Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

tojah hehe nie no aż tak źle ze mną nie jest, najpierw sprawdzam jakie ma funkcje, a potem akceptuje ze względu na wygląd...ale ja jestem taka świruska ze nawet jak podaje sobie i mezowi obiad to musi byc na dwoch takich samych talerzach no i takich ktore lubie:):) A no i te krzesełka nie rozkladaja sie na plasko tylko do pozycji pollezacej tak ze mozesz spokojnie wsadzic tam dzieciaczka ktory jeszcze nie siedzi (kiedy np. zaczynasz karmic malucha ktory ma 4 miesiace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem jak moja Mała ale mój Chrześniak spał w krzesełku do karmienia... Tzn czasami Bratowa coś robiła w kuchni i Mały jej przysnął a że ma dość lekki sen w dzień to go nie przenosiła... :) Moja Mała jak siedzi w Bujaczku przy naszym obiedzie też prawie zawsze zasypia- tak ją męczy jak rodzice jedzą :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.no ja juz podawalam syrop na kaszel ale po konsultacji z lekarzem takich malych dzieci nie wolno leczyc na wlasna reke.bo moj piotrus jeden dzien bral syrop a na drugi dzien jechalismy do kontroli,i juz bylo zapalenie oskrzeli i antybiotyk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiscie syruopu nie chcialam podać "jaki mam w domu" tylko isc do apteki i sie poradzic, ale chyba jednak wybiore sie lepiej do lekarza, ja bylam dopiero co przeziebiona i juz mi przechodzi, mala musiala teraz dopiero zalapac i pokaszelkuje, a boje sie to zbagatelizowac zeby pozniej nie wyszlo cos gorszego. dzieki za odp, pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka 39,5
mamusie drogie, mam chwilę -----wreszcie, żeby się uaktywnić... chrzest i kolejne szczepienie za nami. jesli chodzi o szczepienie to plastry emla się super sprawdziły rotarix miałam podać sama w gabinecie u lekarki , potem kazała mi wszystko co mała pchała do buzi kocyki pościele, itd wyprać jesli używa smoczków wygotować!!! My szczepimy starym systemem - żadnych sensacji nie było, Pola waży 5800 i ma 62 cm, moim pokarmem się najada i nie ma potrzeby dopajać!! DZiś mój starszy syn pisze próbne egzaminy gimnazjalne...Trzymajcie kciukasy!!! A jego mała siostrzyczka jest bardzo pogodna, smieje sie jak stara aż sie tym śmiechem zanosi gada do zabawek, przeglada sie w lusterku... no i uwielbia galerie handlowe- mała" galerianka"... w kwestii fotelików sie nie wypowiem bo ich nie szukam, mąż jako , że pracuje w branzy motoryzacyjnej zamówił taki, że mógłby konkurować z moim samochodem a dostał go od firmy w ramach premii!!!! Już za dwa tygodnie bee musiała się pofatygować do pracy , żeby złożyć podanie o dadatkowe tygodnie urlopu macierzyńskiego i wypełnić wnioski urlopowe. Tych dodatkowych tygodni przy dwójce dzieci mamy 4 ????? A propo Poli to cały czas pakuje rączke do buzi chyba zamiast smoka, którego nigdy nie chciała...a jezlichodzi o obracanie się to mija tylko dzwiga główkę, mam wrażenie, że też niechetnie woli chyba plecki aczkolwiek jak bylismy u lekarza to dała popis i się pieknie obracała z brzuszka na boczki...a jeszcze jedno wyobraźcie sobie , że nigdzie nie mogę dostać parasolki na mojego wóżka joolz day... słońce cudownie operuje a my jeżdzimy tyłem do kierunku jazdy... musimy złożyć zamowienie bo dopiero kompletują w sklepach letni asortyment ...rychło w czas, cholera...:( ok laski spadam na słoneczny spacer potem w Warszawie ma być burza....pozdrawiam was mamuśki i trzymam kciukasy za donie i mam tylko dwójkę dzieci...a tak tak, ten młodzieniec to mój mąż, jego wygląd to małe miki w porównaniu z opiekuńczością i super opowiedzialnym charakterem - wzrowy tata-omg , żebym nie przechwaliła , bo się schrzani... a i wyglądam az tak staro....okropne jesteście::)))) wklepuje uvb i uva 50 i biegnę na jogging wózkowy a jeszcze jedno my jesteśmy w poszukiwaniu baby jaggera go roweru- takiej przystawki rowrowej dla młodej, żeby móg rodzinnie trzaskac km. Mam jeszcze pytanie do mamuś, które są posiadaczkami leżaczka takiego do wanienki dla dzieciaczkow czy mayslicie, że sprawdzi się w baseniku.. pogoda dopisuje basenik juz niedługo będzie można wysawić na taras... może dałoby radę jej tam wstawić ten leżaczek i pod czujnym okiem mamy by się chłodziła co wy na to?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maminka 39,5
i wybaczcie tyle literówek ale znowu piszę jedną reka - młoda na cycu, dzien jak co dzień i co każdą 1,5 h:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niop rano przeczytałam ale nie zdazyłam odpisac a tu dalej to samo byłam na szczepieniu i sie wkurzyłam bo lekarka totalna olewka na krostki młodego nawet nie spojrzała i powiedziała bym ograniczyła nabiał .. porażka ale mnie denerwują te reklamy, zaraz odpisze dalej bo musze to inaczej otworzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fasolka co do krzesełek podoba mi sie to za 219zł, w tym najtańszym jest taka mała tacka, a to srednie nie wiem jak z czyszczeniem materiału - ale ono tez jest fajne!! u nas znowu kolejny kryzys z pokarmem, wczoraj byłam u kumpeli mało piłam i pewnie dlatego, w nocy było cycowanie co 1,5-2 godziny nawet, tylko pierwszy raz spał od połnocy do 3 a potem co chwilke pamietam ze ktos był z BB... moze ktos ma ochote pospacerowac tam ze mna w tym tygodniu gdy jest długi weekend :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ze tak post za postem ale to dlatego ze tu całkiem pusto, chciałam tylko napisac byscie sie nie 'bały' pieluch 4 zaryzykowalam i kupilam je i jestem zadowolona, fakt sa wieksze i wiecej tego w bodziaku na dole do zmieszczenia ze tak powiem, ale widze ze dla mojego malucha duzo bardziej komfortowe w 3 zesto mial poodciskane paski na udach i na pupie a tu zdejmuje pieluche i nic takiego nie ma, napewno sa dla malego wygodniejsze mimo ze dopiero wszedł w wage 7 kg, chyba bede je kupowała a nie 4-9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. jagódko , widze monolog prowadzisz:P Ja mam jeszcze 2 paczki rozm3, więc muszę je zużyć, a w zapasie mam 4 paki rozm4(z apteki doz) maminka- mój braciszek dzisiaj również testy pisał- podobno masakra... A żadna inna parasolka nie pasuje? Ja kupiłam uniwersalną i nawet kolor dopasowałam:) MI dzisiaj przyszło to krzesełko (za 219zł) jest bardzo fajne-polecam! W razie pytań służę pomocą:) Dziś od rana byliśmy na zakupach i kupiłam małemu 4pary spodni, 5 bluzek, 3 śliniaki , pulowerek,kocyk bawełniany- ehh takiemu to dobrze, ale sobie marynarkę i apaszkę również zafundowałam:)hihi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam mały zapiernicz to tylko piszę że byłam dzisiaj z Konradem na usg główy. Torbiel w głowie nie zniknęła, nadal jest i ma 4 mm. Ale podobno nie będzie to miało jakiegokolwiek wpływu na rozwój malucha bo to torbiel jakiegoś splotu naczyniowego a nie pokrwotoczna czy jakoś tak mi tłumaczył. Nawet nie dał mi zaleceń żeby to kontrolować. Więc ok. dobrej nockii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez z doskoku, zaprawiałm sie niedzielnym spacerem, leżę i zdycham :o zachciało mi się cycki wystawiać do słonca :o dzis byliśmy u naszej kochanej pani dr od wcześniaków, nikos to chyba jej ulubieniec, bo nie chciała nas wypuścić z gabinetu :) ach te ramki :D mały śmieje sie na okrągło i do wszystkich, więc potrafi sobie zjednać ludzi :) z nim jest wszystko ok. waży 7kilosów, rozwija się prawidłowo, tylko czeka nas teraz usg główki, bo te przestrzenie miedzypółkulowe miał nie równe, cokolwiek to znaczy :o my używamy huggies 3, są ok, no i więcej w paczce za tą sama cenę ;) krzesełko, znaczy jego funkcje odchylania użyliśmy kilkanaście razy tylko ;) też mamy ceratkę + wkałdkę z ala płócienka. na lato jak znalazł. nikoś dziś spał w nocy 10h, i potem u moich rodziców od 14.30 do 19.30! teraz leży i szama rączki :) tojah ja też mam nastrój do dupska :o dzwoniłam do depilatora i sie okazało, że najblizszy termin na początek czerwca i babka, mówi, ze grupon chyba przepadnie :o nosz szok. mówię jej, ze z kierowniczka ustalałam, ze ja po cc i moge do końca kwietnia rozpocząć, a nikt mi nie powiedział w lutym, ze trza sie zapisać na 10 tyg wcześniej! no wiec zadzwoniła do kierowniczki i groupon nie przepadnie, zaczynam 6.06. szkoda, bo sie nastawiłam, ze już. mogę być w bieliźnie ;) ale ja chyba też jestem naiwna idiotką, bo kobieta (na moje pytanie ile to potrwa) powiedziała - pierwszy zabieg około 45 minut, kolejne po pół godziny, zależy ile pani wytrzyma :o znaczy, będzie boleć??? o tym nikt nie mówił :o donia pisz co i jak? nasz ma jeszcze stulejkę do zrobienia :o a córcie mam wspaniałą, ale tak tylko się pochwalę i nie opiszę, bo sił nie mam :( idę spać, bo padam :o a gdzie tu jeszcze tą fatalną prezentacje zrobić??? pa smoki obiboki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pachnie pustakmi na forum ... U nas dziś lajtowo wstaliśmy o 8 potem tata z synkiem poszedł na spacer a ja majstrowałam obiadek. Popołudniu też zaliczyłam z małym drugi spacerek a po drodze był sklep to zafundowałam sobie spodnie i dwa staniki :) Młody teraz śpi a ja buszuję po sieci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane kobitki Nie wiem ile dam rady dziś poczytać, ale spróbuję chociaż nadrobić ale najpierw troszkę o nas :) u nas ostatnie dwa tygodnie to jakiś koszmar, Mati jest niespokojny, marudzi i ma takie ataki płaczu a właściwie krzyku, że przez 15 minut nie da się go uspokoić :( nie wiem co jest grane, do tego zaczął mocniej ulewać (mimo podawanego nutritonu), czasem nawet chluśnie że mi to na wymioty wygląda :( byliśmy nawet u lekarza i lekarka stawia na powrót kolek :( ja to myślałam że o kolkach już możemy zapomnieć bo w końcu Mati ma już 4,5 miesiąca no ale sama nie wiem :( od wczoraj podaję sab simplex i nie chcę zapeszać ale może rzeczywiście jest coś lepiej, bo dziś już aż tak mocnego ataku krzyku nie było, ale jednak coś mu dolega :( dostaliśmy jeszcze skierowanie na badanie moczu i jutro do kontroli i przy okazji szczepienie :( ja cały czas myślałam że ten jego niepokój itp to ze względu na ząbki no ale te ulewanie mi tu nie pasuje :( ogólnie ślini się strasznie, pcha do buzi całe piąstki (czasem nawet obie :) ) przez to wszystko zaniedbałam kafe i FB i przyznam że chyba z tym FB to sobie na razie dam spokój, tzn zerknę na nowe fotki ale chyba na pisanie już czasu nie będzie :) stęskniłam się jednak za Wami bardzo ale ten płacz mnie wykańcza, dopadł mnie jakiś dołek, czuję się bezsilna i płakać mi się dosłownie chce jak Matuś płacze a ja nie wiem jak mu pomóc :( zastanawiałam się czy to nie refluks ale kurcze podobno dzieci wtedy mają problem z przybieraniem na wadze a nasz skarbuś waży 7 kg , nie wiem zobaczymy co jutro powie nam lekarz. Dziwne jest też dla mnie to, że on płacze płacze po czym uspokoi się i nagle się śmieje jak gdyby nigdy nic :) z tego co zdążyłam przeczytać to gratuluję MUFI, a właściwie Wiktorkowi pierwszego ząbka :) no u nas na razie nic nie widać :) dziewczyny co do tych pieluch 4 - ja słyszałam że nie wystarczy tylko patrzeć na wagę , czasem jest tak, że wagowo można już założyć większą ale właśnie między nóżkami nie może być jej za dużo, my póki co pakujemy się jeszcze w 3 :) agniesiulka Super, ze Nikoś ma się świetnie :) no i wcale się nie dziwię, że jest ulubieńcem pani doktor :) doniajulia Trzymamy kciuki :) kajek20 Matusiowi już też się zdarzyło podczas płaczu wymówić "mama" ale najlepiej wychodzi mu podczas złości "Nieee" co do basenu dla niemowląt to mam zamiar jutro spytać lekarkę, też mmamy zamiar się wybrać ale jeszcze nie wiem jak to ze mną będzie bo nie mam jeszcze stroju 1-częściowego a w 2-częściowym pokazywać się w moim przypadku niewskazane :) też mi się gdzieś o uszy już obiło, że dla takich maluchów woda powinna być ozonowana ale nie wiem czy to prawda, u mnie w okolicy takiego basenu chyba nie ma :( niestety nie dam rady dziś więcej poczytać bo dosłownie oczy mi się zamykają, mam nadzieję że jutro przy porannej kawie coś jeszcze poczytam buziaki i spokojnej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, czy ktoras z was ma tez moze przypadek ze malenstwo musi miec podcinane wedzidelko jezyka? mi ostatnio ortopeda(mała sie u niego rozplakala i zobaczyl ze jezyczek ledwo podnosi) powiedzial ze musze sie zglosic do chirurga miedzy 9 a 12 miesiacem, ma ktos podobna sytuacje? boje sie troche, kuzynki syn mial podcinane i teraz tak mowi ze ja go ledwo rozumiem.. lepiej teraz podciac czy jak bedzie wieksza tzn pare latek bedzie miala, bo to przeciez trzeba cos pozniej robic zeby sie nie zroslo i ponoc zastrzyk daja znieczulajacy, to gdzie to takiemu malenstwu co nic nie rozumie i nie bedzie wspolpracowac. Co myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam o poranku dziewczyny a jak to jest z tymi skokami rozwojowymi? skoro Mati urodził się w 37 TC to powinnam te 3 tygodnie od wieku odjąć czy liczy się normalnie od urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej. Ja też jakoś nie mogę ostatnio wygospodarować czasu żeby posiedzieć na kafe. Wczoraj pojechałam kupić sobie sukienke na chrzest. Ułaziłam sie po sklepach , naprzymierzałam chyba z 50 i w końcu trafiłam na jakąś, i już nie miałam więcej siły, nie kupując nic więcej wróciłam do domu. Mąz mi mówi że ja to niedługo będe musiała do Mediolanu po ciuchy jechać. Agugusia u nas mieliśmy podcinane wędzidełko jak mała miała coś koło 2 miesięcy. Nawet któraś z Was mi tu pisała ze lepiej wcześniej to zrobić, zreszta przy wypisie ze szpitala lekarka też mówiła żeby jak najszybciej bo z większymi dziećmi jest gorzej. wizyta trwała może z 10 minut, nic żeśmy potem nie masowali ani nic takiego. nic sie nie zrosło, od tego czasu widać przynajmniej że mała języczek ma bo tak to nie wyciągała go daleko :-). My robiliśmy to u laryngologa, popsikała jakimś znieczulającym, ja trzymałam małą na kolanach i trzymałam główkę a mąż rączki i pani jej szybciutko przytrzymała takim przyrządem języczek i trachnęła skalpelem, Nie powiem troszkę krwi było, ale już po wyjściu z gabinetu było ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agugusia zadzwoń sobie do jakiegoś laryngologa, bo tego nie musi chirurg robić. ja szukałam daleko a tu się okazało że nawet w takiej małej mieścinie jak moja można zrobić to prawie od ręki. pisze prawie bo jednego dnia poszłam zapytac a na drugi dzień poszliśmy z małą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze doczytałam ze kazał Ci sie zgłosić od 9 miesiaca a mi z kolei w szpitalu przy wypisie kazali do 3 miesiąca to zrobić. Synek mojej koleżanki tez miał podcinane jak był malutki i z mowa jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. daje tylko znać że jestem... sporo problemów więc nie mam czasu na kompa. Z Halinką wszystko ok. Rośnie zdrowo. pozdrowienia i uściski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :) wczoraj już zaczęłam do Was pisać, ale mąż skutecznie uniemożliwił mi dokończenie posta, więc niestety musiałam to przełożyć na dziś... żebyście nie myślały, że mi tak fajnie, to pÓźniej działanie męża skutecznie zakończyła nasza pociacha, która stwierdziła, że z mamusią jednak śpi się najlepiej :) Sylwka-jak czytałam Twojego posta, to tak jakby to był opis mojej mati(matyldy), widać matusie tak mają... a tak serio, to u nas ta jazda zaczęła się po szczepieniach. taki wrzask, że nic nie pomagało. rączki też pchała do buźki i się śliniła, ale wczoraj Pani dr powiedziała, że do ząbków jednak daleko. tak czy siak, pomogła jej Camilia, która właśnie na ząbkowanie jest. podobno taki niepokój wywołuje hexa...u nas tydzień od szczepienia minął wczoraj. zgrubienie na nóżce się utrzymuje, ale z zachowaniem o niebo lepiej... nam pediatra zaleciła opóźnić kolejne szczepienie o 2 tyg. i zrobić 10 dni przerwy między hexą a pneumo... Agniesiulka - co się dziwisz, widać Nikoś to ulubieniec nie tylko forumowych ciotek, ale zaskarbił sobie również sympatię personelu medycznego :) swoją drogą jesteś moim forumowym ideałem mamusi... oj, jak ja bym chciała ogarniać chociaż połowę tego co Ty :/ opieka, gotowanie, sprzątanie, ahhhhh super babka z Ciebie i już! Fasolka - ojjjj nasza forumowa trendsetterka w dziedzinie zakupów dla maluszków :D:D:D od początku szalałaś z zakupami, ale widzę, że uwielbiasz to przy każdej kolejnej okazji :P dobrze, że można na kimś polegać w kwestii rozeznania rynku gadżetów dla smyków. i widzę, że mancia ładnie Cię w tej dziedzinie goni... Jagódka- u nas też olewka w przychodni... też mam odstawić nabiał, którego wcale nie jem, a mała robi brzydkie kupy od urodzenia... jak chciałam czegoś więcej się dowiedzieć, to dopiero u prywatnego pediatry 100zl/wizytę... co do sąsiadów i wózków, to ja mieszkam w bloku, gdzie jest 16 mieszkań i w 6 są maluszki. wszystkie wózki stoją na dole pod schodami i nikt nie ma z tym problemu, ale swoją drogą ludzie to prostaki i chamy, jak prostych spraw nie rozumieją... Kushion - mi wózek też uciekł... z malutką... to było na samym początku na ganku pod blokiem. prawie mi nogi z tylko wyszły tak za nim biegłam, ale złapałam :) i już nigdy od tej pory nie puszczam rączki od wózka, jak mała jest w środku... po aktywności na forum widać, jak nasze maluchy rosną i ile potrzebują uwagi :) maminka - myślę, że na taras/balko jeszcze troszkę wcześnie.3mam kciuki za wyniki syna i wybór jak najlepszej szkoły. co do wagi, to moja ma 14,5 tyg i waży 5570g i tyje 0,5kg/mc i dr też odradza dokarmianie, żeby ustrzec się alergii... widać będzie filigranowa i już :) moja mała w końcu wraca do siebie po tym głupim szczepieniu... dziś nawet udało już mi się zrobić pranie i zacząć wiosenne porządki w szafie... mam nadzieję, że będzie coraz lepiej. chociaż może nas dopaść skok rozwojowy 14-19 tyg :/ a ja poza aquaaerobikiem wróciłam też do zajęć fitness na sali. po pierwszych, dość intensywnych zajęciach, poza mokrym tyłkiem od potu nic mi nie było. a nastrój extra i nastawienie też! więc szczerze polecam taką godzinkę dla siebie w ciągu dnia :D miłego dnia dla wszystkich mamuś i dzieciaczków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam chwilkę spokoju - udajemy, ze jesteśmy na spacerze :) okno otwarte nikoś ubrany jak na spacer - weranduje się. ze mna ciutke lepiej. za to on dał popalić mi, aż w końcu załapałam, zę to pora na spacer, wiec hyc go na bujak i pod okno :) póki co śpi :) julka to ześ zaszalała na drugim spacerku :) ja póki co nic na razie nie kupuję. aż nie schudnę :D sylwka idź z małym do lekarza. nikoś też sie ślini i pacha rączki do buzi, czasem tak głęboko, że się dusi :o doczytałam, ze jutro idziesz do lekarza. no niech sie wypowie :) sylwka mi lekarki kazały liczyć wszystko jak podają tabelki (początkowo tylko wymiary szły do wcześniaków) a teraz juz chyba nie. no i za miesiąc podawać bedziemy pierwszy posiłek :) dziewczyny karmiące cycem, czy wasze maluchy też wam masuja piersiki :D:D:D sandra zatem życzę dużo sił :) monia teraz mnie chwyć za nogi bo pofrunęłam :D przestań sie wygłupiać :P ty latasz na fitnesy i aerobic :D a ja w domu :o i czytam że porządki robisz w szafie, to jak skończysz wpadnij do mojej :D no i kicha, atak kaszlu (mojego) obudził synusia :( papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok sytuacja opanowana :) monia patrzę na pokój - jakby bomba padła :o pranie wisi na suszarce, tesi zabawki porozkładane na stole, kartony różnego rodzaju leżą na podłodze, bo niefortunnie wypaliłam córci, ze zrobimy zamek z kartonów i żyć nie daje, mąż przywiózł kilka kartonów i czekają az sie mama w końcu ugnie i zacznie z córcia sklejać :o no ale dziś nie dam rady, dziś sie choruję. bez make-upu (tesię odbierze babcia z p-la) bez fryzurki, no, niech będzie, w piżamie już nie jestem :D aż tak źle nie jest :D matko litości!!! pies zaczął szczekać pod blokiem, obudził mi dziecko :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwka basen na pewno ten z wodą ozonowaną :) Agugusia u nas też węzidełko za krótkie ale lekarka powiedziała ze na podcinanie za wcześnie i tyle wiem na kolejnej wizycie znowu bede pytałs, jakbys sie czegos dowiedziala to pisz Betinka dzieki za Info nam tez mówili ze niby potem ale chyba lepiej teraz się umowie i niech sie laryngolog wypowie Agnieisulka mój przy karmieniu albo trzyma cyc jak butelke, albo palcem sobie wodzi po piersiach i rowku miedzy nimi, albo trzyma mocno koszulke lub stanik by mu mama cyca nie zabrała hihi ie no tak sie smieje bo wyglada to komicznie mały wczoraj szczepienie a dzis jak to on nie umial zasnać a zmierzły jak trzy światy to cyc i zasnął wykończony przy nim i wlozyłam do lozeczka, on bedzie okropnym maminsyneczkiem jak tak dalej pojdzie Agnieiulka u mnie z make upem ciezko, zostawilam kosmetyczke w Bielsku u tesciów w Świeta, ale teraz w weekend tam jedziemy :) poza tym i tak sie rzadko maluję, za to jak wczoraj byłam w pacy na rozmowie z szefową to sie odszczeliłam :) duzo chodze w spodniczkach bo w jeansach mi niewygodnie z powodu rany po tym cc, musze jakies nowe spodnie kupic, w ten dlugi weekend licze ze sie wybiore o ile sklepy beda czynne w piatek albo w srode :) a moze w wtorek skocze maz bedzie caly tydzien w domu i te 3 dni ma pracowac zdalnie to by mu nie przeszkadzam malego wezme i hup na zakupy :) zeszłam z tematu a mialam napisać ze zdrówka życze :) u nas chmury i wiatr i jakos dzis i tak na spacer nie pojdziemy :( poza tym maja pradziadkowie Kubusia wpasc ja mam taki sposób ze pisze jak jem obiad albo sniadanie chyba ze jedną reka jem a druga trzymam Kubka przy piersi hehe dziecko glodne a obiad by wystygł to tak karminy poza tym zrobilam cały gar ogromny zupy barszczu ukrainskiego bez fasoli i bedzie na dwa dni, dzis na drugie kotlety i buraki a jutro .... z barszczu mam miesko to zmiele i do ciasta francuskiego bedzie barszczyk i takie krokieciki niby :) no i wczorja do tych krokietów potrzebowałam miesko i z duzej ilosci zeberek zrobiłam rosołek, czesc jako podstawa barszczyku a czesc do pojemników i do zamrazarki :) potem jak bedzie fajna pogoda a mi sie nie bedzie chciało gotowac to tylko wyciagne i warzywa z torebki albo makaron, kasza itp i zupa z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak wygląda biegunka u niemowlaka? od wczoraj młoda robi wodniste kupki ze śluzem bardzo często jak na ostatni czas bo przy każdym karmieniu i czasem też pomiędzy, również dziś 2 razy w nocy zrobiła, jestem umówiona za tydzień do lekarza bo tez mi sporo ulewa i nie wiem co z tym zrobić, samopoczucie ma dobre nie płacze raczej, śmieje się, bawi, nie wiem czy to normalne? a i jeszcze coś czy z takim czymś zapiszą mnie na stronę chorych dzieci? bo jest dziś 1 wolne miejsce ale nie wiem czy to jest powód, że tak powiem i czy jest sens targać tam dziecko jesli ma sie spotkac z dziiecmi chorymi np. na jakieś zakaźne choroby itp., nie wiem kurcze, nigdy jeszcze dziecka chorego nie miałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elzunia1 wklejam znalezione kiedyś na necie, może pomoże: Co dziecięca kupka mówi nam o stanie organizmu naszego dziecka Zawartość pampersa naszego dziecka to wbrew pozorom bardzo ważna rzecz, która "mówi" nam o stanie organizmu naszego dziecka. Dlatego też warto wiedzieć kiedy udać się do lekarza: Kupki zdrowego dziecka: 1. Kupka ciemnozielona, prawie czarna, gęsta i lepka- jest to pierwsza kupka naszego dziecka tzw. smółka, którą dziecko powinno wydalić w ciągu 24h i jeśli tak się stanie, oznacza to, że wszystko jest w porządku, a jelitka naszego dziecka dobrze pracują. 2. Kupka w kolorze żółtym, półpłynna bądź rzadka, w wyglądzie przypomina jejecznicę- jest to normalna kupka zaraz po smółce, może przybierać różne zabarwienia żółtego w zależności od menu karmiącej mamy, pod wpływem powietrza może się utleniać i mieć jasnozieloną barwę. 3. Kupka o ciemnożółtym lub jasnobrązowym zabarwieniu, przypominająca musztardę i zawiera grudki- to zupełnie normalna kupka zdrowego dziecka, grudki to wynik niedojrzałego jeszcze układu pokarmowego. Kupka zdrowego dziecka, ale... 1. Rzadka kupka w zielonym kolorze, czasem pienista z domieszką śluzu- taka kupka może się pojawić jednorazowo przy wprowadzeniu jakiegoś nowego produktu bądź przy kuracji antybiotykowej, jeśli pojawia się rzadko to nie ma problemu, jeśli jednak kupce towarzyszy kolka lub wysypka może to świadczyc o alergii pokarmowej bądź też zwiastować rozwijającą sie w organiźmie dziecka infekcję wirusową lub bakteryjną, dlatego warto skonsultowac się z lekarzem. 2. Pomarańczowa, fioletowa, czerwona kupka o normalnej konsystencji- zabarwienie kupki to zwykle wynik zjedzenia jakiegoś pokarmu np. jagód, ale gdy towarzyszy temu ból brzuszka, bądź wysypka należu udać się do lekarza, gdyż ozanczać to może, że maluch ma problemy z trawieniem. 3. Kupka bardzo ciemna, prawie czarna- może się pojawić u dzieci przyjmujących preparat żelaza, bądź mieszanki wzbogacone w ten pierwiastek, jeśli tak jest nie ma powodu do obaw, jeśli jednak nie podajesz dziecku żelaza, to powinnaś udac się do specjalisty. Taka kupka to zwiastun problemów: 1. Kupka biała o konsystencji gliny- taka kupka może świadczyć o poważnych problemach z drogami źółciowymi lub też o zapaleniu wątroby 2. Kupka ze śluzem- świadczy o niedojrzałości lub stanie zapalnym układu pokarmowego, często ma związek z podaniem nowego produktu dziexcku, dlatego należy go na jakiś czas odstawić. Jeśli kupce towarzyszy kolka, wysypka lub bóle brzucha, może to śwaidczyć o stanie zapalnym np. w przebiegu alergii czy infekcjii. Należy udać się jak najszybciej do lekarza. 3. Kupka twarda, zbita ze smużkami krwi- to najprawdopodobniej zaparcie, a krew jest wynikiem pęknięcia ściany odbytu. Należy wtedy podawać dziecku dużo płynów i owoców bogatych w błonnik, który dziecku pomoże. ograniczyć natomiast należy produkty mączne, czekoladę i banany działające zatwardzająco. Można też podać rozluźniające probiotyki. Dużą pomocą dla dziecka będzie też masaż brzuszka oraz podanie czopka glicerynowego. Gdy w kupce pojawia się krew należy skontaktować się z lekarzem. 4. Kupka bardzo luźna, wodnista, częściej niż trzy razy na dobę- to najzwyklejsza biegunka. Należy podawać dziecku duże ilości płynów, gdyż grozi mu odwodnienie. Jeśli dziecko dodatkowo wymiotuje, natychmiast udaj się z nim do lekarza. Można też podawać specjalny preparat, dla uzupełnienia płynów w organiźmie. Możemy spróbować domowych sposobów na powstrzymanie biegunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam czasu pisać dziewczyny, moje bliźniaki dały dzisiaj rano niezłego czadu, nie wiedziałam do którego lecieć. Dobrze że Majka jest to ja zajmowalam się Kinią a Majka podawała Konradowi smoka jak wypluwała. Nie wiem czy to nie zęby, Konrad dzisiaj sobie włożyl całą pięść do buzi aż zwymiotował, a Kinia kocyk gryzła. Tylko u mnie jak na ręce wezmę to spokój, ale jeszcze nie opanowałam techniki jak wziąć 2 na raz :) Pakujemy się, jutro jak mąż wroci z pracy to wyjazd i 8,5-9godz jazdy. Niedobrze mi na samą myśl bo mam chorobę lokomocyjną. jeszcze na szybko: maminka - ja takich luksusów jak leżaczek do wanny nie posiadam :) z urlopem nie wiem bo jeszcze nie wypisywalam Edzia - z zakupami dla siebie mogę się powstrzymać, ale dla dzieci to często nie. Zwłaszcza jeśli chodzi o sukienki dla Majki :)) agniesilka - a co Tesia wykombinowała? :) sylwka79 - witaj w klubie, tylko u mnie dopiero od wczoraj marudy z dzieciaków. Oby szybko minęło:) u nas slina leje się litrami, zaglądałam maluchom w paszczę i u Kini to nic nie widać, Konrad ma na dole 3 białe kreski. A może to skok rozwojowy.. Nie wiem jak je liczyć bo moje też z 37tc. betinka1 - ja też tak miałam z kiecką na chrzciny. :)) Sandra11 - a cóż się stało? tojah - owiń się w folię i po domowych komnatach biegaj ;) piszecie o jedzeniu:obiady ja codziennie gotuje, zdechłabym z głodu jakbym liczyła na męża, on po 18 wraca Ja będę teraz trochę mniej pisała.. jak wrócę z wojaży to moja aktywność powinna znowu wzrosnąć :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
youstta - dzięki, czytałam kiedyś coś w tym stylu i raz jeszcze przeanalizowałam, ale problem w tym, że tam piszą, że jak 3 kupy i więcej to biegunka, ale u niemowlęcia karmionego piersią może być tych kup tyle ile jest karmień, stąd ja nie potrafie tego rozpoznać, no ale ewidentnie chyba jakaś alergia na coś, póki co oczyszczam moją dietę z wszystkich podejrzanych rzeczy i przechodzę znowu na indyka, marchew, ziemniaki i ryż, musze się wyżalić bo przestraszyłam się tego wszystkiego i podałam młodej mleko modyfikowane, no i po nim kupa ładna, żółta, z farfoclami bez śluzu, no i jednak wygląda, że młoda czegoś nie toleruje w moim pokarmie, czuje się strasznie, jakbym miała jakąś truciznę w piersiach, no nic, spróbuję jej wieczorem podać znowu pierś i zobaczymy... ehh nie wiem co z tym zrobić :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u nas też kiepsko z pisaniem, SORRY :) ale ciągle wędrujemy , dziś 3,5 godz , trochę tańczymy :) dziś dotarło krzesełko, jest ok no i zamawiam rower treningowy bo już patrzec na siebie nie mogę, odstawiłam słodkie i pieczywo, no dobra ograniczyłam :P ale sporo zobaczymy jaki będzie efekt , youstta pomyślę o tej folii :) co tojah proponujesz, życze udanego wyjazdu :) i wracaj tu do nas prędko, to że nie pisze bo nie mam kiedy to nie znaczy że nie czytam - lekturę śledzę codziennie obowiązkowo , żeby taka obowiązkowa był w ćwiczeniach na brzuch .... no ale nie można mieć wszystkiego Fifik próbuje sie przekręcic z plecków na brzuch ale kończy na boku, nerwa ma strasznego że mu to nie wychodzi, cudnie je marchewkę :) ale i tak potem idzie butla w ruch więc się nią nie najada , ile tej marchewki powienien jeść ? jakie ilości ? jak się orientujecie to piszcie no i co wprowadzać po marchewce - jabłko ? czy coś innego no nie da mi rozbójnik napisac i się awanturuje na macie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×