Może zbadaj sobie progesteron w drugiej fazie cyklu i będziesz wiedzieć czy jest w ogóle sens brania tego leku. Ja doskonale rozumiem, że na prywatne wizyty nie stać każdego. Ja chodzę jednak prywatnie, u mnie w przychodni państwowej nie ma usg dopochwowego, o jakimś monitoringu, sprawdzeniu torbieli czy grubości endometrium mogłam zapomnieć. A bez tego ciężko, bo taka wizyta opiera się tylko na padaniu palcami i pogadance o miesiączkach i dniach płodnych - a o tym to ja mogę sobie z siostrą porozmawiać. Kochana, ja wiem, że 150 zł to sporo, ja też zarabiam mało, prawie najniższą krajową, mąż nie pracował dwa lata, pracuje dopiero od pół roku, ale ja byłam tak wystraszona, że pożyczałam trochę od mamy - do dziś jej nie oddałam jeszcze wszystkiego. Są też oczywiście sytuacje kiedy zapłacisz 150 zł a też zostaniesz olana - usg na odwal i olanie problemu np. Twojej owulacji. Na pewno byś musiała pójść kilka razy w miesiącu - ok. 3? Na początku przynajmniej żeby faktycznie poobserwować cykl i zobaczyć tę drugą fazę cyklu. No tylko wiadomo - ta kwestia finansowa to poważny problem :( Do niczego nie namawiam, ale kochana, u Ciebie chyba zmiana gina to podstawa - ja sama przez czas trwania tego mojego problemu z endometriozą zmieniłam lekarza - ten pierwszy był dobry, ale 200 zł za wizytę mnie rujnowało, bywało tak, że zamiast autobusem to chodziłam do pracy na piechotę kawał drogi, bo zbliżała się wizyta. Testy owulacyjne nie mówią nam o owulacji, mówią tylko o momencie chwilę przed nią, a ona wcale niekoniecznie musi być, nie mówię, że u Ciebie jej nie ma, bo pewnie jest, ale to tylko może potwierdzić monitoring. Państwowo będziesz chodzić i będą przepisywać Ci duphaston i tak można w nieskończoność - to znaczy u mnie w mieście by tak to wyglądało. Przypomnij mi kochana ile już się staracie? I z jakiego miasta jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika, szarlotka ma rację, można sobie kuku zrobić progesteronem, jeśli bierzesz go za wczesnie, bo jeśli go weźmiesz przed owulką to ją wyhamujesz po prostu. Z drugiej strony, słyszałam też, że nawet jak ktoś na wstępie ma późne owulacje i kontynuuje kurację progesteronem w II fazie cyklu przez jakiś czas to w końcu cykl się normuje i termin jajeczkowania sie przesuwa. Skomplikowane jesteśmy, dżizas...Wydaje mi się, że w Twoim przypadku ten monitoring przez chociaż jakieś dwa miesiące to byłoby najlepsze rozwiązanie. Ale wiesz co, spytaj się swojego gina jak on traktuje te wizyty podczas monitoringu. Bo np. mój pierwszy lekarz robił tak, że brał kasę normalnie (wówczas to była stówka) za pierwszą wizytę w okolicach 11, 12 dnia cyklu a potem za drugą po owulce wogóle nie płaciłam. Ten lekarz, do którego chodzę teraz za tę drugą wizytę bierze ode mnie połowę stawki, zawsze to coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, jest mi tak ciezko cieszyc sie z tej ciazy. Jestem ledwo zywa. Ciagle mi jest niedobrze, ale nie wymiotuje. Nie chce mi sie jesc w ogole. Jestem tak oslabiona, ze nawet obiadu nie moge ugotowac, bo nie jestem w stanie ustac na nogach. Pomocy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj biedakuoj biedaku, podobno początki najgorsze a póxniej minie, zobaczysz, byle 3 m-ce zleciało:)... Dziewczynki ja jestem w 20 dniu cyklu, duphaston miałam brać od 19dc ale narazie czekam na owulkę, tylko się doczekać nie mogę...i nie wiem co robić, boje się że jak nie wezmę tabletek to wogóle okresu nie dostane.. i wiecie zauważyłam po ost. 2 cyklach,ze temp. mi wzrasta dopiero po 2 dniach od zażycia duphastonu, czyli myslałam że wtedy miałam owulacje, ale skoro mówicie ze duphaston może wstrzymać to chyba niemożliwe żebym ją miała.. kurwa już mam dość, chce się starac a ciągle coś nie tak. W przed ostatnim cyklu 2 faza trwała tydz.czasu, a w ost.2 tyg. i w się ucieszyłam, myslałam że teraz juz będę miała normalną owulację a tu delej nic, temp. niska, kreski na testach słabe... Niunia ja jestem z Rzeszowa, u nas otworzyli "profamilie" i sami najlepsi tam poszli, a kase za każdym razem się płaci 150 zł, bo zostaAWIASZ JĄ NA RECEPCJI A NIE DAJESZ LEKARZOWI. teściowa obiecała,że mi bedzie pół kasy dokładać:), to fajnie... tylko teraz problem do kogo pójść...no i jestem wściekła, że tyle czasu zmarnowałam a nie ma żadnej poprawy:(.. staramy się w sumie od września ale najpierw przez 2 miesiące okresu nie miałam, teraz w sumie 3 cykl co mam okres w miare normalnie przez duphaston, i w sumie tylko dlatego go biorę bo mi trochę uregulował okres.I BOJĘ SIĘ, ŻE JAK NIE WEZMĘ TO ZNOWU NIE BĘDĘ MIAŁA W HUJ CZASU.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get-Ur-freak-on bidaku...jak tak czytam to najchętniej sama bym Ci upichciła coś i wysłała kurierem;) Musisz koniecznie faceta zaangażować, teraz musi się Wami troskliwie zająć, niech nie mysli, że rola skończyła się na przekazaniu żołnierzyków hehe Mika, ja gadałam jeszcze z koleżanką, która też jedzie na progesteronie w 2 fazie jak my. I jej też lekarz powiedział, że choć można tym wstrzymać owulkę gdy się weźmie za wcześnie, to jednak jak się regularnie bierze to w końcu normuje sie okres i nawet jeśli przed kuracją miałaś późne owulki to teraz z pewnością cykl się przesuwa. Więc bądź spokojna, tempka przecież nie musi wzrastać, bo wiele babeczek ma niedomogę lutealną wiec i skoku temperatury nie ma, a przecież nie monitorujesz poziomu progesteronu, bo go już przyjmujesz. Jeśli miałaś wcześniej takie akcje z tym okresem to ja bym brała ten duphaston tak jak masz nakazane, a podejrzewam że to kwestia krótkiego czasu zeby cykl był książkowy. Troche lipa z tymi wizytami u Was,to jest wogóle jakaś masakra, ze w takich sprawach trzeba wyłożyć taką kasę. No ale jak mus to mus...czego się nie robi..Trzeci cykl to jest na prawdę nie dramat, ale rozumiem Cię doskonale i wiem z autopsji, ze już pierwszy nieudany stanowi problem. Ja mam teraz cykl nr 9, o tę poronioną ciążę starałam się pół roku bez wspomagaczy a zaszłam w 8 cyklu stymulacji (clo+estrofem+luteina). Spokojnie, będzie dobrze, u mnie, u Ciebie, u nas wszystkich. Wierzę w to:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get_Ur... wiem, ciężko, ale dasz radę :):):) mika, może miałaś owu, duphaston mógł, ale niekoniecznie zatrzymał owu, być może dlatego temperatura wzrosła. Kochana, wykorzystuj sytuację i teściową i marsz na monitoring cyklu. Na pewno dacie radę, a u Ciebie jest to chyba niezbędne. Pamiętaj - odkrycie problemu to 3/4 sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałam pójść w tym tyg.do lekarza, żeby na usg zobaczył czy będzie owulka czy nie to nawet prywatnie trzeba czekać u mnie ok 2 tyg.masakra, no i nic musze chyba wziąść duphaton i czekac znowu na okres, dzis strasznie bolał mnie prawy jajknik, może akurat to na owulacje, tylko z mężem się troche pokłóciłam i nie wiem czy coś będzie:/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana, baraszki na zgodę to najlepsze co może być:) Swoją drogą szkoda że cierpliwości nie można kupić na wagę....;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. Ja mam lekkiego doła. Niewiem czy to przez tą presje czy co ale ostatnio z naszymi przytulankami coraz gorzej, staramy się zeby to nie było przymusowe, żeby było miło i przyjemnie ale ciągle coś się dzieje. Denerwuje mnie to bo jak mamy sie wstrzymywac z sexem to wtedy jest najwieksza ochota a jak przyjda dni płodne to wtedy jakos tak tych chęci mniej , niewiem czy to już w mojej głowie siedzi czy co:( Mam wrażenie , że ten cykl moge spisac na straty, bo nic z tego nie będzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze mam wrażenie, że mam sucho, niewiem czy to może być przez te tabletki czy co, może to tylko moje widzimisie ale tak z tym sluzem dziwnie ostatnio było troche płodnego teraz juz nie ma ja niewiem gubię się w tym wszystkim:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinkaa25 - u nas podobnie się porobiło, odkąd staramy się o dziecko to jakoś tak wszystko jakby trochę "na siłę" i poprostu czoraz żadziej mamy ochotę na sex. Ten cykl to u mnie na 100% stracony. Po pierwsze już na początku grudnia mój mąż zapytał czy nie moglibyśmy trochę odpuścić bo za duże ciśnienie się zrobiło wokół tych naszych starań :-( @ powninnam dostać w poniedziałek i jak w zegarku pojawiło się plamienie, wczoraj nic i dziś znowu plamienie więc pewnie jutro rozkręci się na dobre :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was kobietki chętnie z wmai pogadam bo mam taki sam problem staram sie od lipca a nawet może i wcześniej i nic wiem ze to niedługo ale same wiecie jak to jest okazało sie ze mam za mało progesteronu i to dlatego zarodek niemoże sie zagnieżdzić no nic w tym cyklu biore luteine od 16 dc zobaczymy czy cos z tego wyjdzie chodz i tak sie nienastawiam ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, tak to chyba jest, czasem to mi się już płakać chciało, że dziś i jutro i pojutrze musimy. Nie potrafiłam nic na to zaradzić. W ogóle mi się nie chciało, mężowi też. Nie wiem jak można coś zmienić w tej kwestii - mi się nie udawało. A większa szansa powodzenia jest wtedy gdy jesteśmy wyluzowane, nie liczymy, mierzymy i nie obserwujemy. Tylko jak to zrobić:( ja wiedziałam, że w ciążę nie zajdę, więc nie liczyłam w tym ostatnim cyklu, ale ja to wyjątkowo ciężki przypadek :) jakie macie plany na długi weekend? My chcemy pojechać podgonić wykańczanie naszego domu - mieszkam z teściową i to jest masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczynki chyba nie ma na to rady tylko odpuścic sobie, ale to nie takie proste jak bardzo chce się mieć dzidzi:/Są gorsze i lepsze dni, trzeba sobie jakos radzić, wkońcu jest forum i Wy Kochane:) trzymajcie się cieplutko. Witam xrozza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj xrozza dopisałam Cię do tabelki, proszę wpisz swoje dane. STARACZKI Nick..................Wiek....Cykl starań....Data nast@.......Miasto Justinkaa25..........25...........5............. 23.12.11........Nowa Ruda monida................32...........8..............31.01.1 2r.......woj.maz. bakoma...............21...........???..............???... ..........Toruń vika78................33............6...........20.12.11. ........UK mika_997............26...........3 .............15.12.11...........Rzeszów magdulek1984......28............8.............22.12.............Wrocław xrozza ..............?..............?................?..................? MAMUSIE Nick.................Wiek...Udany cykl...Ter.porodu......Płeć......Miasto scooby84............27.........???...............???...........???.......Poznań aniauu...............26..........2..........06.05.2012......M i K......Radom Szarlotka1983......28.........9...............???.............???.......Lublin Get-Ur-Freak-On...25........10...............???.............???.......Leeds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nową koleżankę:)... oj dziewczynki wszystkie mamy ten sam problem:), mi się udało wczoraj zmusić męża...ale szybki numer i było po, i nawet mu mówię, że kurdę 10 minut nam zeszło, trochę przyjemnośc a on narzeka mi tu:P:P... ale testy dalej negatywne, temp.niska, chyba zaczne jeść duphaston, odpusciłam 2 dni ale to nic nie daje... a nie wiecie czy po tych tabletkach można dostać owulacje czasem czy już mam przekreślic ten cykl? tylko z 2 iej strony już 21 dc to chyba i tak późno na cokolwiek.... Wydaje mi się, że i tak nic nie zrobimy, to, że czasem się staramy i kombinujemy żeby było miło to i tak nic nie da, ileż można, dlatego ja ostatnio szybki numerek i nyny, tylko najgorsze jest to namawianie, trochę takie poniżające jak facet mówi " no dobra, ale tak mi się nie chce", kurde mi też się nie zawsze chce a nie mówiłam tego;p, ci faceci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje że mnie dopisałyście do tabelki zaraz uzupełnie dane :D mika mi gin powiedział że ten lek d..co Ty go masz że on owulacji niepowinien blokować tak samo że luteina tez nie blokuje a wspomaga ale każdy mówi co innego ja narazie zaufałam swojemu i biore lutke od 16 wiesz ja miałam owulacje w roznych dniach i jak cykle długie to i w 20 nawet a jakiej masz długości cykle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI Nick..................Wiek....Cykl starań....Data nast@.......Miasto Justinkaa25..........25...........5............. 23.12.11........Nowa Ruda monida................32...........8..............31.01.1 2r.......woj.maz. bakoma...............21...........???..............???... .............Toruń vika78................33............6..............20.12.11.... ........UK mika_997............26...........3 ..............15.12.11...........Rzeszów magdulek1984......28............8...............22.12...... .......Wrocław xrozza ..............24............5...............15.01............. Kraków MAMUSIE Nick.................Wiek...Udanycykl...Ter.porodu......Płeć......Miasto scooby84............27.........???...............???..... ......???.......Poznań aniauu...............26..........2..........06.05.2012... M i K......Radom Szarlotka1983......28.........9...............???........ .....???.......Lublin Get-Ur-Freak-On...25........10...............???......... ....???.......Leeds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde, a wiecie że u mnie to jakos własnie tak jest że mi się ochota zwiększa na baraszki właśnie w okolicach dni płodnych i w sumie tylko wtedy...:|nie wiem czy to kwestia hormonów, niby to jest ok no bo przecież o to chodzi ale z drugiej strony to tak głupio mi względem M. bo to wygląda jak wykorzystywanie go tylko do jednego celu...i on to widzi i wtedy się robi do dupy. Oczywiście to nie zmienia faktu, że większe jest parcie na dzidzię niż ochota....Także wydaje mi się że sypialniany kryzys, jaką by postać nie przybrał jest chyba pisany prędzej czy później wszystkim staraczkom...:( Szarlotka, łączę sie z Tobą w bólu kobieto...mieszkanie z teściową....o dżizas....tzn ja moją lubię, ale nawet za sporą dopłatą nie chciałabym z nią mieszkać:/Ale super że się budujecie:)My niedawno kupiliśmy własne mieszkanie i wiem co to znaczy rozkoszować się SWOIM...mmmmmmmmm:)i życzę żeby i Tobie się szybko ziściło hehe:) Właściwie powinnam uaktualnić tabelkę, ale nie zrobię tego...nie zajrzałam do kalendarza ani razu od ostatniej @ i nie chcę liczyć kiedy mam dostać następną, wybaczcie. Wzięłam sobie do serca rady przyszłych mamuś;) P.S. Witaj xrozza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STARACZKI Nick..................Wiek....Cykl starań....Data nast@.......Miasto Justinkaa25..........25...........5............. 23.12.11........Nowa Ruda monida................32...........8..............31.01.1 2r.......woj.maz. bakoma...............21...........???..............???... ..........Toruń vika78................33............6...........20.12.11. ........UK mika_997............26...........3 .............15.12.11...........Rzeszów magdulek1984......28............8.............22.12...... .......Wrocław xrozza ..............?..............?................?............. .....? MAMUSIE Nick.................Wiek...Udany cykl...Ter.porodu......Płeć......Miasto scooby84............27.........???...............???..... ......???.......Poznań aniauu...............26..........2..........06.05.2012... ...M i K......Radom Szarlotka1983......28.........9...............???........ .....???.......Lublin Get-Ur-FreakOn....25........10..........22.08.2012........???.......Leeds

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja wlasnie po wizycie z polozna. Powiedziala mi, zeby sie nie martwic mdlosciami. Im gorzej sie czuje, tym podobno lepiej. W sensie dla ciazy, nie dla mnie :) Bo wydziela sie najwiecej hormonow. Na moje przeziebienie nie moge brac lekow niestety, tylko zacny dobry na wszystko paracetamol, ktory i tak mi nigdy nie pomagal, ale mimo wszystko go wzielam. Z tymi staraniami tez mialam tak jak Wy. W ogole juz nie potrafilam cieszyc sie z seksu, mialam wrazenie , ze to takie wymuszane. Potem robilam to tylko wtedy ,kiedy mialam ochote, nie widzac nawet w jakim dniu cyklu jestem. I udalo sie wlasnie wtedy, kiedy swiecie przekonana bylam, ze nici z tego, bo brzuch mnie strasznie bolal i krzyz. Takze glowki do gory :) To forum jest naprawde szczesliwe :)*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Get-Ur-freak-on to fajniutko, że wszystko oki, wytrzymasz, jakos dasz rade:):).. xrozza moje cykle są rózne, jeszzce doniedawna to i 2 miesiące okresu nie miałam, a odkąd biore d... to 2 cykle po 28 dni, a teraz miałam 40 dni,ale chyba owulki nie mam teraz bo zero objawów, owszem bolał mnie jajnik ost. ale temp.była niska, śluz niezauważalny, a testy chyba negatywne bo ta kreska druga cały czas słabsza od kontrolnej, ale już tydz. sie pojawia...w pon, ide na usg. może bedzie widać co sie tam dzieje, i zauważyłam juz 2 cykl, że po duph. mam dziwne bóle brzucha:(...ale jakos wytrzymuje i biorę, bo boje sie że znowu okresu nie dostane...i w pon, już sie muszę zawziąść i umawiam sie do innego gina, tylko jeszcze nie wiem którego:p...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie kłują cały czas jajniki mam 20 dc i tak od 10 dc mnie kłują z przerwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny czasami to mnie łapie dół i sie pytam czy ja będe kiedyś mamą ????? a jak tak to kiedy?? i mi smutno jestem niecierpliwa w tej kwesti bo poza tym to twarda zemnie baba ale jak chodzi o dziecko to wymiekam :((( smutno i tyle a dzis spadłam że schodów;// bo łaże jak ćma kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki poradzcie coś bo zgłupiałam już:-( Tak jak wyżej pisałam @ powninnam dostać w poniedziałek i jak w zegarku pojawiło się plamienie, we wtorek nic i w środę znowu plamienie a dziś tylko brunatny śluz. Rano robiłam test i wyszedł negatywnie (pierwszy robiony 31.12. też negatywny) :-( Piersi mnie bolą, w dole brzucha jakby szczypanie a wczoraj jakby coś się "tam" rozpychało a i od poniedzialku temp. 34,2. Do gina idę dopiero w piątek za tydzień. Myślę, że to jakieś zaburzenia hormonalne. Wczoraj wzięłam ostatnią tabl. cstagnusa. Miała może któraś z was coś podobnego. Wieczorem idziemy do znajomych i nie wiem czy skusić się na drinka czy powtórzyć test. Ale wydaje mi się, że dwa testy negatywne=brak ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×