Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Hej dziewczynki:* Magdulek super gratuluję:* Co do imion to podoba mi się Mateusz, a takie moje typy to Kubuś, Antoś, Szymon, a dla dziewczynki to Julia, Oliwia, Martyna, Hania, takie mi narazie przyszły do głowy:) Może któreś Wam się spodoba:) Jesli chodzi o jedzonko to może nalesniki z parówkami. Normalne nalesniczki smażycie, do środka dajecie paróweczke zawijacie, posypujecie serem żółtym i zapiekacie na chwilkę w piekarniku:) Co do zapiekanek to też robię takie ziemniaczane i makaronowe, fajna sprawa i szybko:) Ogólnie to lubię coś nowego wymyślać:) Jak na coś jeszcze wpadnę to Wam napiszę:) Ale Wam zazdroszczę, że już myślicie o ciuszkach i wogóle, macie rację że wszystko jest teraz drogie a ciuszki uzywanę można zawsze wyprac i napewno trochę posłużą. Trzymajcie się buźka:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinka mnie się strasznie tez Hania podoba! Śliczne jest!!! U mnie w najbliższej rodzinie jest Hania i nie chciałam zamętu wprowadzać, ale z chęcią bym tak dzidziola nazwała:) I na Szymka też miałam fazę swego czasu! Dobrze dobrze, szykuj zestaw ;) będzie ci łatwiej wybrać jak zafasolkujesz po laparo :D już się nie mogę doczekać kolejnych wpisów o pozytywnych testach!! Taka jestem jakaś dziś podjarana i nakręcona że wiem, ze u wszystkich nas wszystko będzie ok, wszystkie za chwilą zobaczą swoje fasolki i zrobimy zajebistą fasolkową bibę na tym forum hahahaha:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boshe jaka jaka jestem trzepnięta w czaszkę to po prostu masakra hahahahaha:):) sorry babeczki, ale ja dziś jestem na normalnym haju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdulek ale to dobrze, że masz zakręcony dzień :) ja dla dziewczynki miałam wybrane już Kalina albo Pola. Widzę, że dla synka też z Wami prędzej wybiorę niż z innymi :) Justinka, lada chwila, jeszcze momencik :) Zobaczysz, lada chwila zabieg, a po nim to wiadomo już :) Ale fajne te Wasze przepisy, tak czytam i mówię ciągle do m. że muszę zrobić takie i takie danie jak już będziemy mieszkać u siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te nalesniki z parowkami to ja robilam jeszcze jak w szkole bylam, tylko ja wsadzalam ser razem z parowka do srodka, zawijalam , potem obtaczalam w jajku ,w bulce tartej i smazylam :) Pyyyyycha :) A dzisiaj zrobilam tez nalesniki z miesem sojowym i kapusta , polane goraca , pomidorowa salsa wlasnej roboty, ktora przyrzadzilam na pikantnie :) W ogole wydaje mi sie, ze moje dziecko chce mnie od wczoraj zabic :) Tak mnie kopie, ze nie moglam w nocy spac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Juz niedlugo , nie martw sie :) Ponoc po 30 tygodniu wiele kobiet odczuwa ruchy jako bolesne, bo dzidzia nie ma juz ta duzo miejsca. Najbardziej sie boje tego, ze bedzie kopac po zebrach, to juz w ogole sie zwine. Kiedys mialam obite i bol byl nie do zniesienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, jakby te moje pierdy były takie regularne to może tak zostać ;) chociaż umieram z ciekawości jakie są te prawdziwe ruchy:) już się dziś zdążyłam zakurzyć....koleżanka z pracy chce nam za darmochę oddać wózek z gondolą i fotelikiem samochodowym w dobrym stanie wszystko (ja jej kiedyś córę dłuuuugo pilnowałam gdy byłam na urlopie a ona musiała wrócic do pracy więc chyba tak w ramach rewanżu) no i najpierw tak sceptycznie podchodziłam, bo wcześnie jeszcze wiadomo. Ale M. mówi że złoży się w będzie w piwnicy czekało wszystko i w sumie podjęliśmy decyzję, że ok i super bo wiadomo jak to z kasą. No i wszystko fajnie, a tu jeden telefon M. do teściów i oni są oczywiście innego zdania, bo nie powinniśmy brać tego wózka, bo to wczesnie, bo nie można itp. Noszzzzz kuuuuuuuurrrrr...! Mój super humor dosłownie prysł...czemu ludzie muszą ci wiecznie wszystko krakać do cholery, człowiek się tu nastawi pozytywnie a wszystko pęka jak bańka mydlana...już pomijam drobny fakt że to w końcu nasz decyzja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz w sensie, że to nie jest końcówka ciąży conajmniej . Wiesz tak jakby ci ktoś krakał że zaraz coś będzie nie halo. To kuźwa kiedy mam się cieszyć z tej posranej ciąży jak nie teraz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nigdy nie slyszalam, ze wozek trzeba kupowac przy koncowce. Jakies glupie zabobony i tyle. A Tobie nic nie bedzie, wszystko ladnie sie rozwija i to jest najwazniejsze. Takie pieprzenie mnie tez denerwuje. Ostatnio czytalam, ze jak mama uzywa eye-linera w ciazy, to dziecko sie rodzi z czarna obwodka wokol oczu :O No szczyt! Najlepiej to w ogole chodzic nieumalowana, z tlustymi odrostami i w dresie. Mam taka kolezanke, ktora mi mowi, ze sie stroje w ciazy, ma mi za zle , ze cwicze i takie tam, bo wedlug niej jak sie urodzi dziecko, to juz nie ma potrzeby byc atrakcyjna :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boże co za bezsens jakiś kompletny....w życiu nie słyszałam większych bzdur :| wiesz co najgorsze jest to że na prawdę dużo mnie kosztuje jakieś takie pozytywne myślenie i wkurza mnie że maltretuję swoje dziecko jakimiś niepotrzebnymi stresami pt." co nam dzisiaj kto wykracze". Bardziej zrobiło mi się przykro ze względu na mojego M. No bo podejmujemy sobie jakieś tam swoje decyzje po czym jeden telefon zmienia jakieś jego zapatrywania jakby własnego rozumu nie miał. A sam mnie jeszcze niedawno przekonywał jak ci sami znajomi sprzedawali łóżeczko, ja wtedy byłam bardzo na nie bo to był pierwszy trymestr no więc ok, wiem o co chodzi a on z kolei chciał kupić i rozłożyć i zostawić w piwnicy. A teraz kurde mało że robi mi sieczkę w głowie to jeszcze podważa jakieś tam nasze wspólne ustalenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Twoj maz nagle zmienil zdanie, bo z rodzicami porozmawial? No kurcze, nie powinno tak byc. Jak kolezanka chce oddac wozek, to go bierz i nie patrz na to co ktokolwiek gada. Ja wiem, ze Ty sie czesto niepotrzebnie stresujesz, taka Twoja natura, ale nie przejmuj sie jakimis glupimi zabobonami, bo to kompletnie nie ma sensu.Z mezem tez porozmawiaj i powiedz mu, ze nie zyjecie w sredniowieczu, zeby wierzyc w jakies bzdury i ze jesli postanawiacie cos razem to tak ma byc, a nie , ze on zmienia zdanie, bo mama mu glupot do glowy nawciskala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem, dokładnie tak zrobię, ale przyznam że troche mi się łyso zrobiło. Ja jak dzwonię do mojej mamy to po to żeby ją poinformować o tym co postanowiliśmy w danej sprawie,zresztą ona i tak zawsze odpowiada że to jest nasze życie i żebyśmy robili jak chcemy. I uważam ze to jest ok, no bo co innego jak ktoś po prostu prosi o radę no nie? No i kurde, jesteśmy razem od wielu lat więc troche mnie podirytowała ta cała sytuacja. Ale już wygłaskałam w ramach przeprosin swoje dziecię i własnie poję się drugą szklanką mleka, więc mam nadzieję ze mi wybaczy ten niefajny wieczór..I dostanie super wózek po małej Zosi, najsłodszej niuni pod słońcem, o!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwie sie, ze poczulas sie niezrecznie, ja rowniez jestem zdania, ze ludzie nie powinni doradzac, o ile nie sa o to poproszeni. Taki wlasnie byl moj tato, zawsze mowil ' rob tak , aby Tobie bylo dobrze i sie nie przejmuj'. Moja mama z kolei sie strasznie wtraca do wszystkiego, z nia trzeba umiejetnie rozmawiac, bo zaraz sie obraza, a i temu czasami nie da rady zapobiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to chyba trochę tak jak moi teściowie, więc dokładnie wiem o czym mówisz. Tzn. ja wiem że robią to z dobrego serca i wogóle, to dobrzy ludzie, no ale może przez to że nie jestem przyzwyczajona do czegoś takiego to strasznie mnie to wkurza. Najlepiej to tak jak mówił twój tato, to jest asekuracyjne podejscie ale przynajmniej każdy jest zadowolony. Uciekam spać, dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko Boska, dziewczynki jak ja rozumiem, magdulek ja mam to samo tylko ze strony swojej mamy. Jak sąsiadka zapowiedziała że nam da ubranek dużo to dzwonię do mamy zadowolona i jej o tym mówię, a ta do mnie: dziecko, nie bierz, weź jak się dziecko urodzi. Ta, ja powiem obcej kobiecie, bo jej nie znam, to sąsiadka teściowej a nie moja, żeby poczekała, ja ubranka wezmę za trzy miesiace. Ciąglę słyszę że zakupy dla dziecka mogę zrobić dopiero po porodzie, tu nawet nie ma mowy o końcówce ciąży. Jako że ja ich nie zrobię, to siostra mi zrobi - wizja mojej mamy. No ale sorry, chciałabym jednak uczestniczyć w wyborze nawet wanienki, bo to kurde moje dziecko jednak. No i takie zapyziałe rzeczy słyszę non stop. Get, z tego eyelinera to się uśmiałam :D:D:D ja używam go w zasadzie codziennie, kurde już chyba i tak zbyt późno na odstawienie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o szarlotka widzę ze jakieś deja vu nam się trafiło...Nienawidzę czegoś takiego bo to wprowadza taką schizę. Człowiek stara sie myśleć pozytwnie a tu ci ktoś wyjeżdża takimi tekstami jakby za 5 minut miała sie wydarzyć tragedia jakaś. Kurde, jeśli ma sie coś złego stać to i tak sie stanie i nie mamy na to wpływu przecież. Ja to zrozumiałam tak ze przez cała ciążę mam być posrana tak na wszelki wypadek. Tylko gdzie tu jakaś radośc do cholery, przecież trzeba się z tego cieszyć chyba no nie? Oczywiście zwyłam sie wczoraj, siedziałam sama bo M. w pracy. Dziś pogadam z nim na spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki. widze, że mamy to samo, mi też nikt nic nie każe kupować,że może dopiero k 7 miesiąca, tylko, że ja z 2 to moge urodzić nawet i w 7 m-cu. to ja bedę leżała w szpitalu a rodzinka mi wybierała łóżeczko, ciuszki czy wózek??? no bezsensu... W sumie ja też sie jeszcze troche boje, bo same wiecie, że u mnie trochę nieciekawie było,i wiadomo, że przy bliźniakach wieksze ryzyko ale zawsze marzylam robic zakupy dla dzidzia...chce razem z mężem jeździć i wybierać rzeczy:). poczekam jeszcze może do 5, 6 m-ca i zaczne dzialać, dowiem sie dokładnie jaka płeć moich maleństw i na zakupy:). a duże macie już brzuszki?duzo przytyłyście? a i poleccie dobre kremy zeby uniknąć rozstepów. ja narazie smaruje się oliwką dla dzieci.. a co do brzuszka to juz taki fajny sie robi, już widać ale nie moge przytyć, codziennie się waże i nie przekraczam 48 kg. a co do imion to cięzki wybor, ja zawsze chciałam julke, ale teraz za duzo tych julek przynajmniej u mnie więc jak będzie laseczka to odpada jula..myslałam też o lence,nadii.zobaczymy.a chlopakow to jeszcze nic mi się tak bardzo nie spodobalo. a i dzieki za migdaly na zgage, pomagają:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej moje bidulki kochane:* nie denerwujcie się, ja Wam powiem szczerze, że też bym chyba nie wytrzymała do porodu z kupnem jakiś tam podstawowych rzeczy dla dziecka. Przecież ciąża to piękny stan i myślę, że trzeba się cieszyć choćby nawet kupnem jakiegoś ciuszka czy nawet wzięcia od kogoś. A Ci co chcą zabierać Wam te chwile radości nie mają racji, więc się nie przejmujcie i róbcie tak jak Wam podpowiada serducho:) Ja rozumiem, że wszyscy się o Was troszczą ale ja chyba przed porodem chciałabym mieć zapięte wszystko na ostatni guzik i skoro ciąża przebiega prawidłowo to właśnie w czasie jej trwania jest czas na przygotowania, po porodzie człowiek już tylko myśli o tym maleństwie nie w głowie zakupy. Takie jest moje zdanie na ten temat:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdulek jeżeli masz mozliwość na darmowy wózeczek nawet bym sie nie zastanawiala, co za róznica czy będzie czekać na Was u koleżanki czy u Was.. wszystko jest ok to po co zakładać, że może sie cos stać, bedzie dobrze:)... a jakbys urodzila np.wcześniej, to co teściowie bedą wybierać Ci jaki masz miec wózek? mnie to też troche wkurza, bo tak jak mowiłam moge urodzic wcześniej, mogę pod koniec leżeć już w szpitalu do końca a dlaczego ktoś ma mi odbierać przyjemność z zakupów... ja tylko chyba na razie kupie 1 łóżeczko(w pierwszych tyg.maluszki się zmieszcza) a z wózkiem poczekam tylko dlatego, że jak urodze na jesień to nie wiem czy nie poczekam do wiosny i kupie spacerówki, żeby były leciutkie bo mieszkam na 4 pietrze bez windy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc mikusia, super że pomogły te migdały:) to straszne dziadostwo ta zgaga fuuj! mnie akurat nie podszedł ten sposób, ale za to mleko działa, więc luz. Ta Lenka mi się bardzo spodobała :) mnie jeszcze wpadła do głowy właśnie Amelia, jak myslicie?? Macie rację wszystkie z tymi zakupami, Justinka to pięknie podsumowała. Nie ma co sie przejmowac jakimiś posranymi zabobonami, jeśli ktoś w to wierzy no to ma problem. No a Mika w twoim przypadku to już wogóle. Właśnie mi dziś koleżanka opowiadała jak jej przyjaciólka zwlekała, zwlekała, po czym urodziła wcześniaka a wszystko dosłownie musiał na szybko kupić jej mąż, a ona jest stroną dominująca więc sobie wyobraźcie. My byśmy nie kupowali teraz wózka, jakoś tak po prostu jeszcze nie, ale tu sie trafiło za darmochę i kwestia tylko taka żeby im miejsce w piwnicy zwolnić, to wszystko. Nie myslałam jeszcze o zakupach, ale wypisuję sobie grezecznie wszystko i oglądam na allegro i podliczam, zeby potem nie było nieprzemyślanie i na ostatnią chwilę. I wydaje mi się że to jest ok. Zła tylko jestem na siebie że zafundowałam dzidzi tyle stresu wczoraj niepotrzebnie. Rany właśnie kichnełam i się chyba odezwała:):)tak na podsumowanie sprawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ochh Mika, jeszcze jak tak sobie pomyślałam że ktoś miałby za mnie coś wybierać dla dziecka to mi się stado siekier otworzyło w kieszeni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) ja dziś stresujący dzień, pies mi się dusił, na szybko do weterynarza, ja oczywiście nie weszłam bo miałam wizję że tam same chore zarażające zwierzęta, a mąż się mnie pyta w samochodzie co on ma powiedzieć, czasem nie wiem czy mam płakać czy się śmiać :) pies na szczęście najprawdopodobniej sie przeziębił i ma chore gardło. Oby nic więcej. No ale ja właśnie w naszej rodzinie jestem tą dominą :D:D:D podejmuję decyzje :) mądrze powiedziane magdulek, tak jakby to że kupimy coś wcześniej miało ściagnąć nieszczęscie. Zrobiłam sobie listę i nie będę się oglądała na nikogo. Jeszcze trochę poczekam, głównie na fundusze, i uderzam na miasto :) Mika ja przytyłam już 7 kg. Dziś byłam u endokrynologa z wynikami krzywej cukrowej i tsh a ona mi mówi że no duża się zrobiłam od ostatniej wizyty :) Nadal brzucha niczym nie smaruję, wiem ze powinnam, ale myślę, że jesli będą mi sie miały zrobić rozstępy to bez wzgledu na kremy pewnie się zrobią. Lekarz powiedział że lepsze od kremów jest lekkie masowanie, poprawiające ukrwienie skóry. No ale jakoś tak nie mam odwagi się podszczypywać w brzuch, wiedząc że za ścianą jest dzidzuś :) Mika jeszcze Ci kilogramy wlecą, spokojnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No jak urodze wczesniej i moj ma wszystko kupowac to chyba padne! Nie ma takiej opcji w ogole. Tak czy inaczej wychodzi o wiele ekonomiczniej , zeby kupowac po trochu kazdego miesiaca, niz wszystko jak sie dziecko urodzi. Lepiej ten caly wydatek rozlozyc, bo z oszczedzaniem jest roznie. Co do brzuszkow, to ja sobie cykne mala sesje jakos dzisiaj lub jutro, bo brzuszek mam cudowny juz , a zadnej pamiatki. I Wam wstawie, jesli bedziecie chcialy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki! Długo mnie tu u was nie było,ale jestem :-) dzisiaj wróciłam ze szpitala kolanko mam już zreperowane operacja się udała :-) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny , zrobilam tylko kilka zdjec, bo jakkolwiek sie nie ustawilam to wygladalam grubo i zaczelam sie bardzo denerwowac, wiec wstawiam wam te co zrobilam, oczywiscie brzuch mam wiekszy, niz na fotkach, ale proznosc wziela gore :) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e1053e94d4c09d22.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/06dc2500372f4207.html http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d026d979e4d8b385.html Wiem, ze sa niewyraznie i nie oddaja w pelni mojego stanu, ale niestety wole tak, niz wygladac grubo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigosik, gratuluję :) chociaż to za Tobą :) teraz już pójdzie z górki i z tą drugą sprawą :) Get, laseczka z Ciebie :) no no :) A powiedz mi, malujesz paznokcie często? Ja przez ciażą malowałam non stop, teraz nie, ze względu na moje psychozy, fobie, lęki i ogólnie mówiąc nerwicę. Mam wielką ochotę malować dalej, tym bardziej że w ciąży mam zajebiście mocne paznokcie i zdecydowanie ładniejsze niż wcześniej. Co do pozy, ja mam to samo, oglądam zdjecie i się dziwię, że brzuch mi wychodzi taki wielki, bo w rzeczywistości wydaje się mniejszy, albo to tylko mi się tak wydaje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no no Get, ale z ciebie wylaszczona mamuśka;) super masz brzusio!:) rzekłabym że mała Lilly wygląda równie cudnie haha:) bigosik a co sie z twoim kolanem stało??? Bo chyba jakiegoś postu nie doczytałam :/ co by to nie było najwazniejsze że jest za tobą, az mi ciarek przeszedł brrrrr! szarlotka, a wiesz co ja cały czas mam coś na paznokciach, teraz to nawet mam żelowane. Gadałam z kosmetyczka i z lekarzem i luzik, nie ma żadnych przeciwwskazań. Jedyne co przy żelach to do porodu trzeba ściągnąć. No i do porodu też nie można miec pomalowanych ani na nogach ani na rękach bo oni sprawdzają czy czasem kończyny nie sinieją czy coś takiego. A tak to luuuuzik. Nawet ja zesraczkowana histeryczka to robię, wiec nei masz się co martwic. Ja teraz będę pozbywac się żeli i będe malowac tylko żeby sie przyzwyczaić. Ale z tymi sprawami to akurat spoko. Trzeba sobie trochę dobrze zrobić:) A i wymyśliłam nowe imię do mojej kolekcji- Amelia :) co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×