jak przyznać się do dziewictwa

Nie chcę wykrakać ale z takim podejściem to gówno z tego wyjdzie :(

Nie bądź dziecko, to nie grzech. Jesli traktuje Cie poważnie to sie ucieszy a jak nie to wiesz....

zdania sa podzielone, hehe;-) będę improwizować

nie przyznawaj się

ma się nie przyznawać?

a ja jednak, jako facet, wolałbym być uprzedzony czego się spodziewać... zapewniam, że z dziewicą pierwszy raz jest zupełnie inny, przynajmniej ja znacznie bardziej staram się zapewnić partnerce komfort i ciepło, a ponadto są pewne fizyczne niedogodności które mogą wystąpić, a o których partner musi wiedzieć - może wystąpić pewne krwawienie i lepiej mieć wilgotne chusteczki pod ręką....

Witam! Powiem ci jak było w moim przypadku ja mam 24 lata. Byłam dziewica. Znałam go miesiąc ale było to coś czego nie potrafię nazwać. Bo miłością po miesiącu to nie wiem chyba że ktoś wierzy w te bajki o miłości od pierwszego wejrzenia. Ale do rzeczy. Studiowaliśmy w miastach oddalonych od siebie 400 km zaprosił mnie do siebie pojechałam, wiedziałam że muszę nocować. Leżymy rozmawiamy pięścimy się już jest dość gorąco a on zadaje pytanie pewnie za krótko mnie znasz żeby się kochać ze mną? A ja mu nie ale jestem dziewica. O nic nie pytał i samo poszło.

mój źle sie zachowal, ma szanse, ostatbią:(

może poprosić faceta przeciż żeby byl delikatny

Ale ona nie boi się powiedzieć facetowi. Ona ma poważny problem emocjonalny i porypana samoocenę. Nie widzicie że ta błona to najmniejszy problem? Ale "co sobie ludzie pomyślą"

myśliciel, nie co ludzie pomyślą tylko jak taka wiadomość wpłynie na moją i jego naturalność i spontaniczność w tej sytuacji ale tak, jestem porypana

mijjjjjja Wiesz nie zaskocz go tuż przed. A jeśli będzie miał z tym jakikolwiek problem to będziesz wiedziała żeby kopnąć w dupę. Fakt twojego dziewictwa nie powinien mieć kompletnie żadnego znaczenia. Jeśli już to pulsujesz że nie robiłaś czegoś wbrew sobie bądź pochopnie...

A "co ludzie pomyślą" to z twojej wypowiedzi płynie ;) W końcu to ty pisałaś że nie wypada nowoczesnej 26 latce być dziewicą ;) Choć nie wiem nadal co jedno ma z drugim wspólnego :D

ufff... cudownie jest czytać, że sa jeszcze takie kobiety :) dziewczyny, które pomimo niewątpliwie wielu okazji potrafiły zachować swoją cnotę tak długo... SZACUNEK masz u mnie, mimo iż Cię przecież nie znam. Co do Twoich wątpliwości, napewno nie musisz się martwić ;) Jeśli jest normalny, a wierzę, że tak (skoro go wybrałaś) zrobi wszystko, aby było wam cudownie. To, że jesteś dziewicą to dla każdego faceta ogromny PLUS. Osobiście bardzo poważnie zastanowiłbym się, czy zaraz na drugi dzień nie poślubić takiej kobiety ;) pozdrawiam, powodzenia !!!

dziekuję za to, że nie zostałam zjechana życie się różnie uklada nigdy nie przywiązywałam wielkiej wagii do cnoty, oczywiście nie żałuję, że nie puszczałam się, ale nie zamierzałam trzymać jej do ślubu tak wyszło bo dlugo mialam problemy ze swoim życiem i nie moglam nikomu zaufać kocham faceta z którym się spotykam nie wiem czy będziemy razem na zawsze, ale chcialabym żebyśmy byli szczęśliwi nie chcialam go oklamywać sama nie wiem może macie racje

lalaj, więcej takich Możesz się odezwac, jak moj ponownie potraktuje mnie jak:(- będę dużo płakac wtedy, i gg jeszcze więcej

Ja na Twoim miejscu bym się tym zupełnie nie przejmowała. Tylko jak przyszła by odpowiednia pora sama bym powiedziała, albo odpowiedziała na jego pytanie. Uważam, że normalnemu facetowi absolutnie dziewictwo kobiety, którą darzy uczuciem, nie przeszkadza, albo wręcz cieszy. A jeśliby mu to przeszkadzało, albo śmiałby się to frajer z niego a nie facet. I nie trać czasu na takiego :) Sama byłam w takiej sytuacji, tylko, że my mieliśmy po 19 lat i obydwoje byliśmy niedoświadczeni. Ale szybko sobie o tym powiedzieliśmy i żadnych problemów nie było :) Ogólnie jestem zdania, że dziewictwo to nie jest żaden powód do wstydu, że nikt normalny tego nie wyśmieje, że lepiej stracić je później a dobrze niż za wcześnie i źle, tak aby niczego nie żałować.

a prawikom mówicie, że to wstyd nie zamoczyć? a laska to niby ma plus ze nie dala d..??? jak to jest/

bo wy prawiki jesteście nieudani

nie mow

ja jestem starsza i powiem szczerze nie powiedzialabym

Autorko Twój chłopak to szczęściarz. Chciałbym trafić na taką kobietę.

takie kobiety czesto sa niezauwazalne

ja z m.chlopakiem rozmawialam o poprzednich zwiazkach, pow. ze jest moim 1 chlopakiem i sie spytal, to pewnie z nikim nie spałaś? (czy jakoś tak) no i pow. ze nie. Cieszyłam sie, że wie. Ulżylo mi wtedy:)

ale ja byłam w związku, co prawda to było dawno...