Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

agniesiulka NARESZCIE !!! GRATULACJE KUJONKO :-D EdZiA:) witaj. Co do płynu i płukanki to jeszcze jest kwestia stężenia fluoru, który może zaszkodzić dzidziusiowi. Ana Lena wysłałam maila, mam nadzieję ze coś pomogłam. Jak byś miała jeszcze jakieś pytania to wracam 7 sierpnia. Dziewczyny ja sama sobie zazdroszczę tego wyjazdu :-) a najbardziej się cieszę że będę cały tydzień szalała z chrześniakiem. Tylko pewnie będzie ciągle lanie od jego mamy za to że go biorę na ręcę. Wiem że nie mogę ale czasem nie potrafię się powstrzymać w zabawie z nim. To chyba najgorszy okres ciąży - nie czujemy jeszcze ruchów a samopoczucie nam sie poprawia i czarne myśli nam do głowy przychodzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Edzia :) widzę ,że jesteśmy w tym samym tygodniu ciąży :) he he :) pokaż swój brzuszek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniaw1
jeju ja płukałam usta płynem z alkoholem i fluorem, może niezbyt często bo nie lubię, ale jednak ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdZiA:)
"elzuniaw1"- nie denerwuj się, na pewno nic się nie stało dzidzi... "Cama_85"- może za jakis czas pokażę:) hihi. A jak się czujesz wogóle? Ja mam bóle wokół pępka(od środka jakby pieczenie). Lekarz powiedział , że muszę dużo leżeć, gdy tylko zacznie mnie boleć i oczywiście łykam duphaston...dodatkowo mam anemię:( więc żelazo biorę i magnez:( Wizytę mam 05.08. kolejną, troszkę się boję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EdZiA:) Ja sie bardzo dobrze czuję raczej nic mi nie dokucza no może częste siusianie w nocy przed snem i tak do rana a pozatym dziś się obudziłam o 2:47 i cos zaczeło mnie zssać ,ale zasnełam .. pozatym brzuszek mnie nie boli tylko rośnie sobie :) mam nadzieję ,że jutro na usg wyjdzie wszystko oki :) oby oby tyle w siebie wlewałam wody ,że mam nadzieje ,że jest poprawa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniaw1
mam już wyniki badań przez internet (a mogłam sobie spokojnie czekać do jutra :() widzę, że mam hematokryt poniżej normy i TSH mi skoczyło :( to przez ten hematokryt zapewne kręci mi się w głowie i jestem skapcaniała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdZiA:)
Cama_85:) na pewno będzie wszystko dobrze:) a czujesz już ruchy dziecka? Ja równiez wstaje w nocy siusiu:( Ja od kilku dni mam ooooogrooomny apetyt. Ale trzeba się oszczędzać i jeść tyle co zawsze, żeby po ciąży nie biadolić o nadwadze:) hihi (chociaż dzisiaj, oprócz śniadania zjadłam już batona musli i sezamki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
EdZiA:) jeszcze nie czułam ruchóww maluszka a ty czułaś ?? no własnie trzeba niestety się pilnowac z jedzonkiem aby zabardzo nie przytyć ... a ja jestem jak narazie na śniadanku i jabłyszku (jabłka mogłabym tonami jeść najbardziej wchodzą mi takie kwaskowate :) hehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama_85 ja codziennie do pracy 3 jabłka noszę a potem w domu to spokojnie kilogram wcinam tak mi one smakują im bardziej kwasne tym lepsze. Ale to dobrze kochana, bo jabłka dobre są na laktacje :D jedz na zdrowie. A mnie z owoców jeszcze wzięło na grejfruty, potrafię zjeść 3 na raz. Mąż tylko patrzy na mnie: "nie podzielisz się"? to mu czasami dam jedną cząsteczkę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdZiA:)
Kwaskowe najlepsze- potwierdzam:) hehe Jeszcze nie czułam ruchów i nie mogę się doczekać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdZiA:)
Mufi :) No to nieźle wcinasz :) Bardzo dobrze- nie będzie problemu z laktacją(tak jak już napisałaś) i wypróżnianiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rimela
Cama Ty dopiero po śniadaniu i jabuszku?! ja zjadlam rano platki, póżniej malutkie śniadanko w pracy, poźniej wypiłam mleko waniliowe, później znowu przekąsiłam mała kromeczke, później banana a teraz wcianm winogron :D:D hahahahaha, no niezła jestem jak tak sobie to teraz przeczytałam ;) jem często ale staram sie mało, i jestem na nogach codziennie od 5:30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mufi co do jabłek mam tak od kilku dni ,że jadłabym i jadłabym je :) he he :) i chyba zaraz jakieś kanapeczki zrobie :)cosik mnie ssie :) czyżby maluszek sie domagał jedzonka ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdZiA:)
Muszę jechać na zakupy: mam chęć na ziemniaczki z karkówką i ciemnym sosem, do tego ogórki małosolne:)mniam- mąż będzie wniebowzięty:) hihi... No i jabłka właśnie mi się skończyły:( A Wy cos dzisiaj gotujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rimela :) tak dopiero po śniadanku jestem a to dlatego ,że wstałam po 8 jakoś :) a o 9 zjadłam dopiero :)he he :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia :) ja wczoraj zrobiłam kapustkę gotowaną z boczusiem itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cama - ja też mam jutro wizytę, usg - oczywiście już od kilku dni się stresuję czy wszystko ok. Ale tak jest za każdym razem - potem idę na wizytę i z tego stresu mam ciśnienie 160/100 - chyba trochę nienormalna jestem. Ja też żadnych szczególnych objawów nie mam, oprócz sikania w nocy (ze dwa razy) i tego okropnego ssania nad ranem. Dziś przeżywałam katusze, bo byłam na obraniu krwi i miałam badanie glukozy po godzinie - byłam strasznie głodna, a kazali mi glukozę wypić i siedzieć godzinę, myślałam, że zemdleję. Wyniki jutro. Mam też nadzieję, że oprócz tego, że usg będzie ok to może poznam płeć maluszka. Ruchów jeszcze nie czuję, ale mam taki grubaskowaty brzuch i maluch nie może się przebić :) Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia32 wszystko będzie dobrze więc się niedenerwój niepotrzebnie ma byc dobrze i tak tez będzie :) a ja od 22 do 5 rano potrafię w wc wylądowac z 5 razy :) potrafię siusiu zrobić położe się wtulę w męża i za 5 min znowu kierunek WC ale to pewnie od tego ,że po każdym siusiu piję wodę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
Co ja tu czytam kochaniutkie...już ranne ptaszki powstawały i opowiadają co wcinały.. Któraś pisała o problemach ze snam , jak widac ja ich nie mam...13.godz a ja właśnie się obudziłam, w nocy również chodzę często siusiu, i raz jak poszłam po ciemku to zasnełam na kibelku...mój mis mnie budził czy ja lepszego miejsca do spania nie mam... Jakie pyszności gotujecie na te obiadki, mniam...ja dzisiaj po długich namowach mojego misia w końcu bede mu robić fasolkę po bretońsku, bo biedaczek ma poważne syndromy ciąży, zachcianki, nawet wzdęty brzuszek, i do tego humory...szczeście że mu mleczko nie leci...chyba się za bardzo wczuł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozsan
A no i oczywiście ja tylko oczka otworzyłam zaczełam się zajadać na zmianę krówkami, i nektarynkami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale bym zjadła coś słodkiego :) chyba jutro szarlotke zrobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elzuniaw1
a ja siedzę i od godziny analizuję moje kiepskie wyniki krwi :( chyba coś mnie trafi wyniki powinny być udostępniane najpierw lekarzowi, a potem pacjentowi przez lekarza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja własnie skończyłam pałaszować wielki talerz leczo(pyszności:) tak sie najadłam że nie moge sie ruszać masakra:)) wiem że takie objadanie sie nie jest najlepsze w naszym stanie ale naprawde nie mogłam sie powstrzymać heheh pozdrawiam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nowa styczniowke. DoniaJulia - dziekuje, uspokoiłas mnie. Dziewczyny Wy tak jabłka wcinacie, a ja kocham pomidory i zjadam je teraz kilogramami, takie całe z odrobina soli. Uwielbiam:) To moje dzisiejsze USG to juz 5 z kolei i znowu dowcipnie :/ Eh! Maz ze mna idzie, ale to juz jego 2 raz wiec biedulek jakos to przetrawi :) Ja w nocy wstaje teraz tylko raz na siusiu, a zaraz po mnie maz - podejrzane to jest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc dziewczynki ja już po obiadku, były pyszne gołąbki zrobione przez moją mamusię :). U mnie dzisiaj, szaro, ponuro, pada deszcz brrrr. Cama_85 co do farby to ja używam Loreal Majirel. Aless gratuluję i życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia. agniesiulka również gratuluję zdania egzaminu :) Dziewczyny ja też się strasznie stresowałam przed wizytą, bo podobnie jak wy jakos dziwnie dobrze sie czułam i ten brzuch tez taki miękki. Na szczęście tak jak pisałam wcześniej wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EdZiA:)
Cama_85:) Ja wczoraj byłam u babci i obżarłam się wlaśnie taką kapustą ale z makaronem:)(łazanki) mniam . U mnie właśnie "robi się" sosik z karkówką. Mąż wraca z pracy dopiero o 17, więc z obiadkiem musimy zaczekać. W między czasie zjadłam 3 jabłka:) Nie wiem co mają te jabłka w sobie , że dzidzie tak je lubią :) Gosia32, Ja zeszłym tygodniu byłam na badaniach krwi i w poczekalni zemdlałam(było duszno i czułam się głodna)...było kilku mężczyzn-zaden nie pomógł. Kobieta w bardzo zaawansowanej ciąży mi pomogła:( Smutne prawda??? Twoje wyniki będą na pewno dobre- tylko nie możemy się dziewczynki stresować bo potem podobno dzidzia też taka będzie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martini657
Dziewczyny- co do moich poprzednich postów o zwolnieniu- wybrałam się do kierownika przychodni. Oczywiście babka się przestraszyła i kazała powiedzieć że jej nie ma. Wkurzyłam się i napisałam do niej maila (jakby co mam to na piśmie). Poprosiłam o interwencje w sprawie ciąży zagrożonej, że mam guzy na tarczycy, że byłam w szpitalu itd. Wszystkie wyniki i wypisy mam, czekam więc na jej odpowiedź. Poprosiłam żeby w razie odmowy wydała mi pisemne zaświadczenie dlaczego nie dostanę zwolnienia. Rozmawiałam z facetem z ZUSu i on powiedział że zwolnienie absolutnie mi się należy do końca i abym jak najszybciej je załatwiła bo kto będzie odpowiadał gdyby odpukać coś się stało. Mam nadzieję, że sprawa ruszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×