zgadzacie się z powiedzeniem, że "apetyt rośnie w miarę

jedzenia"??? za czasów studenckich z budżetem miesięcznym 1000 plnów udawało mi się przeżyć i jeszcze na imprezy zostawało. Teraz zarabiam dużo więcej i dalej nic nie potrafię odłożyć. A może to kwestia charakteru? jak jest u Was?

zgadzam się, ale ważne, że zauważyłaś swoje poczynania :P więc ustosunkuj się do nich i zrób coś z tym :) będziesz się lepiej czułą, jak pod koniec miesiąca stwierdzisz, że udało Ci się odłożyć chociażby 50-100zł :) z miesiąca na miesiąc i odłożysz na coś fajnego i będziesz mieć z tego dużą satysfakcję!