Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Zajadał się bezami a nie bazami :-) głupi słownik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi ja też czuję że powoli kaarmienie zaczyna zanikać, od kilku tygodni karmiłam wyłącznie w nocy dwa razy, teraz raz więc po piersiach czuję że nie są one już takie pełne jak dawniej i też mi szkoda, a z drugiej strony to jak wstawałam w nocy i Patryś wisiał na cycu pół godziny to się złościłam bo nie wyspana wiecznie chodziłam, zwłaszcza że do pracy mam czasem na 6 więc pobudka o 5 rano :( No ale zawsze jest jakiś za i przeciw :) Narazie o czym marzę to jest to żeby przespać całą noc, tak chociaż od 23 do 8 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałam na tym forum zaraz na początku, pużniej zaprzestałam tego robić, ale przyznaję że co jakiś czas wchodziłam i podczytywałam Was. Prawie wszystkie porady były mi bardzo pomocne i cenne... Często myślę i zastanawiam się co się stało z Basienką31 - założycielką tego tematu??????? Może któraś z was wie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spiderka kiedyś się w końcu wyśpimy :-) Ja mimo że nie wstaje już to sen mam bardzo płytki. Z karmieniem wiedziałam że tak będzie więc chętnie karmiłam w nocy, ale jak zaczął się budzić co godzinę to miałam dość. Przeczytałam jeszcze, że Twój synio wybredny. Mój brat taki był. Do 9 miesiąca tylko cyc, potem ledwo jakaś zupka. No i dziś ma 24 lata i dalej taki wybredny, ale ma kilka ulubionych potraw i je na zmianę, a czasem przez tydzień tylko pasztet. Jest zdrowy i szczupły, wiec może nie zamartwiaj się. Chociaż wiem jakie to stresujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
boze to chyba tylko ja jestem taka ze moje dziecko nie jadlo jeszcze slodyczy.ew chrupek kuk.i biszkopt. ale mam zamiar kasze manne z gorzka czekolada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
zrobic.*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi to pewno za jakieś 23 lata napiszę Tobie, że Patryk nadal zajada się maminą jarzynową i makaronem z jabłkami :) :) :) ;) A tak bym już chciała żeby jadł chociaż w połowie to co my z mężulkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
spiderka a wy jak jecie obiad to nie zagoada wam do talerza?moze jak taki niejadek to niech je to co wy.np kartofel miesko buraczki,jemu ugotujesz miecho ale bedzie podobne jedzonki do waszego? my jak jemy to stoi przy stole i sepi:)on je obiad o 13/14 a my jak jak tato wroci z pracy czyli 16/17 a sobota niedziela zawsze razem wszyscy jadamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepamiętamhasłafasola
no to się rozpisały :) Tojah podtrzymywała forum i jeszcze rozkręciła temat w sprawie jedzenia dodam że Filip dziś męzowi gołąbka zjadł, je wszystko i najlepiej to co my , stoi i krzyczy przy nodze, zaczynam już po kryjomu jadać żeby się nie utuczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
i je fasolko czesc:* co tam u was?jak tam sprawy siusiakowe u was po moich poradach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasola nasz też sępi i my juz czasami w łazience jemy. Daje mu z normalnej miski bonie wierzy że je to co my. A gołąbki uwielbia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tika27 ja czesto w domu jestem o 18 więc już dawno po obiedzie a gdy mam wolne to jemy wspólnie obiad ale Patryk nie jest zainteresowany naszymi talerzami :( Jutro naprzykład też w domu będę około 19 po pracy więc nici ze wspólnego obiadu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
a to ja bym sie nie martwila,widocznie taki urok jego.ja mam tak jak mufi pisze ciagle wisi nad mna jak cos jem. ale nie lamie sie bo wiem ze glodny nie jest.bo tak to przez caly dzien by cos jad,a to swoje i moje:)a nie chcialabym mu zepsoc zoladka bo wiem ze do 3roku ksztaltuje sie metabolizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepamiętamhasłafasola
z siusiakiem już u nas wszystko super od jakiegoś czasu, jeszcze tylko kontrolne usg wodniaczków i spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zooooja
Ta strona z tymi Danonkami jest rewelacyjna. Zaraz podeślę linka koleżance która ma córkę z końca sierpnia i podaje jej danonki oraz 5 łyżeczek actimela. Dla mnie osobiście jak to usłyszałam to mega szok.A co najlepsze jest technologiem żywienia czyta składy i była zdziwiona że w składzie herbatki koperkowej jest cukier. A poza tym zgubiłam klucz od mieszkania, musimy siedzieć uwięzione słoneczko fajnie świeci i niestety zero spacerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helou! dziś nie dam rady,ale jutro spróbuje wskoczyć i coś napisać.w środę już mamy kolędę.o ludu.to się nasłucham,że rok temu nie przyjęliśmy. 0 dziś wypatrzylam,że Młodej idą czwórki.i to wszystkie ma nabrzmiale jak balony,jedna z małym krwiakiem,jedna pięknie bieląca się pod dziasłem.a właśnie chciałam się pochwalić,że Kindziunia się naprawiła i od ponad tyg pięknie śpi w nocy i nie mamy pobudek,może jedna,czasem dwie,a było 8. no i znów się zacznie. dobrej nocy.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
ech moze nie bedzie tak zle:)moze akurat bedzie ladnie spala i wyjda sobie na spokojnie. dzis zaliczylismy pierwszego guza na czole,rozbil na nodze od stolu. polala sie krew:(ale tak troszke,troche sie wystraszylam i obserwowalam go caly dzien i zachowywal sie normalnie.jedynie co to spi od wieczora i nie obudzil sie tak jak zawsze po tych 40minutach przepisowych:)moze tego mu czeba bylo?oczywiscie zartuje. fajnie na roczek pojdzie z sliwa do kosciola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mojemu Patrysiowi również właśnie wychodzą ząbki ale dwójki na górze więc już ma prawie całe 6 ząbków. Też się budzi z płaczem kilka razy w nocy i cały czas gryzie paluszki. Korzystając z okazji to wszystkiego NAJ.... w Nowym Roku Dla wszystkich udzielających się i podczytujących :) Udanenej nocy sylwestrowej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! niestety zajrzeć i coś napisać jak dwie sa w domu,z czego młodsza dziś prawie nie spala to awykonalne! padam dziś na twarz!dosłownie.zmordowana jestem bardzo. nawet koreczków żadnych ani sałatki nie zrobiłam na wieczór. idziemy spać normalnie i tyle.może film zobaczymy jakiś.przewiduje ciężką noc. 0 mufi,a jakze świadoma ja i owszem,ale często nie czytam małych literek na końcu i mam za swoje:-) 0 pisze z tel i nie pamiętam która o kuskus pytała,ja robię go wg przepisu,i mieszam z warzywami,np brokul,marchew,pietruszka,seler.do tego masło i żółtko lub indyk.wczoraj miche tego zjadła. i zrobiłam jej owsianke z gruszka,to wczoraj jadła cudnie,dziś mi całą miche wywalila,ale ewidentnie ma gorszy dzień. 0 dobra zmykam pod prysznic. resztę w Nowym Roku już napisze. o koncert się już nad rzeka zaczął! jak miło mieszkać w centrum.ale bym wyskoczyła posłuchać. od 4lata sylwestra spędzam z dziećmi w domu.ja chce na imprezę.chlip,chlip. szczęścia i powodzenia w Nowym Roku wszystkim mamom i dzieciom,a starającym się lub nie,miłego zaciażenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepamiętamhasłafasola
no to napisze jako pierwsza w tym roku POMYŚLNOŚCI I WIELU MIŁYCH NIESPODZIANEK W TYM ROKU 2013 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasola,już wytrzeźwialas?:-) pozdrawiam noworocznie:-) czy wiecie,że włoskim zwyczajem trzeba zjeść w nowy rok soczewice? by dobrze się wiodło.ja zjadłam:-) w sosie pieczarkowym zrobiłam.do tego kasza kukurydziana,uwielbiam to danie:-) spać mi się chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spokojnie, wszyscy musza wytrzeźwieć i co niektórzy oswoić się z powrotem do pracy,po swiętach, wejśc w rytm. A jutro do pracy,ale w pt to najpoxniej tu zajrze. w końcu tylko z Kindzią jestem,a z jednym to już życie łatwe jest hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej spóźnione ale szczere najlepszego :* My wczoraj roczkowaliśmy :) w zeszła sobotę impreza dla znajomych w tę dla rodziny, do tego kumpel z Anglii przyjechał no i sylwester był i ehh chroniczny brak czasu :D stan na dziś: 6 zębów, samodzielny krok ale jeden był, cycujemy duuuużo choć mama by chciała skończyć niby ale gada tak od ponad pół roku :P szok dziś wypiła jakieś 130ml z niekapka herbatki więc może się jakoś uda :P a i uczymy się znów zasypiać samodzielnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tu dziś zajrze,bo wczoraj czasu nie miałam bo sięnam rodziło dziecko na listopadowym forum.w 34 tyg.ale wierzymy,że wszystko dobrze będzie.i druga kumpela w sylwestra urodziła.hihi a termin miała na 13stycznia.małemu się dłużylo już chyba.miałyśmy mieć dzieci rok po roku,a wyszło w tym samym. gapciu,pozdrawiam balangowiczke:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okaoka
:-) a duzo górek 100,to już zabawa się zaczyna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. U nas jakos leci. Ja niewyspana jak diabli,ale jednak zębiszcze Kindzi dokuczaja. Obejrząłam sobie górne dziąsła i jedno bieli się bardzo, ząb prawie wychodzi,a drugie to koszmarny widok, bo takie poszarpane mięso. znaczy już się przebił i wychodzi ten wielkolud. Kindziusia cały czas ze szczoteczką do zębów chodzi i gryzie. nic innego nie chce. 0 Biedulka, ibum bedzie szedł w nocy jak nic, bo dziś balujemy od drugiej w nocy. 0 Gappino, a po co chcesz odstawiać od cycka? niech pije na zdrowie. jak obu Wam to sprawia przyjemność. I nie wiem jak mozna karmiąc piersią nauczyć dziecko zasypiac samodzielnie. mnie się nigdy nie udało. hihih NO, pieknie 6 zębów i jeden kroczek. 0 spiderka, to mamy chyba podobne nocki. I jak to syn nie zagląda Wam w talerz? dba o linię czy jak? Kindziul to taki żarłok,ze wstyd, każdemu by wyjadła i jeszcze jej mało. Ale bardzo mnie cieszy,ze tak pięnie wszystko zajada. dziś jadła surówkę,która dość ostra w smaku była. ale mimo,ze się krzywiła to nie wypluła, zjadła 2 łyzeczki. ja też się czasem zastanawiałam co z dziewczynami,które były na początku i załozycielka,ale jak wchodze na jej nik, to mi wyskakuje tylko kilka postów,czyli moim zdaniem albo poroniła albo przestała pisac tutaj albo zmieniła nik. 0 dawnatika, też miałam napisac,ze w tym samym dniu moja zaliczyła spotkanie z szafką pod tv, i to z jej krawędzia, miała siniak i taka kreche na czole, dobrze,ze nie przecieła skóry. ale się wystraszylismy. bo ona bardzo rozwazna jest i ostrożnie, tylko miała za długie nogawy i się poźlizgneła. ale to matki wina, ewidentnie. I nie łam się, moja młodsza też nie jadła jeszcze słodyczy. bronię oki moge dostępu. ale teściowa moja jest niereformowalna i ciągle jej przynosi. jakby bieda była w kraju i spod lady je cudem dostawała. tak starszą nauczyła jesc słodkie,a długo udawało nam się jej ograniczać. A najgorsze, jak wiedziała ,ze nie pozwalam i się kłociłam z nią, to dawała po kryjomu, nie wiem zeby wnusia bardziej babcie lubiła,czy jak? i kiedyś wracam z pracy, ona mi czasem pilnowała małej,a tu mała ma brudną buzię od czekolady. -roczne dziecko .nie zdązyła jej umyc. ale się wkurzyłam. łajza jedna. i moja też dostaje kawałek zólego sera,ale do ręki, ona kazdą kanapkę i tak rozkłada na czesci pierwsze, zatem już układam od razu osobno. oj, skłamałam! dziś Kindzia zjadła pół raffaello, starsza szła do kąpieli i zostawiła na soliku,by się nie rozpuściło w wannie hihi,a ja zapomniałam, Kinge po kąpieli ubrałam w piżamkę,poszłam robić mleko do kuchni,a ta się przyczołguje z buzią wysmarowaną czyms białym. ale mnie wystraszyła,przecież tam wielki migdał jest. dawaj jej z buzi wszystko wyciągać,ale okazłąo się,ze tam już nic nie ma, zjadła większość, więc pedem do pokoju a na środu lezy wielki migdał. musiała go wypluc. 0 zooja jak sobie poradziliście z kluczami? znalazłaś? technolog żywienia to nam coś powinien podpowiedzieć mądrego. i dla mnie też było to mega rozczarowania, że tygodniowemu dziecku mam dać herbatkę granulowaną z cukrem,po co ten cukier tam? 0 fasola, my też chyba będziemy po kryjomu jadać, choć się nie da,bo obiady musi jeszcze starsza zjeść i wtedy Kindzia na czworaka dostaje przyspieszenia kosmicznego i wspinajac się na posiadacza talerza woła (otwierając szeroko gębusie - jak śpiewaczka operowa dosłownie) AMMMMMMMMMMMMMMMMM! i spróbuj nie dać, zapłacze się, normalnie głodzimy dziecko. 0 mufi,ja też daje ze swojego talerza, nakładam jej na tackę w krzesełku i sobie sama zajada. próbowałam kulturalnie na talerzu,ale zawsze za 5 sek talerz ląduje na głowie lub podłodze i tyle z jedzenia. I my czasem też mamy dni na mleku,ale chyba czas wyluzowac. dziecko się nie zagłodzi,a może po prostu te biedne dziąsła dostaja w kość przy stałych pokarmach i Młoda nie daje rady nic jesc innego. 0 i w ogóle te łobuziaki strach zostawić na chwilę w pokoju, Kinga dwa dni temu na krzesło małe weszła i tak sobie siedziała. na kucaka na nim,a dziś maż postawił sobie kawę na kanapie, Kinga była w drugiej częsci pokoju i nagle nim się odwrcił już cały kubek kawy czekoladowej wsiąkał w kanape. i jeszcze mówi,ze to moja wina. bo stałam twarza do Kingi... hihih i nie zauwazyłam jak ten podstępny maluch się przemieścił i zbroił. dobra, lecę spać, bo czas już najwyższy. kupiłam koleżance na chrzciny prezent, znaczy dla córeczki, nie dla mamy. i bardzo mi się podoba. http://allegro.pl/koc-kocyk-z-imieniem-swieta-chrzest-narodziny-i2881304670.html piekne wykonanie i taki uroczy ten misiak. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niepamiętamhasłafasola
Tojahu wcale trzeźwieć nie musialam bo sylwestra przespałam niechcący , no trudno czasu nie cofnę ale już dawno 1 stycznia nie byłam tak wyspana :) dziecko mi się zmieniło podczas ostatnich kliku dni, cieszę sie że urlop mam i widze to wszystko :) wcześniej tuptał ostrożnie i ciągle tyłek zaliczał teraz łazi gdzie chce i kiedy chce płynnie i elegancko , wcale mnie nie słucha , pcha się na schody , szuflady otwiera , z szafek wyciąga wszystko - a wczesniej go to nie interesowalo, dzis butelke wina z szafki wyciągnał i mi pokazuje ...... normalnie jakiś dorosły facet jest, decyduje co chce jeśc , pokazuje mi ręką co mu podać, glosno krzyczy i ciągle do siebie gada dadadadadada albo tatatata o mamie nie chce słyszec :) smieszny jest , gada i gestykuluje jakby z kimś rozmawiał rośni mi mały Gagatek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to się zgrałysmy siostro-swatowo! :-) i się nie tlumacz,za dobrze Cię znam,byś mi tu kity o bezalkoholowych imprezach wciskała. nawet dziecko Ci butle wina wyciąga ,a nie puszkę z mlekiem. wiesz... tu już nic napisac więcej się nie da hihih ale przyznam się,ze Kindzia też dopadła butle z nalewką domową i normalnie od razu buzia na gwint i pić będzie. szaleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawnatika27
hej. ja napisze cos jutro bo szukam cos w necie na temat tego budzenia co pisalam. jeszcze w pon zadzwonie do pediatry zapytac czy nie trzeba mi zrobic jakis badan. bo powoli mnie to meczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×