Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

z serem i szpinakiem? brzmią pysznie... ja robię takie naleśniki, właśnie z serem i szpinakiem :) co do pierogów ukraińskich to takie moja teściowa robi, bardzo smaczne, robisz normalnie farsz jak na ruskie, do tego dodajesz boczek i kiełbaskę drobno pokrojoną i wysmażoną.

jeden zakładzik to mało:( Typujemy drugi zestawik sześciu liczb:) -joela babcia63 gruby miś Sorceress23 Dołożymy do tego szczęśliwą 13 Qanty,ona jedna się sprawdziła:( mój syn 10 i ann coś od siebie i będzie za kład za 6 zł.

w środę jak nic sie nie zmieni bedę w mieście, to chyba wyślę lotka :) tylko nie wiem jak ? nigdy nie wysyłałam lotka :) Margo, ale pyszny ten Twój placek, ja zaraz sie zabieram za mojego :)

Ja będę trzymała kciuki za wygraną, to też coś warte:)

ale tu dzisiaj pusto... ja właśnie pieke salceson wg. przepisu Margo, no i wlałam do kwadratowej blaszki, bo margo pisała że w dużej niski wychodzi, a teraz się boję żeby się nie wylał bo tak rośnie...

Witam -zgłaszam 5 -napiszę jutro ,bo padam na pysk .A dziś zaliczyłam ostatnią kąpiel w jeziorze .Woda już zimna ale było 28 stopni w południe .

no to Joela zaszalałaś dzisiaj, żeby jesienią sie opalać :) Margo, placek pyszny! pikełam trochę dłużej niż Ty ale piekłam w piecu, oza tym bardzo wysoki urósł, jutro wstawie zdjęcie :) będzie akurat do porannej kawki, herbatki :) teraz już dobranoc.

Zgłaszam 24 :)

42

dziewczynki wstajemy... :) Atrami, Tobie już chyba wystarczy tego odsypiania po weselu :) Quan, czekamy na herbatki, kawki, kakao :) ja już zapraszam na ciasteczko :) Margo, przyjdź i oceń mojego placka czy dobrze zrobiła, bo ja tam tylko dałam 2 jabłka duże, więcej się nie zmieściło, bo strasznie gęste ciasto mi wyszło...ale placek I klasa :) ja też obstawiam : niech będzie 34 :) chyba jeszcze nie ma a tak w ogóle to od godziny nie śpię, bo mąż dzisiaj poszedł pierwszy raz po urlopie do pracy i akurat na rano... miłego dnia dziewczynki :)

To ja lecę wodę wstawić. Dobrego poniedziałku, słonecznego!

Witajcie w poniedziałek:) Wracam z Garnka,a tam same pyszności:) ann- salceson wyrósł imponująco,coś jeszcze zostało? Qantuś pierożki smażone z barszczykiem - uwielbiam taki zestaw!!! -atramka wstawaj,już nowy tydzień!!!!

Quan, to stawiaj tą wodę, czekamy :)

Qantuś - czajnik głośno gwiżdże,aż u mnie słychać,czekam na zieloną;)

Margo, salceson został prawie cały :) ja wczoraj tylko troszkę skosztowałam, dzisiaj mężowi zamiast snicersa do pracy wpakowałam, jako 2 sniadanie i zaraz idę z kawałkiem sporym do sąsiadki :)

Margo, dzióbek niezakryty był i nie słyszałam, że się gotuje, ale już taca wjeżdża. :) (_)> (_) \_/> (_)> (_) \_/>

Quan dziękujemy :) ja zabieram herbatkę :)

a jak u Was pogoda dzisiaj? u nas znowu piękna, słoneczko świeci, zaraz idę p[ranie wstawiać, bo się nazbierało tego trochę...

Qantuś dziękuje,uwielbiam Twoje herbatki:) ann- mój salceson to już historia,moje chłopaki to "ciastojady",już typują jakie ciasto mam im piec:D Pogoda u mnie piękna,wiec tez jakąś przepierkę zrobię:)

Ann, u mnie też pięknie. Słonko, lazurowe niebo, ciepełko. W soboty i niedziele z brytanicą mąż biega, więc ja zaraz lecę leśne zaległości nadrobić. Trzeba nacieszyć oczy.

Margo. :) powiem Ci, że na pewne zachowania cisza jest najlepsza. Ja już słowem nie odpowiem. Tak postanowiłam.

Quan, dobrze to napisałaś, czasem lepiej się nie odzywać.

Ann, to jest metoda na głoda. Najskuteczniejsza.

Pajacyk klepnięty. Ucieszył się. :D

Pajacyk najważniejszy :) ja od niego dzień zaczynam:) tak niewiele z mojej strony, a może komus pomóc :)

Ann, ja też tak uważam. Mały nasz gest (geściczek) a innym można pomóc. Tak mało i tak dużo jednocześnie.

Quan, to jeszcze moge Ci jednego linka podesłać, tez w niego klikam od niedawna... http://9.bb/183291/pustamiska

Kobitki, uważajmy na to co kupujemy. Niby powszechnie wiadomo, ale... na pewno nieraz taki nam się trafił... http://finanse.wp.pl/kat,104128,title,Zrobieni-w-czosnek,wid,13820787,wiadomosc.html?ticaid=1d179&_ticrsn=5

No tak, spację należy usunąć.

Dzięki! Byłam, kliknęłam. Poszło w stopkę. Zobaczymy czy mi się udało...