Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rozgniecione_truskawki

Staramy sie po raz pierwszy :)

Polecane posty

nie mierzyłam temperatury nigdy bo to wymaga systematyczności a ja nie prowadzę systematycznego trybu życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ty wiesz że zaburzenia hormonalne mogą właśnie być efektem takiego życia.Może warto spróbować troszkę zwolnić tempo, ustalić sobie pewne stałe pory dnia na konkretne sprawy, wysypiać się bo podejrzewam że mało sypiasz, zwłaszcza teraz hmm?? Tzn łatwiej powiedzieć niż zrobić, jasna sprawa, ale wiesz na nic leczenie jeśli nie zaczniesz od takich nie-farmakologicznych rzeczy. Tzn tak mi się wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc to jednak nie plamienie a okres w 22dc :( Zwolnic tempa poki co nie moge niestety. Dzis jestem znow w dolku. Uciekam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholera okres w 22 dc?? :/ nie no, monitoring bez dwóch zdań, bo coś tu trzeba wyregulować nie ma co. Trzymaj się,:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grunt to pozytywne myslenie i spokoj przede wszystkim. Ja starajc sie z moim TŻ co miesiac mialam objawy ciazowe i co miesiac nadchodzila @ :/ pewnego razu powiedzialam sobie dosyc tego... zero wyszukiwania w sobie jakichkolwiek objawow, nawet nie liczylam zbytnio kiedy mam teoretyczne dni plodne i termin planowanej @. przez kilka dni brzuszek bolal jak na okres. czasem sie w glowie zakrecilo i zemdlilo chwilowo ale tlumaczylam sobie sama iz to tylko moje urojenia. 6.12 zrobilam test bo od 2,11 nie mialam okresu. i co ? wyszly dwie magiczne kreseczki :) Powodzenia zycze :) i jeszcze raz powtorze nie ma nic na sile ;) wytrwalosci :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:* jestem jestem i czasami Was czytam, ale nie mam kiedy coś naszkrobać. U mnie w pracy ruch i zimno, więc jak wracam do domu to zjeść obiad ewentualnie obiad na drugi dzień i dogrzewanie się, nie mam siły na nic, marzę tylko o kanapie. Jeszcze idą święta a ja wigilię w tym roku robię u siebie więc też już szukam jakiś przepisów, robię listę zakupów, prezenty itp. Poza tym narazie wszystko ok. Właśnie kończę @ Cały czas biorę tabletki od jutra clo przez 5 dni, mierze sobie cukier. Narazie wszystko w normie, biore pół tej tabletki codziennie i narazie jest ok. Po tym cyklu jadę do ginka bo kazal mi po 2-óch miesiącach przyjść do kontroli. Więc w styczniu do niego jadę. Narazie luz będziemy dalej działać a jak nic nie wyjdzie to zagadam do lekarza żeby zacząc pokolei robić wyniki, niewiem hormony może tarczyce itp. Zobaczymy. Narazie jestem zauroczona córcią szwagierki, jest piękna , pomimo że troszeczke daje w kość mamie:) To tyle. Czytam Was jestem na bieżąco:) Pozdrawiam serdecznie aaaa a dzieciaczki Wasze są cudne:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Justinka ciesze się bardzo że jestes z nami. Słuchajcie dziewczyny potrzebuje waszej pomocy. Mam 3 dc mowcie mi dokładnie kiedy jakie badanie mam zrobić. Nie mówcie skrótami bo ja nie jestem tak biegła w tych sprawach jak Wy. Kiedy ewentualne monitoringi? W jakim dc jakie badanie krwi. Wszystko. W czwartek jade z M. na badanie. Obrcamy to w żarty i przygodę więc nie jest źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabjee1992
Witam Was kochane ! Sprawa jest prosta - od jakiegoś czasu czuję, że mogłabym i chciałabym zostać mamą. Jestem młodziutka i w dodatku studiuję - mam 22 lata, ale wiem, że chciałabym i dałabym radę. Mam starszego narzeczonego, który także byłby dla mnie wielką podpora - z resztą jest nią już teraz. On nie jest nastawiony na kwestie mojej ciąży tak jak ja - to znaczy -uważa, że rozsądnie byłoby poczekać ten rok, dwa, ale z drugiej strony jesteśmy ze sobą 4 lata, snujemy poważne plany na przyszłość - wesele w wakacje i generalnie stwierdził, że dla mnie może zrezygnować z wszelkich sposobów antykoncepcyjnych - już od jakiegoś miesiąca kochamy się bez niczego, Ukochany kończy we mnie, natomiast nie ma szczególnego parcia na dziecko w tej chwili - nie jest to dla niego wytyczną, dlatego dzięki tej postawie oboje w łóżku możemy wyluzować - nie mamy tej presji - myślimy - co ma być , to będzie A czytałam wiele, że takie nastawienie jest bardzo dobre. Nie mniej - Uwielbiamy się kochać, cieszyć sobą na wzajem. Nawet codziennie - i z reguły tak własnie jest. Nie wynika to z prób starania się o dziecko - oboje mamy wysokie libido, a czytałam znów, że najlepiej kochać się co 2-3 dni. Oznacza to, że mamy wyznaczyć sobie te sztuczne granice ? Zrezygnować ze spontanicznego seksu, by robić to co 2-3 dni. Wtedy będzie to takie sztuczne... A przecież w tym wszystkim chodzi, żeby o tym nie myśleć! Czy któraś z Was zaszła w ciąże mimo codziennego przytulanka z ukochanym? POZDRAWIAM !!! p.s Wspomagam się folikiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eowin, super podejście, traktujcie to jako przygodę życia :) ze dwa dni przed badaniem niech m. powstrzyma się od bliskiego obcowania ze swą ponętną żoną :) monitoring ze dwa razy w cyklu by się przydało. Przed owu, powiedzmy 10-13 dzień, i po owu, dzień dowolny, powiedzmy przykładowo 17. I wszystko będzie jasne. Około 14 dnia zrób ten estradiol, po owulacji powiedzmy około 20 dnia zrób progesteron. Powtórz może tarczycę żeby wszystko mieć jak najbardziej aktualne. Nie wiem co jest ważne w pierwszej części cyklu, Madzia pomóż! Witaj nowa koleżanko :) jeśli chcesz dołączyć do naszego przefajnego grona czy mogłabyś się jednak zaczernić? Z góry dziękujemy :) co do Twojego pytania, ponoć pogląd że najlepiej co 2-3 dni nie jest już aktualny, bo niby plemników więcej, ale jak codziennie, to podobno są one szybsze. Mi udało się właśnie wtedy, a na staraniach trochę nam zeszło, kiedy seks był codziennie przez 2 tygodnie. Ale najlepiej wtedy kiedy po prostu macie ochotę, to się sprawdza najlepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem jestem! Witaj nowa koleżanko:) moim zdaniem jeśli nie ma parcia póki co to żadnych granic nei wyznaczajcie, po prostu przytulanki bez anty i tyle. jeśli po dłuzszym czasie nic nie wyjdzie to wtedy można pomysleć o narzuceniu jakiegoś rygoru co do tego kiedy i jak się kochać. Ale to tlkomoje zdanie:) Eowin, kochana, pogrzebałam w swojej teczce z badaniami. Widzę że robiłam w 3 dniu cyklu FSH, LH i estradiol. Podobno robi się to od 3 do 5 dnia cyklu. Wiem, ze w tej samej fazie laski robią też testosteron i tarczycowe:TSH i FT4, choć ja tarczycowe badałam nie patrząc na dzień cyklu bo lekarz nic mi o tym nie wspominał. Prolaktynę i progesteron powinno się mierzyć w II fazie cyklu, najlepiej około tygodnia po owulacji tylko tu może być problem bo jak ty masz cykle 23-34 dniowe (bo tak chyba miałaś jakoś krócej teraz no nie?) to możesz nie trafić w czas bo diabli wiedzą kiedy ci wypada owulka, moze być wcześniej a może być później niż książkowo 14 dzień. Jeśli chodzi o monitoring to ja chodziłam dwa razy w miesiacu, raz przed owulacją, tj. między 10 a 13 dniem, kilka razy zdarzyło się pójść w 9 dniu cyklu, ale jeśli jest pęcherzyk dominujący to już widać,drugi raz szłam na monitoring po owulce, około 16-18 dnia cyklu, tak żeby było jeszcze widać płyn w zatoce douglasa i inne cechy charakterystyczne dla owulki. Tylko wiesz, ja miałam potwierdzone przez usg że owulka występuje między 13 a 15 dniem u mnie. Najpierw musicie z lekarzem wyłapać jak jest u ciebie, bo czasem dziewczyny mają późne owulacje, np koleżanka miała w 19 dniu pomimo że miała cykl 28 dniowy, inna z kolei miała owulkę praktycznie zaraz po okresie. Trzeba wyłapać czy wogóle ją masz. zreszta po hormonach może być widać czy wszystko jest ok. Jesli się okaże że masz cykle bezowulacyjne to ginka ci powinna coś dać na wspomaganie. Wtedy i cykl się wyreguluje czasowo i owulki bedą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa Eowin, prosiłaś bez skrótów: FSH to jest hormon folikulotropowy a LH to luteinotropowy (ten sam co się meirzy go w testach owu). Ale w laboratorium normalnie mówisz LH i FSH i tam każdy wie o co chodzi więc się nei martw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wieć jest tak 19tego w 13dc udalo mi sie umówic na monitoring usg. Jutro pójde może zbadać FSH TSH i estradiol,poźniej w 13 dc znow zbadam estradiol tak jak mi lekarka kazała, w kolo 19dc zbadam progesteron i prolaktynę. Masz racje magdulek w tym cyklu mialam tylko 23dni.wiec drugiej fazy praktycznie nie było. Sama@ jest dziwna brawie nie bolesna, prawie jej nie ma (zwykle jest bardzo bolesna i obfita). PYTANIE: Słuchajcie czy byłuście ze swoimi M na badaniu nasienia? I czy wchodziliście z nimi do "pokoju zwierzeń"? Czy w ogóle, żona może wejść z M.?Proszę o odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eowin, zawsze jest druga faza cyklu, tylko kwestia jak ten cykl u ciebie wyglada, właśnie po to ten monitoring zebyś wiedziała kiedy co masz.Tylko cholercia zastanawiam sie na ile bedą wyniki z hormonów coś wnosiły teraz skoro nie miałaś monitoringu i tak na prawdę nie wiesz co się u ciebie w jajnikach dzieje. No bo załóżmy że taka po prostu twoja uroda że cykle masz krótsze, przecież wiele dziewczyn tak ma. A owulkę masz później np w 19 dniu cyklu, bo tak też się zdarza i nie ma w tym nic nienormalnego. No to jeśli zbadasz progesteron wtedy (myśląc że to jest twoja druga faza)to on będzie niski i będziesz się stresować że coś z tym jest nie tak.Wiesz, mnie się po prostu wydaje że najpierw powinnaś zacząć jednak od tego monitoringu żebyś umiała te fazy cyklu rozróżnić bo wtedy można faktycznie mówić że poziom jakiegoś tam hormonu w danej fazie jest za niski czy tam za wysoki. A ja z moim na te badania nie jechałam. U nas było tak że "pobrać" :) materiał mógł sobie w domu a po prostu w ciągu godziny miał dostarczyć kubeczek do laboratorium. Wiesz on podszedł jakos tak ambicjonalnie do sprawy, że to jego żołnierzyki więc sam zadba o badanie, wiec pojechał z nimi sam;) za to wynik mu odbierałam, bardzo był zestresowany powiem że jego mina była bezcenna gdy okazało się że wszystko z nim ok. Martwił się, bo wiedział że jeśli to z nim co nie gra to nieiwele z tym można zrobić. U kobiety jednak sa tysiące możliwosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eowin, super że zakasujecie rękawy, naprawę super. 13 dnia jak zrobisz monitoring naprawdę już dużo będzie wiadomo. Zrób badania, pojdziesz do ginki już z wynikami i być może od razu będzie można postawić diagnozę. U nas na badaniach facet wchodził sam. Zrobił co miał zrobić i magiczne pudełeczko miał zostawić na biurku i po prostu wyjsć. Wszystko po to żeby jak najmniej zawstydzić pacjenta. Mojego zamknęli w gabinecie ginekologicznym :D szukał jakichś gazet po szafkach ale tam były same wzierniki :) dodam że badanie robiliśmy w klinice niepłodności. No ale co laboratorium to mają swoje zasady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiesz, zapytaj:) bo może nie robią problemu, w końcu to specyficzne badanie, wiec powinne być specyficzne warunki:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EE mam lepszy pomysł. Mowia ze mozna poza klinika oddac nasienie ale musi byc dotarczone szybko (30 minut) to daje mi pewnie możliwości. Czytałam ze w tej klinice jest mało przyjemnie, cienkie ściany i w ogole tylko leżanka umywalka i 3 (obmacane gazety). Wielokrotnie używane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeąć Dziewuszki! Tak długo mnie tu u was nie było no ale o czym ja mam z wami rozmawiać :-) Wiecie co wczoraj byłam na wizycie u gin i zdecydowałam się na inseminacje :-) A inseminacja ma być jutro :-) zobaczymy co z tego będzie Mój gin stwierdził że mój śluz nie przepuszcza tych małych żołnierzyków do jajeczka i stwierdził że najlepsza będzie inseminacja.Wczoraj dostałam jakiś zastrzyk żeby przygotować te 2 pęcherzyki bo tylko 2 są .Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bigosik, witaj :) a z nami o wszystkim :) o facetach, o przepisach, o wystroju wnętrz i o staraniach też :) to że mamy już dzieci a Ty jeszcze nie, nie oznacza że tylko o kupach i ulewaniu z nami można :) bardzo bardzo bardzo cieszę się że zdecydowaliście się na inseminację. Super :) naprawdę :) trzeba sobie pomóc, a jeśli masz wrogi śluz to rozwiązanie idealne. Daj znać koniecznie jutro. I ogólnie, kochana, musisz z nami tu zostać ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bigosik jak fajnie ze jesteś! Szarlotka ma rację, to taki dziwny topik że tu o różnych pierdach gadamy :D ja wciąż mam w pamięci przezajebistą panierkę do kurczaka przepisu Miki ;d;d;d i wystroje pt. "paski na ścianach" i remonty domu które zainspirowały mnie do przeróbek w mieszkaniu hahaha!:):) Ja dziś z kolei mam dzień "na coś dobrego", zrobiłam ciastka francuskie z jabłkiem i właśnie wcinam przedostatnie, zostawię jedno dla męża hahah! Super że jest konkretna decyzja, my też chcieliśmy podchodzić do inseminacji.Opowiadaj konieczni ewszystko ze szczegółami, bo umieram z ciekawości!!! Masz dwa pęcherzyki, ale ona dominujące czy jak? Co dostałaś na to zeby podrosły? Gdzie ma być ta inseminacja? Wszystko wszystko!! Prosze o szczegóły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no kurde, ja mam nadal w głowie te paski i myślę gdzie je strzelić, bo w przedsionku zdecydowałam się na wsciekły róż i białe meble. Na korytarzu chcę całą ścianę w zdjęciach i dziś mąż kupił mi dwie pierwsze ramki. Różowe do tego, ale jak przyłożyłam do ściany to wyglądają super. Mamy wszystko takie nowe że aż za nowe i musze wprowadzić tu u nas trochę takiego rodzinnego i ciepłego klimatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzia, mika, przypomnijcie mi tę panierkę pliz, wtedy się nie interesowałam, teraz we własnej kuchni chętnie wypróbuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agne83 @
Dziewczyny jestem tuta nowa, od około 6 miesięcy staramy się o dzidziusia. 22.11.2012 współżyliśmy i wtedy również miała występować owa owulacja. Na początku grudnia zauważyłam, że strasznie bolą mnie piersi oraz sutki, stały się jakieś drażliwe... piersi pobolewały mnie od spodu oraz z boku po zewnętrznej stronie. 6.12.2012 w godzinach rannych około 9:00 czyli po 29 dniach dostałam okres. Krwawienie trwało dość krótko bo w sobotę około 17:00 miesiączka tak jak by się skończyła :/ 2.5 dnia, zazwyczaj miesiączkę mam około 5 dni.W pierwszym dniu strasznie bolał mnie brzuch, normalny objaw. Używam tamponów, zauważyłam, że wydobywa się wraz krwią takie lekkie brązowe plamienie. Po w/w dniach krwawienie ustało a przez około 2 dni na wkładce zauważyłam tylko plamkę brązową, resztę wydzieliny/plamienia. Cała sytuacja była dla mnie przedziwna i nadzwyczajna... W nadziei, że jestem w ciąży dzisiaj rano 11.12 wykonałam test ciążowy Quixx (http://www.sklep-apteka.pl/img/kategori ... ty2179.jpg) pojawiła się tylko jedna kreska - kontrolna.... oznaczająca brak ciąży..... Moje drogi co o tym myślicie? Może, któraś z was miała też taki przypadek? Proszę was może ten test jest mylny? Dziękuje bardzo za odpowiedzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ze Wzgledu na mroz radzili oddac nasienie u nich w labolatorium. No i tak m. Zrobil.Bardzo byl tym struty. Pokoj czysty ale wiadomo do czego sluzy. Kurcze nie chce zeby to wiecej przechodzil. To takie odczlowieczjace. Dobrej nocy papaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eowin, cudnie że z głowy. No cóż, wiadomo, fajne to to badanie nie jest, ale trudno. Ja myślę że za mało się o tym mówi, bo kurde kobiety też swoje przechodzą w gabinetach ginekologicznych a to wszystko uważa sie za normalne. Kobietki, byliśmy u pediatry i ona mówi że mam natychmiast odstawić gluten który podajemy od tygodnia. Ona mówi że kiedyś gluten podawało się po pierwszym roku życia i celiakii nie było. Teraz od kilku lat robi się eksperymenty na dzieciach i celiakia jest częstsza, i mówi że na bank za jakieś dwa lata wróci się do starych zasad bod delikatnych jelit nie można tak obciążać. Także my czekamy jeszcze pół roku :) eowin daj znać jak wyniki. Bigosik jak u Was,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wszystkim! Witam nowe koleżanki:-) im nas więcej tym weselej. eowin- super, że u was się ruszyło i że nastawienie pozytywne. Dobrze, że twój mąż zrobił to badanie chociaż to niezbyt przyjemne. Pomyśl jednak ile ty nieprzyjemnych badań musiałaś zrobić. Fajnie, że będziesz miała monitoring. Mój Bartek właśnie dzięki temu pojawił się na świecie. No i zaanażowaniu mojego męża ;-D bigosik-super! Moja koleżanka ma wrogi śluz, a dzięki inseminacji została szczęśliwą mamą, a wcześniej starali się 8 lat. Dziewczyny zbliżają się święta a ja nie mam pomysłu na potrawy - podpowiedzcie coś pysznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, co gotujecie? Ja na bank robię kapustę z grzybami i trochę zabieram ze sobą do teściowej :D święta niby poza domem, ale dla nas też chcę coś upichcić. Macie jakieś swoje przepisy na dobre sałatki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestemmm jakoś nie miałam czasu zeby usiąśc wczoraj heh. Bigosik!!! Zdawaj relację bo pękam z ciekawości!!!!! Eowin super! Czyli mąż po wszystkim, biedak, to musiało być dla niego stresujące na maxa:) ja nic nie szykuję na święta bo jedziemy się gościć do mam i babć. W sumie takie swięta w rozjazdach ze powiem wam az mi się nei chce, najchętniej zostałabym w domu. Już pomijam że nic nie bedę mogła zjeść z rzeczy które kocham ponad życie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×