Dziewczyna mojego syna ukradła z szafki samoopalacz

Na polqcjiqto ja wysmieja albo i spisza ze jaka bezdomna i niepelnoletnia dziwke u siebie trzymala i to jeszcze niezameldowana. Co ma powiedziec ze okrada ja dziewczyna syna ktora z nimi mieszka? Pierdolnij sie w leb z takimi radami cipo. Nie dosc ze matka robi z siebie ofiare i jest kretynka to jeszcze sama jest zlodziejka

niby dlaczego autorka złodziejką :O ?

Ukradla synowi jego dziewczyme, jego milosc

nie pierdol wagineczko zagrzybiała moze to zgłosic bo gowniara tam nocowała nie długi czas, naucz ise czytac na dodatek suka jest złodziejka

i nie ejst bezdomna bo stara ma suczysko jedno, tys pewnie taka sama po loginie mozna stwierzdic co po drugiej s=tronie za sprzedajne cipsko siedzi :o

baby popierdolone jesteście... co za patologia

nie wrobila twojego syna w ciaze, bo potem bedzie cale zycie dziwka z was ciagnela kase

Hej Klejnotka, przede wszystkim bardzo mi przykro,że coś takiego Cię spotkało. Ja co prawda nigdy nie oszukałam matki swojego byłego chłopca, ani nic w życiu nie ukradlam (dobrze.. raz.. cytrynę.. miałam 6 lat i dostałam po dupie po czym ją odniosłam razem z mamą), ale byłam przez nią bardzo źle traktowana. Hm, oczywiście TY POSTĄPIŁAŚ SŁUSZNIE ABSOLUTNIE! Złodziejstwa nie można tolerować! Chłopak popłacze, popłacze i zrozumie, a potem Ci podziękuje. Jestem z Tobą myślami, w tych trudnych chwilach postaraj się trzymać mimo fason - nie łam się bardzo proszę, nigdy w życiu nie przyjmuj jej pod swój dach. A takie 'rozmowy' i 'smsy' szybko ukróć poprzez policję lub operatora... Odetnij się od niej, a chłopak też szybko postąpi podobnie. Pozdrawiam!!!!

porozmawiaj z nia i powiedz zeby nastepnym razem pytala daj jej szanse\ ale z drugiej strony nie fakt ze to wziela tylko fakt ze oklamala cie w zywe oczy...mogla sie chociaz przyznac

gadalas z nia juz?

ja tez mam 17 lat i mieszkam z chlopakiem u jego rodzicow....oboje szukamy prace codziennie wysylamy cv, niech ona tez zacznie szukac pracy kategorycznie jej to powiedz ze ma szukac pracy, moja matka tez jest alkocholiczka ik tez niebardzo mialabym gdzie isc....czasami pracuje dorywczo i sama sobie kupuje samoopalacze itp nigdy mojej''tesciowej'' ze tak powiem nic bez pytania niewzielam, musisz z nia porozmawiac, powiedziec ze tak niemozna, niech szuka pracy albo idzie do szkoly, powiedz jej ze sie niegniewasz, ale ze sie zawiodlas, moze poprostu niestac ja nato, chaia wziasc na jeden dzien a pech trafil ze ty akurat go szukalas skoro mowilas ze nigdy takiej sytuacji niebylo to moze chciala pozyczyc i oddac,....no sama niewiem porozmawiaj z nia w kazdym badz razie

takajedna, nie jaraj się, młoda już jest wywalona z chaty, w sumie nie bez racji, ja pod moim dachem nie tolerowałabym złodziejstwa

ja miałam niedawno podobną sytuację, tyle że nie było kradzieży - rodzice przygarnęli kogoś, kto po 3 latach okazał się kimś zupełnie innym :O

po co ci patologiczna dziewczyna w domu, syn znajdzie sobie normalna dziewczyne a nie taka z pociagem do cudzego

i co dalej sie dzieje? opowiadaj

Ze to prowo to wiadomo, ale poziom tutaj piszących to dno, dna i kilometr mułu. Czy wy żyjecie w jakimś świecie alternatywnych, gdzie nikt nie zna podstaw zachowanie w społeczeństwie, w jaskini się wychowaliście, już pomijając ,że to bredni to pisanie ,że to nie kradzież i inne przygłupie argumenty to wręcz idiotyzmy.Czy tutaj pisza osoby z przyznanym stopniem niepełnosprawności intelektualnej, to forum integracyjne?