nie miałem dziewczyny

mam 26 lat noba: no i po co to szyderstwo Mając 26 lat niczego jeszcze nie przeżyłeś, nie wiesz nawet czego chcesz. To nie szyderstwo! To realizm!!::)

autorze wydajesz sie inteligentny, więcej odwagi, głowa do góry, wyprostuj się, pierś do przodu jak jesteś zdrowy to dasz sobie radę praca jest tylko trzeba się nachodzić żeby ją znaleźć pamiętaj nikt na początek nie da ci 3-4 tyś, jak dostaniesz 1,5 to dobrze, jak bedziesz dobrze pracować to zasłużysz na podwyżkę a co do kobiet wyjdż do ludzi nie bój sie zaprosić jakiejś nowo poznanej na spacer czy na jakiś koncert np. plenerowy teraz zaczyna sie sezon takich imprez, tam jest pełno ludzi, pełno dziewczyn, zagadaj, jak odmówi to trudno, próbuj dalej to nie boli napewno masz jakieś zainteresowania, rozwijaj je

Trzeba przyznać że jak na prowokację to szybko się temat rozwija ;]

Nie chcę się "wtrancać" czy jak to woli wtrącać, narzucać czy t.p. ( nie mylić z telewizją publiczną ) , ale w tym wieku powinieneś reperować tyle panien, aż pomylisz ich imiona. :P

Zapomniałem dodać.:P "napewno" piszemy rozdzielnie! I to na pewno!:D:D:D

O kurcze ale ciapa....zrób przysługę i zostań sam, zaoszczędzisz niedoszłym dziewczynom kłopotu

Ja mam 23 lata i też nie miałam faceta, ale to głównie dlatego, że odrzucam wszystkich zainteresowanych. Kiedyś byłam brzydka i żaden nawet na mnie nie chciał spojrzeć... czuję obrzydzenie mężczyzn. Do tego jestem nieśmiała. Fajnie jest żyć bez związku, chociaż być samotnym bez żadnych przyjaciół to już wegetacja. Radziłabym Ci poznać jakichś kolegów, poszerzyć krąg znajomych. Nie pytaj jak, bo ludzi można poznać wszędzie:)

Kiedyś takie przypadki nazywało się "mameja" , można też ofiara losu lub pękniętego kondoma . Ty słuchaj ? a zasadzil tobie kiedyś kopa ? Może tego ci potrzeba

ja mam 25 lat i też nie miałem żadnej kobiety, raz próbowałem ale ona już miała kogoś

dziękuję zarówno za słowa krytyki jak i za słowa wsparcia. Może jeszcze dzisiaj coś mi poradzicie...

up

up