Mamuski-macie tatuaz?

Mnie bardzo korci, zeby zrobic sobie tatuaz na lopatce, jakis maly motyw... Juz jakis czas temu planowalam, zeby to zrobic. Zabraklo odwagi jednak, a potem ciaza, dziecko i jakos tatuaze nie byly mi w glowie. Teraz, gdy dziecko podroslo, ja wrocilam do figury, chcialabym tatuaz... Macie tatuaze? Jesli tak, to w jakim miejscu i jaki motyw?

miec :) kobrę wokół kostki...

mam..na kostce od wewnątrz, róża..kiedyś (10 lat temu) uważałam go za szczyt dobrego smaku :D teraz jest mi obojętny, ale więcej tatuaży nie będzie.

Ja planuje jakis fantazyjny kwiat lub motyl.

Ja bym chciała mieć gałązkę magnolii wzdłuż kręgosłupa. Może na osłodę trzydziechy sobie zafunduję :P

ja mam 2, pierwszy zrobilam jak mialam 15 lat,a drugi jak 19. chcialabym jeszcze ze 2:)

Mi jeden wystarczy...

zrobilam go zeby rozpoczac nowy etap zycia i jest to motyl ktory oznacza wolnosc, teraz go troche zaluje bo zrobilabym inny i w innym miejscu, ale przynajmniej nie jest przypadkowy i cos oznacz:)

ja mam na udzie po zew stronie;)

;)

Jakie motywy? Mojemu mezowi sie marzy, ze zrobie sobie na piersi tribala, jakiego on ma na ramieniu, tylko mniejszego :P Bylibysmy do kompletu-tak twierdzi... Ale ja nie chce. Chce na lopatce, cos malego i kobiecego :)

z czego jeden to wielka pomyłka,styl tribal bardzo go żałuję (zrobiony za młodu i to na dodatek na ramieniu, beznadziejne miejsce, żadnej koszulki bez ramiączek bo "świeci" PORAŻKA na całego) drugi to piękny cieniowany koń na łopatce jestem z niego hmmm "dumna" kocham konie, kocham jeździć kocham ten mój tatuaż, więc jeżeli masz zamiar coś sobie wytatuować, przemyśl co lubisz to nie może być "jakiś tam motyl" bo ja mam jakiegoś tam tribala.....

Ja mam na ramieniu serce zranione cierniem.Robiłam go jakieś 10 lat temu a wtedy miałam 15 lat,miał być jeszcze jeden ale zrezygnowałam,ale jakbym miała teraz się zdecydować na tatuaż to raczej bym nie zrobiła

Podobaja mi sie motyle, kwiaty, ale nie moge zdecydowac sie na konkretny motyw... Nie, nie bede zalowac, na pewno, 4 lata to odwlekalam i teraz w koncu mam okazje, a chce na lopatce-jak by co, bedzie latwo go zakryc...

mam, nordycką bransoletę na lewym ramieniu i pnące się kwiaty, wymieszane lilie z różami od pół łokcia prawej ręki aż do dołu pleców, planuję przedłużyć te pnącza do uda, bo tatuaże na dolnej partii nóg mi się nie podobają i planuję wytatuować sobie coś jeszcze na lewym boku, ale chcę tam umieścić datę urodzenia synka, i nie wiem jeszcze jaki motyw dokładnie

Mam dwa złączone jakby w całość. Pierwszy tribal na plecach na dole (lat 17) a drugi to taki skrzacik dziewczyna śpiąca, cudo i stoi sobie na tym tribalu właśnie (lat 20). Jeśli nie zrobiłabym wtedy to zrobiłabym teraz.

pamiętaj o tym że tatuaż robisz dla siebie, nie dla innych, nie po to by go "wystawiać", ja lubię jak mój widać w 1/3 wtedy sam fakt posiadania go daje najpiękniejszy efekt

Ja mam 2 i jestem z nich cholernie dumna :D

Racja, dlatego chce na lopatce, czy bedzie go widac, bedzie zalezalo od ciucha, ktory zaloze. chce go dla siebie, dla wlasnej satysfakcji :)

ja mam tygrysa, szykujacego sei do ataku, na plecach wielkosci jakies 20 cm.

Mi się jeszcze marzył piękny wzór wokół pępka. Są naprawdę cudne dzieła. No ale do tego trzeba mieć ładny brzuch i nie planować ciąży ;] Miejsce jest baaaardzo ważne. Ja robiłam tatuaż dla siebie i nie chciałam, żeby się ludzie na niego gapili przy każdej okazji. A na plecach w dolnych partiach to tylko jak się nachylę i bluzka się uniesie to widać tylko zakończenie tribala i cacy ;]

więc nie ma co rób, a zapomniałam dodać co najważniejsze mam 5 letnią córcię, ale zanim zrobiłam konia kilka miesięcy szukałam wzoru, więc jeszcze trochę Ci zejdzie zanim znajdziesz coś odpowiedniego ;)

Ja mam 4. I pracuję nad rysunkiem na piąty:D uwielbiam tatuaże

ja po tym tygrysie i cierpieniu przez niego mam dosyc tatuazy :)

no coś TY, ja tego cholernego tribala 5 razy powtarzałam bo skóra nie chciała tuszy przyjąć, ale trzeba było bo by wyglądało gorzej niż jest ;) konik też bolał bo wiadomo kość, ale ja się cieszyłam

Mnie najbardziej bolały kostki. Rany, jakby ciachanie żyletką. Warto było, ale cieszę się, że nie musiałam chodzić na poprawki:)

No wlasnie, gdzie najbardziej boli? Jak jest z lopatka?

no najbardziej to na kościach i chyba we wrażliwych miejscach typu brzuch, piersi

Zrobiłam tatuaż już jako mama dwójki dzieci i bardzo się z tego cieszę;) Mam na plecach, na środku, trochę nad linią łopatek. Fajne miejsce, bo łatwo zakryć, czy to ubraniem czy włosami, a w bluzeczce na ramiączkach cały widać. Wzoru nie zdradzę, bo nie jest standardowy:) Zrobienie go niespecjalnie bolało, owszem, było nieprzyjemne, ale myślałam, że będzie znacznie gorzej. Przez około 2 tygodnie smarowałam bepantenem, unikałam moczenia tatuażu, zakaz chodzenia na basen itp. Tatuażysta na pewno powie Ci jak dbać o tatuaż.

Nawet nie jestem mamuska, a nie oszpecilabym swojego ciala jakims paskudnym tatuazem.