Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

klejnotka 1

Dziewczyna mojego syna ukradła z szafki samoopalacz

Polecane posty

no to ladna sobie dziewczyne przygarnelas...no ale wyszlo szydlo z wora.... lepiej teraz niz pozniej. niech idzie skad przyszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak powiem...
nie żadna dziewczyna, ale zwykła konkubina :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zjedz czekoladę i popij
wiesz co wydaje mi się że skoro ona tak łatwo się poddała, czyli że nie przepraszała itd to mi by przyszło do głowy że coś więcej może mieć na sumieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przyszła do nas bo nie miała gdzie się ponoć podziać (matka faktycznie znęcała się nad nią ,to znaczy raz ją skopała a raz pobiła dotkliwie),przyszła z jedną reklamówką ......spakowała trzy ,plecak i torbę syna . Jednak syn z nią rozmawiał i pytał dlaczego to zrobiła i po co????? Mówił że powinna mnie przeprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i oto kolejna nawiedzona
Patrz, co pakuje, bo może jeszcze coś "wciągnie". :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka jedna majka
uwazam, ze dobrze zrobilas. dzis samoopalacz, jutro co innego. Mogla zapytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ogrodniczka Zosia
ja tutaj widzę dwie patologiczne rodziny 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i oto kolejna nawiedzona
Jakie "zrobi jej się głupio"? Już pokazała, jak jej "głupio", usiłując się wybielić i zarzucając pani domu manipulację. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak za chwilę przyszła zapłakana ,przeprosić i powiedzieć że nie wie dlaczego to zrobiła . Kazałam jej wyjść natychmiast,bo następny krok to będzie wezwanie Policji,prosiła by dać jej szansę że przeprasza ,kazałam jej wyjść i to natychmiast. Syn pojechał z nią ,wyszła pędem trzaskając drzwiami. Popłakałam się ,przez nią. Musiałam jechać na ten zjazd rodzinny, a najchętniej zaszyła bym się w kącie (mąż mój miał dyżur w szpitalu i o niczym na razie nie wiedział) po jakimś czasie zaczeła mi wysyłać sms-y "że przeprasza,że żałuje ,że to się więcej nie powtórzy,wiem że pisane były pod naciskiem min.syna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn nie dojechał na spotkanie z rodziną ,wróciłam do domu a on leżał zapłakany w łożku,powiedział mi tylko że wie że źle zrobiła ale prosił bym jej nie skreślała bo miała ciężkie dzieciństwo,a właściwie wogóle go nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Billyyyyy
Syn płacze przez samoopalacz Bożesztymój!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za rady ,ale nie mogłam udawać że nic się nie stało i odstawić go na miejsce.Nie cierpię oszukiwania .Syn ją kocha i jest załamany ,tłumaczy ją ale rozumie też mnie .Na pewno jej noga nie postanie w moim domu nigdy więcej ,syn jest dorosły więc zrobi jak chce,prosił bym jej wybaczyła nie mogę ...............boję się tylko o niego że go wykorzysta i będzie jeszcze bardziej cierpiał ,ale jego życie jego wybór .Czasem trzeba się sparzyć żeby nie dotykać nic gorącego więcej.Jednak mimo tej całej sytuacji ,brakuje mi jej i mam taki żal do niej bo była dla mnie jak córka ................:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie płacze o samoopalacz ale ,płakał chyba z bezsilności i żalu że tak się stało ........mnie też nie jest łatwo.Mój syn niestety ma miękkie serce,szybko zjednuje sobie przyjaciół,jest bardzo lubiany ,pomaga kiedy tylko może ......musi nauczyć się być twardy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Panienka jak ją nazwałaś BAZIEŃKO przestała się uczyć bo miała matkę alkoholiczkę ,wszyscy ją w szkole poniżali i wyśmiewali ją ,ale coś mi się zdaje że ona wini wszystkich tylko nie siebie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż ,dom pusty jest bez niej .................. Zobaczymy jak pokieruje swoim życiem ,syn na pewno będzie utrzymywał z nią kontakt ,nie mogę mu zabronić .Tak skończyła się historia pomocy dziewczynie ,pokrzywdzonej przez los ,którą polubiłam i taktowałam jak córkę ,powoli umiera moja wiara w ludzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzejskie
87878782323 ty sie chyba na filmach bandy wychowalas...i o ameryce wiesz tyle, ze lezy na "zachodzie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i oto kolejna nawiedzona
"powoli umiera moja wiara w ludzi " Dlaczego? Nie pomaga się dla wiary w ludzi albo wdzięczności. Pomaga się, bo tak się uważa za słuszne, a wśród beneficjentów zawsze trafią się zarówno dobrzy i wdzięczni, jak i oszuści, wyzyskiwacze i naciągacze; grunt, żeby tych drugich rozpoznać i odsiać. Ważne, że zachowałaś czujność i nie zmarnowałaś na niewłaściwą osobę więcej pieniędzy i energii - dzięki temu możesz je przeznaczyć na pomoc komuś innemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DO "i oto kolejna nawiedzona" Masz rację ja i tak jestem taka że twierdzę że żaden człowiek nie jest z gruntu zły,żaden ..............to sytuacja czyni ludźmi dobrymi lub złymi,wychowanie itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i oto kolejna nawiedzona
Mnie nawet nie o to chodzi. Po prostu każdy "ratownik" a) w pierwszej kolejności musi dbać o własne bezpieczeństwo (tak działają strażacy, ratownicy medyczni, w samolocie też najpierw zakładasz maskę tlenową sobie, potem dziecku), b) musi oszczędnie gospodarować zasobami, bo ma je ograniczone, a potrzeby pomocy zwykle znacznie je przekraczają. Dlatego pomagać warto, ale w sposób finansowo, organizacyjnie i emocjonalnie ekonomiczny. Dlatego uważam, że to, co zrobiłaś, było w pełni uzasadnione i racjonalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EvaLena
robić tyle szumu o głupi samoopalacz- żenada...:/ szkoda mi tylko tej dziewczyny, mnie też nie raz los po dupie skopał tyle, że przez ojca alkoholika... A wracając do tematu... NIE WYNIOSŁA CI TEGO SAMOOPALACZA Z DOMU KOBIETO!!! TYLKO WZIĘŁA GO DO SWOICH RZECZY W TWOIM DOMU. TO NIE JEST KRADZIEŻ JESZCZE!!! Powinnaś wybaczyć jej i nie skreślać od razu, że to margines społeczny Mnie z szamponów ,,okradały" koleżanki i jakoś takiego szału nie robię :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A wracając do tematu... NIE WYNIOSŁA CI TEGO SAMOOPALACZA Z DOMU KOBIETO!!! TYLKO WZIĘŁA GO DO SWOICH RZECZY W TWOIM DOMU. TO NIE JEST KRADZIEŻ JESZCZE!!! "- Ty chyba masz nie po kolei , kobieto. Jeśli wg Ciebie to nie jest kradzież, to co nią jest?? Rozumiem autorkę doskonale i uważam, że dobrze zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do evalenaaaaa
to jezeli w sklepie schowam cos do torebki to tez nie jest kradziez???? bo przecierz jestem jeszcze w sklepie??? pojebana jestes??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem na chwilę ,dziś wiem że ta dziewczyna to chodzący pasożyt jeden i jeszcze skrzywdziła mojego syna ,gówniara jedna smsy mi wysyła takie jakby mi ultimatum jakieś stawiała.Zapowiedziałam że wezwę policję jeśli jej noga postanie w moim domu i jeszcze jedno zabrała ze sobą kilka innych moich rzeczy których mi brakuje ,to też nie jest kradzież ?????????? Żałuję że wpuściłam ją pod swój dach.Napisała mi że jak nie to nie prosić się nie będzie mnie ....szlag mnie za chwilę trafi tupeciara jedna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn został w domu ,jest w pacy a ona cały czas mu dupę truje żeby poprosił aby mogła wrócić po co ja się pytam ,po co ?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eveeeeeeeeelana Dupsko bym ci przetrzepała nie to nie jest kradzież ,to zabawa ...kolejna złodziejka niewinnna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natsuki
Weź zablokuj jej numer u operatora wcześniej pisząc jej, że ma oddać te rzeczy, które ukradła wychodząc :O Co za bydło z niej, ja nie mogę...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alauind
skonczylabys w koncu wyciagac te "rodzinne brudy" ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez sensuuuuuuuuuuu
trzeba jej bylo kupic samoopalacz i podarowac..chyba bys z tego powodu nie umarla z glodu? ja tej zawisci nie rozumie, lezy rok na polce nieuzywany, a ty jej go zalujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naranja to mój nik!!!
tepaki!! tu nie chodzi o samoopalacz!! tylko o kradzież!!! po kiego myszkowała po sypialni pani domu jak wszystko co było w łazience mogła uzywac nawet perfum!! co za niewdzieczne suczysko. na twoim miejscu bym jej zagroziła ze jak nie odda tego co zwineła cała sprawe zgłosisz policji i ma juz pozamiatane gówniara jedna :o a ci co pisza, ze to nie kradziez powiem jedno - jestescie pojebani!! matce i ojcu tez podpieprzacie np kase z portfela i wkładacie do swojego i twierdzicie, że to nie jest kradzież bo przecież została kasa w domu??? DEBILE ŻAL MI WAS ZŁODZIEJ JEDENE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×