Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Zaszczepilam tylko na rota,i chwala bogu bo jak pisalam wczesniej bylismy w szpitalu,z powodu biegunki.na poczatku myslam ze piotrus sie zarazil od taty bo przechodzil jelitowke,ale badania ja wykluczyly winny byl antybiotyk,a dzieci pelno bylo na oddziale biegunkowym.na pneumo nie szczepie,i na meningo tez bo zostajemy w domu nie idziemy do zolbka,mysle ewentualnie nad grypa ale to w 7mc.dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dajcie spokój, nie ma się co przepychac i spierać , ile mam tyle różnych opinii i każda jest dobra dla jej maluszka bo o dzieci tu chodzi żeby je obserwować a jedno drugiemu nie równe , każde inne i w innym tempie się rozwija i potrzeby ma różne , a więc temat sporów zakańczam :) nikt do niczego nie nie namawia a tylko zapytuje tak jak napisałam z ciekawości a i tak każdy po swojemu zrobi , i pisac mi tu co podajecie w jakich ilościach bo to zawsze ma się większe podejście co i jak i bywa pomocne :) i życzę wszystkim słonecznego dnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi my wyłącznie na cycu byłyśmy do 4 miesiąca a jak miała 4 miesiące i jakieś 12 dni to daliśmy pierwszy słoiczek.Marchewka gerbera na 3 dni tyle, ze pamiętaj że słoiczek otwierasz np w środę o 15 to w piątek porcję dajesz o 13 np żeby nie był otwarty dłużej niż 48 godzin :) I tak żyjemy na cycu i słoikach :d na razie po 1/3 nie wiem czy nie zwiększę porcji do 1/2 słoiczka :) No i myślę o zakupie niekapka za pre dni by Martynkę dopajać bo wolałabym ją uczyć pić z niekapka niż z butelki. ale niekapki są od 6 miesiąca i nie wiem... w sumie jak kupie i spróbuję jej dać na rękach to nawet jak nie będzie umiała pić to zostanie mi na później :) my w spacerówce jeździmy, na krzesełku do karmienia jemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp dzięki za odpowiedź. Właśnie też przymierzam się do rozszerzania diety - na razie na słoiczkach dopóki w ogródku warzywa nie wyrosną. A jeszcze mam kilka pytań: Ile razy i jak często Martynka pije mleczko? Czy zastąpiłaś już jedno karmienie słoiczkiem, czy słoiczki są dodatkowo? Co już wprowadziłaś i w jakiej kolejności ? Przepraszam że tak męczę ale Ty chyba jesteś jedyna "cycowa" co już rozszerza dietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i niekapka możesz już śmiało próbować stosować. Ja kupiłam takie 360 stopni, ale jeszcze nie pokazywałam mu co i jak, myślę że najpierw musi załapać jedzenie łyżeczką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
muffi ja też bym chciała rozszerzyć dietę u swojego szkraba i w tym tygodniu na pewno dostanie swoją pierwszą marchewkę :) ja tak planowałam że jak pyknie nam 4 miesiące to zacznę coś mu wprowadzać zobaczymy czy będzie smakować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka to jak będziesz mieć czas to pisz jak wam idzie, bo ja jeszcze czekam tak maksymalnie 2 tygodni i też zaczynam z marchewką. Waham się jeszcze z tym, nieszczęsnym glutenem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi U nas była w kolejności: -marchewka gerbera -jabłuszko bobovity - zupa jarzynowa bobovity (sklad marchewka, ziemniak, POR! byłam w szoku ale pachnie mniam mniam) - dziś jabłko z czymś ale jeszcze nie wiem winogrono, morela albo banan Wszystko po trzy dni :) tak jak pisałam chyba będę dawać po pół słoiczka już ale nie wiem sama :P Postanowiłam dawać jeden obiadek potem deserek i znów obiadek itp żeby Malej nie przyzwyczajać do słodkiego :) Co do kolejności: daje przed piersią więc Mała dojada wg potrzeb ogólnie to słoik i od razu cyc- nie wiem czy to dobrze mi tak pasuje i nie mam problemu z tym żeby nie chciała :) Daje jeść metalową łyżeczką bo taką jej dawałam witaminy i taką je chętnie, tą specjalna do karmienia nie chciała za bardzo jeść, bo metalowa jest bardziej płaska i jej chyba łatwiej dlatego :) Co do kupy to pierwsza to była czysta marchewka po 2-3 godzinach, następna była w kolorze marchewkowym ale już normalna konsystencją a na następny dzień już normalna i po zupce ostatnio tez normalna :) Gluten moja pediatra mówiła że raczej po 5 miesiącu ona radzi, normalnie dodać do mm kaszki, a ja na to że ja na piersi itp to ona mówi żebym kaszkę jej dawała wymieszaną tą z glutenem i tą bez :) ale mówi że nie muszę się spieszyć na razie skoro Martynka się najada z cyca :) Właśnie sobie uświadomiłam że w przyszły piątek Mała kończy 5 miesięcy i ten gluten mogę wprowadzać ale chyba poczekam :) ogólnie moja rada jest taka zacznij dawać jedzenie w piątek lub w sobotę bo Mała może się inaczej zachowywać, zrobić mega kupę czy coś i wygodnie jak jest Mąż przy Tobie i wspiera no i gdyby w nocy nie daj Boże marudziła to przynajmniej nie będzie niewyspany w pracy :) Co do pory u mnie pierwsza porcja była koło 14-15 żeby Martynce dać czas na reakcje- wielką kupę itp no i żeby jej przypadkiem nie bolał brzuszek na noc bo nie czarujmy się ona by to i tak odespała ale ja niekoniecznie :P Aaaa pytałaś jeszcze ile porcji melka: około 7 ale to zalezy jak się budzi w nocy powiedzmy że u nas wygląda to mniej więcej tak: 4-6 jedna pobudka 7-8 druga pobudka 9.30-11.30 trzecie mleko 12-13.30 14-15 16-17 19 20.40 Wyszło w sumie 8 ale normalnie jest 7 bo to trudno opisać je co 2-3 godziny tylko popołudniu je albo 17,19,20,45 albo 16, 18.30,20,40 i to jest stałe uzależnione jedynie od tego jak je wcześniej :) nie wiem czy nie ja za często bo ostatnio mi się budzi koło 4 głodna ale np w sobotę spała do 7,20... nie wiem czy nie powinna jeść 6 razy ale jak jest tak ciepło to je częściej bo pije- po to mi niekapek bo bym ją czasem dopoiła po prostu :) Dziewczyny na cycu czy u Was też jak jest gorąco są rzadkie kupy tzn chodzi mi o konsystencje taką wodnistą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tika srika
tika weź ty sie puknij w łepetyne,najlepiej od razu daj dziecku schabowego . Specjalnie poszukałam tabeli i i widze że twoje dziecko ledwo skonczylo 4 miesiace a ty co. MLEKO DLA TAKIEGO MALUCHA DO PODSTAWA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smeffetka moj nawet ostatnio mojego mleka nie chce z butli pic, a kiedys pił z niej ładnie ale potem odłozyłam butle i jak dawno nie pil to zapomniał :( teraz od nowa uczyć będę, a ja wracam 1 sierpnia i planuje rano kleik ryzowy potem butla mm a potem obiadek - zupke, potem cycus, ale pracować bede 2 mce po 5 godzin a potem na 8 godzin to dodam cos wiecej z pokarmów betinka bylismy z kinie i na piwku, ja n karmi, a maly był z mooimi rodzicami i nie chciał jesc z butli, tam 40 wypił, jak wróciłam po 20 to kapiel i spać, ale juz dzwonili po nas bo był marudny ale bylismy pod blokiem :) fajnie sie wyrwac, ale powiem Ci ze bez rewelacji jakos, moze dlatego ze męż mnie czasem irytuje, np ostatnio ma nowy zwyczaj wieczorem zamiast sie umyc i ubrac i isc spac normalnie to zasypia na kanapie o tak do 2 w nocy spi a potem do lozka idzie bo wieczorem on jest zmeczony i pada tak na kapapie a ja zapierniczam jeszcze godzine w kuchni potem sie kapie a jakos potrafie, no comment, fakt rano godzine albo pol dluzej spie ale w nocy dwa razy wstaje i suma sumarum i tak on dluzej spi, nie chce mi sie nawet o moich relacjach z mezem myslec, myslalam ze jest inny, a on jak jest cos do zrobienia to na ostatni moment, ale rpzy kompie tv posiedziec zawsze ma czas, dobra koniec tematu, jak u was było rok po slubie? pytanie do tych co juz sa kilka lat po slubie, pocieszcie mnie troche ze nie tylko ja sie tak beznadziejnie czuje :P jakbym miala dwójke dzieci, wiem ze przesadzam ale czasem brakuje mi silnego mezkiego ramienia, sama sie czuje jak silne meskie ramie siebie samej.... Edzia gdzie fotelik za 1000zł, nigdy w zyciu, cos trzeba wyposrodkowa, przyznam sie ze zgapiam od Ciebie bo krzesełko mam w zakładkach a teraz fotelik dałam tez elzunia ja fotelik numer 1 miałam uzywany :) Maxi cosi Mufi z pomarańczkami rozumie, ale powiem Ci ze mi tu tęskno za Tobą :) zawsze tak fajnie pisałaś ze Hrabiulek :) ps. dzis w rosmanie kupiłam pierwsze marchewki gerbera i jarzynowa ale jeszcze poczekam troche bo u nas 17.05 był 4 miesiąc gapp u nas cyc bardzo czesto czasem 11 razy bo zasnie przy nim a jak sie obudzi dalej chce albo nie chce i sie rozprasza jak daje a za 20 minut głód, nie umie tych godzin ustabiliowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dajcie już TIce spokój wstrętne pomarańczki - nudzi wam się? Jagódka dziękuję miło to czytać. Hrabiulek dziś ważony 8400g :D - zaraz mi pomarańczki napiszą że tuczę dziecko. Gapp dzięki za tak szczegółowy opis - wiele mi to rozjaśniło. Ja właśnie ograniczam karmienia - staram się zejść do 6. Dzięki temu nie budzi mi się tak często w nocy, a dłużej je podczas jednego karmienia. No i nie pozwalam mu zasypiać przy piersi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tika srika
mufi jak juz to tika to napisze,bo za duzo mleka dajesz dziecku,dawaj golonke !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszka 2012
Dziewczyny pomóżcie Jestem mamą 4 miesięcznej córy, podaję jej już pomału słoiczki iiiiiii napiszcie mi jak z tymi kaszkami czy kleikami Młoda dostaje bebilon pepti i raz dziennie pół słoiczka jakaś jarzynka bądz deserek. I chciałam poznać Wasze opinie dotyczące tego czy powinnam jej do tego mleka dodawać jakiś kleik bądz kaszkę. Ogólnie planowałam że póżniej przejdę na następne mleko ewentualnie po porozumieniu z pediatrą zmienię na inne bo po skazie nie ma już śladu. Ale nie planuję podawać żadnych kaszek itp i co o tym myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gapp - nie zauważyłam związku między kupą a upałem, tzn fakt faktem u nas dziś rzadsza kupa, ale z kolei w niedziele byla komunia i troche sobie pozwoliłam na zbyt wiele.... :) mufi - ja też w tym tygodniu podam pierwszą marchewkę, no i krzesełko chyba dziewczyny zgapię od was :) gapp - u nas też tak często cycowanie, jak jest spacer i młoda śpi to nieraz jest 3-4 godziny przerwy, zresztą staram się tak robic żeby po poludniu miała większy chlust mleka bo tak to się denerwuje mufi - ja też własnie probuje ograniczyc karmienia, tzn wydłużać przerwy, ale najgorzej jak jestesmy w domu bo np. leje albo mąż mnie w domu zamyka :P jak dziś no i dziś to cyc co chwile bo ja chodze ostatnio niewyspana i przyznaje dla siwetego spokoju dalam jej dzis na zmiane piersi chyba ze 6 razy byle spała a ja w tym czasie drzemałam kaszka - nie pomogę bo nie jestem w temacie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie z tymi rzadkimi kupkami każde dziecko jest inne ale nie przeczę że uspokoiłoby mnie gdyby któraś miała tak samo :P A pomarańczkami ja się nie przejmuje ;) ehh tam jak komuś ulży że napisze a się nie podpisze to cóż jego sprawa... bo moim zdaniem większość z nich to dziewczyny/ dziewczyna którą znamy a nie ma odwagi napisać co myśli i się podpisać :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No u mnie od 20 maja miesiąc 4 ale nie chce dziecku zaraz wciskać całego słoiczka tylko niech posmakuje malec i powoli powoli coraz wiecej, teraz 1-2 czerwca mam szczepienie to może do tego szczepienia bym się wstrzymała co mi mój pediatra powie na ten temat i jakie mu najlepiej mm wprowadzić. No i jak słoiczki to najlepiej żeby zawsze z jednej firmy ?? i z jakiej jak już coś ?? jagódka my 6 lat z moim w tym 5 lat pod jednym dachem i rok po ślubie i ciężko powiedzieć bo już nie raz krzyczałam i płakałam że chce się z nim rozejść nie było nam łatwo a jednak nadal jesteśmy a teraz nasze pierwsze dziecko nowe doświadczenia i nowe problemy i radości. Trzeba po prostu jakoś przejść :) Najzabawniejsza nasza kłótnia była dwa tygodnie po ślubie (mieliśmy przesuniętą sesję ślubną przez pogodę i w między czasie remont) tak się żarliśmy, ciągle jakieś pretensje, przygryzki a na sesji fotografka kazała nam się przytulać, uśmiechać do siebie iiiiiii uwaga !!! całować :] teraz jak patrzę na te zdjęcia to mi się śmiać chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no witam kochane :) pogoda dopisuje to i czasu na kafe brakuje, ja niestety nie mam takiego wypasionego telefoniku jak niektore, wiec nie mam jak na spacerze z Wami poklikac :) aha pisze bez polskich znakow bo moj Matus cos kliknal na laptopie i niestety polskich liter brak, nie wiem moze ALT zasliniony... mam troche do nadrobienia wiec powolutku: GAPP No wlasnie tak robie, dodaje juz coraz mniej herbatki, moze nam sie uda przejsc na wode albo chociaz zeby polubil wode i od czasu do czasu ja popijal :) Z tego co pamietam to TT ma kubeczki bodajze od 4 miesiaca, widzialam w Smyku, ale nie mam wiec nie wiem czy sa niekapki, maja dziubek ale czy z niego cos wykapie to nie wiem :) TIKA Dzieki raz jeszcze za wsparcie co do kupek :) na razie spokoj, mam nadzieje ze sie nie powtorzy Tak Mati pije bebilon, ale ja mu kaszek nie dosypuje tylko kleik ryzowy, kupilam tez kukurydziany na probe, kaszke chcialam np zrobic taka mleczno-ryzowa na wodzie i dodac troszke jablka ale skoro mowicie ze to tuczace to moze lepiej nie bo moj Mati to juz kawal chlopa jest :) i to bez kaszek elzunia tez dzieki za wsparcie kupkowe :) wiem lekarz to najlepsze i najrozsadniejsze ale chyba nikt nie ma mi za zle ze zapytalam wprost :( czasem niektore z nas maja podobne problemy... ja zawsze do lekarza z kartka chodze bo potem o polowie zapomne a tak to mam sciage :) MUFI no wreszcie jestes! buziaki :* wiem latwo powiedziec nie przejmuj sie jak ktos tak personalnie atakuje... szkoda slow! ale pisz czasem cos, a jak nie chcesz na forum to wyslij po prostu maila co u Ciebie bo sie martwimy!!!! JAGODKA no ja niesttey tez nie pomoge w sprawie mleka :) z wiadomego powodu hmm jak bylo rok po slubie? my mamy w sierpniu 2 lata :) hmm no roznie, mnie tez irytuje to wieczne zmeczenie... owszem pracuje - ok ale kurcze co ja niby leze caly dzien? oni tacy sa, ciezko ich zmieniac, u nas jak sie poklocimy ze mi np nie pomaga to pare dni jest lepiej a pozniej zas to samo... ah szkoda gadac, czasem wole wszystko sama zrobic KASZKA No my pijemy normalnego bebilona, 2 x dziennie dosypuje do mleka 2 lyzeczki kleiku ryzowego zamiast nutritonu bo ulewal, skazy u nas nie bylo wiec nie wiem co i w sumie poradzic, moze podpytaj pediatry DOCIA1986 Podam wage jak zwazymy Matusia bo dawno nie byl wazony edzia no o zdjeciu tez pomyslalam, ale poki co spokoj - nie zapeszam! no i ja tez pomyslalam o tyc prebiotykach , lekarka w sumie nam nic nie mowila ale to chyba ma sens :) JULKA Ja nie pomoge w sprawiue krzeselka - nie znam sie :) nie mam YOUSTTA no super ze jestes i fajnie ze Majusi sie ta rana fajnie goi :) BETINKA dzieki za info o krwi :) a co do spacerowki to my mamy model 2011 i tam ta budka moim zdaniem jest duza, ale jeszcze nie wozimy sie w niej No i znowu te pomarancze tu zakwitly... i jak zwykle potrafia nam tu humory popsuc! ja to zwykle je olewam ale robi sie niesmacznie jak ktos tu personalnie do kogos podskakuje, wredne malpice psuja tylko atmosfere. Po co sie ktos taki wogole odzywa? tez sie zastanawiam czy to przypadkiem nie ktoras z nas atakuje... my zaliczylismy dzis spacerek, karmienie w parku, mam taki maly termos, zawsze zabieram wode i odmierzona porcje mleka, spedzilismy tam prawie 3,5 godziny i dopiero jak Matusiowi sie znudzilo wrocilismy do domku, Mati zajadal dzisiaj marchewke z ziemniakami - o fujjjj jakie to niedobre!! skosztowalam czy nie za cieple i normalnie mialam odruch wymiotny :) brrrr ochyda jak dla mnie, jutro druga polowka tegoz samego dania a w czwartek albo zupka marchwiowa z ryzem albo jarzynowa :) z owocow jak na razie jedlismy tylko jabluszko ale jutro chce sprobowac banana albo gruszke :) tez macie tyle frajdy jak karmicie? ja to uwielbiam :) Mati pieknie dziubek otwiera jak tylko widzi lyzeczke :) ale sie rozpisalam, maz w pracy wiec dobrze ze nie widzi ze tyle czasu przed kompem :) buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) widzę, że troszkę więcej piszecie, to i ja się odezwę... odzywajcie się częściej, bo forum bez Was jest takie smutne... są tak charakterystyczne osoby jak mufi, yousta, gapp, agniesiulka, kushion, fasolka, elzuniaw, julkaz, że bez Was ani rusz, a i pozostałe dziewczyny dodają zawsze coś co sprawia, że tak chętnie się tu zagląda... co do pomarańczek- głównie do mufi - moja znajoma zawsze mówiła, że aby tak pisać, to trzeba przede wszystkim bardzo się nudzić i mieć mega dużo czasu, czytaj zero życia osobistego... tak więc po prostu nie ma co zwracać uwagi na zaczepki zakompleksionych no namów... Sylwka79 - zazdroszczę parku, u nas ostatnio spacery max godzinne i zawsze droga powrotna na rękach, eh... co do Twoich podejrzeń odnośnie pomarańczek mi one szczególnie padają na jedną osobę... może Ty masz podobne podejrzenia ;) JulkaZ - my mamy praktycznie identyczne wspomnienia z sesji :D:D:D też była przed nią mega kłótnia, a na sesji przytulańce i całusy :) my jesteśmy razem 10 lat, a w czerwcu mamy 5 rocznicę ślubu :) co do słoiczków słyszałam, że fajnie jest próbować różnych firm... jakościowo są one podobne, ale smaki mogą dziecią różnie przypasować. podobno marchewka hippa jest niedobra, a mojej małej bardzo smakowała :) Gapp - jeśli Cię to pocieszy - moja mała ma luźne kupy od urodzenia... sytuacja trochę się poprawiła po kaszce, więc się bardzo cieszę :) mufi - podziwiam za wagę hrabiulka, ale ile Ty się kobitko napoświęcałaś z tym cycowaniem... mój okruszek ledwo przekroczył 6 kg... ale podtuczę ją troszkę kaszkami teraz :) jagódka_1984 - ja z 5 letnim stażem małżeńśkim powiem Ci, że tak to już zwykle chyba jest że tym męskim ramieniem w związkach jesteśmy my silne babki... tylko kto nas ma wspierać w tej codziennej walce? chyba my siebie nawzajem... my zaczęliśmy z dodatkowymi posiłkami. oczywiście wciąż podstawą jest cycek, ale raz dziennie dostaje też kaszkę mleczno-ryżową i raz dziennie marchewkę albo owoc z glutenem tak ok. 1/3 słoiczka. na tym narazie poprzestaniemy i będziemy tak kontynuować zapoznawanie z nowymi smakami... a od początku lipca jakoś zacznę wprowadzać mm, bo od września wracam do pracy yousta - dużo zdrówka dla malutkiej... niech się wszystko ślicznie goi! i podziwiam za te Wasze podróżowanie... ja się boję, że ewentualny wyjazd rozleguluje moje i tak kiepsko uregulowane dziecię :/ kushion, mufi - zazdroszczę, że kładziecie w drugim pokoju... u mnie mąż powiedział, że nie mógłby spać ... a tak nie mogę spać ja, bo co się budzi, to wiadomo kto wstaje :/ miłej nocki wszystkim i do przeczytania :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do mońia
Czyzby mialas na mysli madzia mi ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do pomarańczki - absolutnie nie madzia_mi i nie mam zamiaru z Tobą dyskutować i się licytować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monia moja Mała też ma 6 kg tzn miała półtora tygodnia temu i książkowo przybrała (początkowa waga 3200 po 4 miesiącach przybrała 2800) więc się nie stresuj to normalne że na piersi dzieci nie są tak duże :) Swoja drogą co do pomarańczy to ja podziwiam, ze potrafią się cofnąć do postów o których ja zapomniałam tzn nawet nie piszę o tabelce (chociaż nie wiem nawet mniej więcej na której stronie jej szukać) ale np ostatnio były posty o Doni z informacjami o których ja nawet nie wiedziałam a jestem tu długo... Komuś musi się jednak nudzić ja nawet bym nie wpadła żeby prowadzić takie wywody nie wiadomo z kiedy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp - ja się tą wagą nie stresuję aż tak :) będę miała filigranową panienkę ;) chłop to wiadomo musi być jak dąb :) no moja nie aż tak książkowo przybrała... bo jej waga urodzeniowa to 3900 g, ale na wyjściu ze szpitala miała już 3580 g... pediatra zawsze się śmiała, że nie mogła dobić do 500 g miesięcznie, ale wszystko jest ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka to zazdroszczę spacerku :) u nas niby pogoda piękna ale jak rano wyszłam to meszki wstrętne chciały nas zjeść... młody moskitiera a ja ?? niestety nasze miasto nie kwapi się do pryskania tego świństwa :/ Docia my też jeszcze wagi nie znamy czekamy na szczepienia :/ I krzesełko to już zakupione :D edzia wybrałam jabłuszko, wolałabym te czerwone ale nie podobało mi się że taka ciemna tacka przy nim była. W każdym bądź razie dziś zostało wysłane zobaczymy kiedy dojdzie i albo będziemy się cieszyć albo płakać nad rozlanym mlekiem. Kurcze cykam bo niestety nie mam dobrych doświadczeń z allegro, wolę do sklepu ale niestety w sklepie był marny wybór :/ Pomarańczka według mnie to jedna z naszych, jedno zdanie przez nią napisane o tym świadczy no cóż mogę się oczywiście mylić... Może i dobrze że styczniówki 2013 już zdecydowały się przejść na prywatne forum, chociaż one unikną nieporozumień.... monia_1983 ja też zawsze do dziecka wstaję, ale np. jak młody marudzi czy po prostu nie chce mu się spać to nie powiem bo mąż wtedy czasami z nim siedzi a ja odsypiam. Ale dziś to jestem padnięta bo wymieniał okno w pokoiku gdzie za jakiś czas dziecko przeniesiemy a młody taki maruda się zrobił że ja już czasem opadam z sił :[ tak jak dziś. Odstawiłam antybiotyk co mi lekarz przepisał, nie wiem czy od tego ale Oliwier zaczął mi ulewać niemal po każdym posiłku a już mieliśmy spokój. Zobaczymy. Ja dobrze się już czuję a jak jestem nie wyleczona to pójdę jeszcze raz do innego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta fajnie że jesteś :) no i Maja z pewnością o wszystkim szybko zapomni a bizua się zagoi smeffetka jestem na diecie i póki co czuję się dobrze tika27 nie masz za co przepraszać , jest ok jagódka czyli miało być miło a wyszło jak zawsze :) my razem 11 lat a w czerwcu pierwsza rocznica slubu i tez bywa różnie, dziś akurat gorzej ... Mufi dzięki że się za mna wstawiłaś , doceniam :) zaczynam myślec o glutenie , to już chyba czas - polecacie jakies kaszki ? no i niekapek dziś kupilam, od jutra będziemy ćwiczyć JulkaZ fajne zdjęcia ślubne, ja chyba nie dałabym rady - bo jak mam nerwa to się zaprę i już może warto pomyśleć o prywatnym forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mnie sierota jest bo Wy się chociaż domyślacie kto to może być a ja w ogóle nie... no i naiwnie wierzę w to że te dziewczyny co piszą na naszym forum to fajne babki są i takimi pierdołami jak pisanie pod pomaranczowym nickim się nie zajmują; no, miałam po szczepieniu napisać ile ważą brzdące: Kinga 7,3kg a Konrad 7,2kg, Konrado goni siostrę, jeszcze 10dkg do nadrobienia, bo ostatnio było 15dkg :D ja dziewczyny spakowana i gotowa na ten wyjazd do karpacza. Boże, jak ja wytrzymam 3 dni bez tych moich rozrabiaków, pewnie będzie gorąca linia. Zgredek i Babuleńka mają nagadane żeby nie marudzili a Maja ma pomagać w opiece nad nimi ;) Przepraszam że tylko sobie ale po piątku już będę na swoim to solidnie odpiszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn. naiwnie wierzę że to nie żadna z nas, bo wyszło masło maślane :) Fasolka99 - a jaka dieta? Dukan? bo ja się zapuścialam podczas pobytu u mamuśli.. grile, ogniska, piwko i te sprawy.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia No ja na park patrze z okna wiec mam super bo blisko i nawet jak zacznie ryczec to mam blisko do domu, a juz nie raz biegusiem jechalam z wozkiem do domu bo Mati akurat ochoty na spacer nie mial :( co do pomaranczek - hmm nie zastanawialam sie konkretnie kto to moze byc... ale teraz chyba zaczne julkaz u nas meszek nie widzialam hehe ale nie wiem czy miasto z tym walczy zy akurat ich nie ma..,. a wiesz ze Mati codziennie patrzy na te smerfy na youtube? uwielbia to :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka ja tę piosenkę to już znam na blaszkę i tylko jak widzę że mój smerfik łapie zamulacza albo jak się złości to mu to śpiewam albo puszczam z youtube i śpiewam razem z podkładem :D ooo a jak mnie wczoraj wzięło to mu koncert ze szczotką urządziłam :D hehehe to tylko patrzył co ta głupia mama wyprawia. Youstta podziwiam Cię z tym wyjazdem no mus to mus ale ja wychodzę na godzinkę dwie to potrafię ze 3 razy do domu zadzwonić czy sobie radzą, czy śpi, płacze a to co robi itp. a jak mama moja została z nim sama i nie odbierała telefonu to już pędzić do domu chciałam. No dobra ale to ja taka strasznie przewrażliwiona jestem.... Ale wypocznij też sobie i zbieraj energię na powrót :) Spadam spać buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×