Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Witam Kochane!!! Oczywiście miałam się odezwać i obiecywałam sobie pisać regularnie ale niestety...padam na pysk właściwie każdego dnia... Powrót do pracy jest naprawdę ciężki. Ja pracuję od sierpnia i tak się rozkręcałam, rozkręcałam - a to szkolenie a to staż a teraz praca, praca i praca a do tego musiałam dwie prace po 40 stron napisać i jako, że zaliczone to egzamin państwowy w grudniu mnie czeka... Podobnie jak Elżuni, wyszła mi potężna niedoczynność tarczycy więc, kto ma to wie, jak bardzo człowiek opada z sił...do tego schudnąć nie mogę!!! No to się pożaliłam:) Ale Wasze dzieciaczki są duże!!! Mój Olek może 9 waży...wzrostu ma tak ok. 74 - chudziutki jest ale też bardzo ruchliwy. U mnie cyc w użyciu cały czas - chyba nawet za dużo bo tu u Was widzę kromeczki, kluseczki i takie tam a ja cyc...ale lewa do gotowania jestem i przeraża mnie myśl o pichceniu. Mnie pediatra kazała do roku głównie słoiczkami karmić więc to robie (ku wielkiemu szczęściu memu!). Do tego oczywiście kaszkę (których nie lubi) oraz flipsy, biszkopty, owoce ( w takim "gryzaczku na jabłuszko" - super rzecz) no i czasem coś poje ode mnie - ziemniaczek, bułeczka itp. ale naprawdę ciut ciut bo bardzo się boję, żeby się nie udławił albo żeby go brzuch nie bolał (bo bolał przez pół roku!). A i żebów za bardzo nie ma - póki co kasowniczek dwudziurkowy:) Kushion, ja jak szłam do pracy to wyłam i okropnie histeryzowałam a jak się okazało to chyba TYLKO mój problem był:) trochę mnie to załamało ale ponoć jeśli dziecko ufnie do ludzi podchodzi i chętnie zostaje z nianią to dobrze o matce świadczy:) ok - niech tak będzie! Ja też karmię w nocy - zresztą jest co raz gorzej, bo zasypiam z Olkiem na łóżku i tym sposobem uczę go spać ze mną (a spał sam w łóżeczku - ba! nawet w pokoju, od urodzenia!). Wynika to z tego, że od powrotu do pracy robię wszystko, żeby JAKOŚ spać. Muszę się jednak za to zabrać - najlepiej jak mąż się tym zajmie (:):)) bo jak Olek mnie czuje w nocy to do cycka i KONIEC. a ja ulegam... kończę bo wzywa - odezwę się wkrótce bo podczytywać to podczytuję ale jak nie na bieżąco człowiek pisze to tak bez kontaktu monologiem zawiewa:) pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane!!! Oczywiście miałam się odezwać i obiecywałam sobie pisać regularnie ale niestety...padam na pysk właściwie każdego dnia... Powrót do pracy jest naprawdę ciężki. Ja pracuję od sierpnia i tak się rozkręcałam, rozkręcałam - a to szkolenie a to staż a teraz praca, praca i praca a do tego musiałam dwie prace po 40 stron napisać i jako, że zaliczone to egzamin państwowy w grudniu mnie czeka... Podobnie jak Elżuni, wyszła mi potężna niedoczynność tarczycy więc, kto ma to wie, jak bardzo człowiek opada z sił...do tego schudnąć nie mogę!!! No to się pożaliłam:) Ale Wasze dzieciaczki są duże!!! Mój Olek może 9 waży...wzrostu ma tak ok. 74 - chudziutki jest ale też bardzo ruchliwy. U mnie cyc w użyciu cały czas - chyba nawet za dużo bo tu u Was widzę kromeczki, kluseczki i takie tam a ja cyc...ale lewa do gotowania jestem i przeraża mnie myśl o pichceniu. Mnie pediatra kazała do roku głównie słoiczkami karmić więc to robie (ku wielkiemu szczęściu memu!). Do tego oczywiście kaszkę (których nie lubi) oraz flipsy, biszkopty, owoce ( w takim "gryzaczku na jabłuszko" - super rzecz) no i czasem coś poje ode mnie - ziemniaczek, bułeczka itp. ale naprawdę ciut ciut bo bardzo się boję, żeby się nie udławił albo żeby go brzuch nie bolał (bo bolał przez pół roku!). A i żebów za bardzo nie ma - póki co kasowniczek dwudziurkowy:) Kushion, ja jak szłam do pracy to wyłam i okropnie histeryzowałam a jak się okazało to chyba TYLKO mój problem był:) trochę mnie to załamało ale ponoć jeśli dziecko ufnie do ludzi podchodzi i chętnie zostaje z nianią to dobrze o matce świadczy:) ok - niech tak będzie! Ja też karmię w nocy - zresztą jest co raz gorzej, bo zasypiam z Olkiem na łóżku i tym sposobem uczę go spać ze mną (a spał sam w łóżeczku - ba! nawet w pokoju, od urodzenia!). Wynika to z tego, że od powrotu do pracy robię wszystko, żeby JAKOŚ spać. Muszę się jednak za to zabrać - najlepiej jak mąż się tym zajmie (:):)) bo jak Olek mnie czuje w nocy to do cycka i KONIEC. a ja ulegam... kończę bo wzywa - odezwę się wkrótce bo podczytywać to podczytuję ale jak nie na bieżąco człowiek pisze to tak bez kontaktu monologiem zawiewa:) pozdrawiam Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc tojah a szyje szyje dalej :Pkochana i dziekuje wika sliczna jak i kazdy maluch :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie dużo się dzieje :) mieszkanie na które non stop narzekałam z powodu tego pieca sprzedaję, zgłosili się kilka dni temu, że z rodziny na swoim chcą kupić już natychmiast to sprzedajemy - kasę potrzeba na dom a za rok może się mieszkanie nie sprzedać, ogłoszenie daliśmy w maju i od tego czasu pierwsza osoba sie odezwała więc nie ma co zwlekać mąż biega po bankach za kredytem a mieszkania szukam do wynajmu tam gdzie pracują a KUBA jest cudowny :) dziś usypiałam go i tak sobie gadaliśmy papa, tatata i tak się cieszył z tego jest z nim teraz mój mąż na tacierzyńskim i wszystkim tatusiom polecam bo chłopaki bardzo się do siebie zbliżyli, mój mąż mówi, że jeszcze bardziej kocha tego małego brzdąca, pewnie tez mu będzie ciężko jak pójdzie do pracy, ja to z pracy biegiem..... a ostatnich godzin wytrzymać z tęsknoty nie mogę, uwielbiam moją żabkę :) jejku a tak czytam i my też standard kaszka, zupka, deserki różne, zaczynamy z kanapeczkami - dziś mały nie chciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupiekupie
Chciałabym kupić pozytywny test ciążowy, proszę, pomóżcie. jestem.maslem77@gmail.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już przesadzacie z tym pisaniem.ja mam dwoje dzieci,studia,pracę aż raz w tyg,chorego ojca i ja mogę nie mieć czasu.a jeszcze obiady codziennie gotuje.:-) a Wy? no już brać się do roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojaszku a ja tylko jedno dziecko na stanie (pomimo obaw o kolejne w drodze dziś mam pewność że jednak nie :P ) więc się melduje :) usypiając Maludę z planami na robienie sernika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama, tam trzeba się logować,to ja nie moge obejrzec. 0 Gapp, no proszę,się rozmnażac zachciało hihi. Chcesz zobaczyć jaki to miód!? jak mała zabiera starszej wszystko co się uda,a starsza złości się i wyrywa również? i ten wieczny bajzel na podłodze? eh..czasem Wam zazdroszczę jednego dziecka. 0 Piecz sernik, bo ja już padam i lece spać,ale gary pomyłam, od soboty stały niektóre.a że w sob cały dzien poza domem,w niedzielę też i dziś prawie,to tak stały i stały. 0 Kinga mi się budzi po 5-6 razy w nocy, juz nie pamiętam kiedy się wyspałam,ale niby między 40 a 48tyg jest kolejny skok i chyba coś w tym jest. 0 Dobranoc, zasypiam na siedząco. a jutro znów pedem wszędzie i powrót wieczorny. 0 jeden pan dr dziś na wykładzie o Andach mnie rozbawił,bo była 16.30,a on mówi: dobry wieczór Państwu :-) ale faktyczny stan za oknem był ciemny. i wieczorny. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i jak taki test bezciążowy masłu wyslesz? musisz się na drugi raz bardziej postarać ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
camilla moja mała po ostatniej wizycie kontrolnej - prawie dobrze, mam się martwić i zgłosić jakby do 14 miesiąca nie zaczęła chodzić. A tak na codzień to cieszy mnie przeogromnie każdy jej najmniejszy postęp w rozwoju ruchowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego do 14? i już martwić się? moja karola poszła przed 16 miesiącem.ale wiem,że Wy jesteście pod baczniejszą kontrolą. cieszą dobre wieści:-) 0 mój maturzysta właśnie poszedł,a ja robię szybki obiad,znaczy kurczak w zielonej pascie curry z mlekiem kokosowym.szybkie,proste i smaczne. 0 a potem wywiadówki,ale muszę zabrać Kinge,bo nie mam z kim zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas bez zmian, ja bezrobotna, Wiktor chory. Do dupy to wszystko. Gapp a ja czekam jeszcze w napięciu :) a z dobrych wieści to moja przyjaciółka zaciążyła więc wreszcie nie będę się musiała przy niej spinać żeby o kupkach nie gadać :) wiecie o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah moja córa tak samo jak camilli miała głęboką dysplazję i była "zaszynowana", i stąd te kontrole i sprawdzanie czy dobrze się wszystko rozwija, aby odpukać zapobiec wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej robaczki:) to juz widze kogo Fasolina o ciaze podejrzewa:) nono no. ciekawe kto bedzie puerwszy bo ja tez biore udzial w wyscigu:) wieczorem jak bedzie czas to cos skrobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nie zauwazyłam,by Fasola kogoś o ciąże podejrzewała, bo Fasola tu już nie bywa :-) 0 Cama, cudowne! :-) ile chcesz za te zającowate z uszami na sztorc? mnie te 2 rózowe się podobają. kupiłabym i jednej i drugiej. nikt,by nie miał takiej przytulanki, tylko one takie duze jak ten smoko-dinozauro-kurczak? to za duże do łózeczka hihi. żartuje, jakbyscie zobaczyły z jaką marchewa i psem spi Kindziul to byscie nie uwierzyły. 0 Kushion, skoro rozpoczeliście starania o drugie dziecko to zycze szcześcia i bardzo trzymam kciuki! :-) TYlko co nam to da? UK się wzbogaci o nowego człowieka, a w PL nadal szkoły zamykac będą. ;-) 0 larfa wiem. i dlatego tak mnie cieszą wasze postępy! Emilci Camilciowej też! 0 Mufi,a Ty nadal wybrzydzasz z tą robotą? wstydz się! I nie wiem czy trzymamy kciuki czy nie? chcemy pracy czy dziecka? hihih 0 jagódka, co TY piszesz, ze polecasz zeby chłop z dzieckiem posiedział? mój tylko całą sobtę z dziewczynami siedział i po 4 godz miał takiego maksa,ze jakby mógł to by pewnie się targnał na zycie -swoje oczywiście, kazał mi wychodzić z zajęc i wracac do domu. i zabronił na kolejne iść. hihih i powodzenia z mieszkaniem, kredytem, i wszystkim :-) 0 Kraela, widze, ze synek dobrze rośnie i zdrowo,a to najwazniejsze. ale co Ty opowiadasz,ze mu prawie nic z Twojego talerza nie dajesz,bo się boisz ,zeby się nie udławił, ej tam, dziecku nie tak łatwo krzywde zrobić. a kiedyś się musi nauczyc większe kawały jesc i gryżć. Odwagi! Choć ja ostatnio Kindze, któa już ma bardzo dużo ,bo 6 zebów dała kluche slaska tę gumowatą i ona ja w takim dużym kawałku połkneła i lekko zsiniała nawet tak się dusić zaczeła,ale myk,myk, do góry nogami ją podniosłam i klucha wyskoczyła jak z procy! :-) już mnie zycie nauczyło,ze w razie awarii, takiej adrenaliny dostaje,ze się samo zawsze dzieje i dziecko jakos ratuje! 0 a teraz lece się szkolic z tablicy interaktywnej. nie chcem,ale muszem! kompletnie mnie technika nie pociąga,ale cóż, nie mogą we wszystkim dzieci byc lepsze ode mnie! Miłego! 0 coś jeszcze chciałam,ale zapomniałam. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana za te zającowate z uszami na sztorc to za szt. 30zł :) tak liczyłam i one maja około 30 cm :)ale dla ciebie sprzedam 2 maskotki za 25 szt :) plus mały gratis :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cama,dzięki za wiadomośc.:-) skontaktuje się na maila jak się zdecyduje.mąż mnie wyśmial oczywiście:-) ale jeszcze nie jestem ubezwłasnowolniona:-) resztę pozdrawiam.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cama@85
no oki jak coś pisz na emaila :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam post z telefonu i mi go wcieło! Bezczelność. No ale dobra, mobilizuje się! Odkąd wróciłam do pracy to strasznie brakuje mi na wszystko czasu. żadna to nowość i nie mnie jedynej ale kurcze...A jak Dominik bedzie miał rodzenstwo to już całkiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto moja mobilizacja: Camilla Emilia da radę! Wiem, że da! Zobacz jak sobie radzi dziewczyna mimo duzych ograniczeń. Zdrówka! 0 Kraela jak tam niedoczynność? Zbita? Ja też cierpię na to cholerstwo:/I wciaż cycujesz Olka-super! Jak karmienie nocne? Bo ja próbuje oduczyć ale nie idzie jakoś, oszukuje mleko a i tak wstaje jeść dwa razy :-/ 0 Jagódka to Kuba dużo sylabizuje a długo już? A świadomie mówi np tata? 0 Gapp oszty oszty, chciałaś mnie wyprzedzić! 0 która tam jeszcze się na ciaże czai. Mufi? Jak tam, co tam? 0 Tojahu Ty mnie nie załamuj, że dwoje to mniej czasu niz z jednym. Ty masz mi kłamać, ze jest lux i łatwizna! Kinga się tyle razy budzi na jedzenie czy jak? I myślisz, że Kinga wyprzedzi Karole z chodzeniem? 0 Mufi zrobiłaś test? No nie mów że jesteś w ciązy...Jesteś? 0 Larfa zdrówka dla córci! 0 Co tam u nas? Dominik niedługo bo za 10 dni skonczy 10 mcy. Kiedy to zleciało? Łazi przy wszystkim, niedawno zaczął sylabizować i tak sobie gadamy bababa bo chętnie powtarza za mną. Niestety głownie to ba ba ba albo ma ma ma lub cii. Hmm. Ucze go machać papa chyba od 4 m-ca zycia i wciąż nic. Co dzień czekamy, że moze to dziś ale nie. Potrafi wskazać mój nos i wie, że musi czekać po dotknięciu na moj odgłos klaksonu, bardzo to lubi. Dotyka paluszkiem wskazującym mój nos a ja udaję klakson super zabawa. Lubi sie też bawić w chowanego chowa się pod kocykiem albo ja się chowam i się znajdujemy. Uwielbia się przytulac co mnie bardzo cieszy. Jest bardzo wesoły i pogodny. 0 5 grudnia mamy wizytę w klinice w sprawie 2 ivf. Niestety na ostatnich badaniach znów tsh jest bardzo wysokie wiec musze to zbić bo inaczej nie mam po co jechać. Mam nadzieje, że szybko będziemy mogli odebrać nasze dzieciaki z zimowiska. Ok teraz już padam. Życzę spokojnej nocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kushion, powodzenia zatem. i wybacz,alem nie w temacie zupełnie. oswieć mnie,bo czytam w Twojej stopce,ze 3 IUI, ale dopiero ISCI udane. to po co Wy robicie jakieś IVF,skoro ISCI daje sukces. szczerze jestem takim laikiem,az mi wstyd i nawet mi się googlować tych skrótow nie chce. 0 I nie moge kłamac,ze jest raj,kiedy jest z dwójką ciężej niż z jednym. fakt,ze drugie się chował łatwiej i fajniej i wszystko z dwójką jest fajniej,poza ilością prania i braku czasu. pierwsze 2 miesiące są takim kosmosem,ze człowiek nie wie jak się nazywa,ale potem już luzik :-) A najlepsze,ze teraz ,przy jednym się człowiekowi wydaje, jaki on zarobiony, czasu brak,ale przy dwójce to dopiero zauważa jaki miał luz i swobodę ..kiedyś :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion test zrobiłam - negatywny, a następnego dnia dostałam @. Nie ukrywam że troszkę mi ulżyło, ale jak teraz przeczytałam Twój post to się zawstydziłam. Wy musicie tyle przeszkód pokonać a dla mnie to tylko czysta przyjemność i bach jestem w ciąży. No nic, Wiktorek na rodzeństwo poczeka, chociaż z drugiej strony strasznie zazdroszczę mojej przyjaciółce która teraz jest w ciąży. Piękny to okres, znów oglądam się za brzuszkami i noworodkami. My z nowości bijemy brawo, zabawa w pokaż nosek mamusi, tatusia, Wiktorka, schodzi już tyłem z łóżka, a jak próbuje na główkę to wystarczy powiedzieć ; "a jak cię mamusia uczyła" no i się odwraca i już schodzi ładnie. Przykłada wszystko co się da do ucha i mówi coś na kształt halo :). Sylabizuje ślicznie, ale bez rozumienia znaczenia, za to bardzo dużo rozumie z naszej mowy - nie możemy się nadziwić. No to tyle, nie chcecie nawet wiedzieć co właśnie Wiktor robi :) ale urwis.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah daj mi znac czy jestes zainteresowana maskotkami bo Mam chetne ososby na nie :)tu napisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cama,jak masz chętnych to sprzedawaj:-) na mnie się nie oglądaj,trochę jeszcze mam czasu do wypłaty.powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kushion, nie, Kinga nie budzi się na jedzenie, ona od 4 miesiąca nie je w nocy. Mysle,ze to albo zęby albo nawał nowości tak ją męczy w nocy. I smiem twierdzić,ze pójdzie szybciej niż siostra, bo starsza mając 10m i tydz, nawet nie stała. i nie wstawała.kompletnie pion jej nie interesował. A Kinga już sobie od miesiąca staje i chodzi wzdłuż mebli. bardzo dużo jest róznic w rozwoju. Co z ciekawością ogromną obserwujemy :-) 0 Mufi, no i dobrze, po co Wam dzieci z taką małą róznica wieku! hihih naprawdę,za dużo macie wolnego i się nudzicie? Ja jakoś nie zauważyłam,by Kinga dużo rozumiała z tego co do niej mówimy,bo jednak żyje swoim zyciem hihi,ale wie,ze jak zbliza się do czegoś zakazanego i to ruszy to od razu patrzy na naszą reakcje. i fajnie wygląda jak dopadnie pilota od tv, bo cisnie go i co chwila zerka na tv,czy się właczył i obraz jest. i tak długo naciska az się uruchomi telewizor. takie medialne pokolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a w ogóle widziałyście nowe pieluchy dady? taka limitowana świąteczna wersja, z reniferkiem z przodu i jego ogonkiem na pupie. Kindziuk dzielnie nosi hihi..fajne są :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojahu to ja Ci zrobie taki telegraficzny skrót. IUI to inseminacja. JEst to duuuzo prostsza i mniej inwazyjna metoda wspomagania rozrodu. Wygląda to tak, że kobieta najczesciej bierze leki i gdy dochodzi co owulacji to zwykle jest wiecej niz jeden pecherzyk gotowy do zapłodnienia. Pobiera się nasienie partnera i wstrzykuje prosto do macicy partnerki by ominąć długą droge jaką plemniki maja do pokonania ma to zwiększyć szanse zapłodnienia. Zwykle najpierw próbuje się inseminacji bo jak wspomniałam to proste i bezinwazyjne. Gdy nie udały nam się 3 nasi lekarze stwierdzili, że nie ma sensu dalej tak próbować, trzeba zastosowac coś skuteczniejszego ale z duużo większym obciązeniem dla organizmu. Bo przez poltora miesiąca się bierze leki a przez dwa/trzy tygodnie robi się się zastrzyki w brzuch. Pozniej pobierają pęcherzyki pod pełna narkozą igłą grubości i długości wkładu do długopisu. Generalnie po tym wszystko boli. Następnie pobiera się nasienie i 5 dni kom zapładniają się i rosna poza organizmem po 5 dniach podaje się już zapłodnione i podzielone maluchy mamie i czeka dwa tyg na test. Tu sprawa jest bardzziej skomplikowana, bo poza wielkim obciąrzzeniem lekami, duzym ryzykiem powikłan, nerwami ogromnymi, wielkimi kosztami procedury dochodzi jeszcze ogromne obciążenie psychiczne bo przeciez rodzice wiedza, że dzieciaki są, że dostali małego zywego człowieka i jak po 2 tyg test wychodzi negatywny to praktycznie jest to poronienie. Rodzice tracą dziecko zwyczajnie. Trudna sprawa. Ale to nie wszystko, dochodza jeszcze wszelkie dylematy moralne, etyczne. No i dlatego zaczyna się zawsze od iui. Bo tam nie ma tego wszystkiego. To bardzo naturalna metoda. Sorry za błedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×