Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

mamy karmiace piersia jak nie wracacie do pracy i nie musicie to po co sie spieszyc z rozszerzaniem diety?ja bym poczekala.:-) choc skoro juz tyle z nas daje inne pokarmy to wiem,ze az korci:-) by tez to przezyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już bym przegrała zakład:P dobrze, że się nie zakładałam, bo bym musiała spełniać życzenia męża:P tojah - no właśnie ja wracam we wrześniu, i spokojnie zdąże wprowadzić nowe pokarmy, zacznę w lipcu wprowadzać, może już będzie siedział

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Smeffetka ja wprowadzam bo wracam w sierpniu :( no to jak ty zaczynasz od lipca to ja od czerwca, no ostatni tydzien maja zaczełam, ale powoli dalej daje po troszeczku, nic na sile no i chwale ze ładny chłopak tak ładnie je itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tika27 szczerze to nie wiem czy są jakieś efekty bo mi to ciężko ocenić , jak dla mnie to wszystko wygląda ok a tu widzisz że lekarz mówi ze nie , no i nie mam pojęcia , bede smarować 2-3 tygodnie tak jak zalecone i potem pójdę żeby to oglądnęła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
postawiłam 2:1 na grecję , choć pierw chciałam 1;1 to teraz mam , a mogła być wygrana nas znajomi zaprosili do " klubu kibica" tzn tv wyniesli do ogrodu , nastawiali z 20 plastikowych krzesełek, znajomych zaprosili wszyscy na czerowno ubrani no i grill , ja pierśc sobie na grilla zarzuciłam ale klimatu nie czułam zupełnie, nie dosc że żaden ze mnie kibic to jeszcze wszyscy lekko wgięci ja pijąca wodę ,mój po kilku już mnie wkurzał , i niezrozumiały dla mnie nastrój ogólnej zabawy i głupich żartów , nie odnalzłam się wcale , a po dotarciu do domu pokłócilismy się a do dupy...........zjadałm owsianke i tak se myślę że jakieś brzuszki by się przydało robić żeby ta skóra tak nie wisiała, myślę i myślę i strasznie mi się nie chce, a nie mogłoby się tak samo wchłonąć .............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Cierpię na brak czasu, w związku z naszym wyjazdem w przyszły piątek mam wiele do zrobienia, wiadomo zakupy, prasowanie wrrrr :( , dziś cały dzień sprzątałam no i po prostu nie mam kiedy pisać, zerkam tylko w czasie śniadania co tam naskrobałyście (wiem nieładnie, no ale cóż), mam nadzieję że mi wybaczycie :) nadrobię - obiecuję!! Miałam napisać co tam po wizycie u pediatry :) a więc Mati waży 8300 g :) Co do napletka to dziwne ale moja lekarka kazała się wstrzymać z ruszaniem go do ukończenia roku, normalnie wielkie oczy zrobiłam jak to usłyszałam.... ja jednak mimo wszystko postanowiłam delikatnie w tym temacie już działać bo boję się że spotka nas później to co Fasolkę i Tikę :( Miałam listę pytań ale zapomniałam o temacie zimnych i spoconych stóp :( 9 lipca mamy szczepienie to wtedy podpytam, podajemy wit D i mam nadzieję że moje dziecko ją prawidłowo przyswaja... Niestety u Matusia pojawiła się mała przepuklina pępkowa i tzw przepuklina kresy białej, oczywiście zmartwiło mnie to, ale lekarka mówi że to z uwagi na słabe mięśnie brzucha i że jak zacznie sam siadać to mięśnie się wzmocnią i może to zniknąć... Aha, wiem że pisałyśmy kiedyś że niektóre dzieci robią taki jakby mostek... nam lekarka kazała tego pilnować i jak tylko widzimy że Mati się tak wygina mamy odwracać jego uwagę i dźwigać mu nóżki (tak jakby miał ćwiczyć rowerek) żeby się rozluźnił... Fasolka Pytałam o te posiłki dla naszych pociech, nie jest źle ale podobno najlepiej jest jak dziecko wypija w ciągu dnia 3x mleko i zjada 2 posiłki stałe, ja jej mówiłam że u nas na deserku Mati tak długo nie wytrzyma i mi poradziła deserek mieszać z kaszką (wiem Ty kaszki nie chcesz dawać, ale tylko piszę co mi mówiła:) i powiem Ci że to działa, zaczęłam mieszać kaszkę mleczno-ryżową z słoiczkowym bananem albo jabłuszkiem i Mati wcina jak szalony :) no i spokojnie wytrzymuje po tym 3-4 godziny :) a więc u nas to teraz wygląda tak: 5-6 - 150 ml mleko 9-10 150 ml mleko + 2 łyżeczki kleiku ryżowego 12-13 obiadek (od paru dni zdarza nam się zjeść cały mały słoiczek) 15-16 deserek (mieszany z kaszką) 19-20 mleko 180 + 2 łyżeczki kaszki manny Ja zadowolona i Mati też :) Co do poznawania smaków to tak jak pisałam Mati uwielbia posiłki mięsne :), poza tym jadamy zupki jarzynowe a ostatnio smakowitym (dla niego!) daniem okazała się dynia z indykiem :) wg mnie obrzydliwe, ten zapach okropny i smak bleeee , no ale jemu smakowało bardzooo. Mam też zamiar zrobić drugie podejście do szpinaku i tym razem kupiłam z hippa , może będzie mu bardziej smakowało niż bobovita :) Kurcze nie pamiętam co tam naskrobałyście przez te kilka dni, muszę wrócić do Waszych postów... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa jeszcze jeden temat był poruszany! włosyyyyyy o matkoooo u mnie też koszmar, wypadają i wypadają i końca nie widać , biorę od nowa femibion i używam tej mgiełki radical i efektów brak więc kupiłam dziś belissę, mam zamiar zażywać razem z femibionem, mam nadzieję, że żadnej wit nie przedawkuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś zrobiłam kolejne podejscie do hippa ziemniaki z dynią no i odruch wymoitny na całego..........u nas najsmaczniejsza zupka jarzynowa ale z gerbera , z bobovity nie zje ale wcale sie nie dziwię bo śmierdzi olejem jak dla mnie za mocno a u nas Sylwka nie da rady z 3 posiłkami mleka bo ostatnie mleko przed snem to jest o 21 i u nas mimo owoców i warzywek to wychodzi 4x mleko jak je co 3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ech jeszcze mi plamy po słońcu znowu wyszły :( drzewo dziś zwoziłam narobiłam się ostro no i slonko było, a do takiej pracy nei przyszło mi do głowy smarowac się kremem z filtrem i znowu mega wąsy :( już mi dziś zwrócono uwagę że brudna jestem pod nosem Tojahu a jak ten twój cudowny krem ? działa coś czy jak nivea :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze się chciałam pochwalić że Fifik mi dał tak rano popalić że do godz 8 miałam umyte już 3 okna i pralka chodziła :) tak matkę zmotywował do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fasolinko- oczywiscie,ze dziala.pieknie nawilza:-) mysle,ze tak 2miesiace musialabym stosowac by cos zobaczyc. ale Ty sie zawsze smaruj 50tka,promieniowanie rozproszone tez opala.polecam Iwostin Solecrin. a moja Kindzia spala dzis 2godz i zadnej motywacji do sprzatania nie sprzedala mi.zobacz jakie te dzieci rozne sa. i widze,ze duzo z Was cierpi wlosowo.badziewie hormonalne.końca nie widac. milego dnia kushion masz szczescie,ze byl remis,bo by baty byly na goly tylek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze mama
hej jestem styczniowka, 8 tydzien sie zaczyna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
Sylwka 79 jaka kaszke manne dodajesz do mleka? ja mam taka błyskawiczna, myslisz, że moge poprostu do wieczornego mleczka dosypać? normalnie powinno sie ja gotować ok 3min, to może lepiej zorbić osobno i dodać? raz podałam małej tą kaszkę z Hippa na dobranoć i rozrzedziłam z mlekiem żeby łyżeczką nie podawac i ladnie cała noc przespala,a po kaszce mleczno ryzowej dalej mi sie budzi ok 3-4, tyle że śpi od ok 19:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela Ja mam mleczną kaszkę mannę z Nestle, już mi się powoli kończy i tym razem kupiłam z Bobovity. Ja to po prostu mieszam 2 łyżeczki z częścią wody odmierzonej na mleko i potem mieszam. Mi lekarka mówiła że te zwykłe błyskawiczne trzeba przegotować i wtedy dolać do mleka. Tej z Hippa jeszcze nie miałam, ale wiem jaka to jest i myślę że możesz spokojnie ją dosypywać do mm tak jak ja robię z tą z Nestle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagódka_1984 _
znowu z kompa męza Fasolka co do kaszek to sprawdzałam i czytałam o kaszkach no i te kaszki z Nestle w kartonowych opakowaniach są bez cukru i tak samo bez cukru są kaszki w kartonikach z Hippa i mimo ze są one droższe to zamierzam w nie zainwestowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tojah to Kindzia spała, a mój był czynny i razem okna myliśmy tylko gadać do niego musiałam :) takze wstydź się że mimo dwóch godzin czasu które ci córa łaskawie dała nic pożytecznego nie zrobiłaś :P a jak mój spi to ja zazwyczaj na neta wskakuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pasolo- wstydzę się ;-) ale na swoją wymówkę mam to,iż starsza cora jest jeszcze do obrobienia i gdy się nie daj Boże zbyt nudzi to tak hałasuje,ze zapomnij iz Kindziuk pospi choć kwadrans. Zatem było czytanie, rysowanie i przytulańce-gilgańce. Jak mogłaś postawić na Greków, Ty patriotko jedna! Klaps!!! Ja się kompletnie nie znam, nie ogladam, a i tak stawiam na naszych, poza trenerem,który zapomniał chyba garnituru i głowy.na sam koniec. ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela, obowiazkowo trzeba zwykłą kaszkę manne błyskawiczną ugotować. Polecam ugotować w wodzie i dodać do deserku, obiadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
tojah tak właśnie robię, dodaje troszkę do o biadku. chciałam sprobować dodać jej kasze manne do wieczornego mleczka, żeby przespała całą noc, ale nie wiem czy to nie za duża dawka glutenu, wiec chyba pozostane przy kaszkach mleczno ryżowych i cierpliwie poczekam aż mała sama sie przestawi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie :) Jakie tu pustki... Rimela Z tego co wiem, to przy wprowadzaniu glutenu należy kaszkę mannę dodawać tylko do jednego posiłku, jeśli więc dodajesz do obiadku albo do deserku to nie powinnaś już dodawać jej do mleka. Wysyłałam wczoraj linka do takiego poradnika bobovity :) A my dzisiaj zaliczyliśmy spacerek pierwszy raz w spacerówce :) Mati zadowolony że mógł podziwiać świat no bo jednak więcej widzi nawet na leżąco :) trochę się obawiałam że będzie marudził że mu niewygodnie w tych pasach, no ale podobalo mu się i nawet drzemkę zaliczył :) , a więc gondola już spakowana na szafie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylwka u nas to samo dzis czesc spacerowa wózka 3w1 miała debiut i gondola została na strychu u tesciów ... spacerówka rewelacja, ale mamy rozkładaną na całkiem płasko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jagódka Nasz też się rozkłada na całkiem płasko i dlatego się zdecydowaliśmy już jej użyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwka :) no to super, ja mam Jedo tylko chyba nam w piwnicy taki sąsiad kopnął do wózka bo z dnia na dzień wózek się skrzywił, teraz sam skreca w jedną stronę, przy składaniu nie wskakuje wszystko jak powinno i trzeba ręcznie poprawiac i przy przednim kole w łączeniu koła z stelażem jest pękniecie :(:(:( aa Edzia fotelik do karmienia super!!!! Fasolka w nas ziemniaczki z szpinakiem Bobovity poszły super :) jutro miał byc ziemniak z dynią z Hippa ale oni każa zuzyc nastepnego dnia reszte a my jemy w 3 dni (ziemniak i szpinak pękły w 2 dni bo nie chciałam z bielska troche w słoiczku przywozic do domu a mały chciał jeść jeszcze), wiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
sylwka79 czytałam ten artykuł i wiem, że trzeba powoli gluten wprowadzać. Chodziło mi bardziej o to, że do obiadku jej dodaje tylko łyżeczkę, a do wieczornego mleczka musiałabym więcej. Nie będe kombinować i poczekam aż córcia sama dojrzeje do całej przespanej nocki :) wskoczylście już w spacerówki, super. ja się ciągle zastanawiam, bo mała jakoś średnio zbiera się do siadania. Też mam spacerówke z 3w1 Jedo, ale zamierzam kupić Chicco Simplicity. Wiecie coś może o tym wózeczku?czytałam duzo pozytywnych opini, no i niecałe 7kg, co przy moim 3. piętrze jest dużą zaletą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! U mnie z włosami jakby trochę lepiej,chyba juz ten proces wypadania się wstrzymał,przynajmniej mam taką nadzieje,bo wczoraj jak myłam włosy to już nie wyciągałam ich przy suszeniu garściami jak wcześniej,także mam nadzieję,ze to co miało wypaść wypadło i już mam to za sobą;-) Kolejną rzecz którą mam za sobą to pierwsza miesiączka po porodzie.Jakoś nie za bardzo wierzyłam w skuteczność jakiś tam ziołowych leków,ale lekarka miała racje,że powinno się tam wszystko ładnie obkurczyć i wystąpi miesiączka.No i 8ego dostałam niestety:-( ,tak fajnie było bez niej.I chyba nawet zapomniałam już jak to jest ją mieć,bo w sobote wybrałam się na zakupy i wróciłam z plamą na dupie:-O Myślę ,że to pewnie ta pierwsza po porodzie taka porządna jest,może się tam jeszcze wszystko oczyszcza,bo normalnie to nie miałam tak ,żeby co chwile biegać do łazienki,bo potop w spodniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:-) wstawac!ja juz wrocilam ze spaceru malegoi ogarniam chate,bo na wizyte zapowiedziala sie kolejna polozna.juz sie zastanawialam czy w tej przychodni juz kontroli w pozniejszym okresie sie nie robi i prosze pani sie odezwala.:-) a ponadto dziekuje za zyczenia zdrowka,starsza ma sie lepiej,mlodsza chyba gorzej.kaszel jej przeszkadza w spaniu,bo normalnie malo kaszle,ale jak tylko zmruzy oko to sie zaczyna :-( no i moj wczoraj wieczor wpadl na pomysl,by wykorzystac kilka dni wolnych jakie mu sie cudem przytrafily i jechac dzis nad morze na 3 dni.nocleg jakis znalazl i po poludniu jedziemy.licze,ze Kindziulce sie poprawi od tamtego powietrza.oby:-) pozdrawiam. a u nas tez szpinak i pyry smakowaly.bardzo! dzis dynia i pyraki.:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie leki ziolowe,pati? na wywolanie okresu? i plama na dupsku to moj odwieczny koszmar i schiza. moje wlosy bez zmian, leca jak szalone.no coz natura wie co robi.pewnie odrosna jakies fajniejsze.moze blond lub rudosci hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×