Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

Tutaj tak jest niestety, ze w czasie ciazy ma sie tylko 2 usg. Jedynie w pewnych przypadkach, np. kiedy polozna stwierdzi, ze brzuch nie rosnie prawidlowo, wysylaja na dodatkowe, ale z tego co mnie mierzyla, wszystko jest ok. Szarlotko- ten pierwszy wozek to jest po prostu marzenie!!! I ten co kiedys wkleilas , taki malinowy. Dlaczego te retro wozki musza byc takie drogie? :( Pozostale tez fajne swoja droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z jakiej okazji?? co dobrego gotujesz?? ja bym tak coś zjadła wymyślnego, że ach a płakać możesz, tak podobno w ciąży baby mają :D ja dziś jadę do domku naszego co by mąż sufity pomalował i dziurę załatał w podłodze po pękniętej rurze, a ja odwiedzę mamę, jak tam jeżdżę to zawsze mi ciśnienie trochę spada :) spakowałam trochę rzeczy co by w pudełkach postawić na górze, kiedyś się rozpakuje jak przygotujemy kolejne pokoje, bo póki co robimy pokój kuchnię i łazienkę, ale już mi lepiej jak zaczęłam powoli zbierać rzeczy stąd :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak bez okazji :) Zrobilam pomidorowa bruschette, czyli inaczej takie kanapki jakby na cieplo, nalesniki z sojowym miesem w pikantnym sosie , a deserow nie mialam sily robic, wiec kupilam tiramisu, ciasto czekoladowe i podalam z lodami z sosem malinowym. Mala kopala po tym jak szalona :) Fajnie, ze juz sie powoli zbierasz :) Coraz blizej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o żesz....Get!! Ślina mi pociekła :):) Bez okazji mówisz? Hmmmmm....to może telepatycznie porozumiałas się ze mną hehe bo miałabym ochotę na małą imprezkę, dziś moja urodziny, kolejne 16-te. I no cóż...siedzę z mezem przed TV bo mecz przecież, z zimnym okocim karmi i paką chipsów:D:D A u ciebie ciasto czekoladowe..... mniam!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdulek- STO LAT:-) ja co roku obchodzę 18-te :-D Get- kurcze ale mi smaku narobiłaś. Wczoraj na obiad robiłam placki po węgersku bo mój mąż uwielbia, a że dziś wyjechał na 2 tyg. na kurs to chciałam mu sprawić przyjemność. A o tym cieście czekoladowym to chyba pomyślę i może zorganizuję coś na jego powrót.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulek kochana wszystkiego naj naj:* My już po obiadku i słodkie lenistwo mnie ogarneło i niewiem co dalej hehe buziaczki dla Was:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć moje kochane. nie było mnie ostatnio bo jakoś tak humorku nie miałam, wczoraj byłam u lekarza i znowu na twarzy pojawił się uśmiech:) Z maluchami wsz.oki, ważą już po 600b gram, dobrze na wadze przybierają, lekarz się śmiał, że taka chudziutka jestem a maluchy tak rosną ( waże 52kg), ale pewnie zaczne teraz tyć. Niestety szyjki już nie zbada gdyż krążek w tym przeszkadza, ale powiedział, że po to mi go założyli, żebym donosiła. Nie muszę już brać żadnych leków, ani no-spy, ani luteiny, tylko magnez, no i nie muszę już tak ciągle leżeć, mogę spacerować i wogóle, chociaż i tak zamierzam duuużo leżakować. A nast.wizytę mam aż za miesiąc, wtedy mają podać mi sterydy, bo to w sumie 7 miesiąc się zacznie.... Uffff mogę być spokojna:) Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika, ale cudowne wieści, no właśnie, po to masz krążek żeby się udało, powinnaś być spokojniejsza już wtedy jak Ci go założyli. Wiem, łatwo mówić :) super, spore dzieciaczki, który masz tydzień dokładnie teraz? Kochana, leż, oglądaj tv, powtórki seriali :D niedługo nie obejrzysz nic :) co prawda pamiętam teściowa chciała się przeprowadzić do Was, więc pomoże :D takie dobre wieści dają siłę i wiarę, a ta siła to już ponad połowa sukcesu, takiego powera daje. Jezuuuu, za miesiąc już zaczniesz siódmy, Matko Boska, Wasze ciaże tak pomykają a ja mam wrażenie że w ciaży jestem całe życie. magdulek, wszystkiego najlepszego, laciutkiego porodu i zdrowej fajowej Amelki :) Ja też co roku osiemnastkę już teraz obchodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie magdulek spóźnione najlepszego:* No ja jestem w 23 tc, 6 miesiąc:). Dzisiaj to mam taki dobry humorek, sama do siebie się śmieje i ciągle rozmawiam z moimi brzdącami, bo podobno już zaczynają słyszeć:). Z tego co czytałam na internecie to naprawde są duże..a i dobrze, pewnie wcześniej się urodzą to niech szybko rosną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mika ale cudne wiadomości:-) widzę że jesteśmy w tych samych tygodniach ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
długo mnie nie było, ale widzę że trafiłam w sam raz na super wiadomości:):):) Mika cudownie!!!:) Dzieciaki są bardzo duże!! Przecież ich jest dwójeczka, a wiadomo, ze bliźniaki zwykle mniejsze niż takie pojedyncze maleństwa. A ta waga wskazuje że rozwijają się genialnie !!!! Właśnie zerknęłam na swoje usg z połówkowego i moja mała w 21 tyg ważyła niecałe 400, a teraz po 4 tygodniach 700, wiec twoje jak na moje oko są nawet ponad normę :):):D:D I wogóle to coś wam opowiem. tak się wzruszyłam. Byłam u kosmetyczki i ona opowiadała mi o swojej siostrze, której córeczka urodziła się w 26 tygodniu ciąży!!!! Ważyła 600 g !!!!I teraz uwaga, to było rok temu:) 11 czerwca skończyła roczek i jest cudownym zdrowym maleństwem, pokazywała mi foty to aż się zwyłam. Od niedawna siada, no wiadomo, jest o te kilka miesięcy opóźniona, ale do dwóch lat takie różnice się zacierają i nikt nigdy się nie dowie że była mega wcześniakiem:) Szarlotka ty się częściej pojawiaj!!! Bo ty jesteś teraz wiesz, na ostatniej prostej, jak cię nie ma kilka dni to ja już myślę że na porodówie siedzisz:D:D:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikusia to świetnie, cieszę się bardzo. Jak już tak Magdulek zaczęłaś temat to ja też mam podobną sytuację. Moja kuzynka 2 lata temu przed naszym slubem urodziła córeczkę bodajże w sierpniu a termin miała jakoś na listopad. U niej co prawda wszystko się szybko potoczyło, okazało się, że miała wysokie ciśnienie a lekarz tego nie wyczaił i w stanie ciężkim i dla nie i dla małej trafiła do szpitala. Kuzynka ledwo uszła z życiem ale w pierwszej kolejności ją ratowali. Mała LIlianka ważyłą pół kilo tylko, jak ją zobaczyłam w tym inkubatorze to poprostu serce pękało, ale wszystko się ułożyło dobrze, kuzynka doszła do siebie a mała zyję, tak jak mówi Magdulek te kilka miesięcy jest róznicy w stosunku do terminowych dzieci ale radzi sobie, ma coś tam z oczkami, ale tak jest zdrowa i slodka:) Także kochane , teraz technika jest tak rozwinięta, że naprawdę dzieci takie malutkie mają ogromne szanse na przezycie. Mikusia Twoje już mają 600 g i jeszcze urosną także będzie super:) Trzymamy kciuki:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdulek, ja to już bym chetnie na porodówę się udała :D w poniedziałek mam ostatnią wizytę u gina, a po tygodniu jeszcze ktg w szpitalu, no i ja nie wiem co dalej. Skąd mam wiedzieć co i jak??? Już ledwo chodzę, leżę zazwyczaj przed wiatrakiem, i już mi wszystko jedno czy zdążę zamówić pieluchy czy nie, czy fotelik będzie szary czy niebieski. Nadal nie mam kostek, po prostu leżę i dogorywam, aż z tego wszystkiego pokłóciłam się z mężem wczoraj i do dziś sie nie odzywam. Nie rozumie mnie, mojego samopoczucia, i nie chce mi pomagać. Na moich słoniowych stopach nie da sie już chodzić, pingwinowy krok też mało komfortowy. W nocy to koszmar, nie śpię prawie wcale, jak nie boli brzuch, to cierpną biodra, to skurcz, to chrapiący mąż, to upał, to plecy, to coś tam. Idę coś zjeść, póki mogę, bo po porodzie muszę zrzucić szybko nadwagę ze stóp i łydek :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szarlotka, upłakałam sie ze śmiechu nad tobą hahahahaha:D:D:D:D:D biedny pingwinek:):) no ale jak takiego "małego giganta" sobie wyhodowałaś to co się dziwisz :P:P Mężowi powinnaś strzelić w ucho! Im się wydaje że to takie fajne jak masz platfusa i zakładasz sandały przez pół godziny :D Co z tym imieniem?? Justinka, no własnie! Widzisz, czyli to nie jest tak, że to są odosobnione przypadki, takich dzieciaczków jest dużo!!! I mają się świetnie!! Boże jak to podbudowuje:) a jak się twoje ranki goją tak na marginesie ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdulek wydaję mi się, że ładnie się goi, nie mam co prawda porównania ale chyba jest dobrze:) z jednej strony mam ten wałeczek ale wydaję mi się, że się zmniejszył no i kolorek zmieniła juz taka blado różowa, nie jest taka czerwoa jak na początku więc chyba jest ok:) nic mi sie nie sączy, nie piecze:) strupki sie zrobiły i odpadają:) Mam czasami obolały brzuch taki drętwy ale da się przeżyć, a czasami nawet nie czuję, że mam cięcie:) Oczekuję na @ bo już się nie moge doczekać staranek, mój M mnie męczy hehe:) Chce zobaczyc czy cos się zmieniło:) Moja szwagierka załatwiła sobie wolne od dzisiaj i idę do niej na kawusie:) Wczoraj była u ginka i mówiła, że dzidzia taka ruchliwa machała rękami nogami i palcami hehe ale tak się zakryła, że nie wiadomo co będzie:) a ciocia już ciekawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinka zazdroszczę Ci teraz staranek i seksu, ja od stycznia zero seksu, ciężko jest bez ale niestety ciąża zagrożona więc mogę sobie wybić z głowy, a po urodzeniu też już trzeba uważać, już sobie na takie szaleństwa nie pozwolimy, przynajmniej ja:) Szarlotka współczuje, mogę sobie tylko wyobrazić jak się męczysz, mi już ciężko z niektórymi rzeczami, typu depilacja:), schody, a co dopiero później, a te upały dają w kość:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika jeśli cię to jakos minimalnie pocieszy to ja od stycznia miałam tylko raz przytulanki. No niestety jakoś cieżko mi się przełamać, a brzuch teraz coraz większy wiec trochę mało komfortowo. Zresztą ciągle się jakiś infekcji boję, aj no masakra jednym słowem, cykor ze mnie i tyle. Z tą depilacją to rzeczywiście masakra...godzina przed lustrem jakoś nie jest fajnym sposobem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jesteśmy już we trzy w gronie "niepraktykujących" z tym, że u nas to mój mąż ma cykora:-) ech słaba płeć :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane, ja czwarta :) zresztą teraz to ja już się odpowiednio nie ułożę :) odebrałam wyniki morfologii, moja hemoglobina to 15,3 :D zawsze miałam megawysoką, w normie ale wysoką, zapytam w poniedziałek czy brać witaminy dalej bo to chyba trochę bez sensu przy takim wyniku. I białka w moczu nie mam, ufff, boję się tego strasznie z racji mojego dość wysokiego ciśnienia, co by zatrucie ciążowe się nie rozwinęło. I kiły też nie mam :D Imienia nie mam nadal :( byłam już pewna Mateusza - zawsze mi się podobało, jest zwykłe i tradycyjne, no ale teraz znowu rozmyślam nad Tymonem, chociaż i Oskar i Kornel w tle gdzieś nadal się błąkają. Jak ja sobie marzę jak to nałożę moje buty letnie na obcasie w sierpniu, o ile dam radę odchudzić stopy do tego czasu, ach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja o mojej depilacji to już nie wspomnę :D a w ogóle dziś musiałam nasiusiać do pudełka na badanie i prawie się popłakałam, nie ma bata, nie da się, nawet nie dawałam rady podstawić pojemnika przez brzuch bo ręka za krótka, do tego nie widać gdzie podstawiać :D no ale klocuszek rządzi się swoimi prawami :D mika, ja w 23. tygodniu miałam taką wagę, także kochana, super to wróży dla Twoich dzidziusiów :) a tyć to jeszcze zaczniesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na tą depilację w sumie znalazłam sposób, ale mój mąż już nie ma maszynki do włosów :D:D wyparzyłam sobie częsci i te co na 3 mm są do strzyżenia używam i ewentualnie maszynką to już tylko brzegi wtedy. I powiem wam, wyglądało to strasznie ale 10 minut i jestem prawie goła :D:D:D bez porównania!! zgadzam się Justinka, musisz się za nas wszystkie wydziczyć teraz hahaha! szarlotka ty nie rozmyślaj tyle, kochana! Mateusz piękne imię, jak postawisz już na coś to zobaczysz że potem to kwestia przyzwyczajenia :P Ale mądrala ze mnie hahaha! Hemoglobina genialna!!!:) A ja dziś mam kwadratowy brzuch:D:D:D Moje dziecie chyba świetnie się tam w środku bawi. Skacze cały dzień i zlewamy z m bo wszystko podskakuje :) jeszcze nigdy nie była tak aktywna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki ale się uśmiałam:) heheh szalone moje ale wiecie co obiecuję, że wyszaleję się za Was na maxaa i to z wielką przyjemnością hahaha:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry dziewczyny:) Ja dzisiaj wracam do pilnowania Nikoli, ale było mi ciężko wstać o 5:30 masakra jestem nieprzytomna. A co u Was słychać?? Jakoś tu się cicho zrobiło, jak tam mamusie?? dajecie radę?? Pozdrawiam i całuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rany a co tu taka cisza???? gdzie się wszyscy podziali??? szarlotka jak twoja wizyta??? bo pękam z ciekawości:) Justinka 5:30 ?????? O rany, musisz bardzo kochać małą Nikolę:):) Get co z tobą? Dawno sie nie odzywałaś..wszystko w porządku??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wogóle to słyszałyście coś aby o tym że w ciąży nie można stosować toniku do twarzy??? Tak mnie wysypało że wyglądam jak potwór i kupiłam dziś tonik antybakteryjny z soraya, ale koleżanka zrugała mnie jak psa że niby nie wolno....no i teraz już sama nie wiem, bo brzmi to dośc nieprawdopodobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem :) Ostatnio znowu sie rozchorowalam,dopiero teraz dochodze do siebie. Bylam ostatnio u poloznej, odebralam wyniki badan. Wszystko w porzadku. Mam nadal jakies przeciwciala we krwi. Nie wiem dokladnie o co w tym chodzi. Ponoc nie jest to szkodliwe.Kiedys jak oddawalam krew, jeszcze w Polsce , to pamietam, ze tez cos tam takiego bylo, wiec chyba taka moja uroda i nie jest to zwiazane z ciaza. Mala sie obrocila niestety :/ Juz nie jest glowka w dol. Nie martwie sie jeszcze, bo ma czas , zeby sie przekrecic. Bodajze do 36 tygodnia. Wybralismy tez w koncu wozek. Nie jest zbyt piekny, ale daje rade i ma dosc dobre opinie. Znalazlam inny-przecudowny, w niwygorowanej cenie, jednak trzeba by bylo go kupic przez ebaya z Niemiec, a wiadomo, ze jesli cos by poszlo nie tak, to wyjasnianie, odsylanie itd. zajeloby bardzo duzo czasu. Poza tym bylo pare negatywow, niby sa oferowane zwroty, ale znowu sie z tym odsylaniem babrac, to tez troche bez sensu. Ale piekny :) W kolorze czarny + panterka :) Moj stwierdzil, ze absolutnie by z nim nie chodzil, ale mysle,ze jesli bym sie uparla, to by sie zgodzil :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×