Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

No i teraz ja mam pytanie do Was- co mam zrobić jak mały nie chce jeść od 3 dni? Np. w nocy je normalnie o 20:00-180ml, o 02:00- 170ml, 05:30-120ml, a później np.11:00- 40ml, 13:00-80ml, 17:00- 80ml- wcześniej jadł wręcz książkowo o stałych porach i odpowiednią ilość, a teraz?!A i zjada pół słoiczka ok. 18:30... Aaa , uśmiecha się, bawi i ogólnie wszystko inne jest ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, dziękuję Wam za rady, nabiału nie jem, ale nie ma poprawy, a gluten to myślałam o tym, który ja jem. syn jest tylko na piersi, nic innego Mu nie podaje. nagotuję sobie zupki z marchewki, buraków i ziemniaków i będę jadła tylko to parę dni. zobaczymy. jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam, a jak ktoś ma jeszcze jakieś pomysły to proszę piszcie, bo nasze już się wyczerpały. z silnych alergenów pozostaje zatem jedynie kot. jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama2012,,,
jagnajagna Jestem niemal pewna że to wina nabiłu. Wiem to z własnego doświadczenia. Mój Igor też przez to przechodził. Proponuję sprawdz jeszcze raz swoją dietę. I pamiętaj że musisz być bardzo ostrożna na różne ukryte serwatki, mleka w proszku i inne cuda w produktach w których w życiu byś się nie spodziewała. Zdrówka życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagnajagna - ale czy po alergii na kota byłyby luźne kupy? chyba nie bardzo, przecież on kota nie je, jeśli więc skóra i kupa mają związek to kot chyba odpada, nie wiem zresztą bo aż tak bardzo to ja się nie znam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny na wstępie WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO:* Dużo uśmiechów, zdrowia cały czas, samych przespanych nocy i spełnienia wszystkich marzeń ;* Na mnie rano na przewijaku czekała laurka ;) no i prezent dla mamy z okazji jej podwójnego święta (dziś mam też imieniny) od Martynki był- spała do 7.20 bez przerwy :) Co do pory dodawania nowych posiłków to już pisałam że byle nie wieczorem- im wcześniej tym więcej czasu przed nocą na relację w razie czego alergiczną :) Mufi mi zamiast "właśnie" ciągle wychodzi "że" :P Edzia może nie je na te upały? My wczoraj kupiliśmy niekapek avent w razie co pasują smoczki/ustniki canpol także super- siostra akurat kupiła tylko trzeba zwrócić uwagę bo są dwa rodzaje wyglądają tak samo i trzeba szukać nazwy niekapek na opakowaniu :) U nas z zasypianiem nie ma problemu- w dzień sama zasypia tam gdzie ma ochotę ;) w nocy w łóżeczku chyba że przyśnie przy cycu :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Póki pamiętam Ty ten smoczek to jedynkę kupiłaś? Gapp przyznaję sie, że fotki nie zrobilam jeszcze-przepraszam. Mufi my też robilismy ten test i mi i mojemu mężowi wyszło że mamy aniołka. Co do usypiania naszego synka, to zawszę staramy się, żeby zasypiał w łóżeczku jak jesteśmy w domu. Wiadomo, że spacery i wycieczki to inna sprawa. Wieczorem to wygląda tak, że kąpiemy, po kąpieli zabawa, karmienie, znów trochę zabawy i jak jest najedzony i szczęśliwy to około 8:30 wkładamy go do łożeczka. Zdarza sie, że zasypia przez pół godz, nie może się ułożyć, trochę marudzi, czasem popłakuje to podaje smoka. Nie usypiam przy piersi, a jeśli próbuje wymusić pierś ( co w sumie się już nie zdarza) to robie 30ml mleka w butle i podaję to. W większości przypadków potrafię rozpoznać kiedy jest zmęczony, druga sprawa, że już ten dzień mamy mniej więcej każdy podobny i intuicyjnie wiem, ze zaraz powinien być zmęczony. Wiadomo czasem trafiam jak kulą w płot ale zwykle się udaje. Jagna nie pomogę, przykro mi. Edzia solidaryzuję się troszkę z Tobą bo mój maluch ostatnio też mniej je ale..u nas od kilku dni upały to jakby sobie to trochę tym tłumaczę. dobra tyle dziś ode mnie, pozdrówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion spoko z tą fotką bo muszę i tak jutro Szwagierkę pomęczyć bo dała mi bujaczek bez tego materiału na dole i muszę jej potruć żeby mi go poszukała :P Dziś kupiliśmy materiał na firany i zasłony do pokoju Martynki- to będzie koniec remontu tzn jeszcze w lipcu tapetujemy jedną ścianę bo reszta jest zielona, a ta jedna ma taką grafitowo-zieloną tapetę, którą kupiliśmy z myślą że pokój będzie nasz z Mała a potem jak pamiętacie Teściowa się wyprowadziła i efektem zmieniamy tapetę żeby Mała miała dziecięca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej wiosna ja tez mam na cos allergie w tym samym czasie teraz przez to przechodze wczoraj byl tylko katar a dzis ostre swedzenie oczy i kichanie, wiem ze w ciazy nic nie mozna ylo brac a teraz nie wiem jutro wybieram sie do apteki zobaczymy A u nas wiki pieknie od wcoraj sie sama przekrca z pleckow na brzuszek i jaka z siebie dumna ho ho, zycze wszystkim mamuskom wszystkiego Najlepszego..... U nas ze spaniem w lozeczku jest dobrze tylko jak ktoras tu pisala jak wloze do lozeczka wiki juz uspana to jak sie budzi to jest placz wiec teraz juz wiem dlaczego, trzeba to zmienic... gorzej u nas z noca zazwyczaj zasypia w lozeczku tak ok. 20 i budzi sie ok 24 i wtedy juz spi z nami i to cakla noc przy cycku i tylko zmieniam pozycje raz z prawej raz z lewej a rano juz mam pustki, a jak prubowalam ja odkladac do lozeczka to placz w nocy a tego wolalabym uniknac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki po tym miłym dniu :) ja się pochwalę też, że dostałam kwiatki od córeczki, baaa całe mnóstwo i obsadziłam nimi nasz balkonik :) więc teraz co będę na niego patrzeć, to będę sobie o tej miłej okazji przypominać :) no wreszcie dziś było troszkę więcej do podczytania :) wczoraj to nie wiedziałam od czego zacząć, bo ledwo zaczęłam to już skończyłam :P kushion - my też się troszkę staraliśmy... i ja też się mega cieszę, że w tym roku należę już do grona mamuś! piękne słowa w Twoim poście, ściskam :) sylwka - jak po festynie? watę cukrową zaliczyłaś? Smeffetka - ja stosuję tę metodę usypiania od 2 dni. wczoraj zasnęła po ok. 25 min, dziś po 10. ogólnie w metodzie chodzi o to, że jak widzisz, że dziecko jest już zmęczone i gotowe do zasypiania to kładziesz je do łóżeczka, dobrze żebyś wybrała mu jakąś przytulankę i do tego smoka uspokajacza...kładąc do łóżeczka dajesz buziaka i tłumaczysz zdecydowanie, że to pora snu i dobranoc-oczywiście słowa wg własnego uznania, w każdym razie dobrze,żebyś to powtarzała co noc.kładziesz dziecku przytulankę i dajesz smoka. po tym rytuale wychodzisz.oczywiście dziecko najprawdopodobniej będzie histeryzować, płakać wrzeszczeć, nawet wymiotować i robić kupkę (u mnie obyło się bez tego).gdy jest płacz wchodzisz po 1min - podajesz smoka i tłumaczysz, że trzeba spać i dobranoc...wychodzisz, później wchodzisz po 3min, po 5 i po 7... w metodzie niby nie wolno dziecka dotykać i wykładać z łóżeczka... ja tego się nie trzymałam... za każdym razem jak wchodziłam, to głaskałam po główce, trzymałam za rączkę, a jak mocno wrzeszczała to przytuliłam wykładając z łóżeczka.jak się uspokoiła to odłożyłam. drugiego dnia nie musiałam już brać na ręce :) polecam ściągnij sobie z netu "uśnij wreszcie" i powodzenia!!! :) tylko się nie poddawaj! jagódka_1984 - ja przed warzywkami zawsze daję trochę wcześniej cyca, po ok. pół godz. warzywka. zwykle warzywka są ok. 13. jeśli chodzi o kaszkę, to daję ja ok. 20, kąpiel 21, spanie 22. mufi - u nas też mniej więcej układ dnia się układa. najważniejsze są jednak nocne rytuały... ich łamać nie wolno... zawsze wyciszamy wcześniej, kąpiel sucha, wanienka, ubieranie i cycek. a od wczoraj po tym do łóżeczka i spanko samemu :) jeśli chodzi o smoka uspokajacza polecam serdecznie firmę "mam" - super smoczki, nowoczesny design i mała ssie tego samego od urodzenia. i wcale nie jest od niego uzależniona, czasem nawet nie daje go sobie wcisnąć ;) jagnajagna - jeśli chodzi o kupkę, u nas od urodzenia była wodnista, po biogai nawet zielona, dlatego stanęło na dicofloru. od kiedy odstawiliśmy bobotic, delicol i inne bajery na kolki, to kupki zrobiły się żółte, a po wprowadzaniu nowych posiłów i kaszki, zrobiły się bardziej zwięzłe i maziste ;) co do zmian skórnych u nas pomogły kąpiele w oilatum i smarowanie ciałka kremem oilatum a buźki la roche cicaplast baume b5-polecam! możliwe, że to gluten, dużym alergenem są też jajka. wiosna7575 - ja przy mojej alergii na słońce też tylko wapno :( tika27-ja mam mannę bez gotowania lubelli - chyba ok. 2,5 zł :) mała wsuwa i wszystko ok od około tygodnia :) Edzia - najważniejsze żeby Ci sikał, to się nie odwodni... może za dużo go dopajasz i nie chce mleka... miłej nocki wszystkim i pięknej, słonecznej niedzieli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia mam smoka z mam, ale mój go nie lubi, jednak teraz jak załapał tego lateksowego to pewnie za jakiś czas uda mi się dać mu silikonowego i wtedy na pewno z mam. No i podziwiam za wprowadzanie metody 3,5,7. A ta kasza z Lubelli to na opakowaniu jest napisane że jednak trzeba gotować 1 min. Tika np. taka z Nestle http://www.dziecko.nestle.pl/produkty/kaszki/ctl/product/mid/1290/productid/286.aspx albo można zamówić na allegro firmy holl http://allegro.pl/holle-bezmleczna-kaszka-grysk-pszenny-4m-250-g-bio-i2338855821.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo...wlasnie mi chodzilo o bezmleczna,nie chce mu podawac na innym mleku niz bebilon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oo...wlasnie mi chodzilo o bezmleczna,nie chce mu podawac na innym mleku niz bebilon.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion - tak, kupiłam 1 bo ona jest 0-6, a 0 jest 0+ i na nim pisało newborn,a przecież Kubuś nie jest już noworodkiem:) dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie usypiania. U mnie będzie problem w podawaniu smoka uspokajacza. Cały czas zastanawiam się czy nie przenieść łóżeczka do drugiego pokoju, ale np dzisiejsza noc była koszmarna, co godzinę cyc albo się wybudzał i musiałam go kołysać w wozku. U nas w sumie nie ma takiego dużego problemu zasypiania przy cycu, tylko martwi mnie samo usypianie albo w wózku albo na rękach. Ale męzowi uśnie na łózku! Mufi, a Ty jak wyjeżdzasz do rodziców ( bo też chyba często jeździsz) to gdzie śpi Wiktorek? Ma tam swoje łóżeczko? Bo my też często jeździmy i zastanawiam się czy te wyjazdy nie popsują wszystkiego. czy możliwe, że po ogórkowej bolał brzuszek? nie można jej jeść w czasie karmienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas usypianie w dzień spoko, ale za to wieczorem jest cyc, przy czym jest to ok, plan dnia dziś też się zmienił bo inaczje spał a wszystko rpzez mojego męza i to ze nie mam w nim wsparcia przy kapaniu małego, niestety nie mąz sie dostosowuje do tego kiedy nalezy kąpac dziecko tylko dziecko musi czekac na meza bo dla niego mycie auta jest wazniejsze nie ma co mamy całkiem inne priorytety, ale nie ma co pisac bo bym napisała za duzo, wiadomo jak jest z facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jem ogórki kiszone ale możliwe ze zmieniają smak, nie wiem. Jagódka mąż to potrzebuje żeby nim potrzasnąć. Dla takiego malucha rytm dnia jest bardzo ważny, dzięki niemu jest mnie płaczu i niezrozumienia. Jeśli nie da się nakłonić męża do współpracy to ja chyba bym kąpała synka sama. Serio. U nas, nie ma że boli kąpiel jest ważna i ona ma pierwszeństwo przed naszymi zachciankami. Mąż również usypia synka, bo przecież nie może się przyzwyczić, że jedyna osobą która go usypia jestem ja. Przecież wracam do pracy co wtedy? Pamiętajcie dziewczyny, WY teraz kształtujecie przyzwyczajenia swoich dzieci. To doczego je teraz przyzwyczaicie będzie tym czego Wasze dzieci będą oczekiwać. Powodzenia! A co do łożeczka to nie ma róznicy czy śpi w nim tylko w nocy czy też w dzień, w dzień nie nalezy zasłaniać rolet, dziecko ma wiedzieć, że jest dzień, i nie bardzo wyciszać dom w czasie jego snu, musi podswiadomie słyszeć, życie domu ale to pewnie już wiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagodka - a z tą kąpielą chodzi o to, że mąż kąpie dziecko i musisz czekać czy mąż ci jest potrzebny przy kąpieli? bo jesli to drugie to polecam sie usamodzielnic, ja do pewnego momentu czekałam na męża i on mi nalewał wodę i przenosił wanienke, pewnego razu mąż wrócił do domu po 21 a ja już o 19 dostawałam szału i wykapałam młodą sama, najpierw sama sobie nosiłam wodę, potem znalazłam sposób i kąpię młodą w wanience, którą mam w dużej wannie, klęczę przy wanience i o dziwo sto razy mniej boli mnie kręgoslup niż jak stoję przy wanience, mam teraz męża w nosie, ostatnio przyszedł z pracy to mloda była już po kąpieli, jedzeniu i sama zasnęła i do widzenia, jedynie jest problem jak jeździmy wieczorem do sklepu... wtedy jest pełna dezorganizacja dnia i zwykle młoda ryczy najbardziej wtedy, ale dobrze, że juz wiem dlaczego i będę sie jednak starała unikać wieczornych zakupów, pozostanie więc tylko sobota na zakupy.... monia - dobrze napisałaś, że dziecko musi być gotowe do spania, a nie że minęła 20ta kładziemy pobudzone dziecko i śpij, no niestety dziecko jak nie jest zmęczone to nie uśnie, jak i dorosły, ale jak widzę, że oczka przeciera to spokojnie odkładam i robię swoje, jak marudzi chodze i daję smoczek, powiem coś szeptem miłego dobranoc i młoda usnie, tylko właśnie jak się nam plan dnia rozjedzie to jest mega problem i wtedy pozostaja rączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasz Maluch dziś pierwszy raz w swoim pokoju spał - my wróciliśmy do sypialni - całą noc śniły nam się koszmary, w tym samym czasie bo się budziliśmy na wzajem. Lataliśmy co chwila do Młodego. Smutno bez jego łóżeczka w sypialni jakoś było. Mam nadzieję że dzisiejsza noc będzie lepsza - dla nas :-) Smeffetka my mamy u rodziców łóżeczko turystyczne, ale martwię się jak to będzie znów spać z nim w jednym pokoju, bo jednak u nas wyprowadzka super zdała egzamin. No zobaczymy za 2 tygodnie. A Ty się ze smokiem nie poddawaj, pamiętasz jak ja narzekałam i się w końcu udało. I spróbujcie przenieść się do innego pokoju. Ja jak wstaję i widzę że minęło 1,5h to nie daję cyca - wystarczy że go pogłaskam i śpi dalej. A wcześniej to zawsze cyc. Ogórkowa? Jadłam w pierwszy dzień jak wyszłam ze szpitala, a co tam może być co by zaszkodziło? Jagódka wstrząśnij mężem niż będzie za późno. Kąpiel o stałej porze to podstawa dla Malucha. Elzuniaw dobrze piszesz, że jak nie jest zmęczone to nie zaśnie. Ale jak jest stały rytm dnia to i zmęczone zaczyna być o tych samych godzinach. U nas się wczoraj coś poprzestawiało (chyba przez za długi spacer) że zasnął nam dopiero 20:30 a zwykle o 19:00 już śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi jeśli możesz to wklej mi linka do smoka, którego Wiktorek załapał,.chodzi mi bardziej o kształt bo wiem, że macie z canpola ja też uważam,.że rytuały dla takiego maleństwa są ważne ale mój mąż nie.zabardzo, a tym bardziej rodzice, tam jak jedziemy to wszystko robione jest inaczej i trzeba tłumaczyć dlaczego to teraz. Jagódka ja też już od pewnego czasu kąpie sama, do tej pory chciałam. żeby to był obowiązek męża ale kąpaliśmy razem, niestety mąż jeździ teraz na budowę i nie czekam na niego tylko kąpię. We dwoje raźniej, bo jedno.zabawi dziecko a drugie przygotuje wodę, a później posprząta, ale samemu też da się to.zrobić. Moich relacji z mężem nie będę teraz opisywać bo przez tą budowę śpimy już oddzielnie:) chyba nas to trochę. wszystko przerosło, wiem. że trochę kłócimy się w żartach ale mały odpoczynek od siebie dobrze nam zrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi co noc będzie lepiej:) mnie już łożeczka w pokoju nie brakuje ale nie powiem, karmić lecę jak na skrzydłach bo mogę się wtedy do Synka przytulić. Ehhh człowiek po 3 godzinach tęskni za tym małym pachnącym bobaskiem. Smeffetka ja tylko mogę się domyslać ile nerwow i stresu kosztuje budowa domu. Ja pamiętam ten stres jak kupowaliśmy nasz a przecież budowa to dopiero rodząca problemy sprawa. Powodzenia! Dacie radę ale masz rację, że czasem trzeba po prostu zwyczajnie się odsunąć żeby na siebie nie warczeć rykoszetem. Gapp a ja dalej bez fotki, bo Synek zwymiotował na siedzisko i jest w pralce:) Ale pamiętam o Tobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa smeffetka ja pytalam o ten smoczek bo ja używam TT i po 3 m jest już 2. Dlatego. Zupełnie zapomniałam ze może być jedynka do 6 m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny powiedzcie czy nic sie nie stanie jak bede dodawala do bebilon pepti do kazdej porcji mleka jedna lyzeczke kaszki Sinlac ??? bo za zadne skarby nie chce mi pic samego bebilon pepti mieszam z ha ale jak zrobie na 150 ml dwie miarki ha i 3 miarki pepti to juz jest krzyk i za nic na swiecie nie ruszy mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka zaczęłam od tego http://allegro.pl/smoczek-kauczukowy-anatomiczny-r-b-canpol-22-604-i2347399448.html a później taki http://allegro.pl/nuk-disney-osiolek-lateksowy-smoczek18-0-bpa-i2326545420.html teraz używamy obu na zmianę. Chodzi głównie o to że te kauczukowe i lateksowe są dużo bardziej miękkie niż te silikonowe. Kushion oby tak było i u nas. Ale masz rację ja też lecę teraz do tego karmienia nocnego jak szalona. I strasznie to teraz lubię i chyba nawet nie chcę żeby się skończyło :D mam dodatkowe 20 minut przytulanek - a w nocy to taki pachnący po kąpieli. A i zazdroszczę Aniołka - mój wrażliwiec już nie pójdzie do nikogo obcego na ręce, zaraz jest płacz. Niesamowite jak u takiego Maluszka się już charakter kształtuje. A no i muszę się pochwalić że wczoraj byliśmy na pobraniu krwi i Hrabiulek pełna klasa, nawet nie zadrżał. Jutro wyniki - aż się boję. Agniesiulka co z Tobą? Tojah to się usprawiedliwiła a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Docia wolałam się nie wypowiadać bo karmię tylko piersią, ale juz drugi raz pytasz więc piszę - ja bym nie dawała, ten Silac jest strasznie słodki, wydaje mi się że to nie zdrowe, a już na pewno nie do każdego mleka. Edzia u nas też tak było że jak był upał to młody nie chciał jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mufi ale mi bardziej chodzi o kształt tej gumowej części, domyślam. się jak ona wygląda ale chce się upewnić. Ja też mam kauczukowe i i silikonowe. A jeśli chodzi o smoki do butelek to mam. ta z tt i z jej też nie chce pić. Niby miała być taka dobra i przypominająca pierś ale u mnie nie zdała egzaminu. jutro wybieramy się do w-wy odwiedzić moje dziewczyny w pracy:) i jak ja mam nauczyć spania w łóżeczku jak znowu jedziemy na tydzień do rodziców:-[ miłej nocki wszystkim:-) dziękuje tobie mufi i kushion że jesteście bo dzięki wam łatwiej jest przetrwać to nocne wstawanie! czasami złoszczę się za te noce ale jak sobie pomyślę, że nie jestem. sama to od razu lepiej, gorzej bEdzie jak mnie opuścicie:-P ale życzę wam, jak i sobie jak najszybszych przespanych noc. Tak w ogóle to jak długo obstawiacie do kiedy to potrwa bo ja na początku myślałam, że w 4 miesiącu to napewno. a teraz myślę, że jak wprowadzę na stałe nsowe pokarmy, czyli jakiś 6-7 miesiąc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka różnie to bywa jak zawsze "każde dziecko jest inne" zobacz ile jest tu mam którym dzieci przesypiają całą noc, oo chocby pamietam jak Gapp mówila, że być może bedzie musiała wybudzać dziecko po 6 godzinach na lekarstwo. Heh jeszcze NIGDY nie przespal mi 6 godzin. Ze dwa razy przespał 5. A wracając do pytania to też się nad tym zastanawiam. Chciałabym żeby przesypiał noce jak wrócę do pracy, bo teraz mi nie przeszkadza wstawanie ale póżniej będzie ciezko chyba sie tak wybudzać co 2 godziny na 20-30 min. No ale będzie jak będzie. Mufi mój póki co chętnie idzie na ręce do wszystkich, uśmiecha się wszedzie i do każdego, w sklepie podrywa ekspedientki i lekarza każda pielegniarka jego. No ale... wiadomo, około 6 miesiąca wszystko się zmieni i to nie lepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja tez cycuje z wami dalej w nocy:P miedzy 2-3 a potem 4.30-6.30 zalezy jak sie obudzi i o której wieczorem pojdzie spac bo u nas etap stalych godzin dopiero zaczynamy i to drugie karmienie to różnie ale miedzy 2-3 zawsze!!! tylko z rana biore go do lozeczka i tule i spie z nim i uwiebiam to i on tez rano sie budzi i ewidentnie chce do mnie i na razie z tego nie rezygnuje :) oboje z Kubusiem nacieszymy sie tym czasem poki nie pracuje a z nocnym karmieniem to roznie bywa bo kolezanka urodzila w czerwcu 2011 i dalej karmi w nocy, ale on je mało i co chwilke i jest mały (u nich to rodzinne, niejadki obaj jej synowie), zobaczymy jak u nas jakbym karmiła w nocy raz a potem razem wstajemy ja do pracy a on do dziadka albo potem opiekunki to by było idealnie chyba ze cudem załapie sie na żłobek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×