Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Quan, co do chińskiego czosnku to nigdy go nie kupiła, kiedys na rynku (gdzies na wiosnę jak mój się już skończył) kupowałam 5 głowek czosnku. pani pyta: ale polski czy chiński, bez zastanowienia odpowiadam: polski, ale wie pani, to wyjdzie 12,50, a chiński tylko 2,50 nie rozumiem, jak polski czosnek który mamy na miejscu może kosztować 2,50 główka, podczas gdy chiński ma taki kawał drogi do nas kosztuje 0,50 gr. za główkę może ktos mi to w końcu wytłumaczy? w tym roku na rynku pan się tłumaczył że w polsce czosnek nie obrodził, g...o prawda, u mnie na wsi i w okolicach ludzie ile czosnku posadzili tyle pozbierali! to jest chory kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chińszczyzny to ja unikam jak zarazy,żadnych czosnków(na tym to ogórków kiszonych za nic nie zrobisz),żadnych pang,kiedyś kupowałam tilapię,bo nie wiedziałam,że z chińskiej hodowli,ale odkąd mi to uświadomiono,nawet się do chłodni z tymi rybami nie zbliżam :o - obecnie kupuję dorsza albo mirunę.Ludzie czasem nie wiedzą co im sklepy serwują.ZGROZA!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, ja tez chińszczyznę omijam szerokim łukiem, ale nie zawsze się da, ale jeśli o jedzenie chodzi to nie chcę tego nawet za darmo! przykre jest to że w polsce jest tyle dobrych firm, ale nie maja siły przebicia bo chińskie tańsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo napisz mi jak robisz tę gnojówkę z łusek cebuli, bo z pokrzyw wiem jak się robi, ale woda zwykła nie podlewasz tylko co 2-3 dni ta gnojówką? ja w tym roku m iałam pierwszy raz pomidory, szklarnia jest dobra ale okazało się że musi być przewiem, nie pomyslelismy o oknie i były tylko jedne drzwi, było bardzo ciepło, na wiosnę poprawimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20-25 dkg łusek cebuli(zacznij zbierać już teraz) zalej 5 litrami wody,przegotuj ok.15 minut i ostudzony dolej do gnojówki z pokrzyw na 5-6 dni przed końcem fermentacji gnojówki z pokrzyw.Do gnojówki z pokrzyw dobrze jest dodać na 10 litrów wody 1 kg świeżego skrzypy polnego.Tunel koniecznie musisz przerobić,bez przewiewu "na wylot" panoszy się w nim zaraza i szara pleśń.Ja jeszcze robię "próchnicę" - drobno kroję słomę pszenną lub jęczmienną albo owsianą(taka sieczka),wykopuję spory otwór w ziemi ,taki 2 na 2 metry,dość głęboki i na spód pocięta słoma,warstwa ok.20 cm,na słomę 20 cm dobrej ziemi i znów słoma,ziemia ,tak kilka warstw dobrze ubitych.Z tego robi się super próchnica do sadzenia pomidorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, dzieki wielkie za te cenne informacje, tunel już wiemy że musimy przerobić, bo w tym roku były upały w tunelu koszmarne i pomidory zamiast rosnąć od razu dojrzewały, no ale człowiek uczy się na błędach niezły sposób na próchnicę masz, ale mi by się chyba nie chciało tak bawić...ja poprostu mam kompost, na którym kompostuję wszystko, i z tym kompostem mieszam ziemie, czosnek tak od kilku lat sadzę i zawsze mam piekny...chociaz Twój sposób tez dobry, ale skąd tu wziąść słomę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann- w przyszłym roku zaopatrz sie dodatkowo w siatkę zacieniającą do foliaków,w razie dużych upałów zakłada się ja na "dach" foliaka i połowę ściany od południowej strony i wtedy pomidory rosną i dojrzewają prawidłowo!Taką siatkę można kupić w centrach ogrodniczych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooo, a o tym to nigdy nie słyszałam, jednak dobrze jak ktoś mądrzejszy czasem coś doradzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
juz ją na allegro znalazłam, będziemy na wiosnę zamawiać... :) to może wtedy pomidory nie będą od razu dojrzewały tylko najpierw urosną, takie jak u Ciebie "sześciopaki" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, tak. W tym roku za poradą Margolci rzuciłam kawałek zaledwie siatki cieniującej na foliak a poprawa ogromna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to szkoda, że ja tak późno do Was dołaczyłam :( też bym skorzystała wczesniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annorl//:) Bo my chyba o tym rozmawiałyśmy nawet na innym topiku - ekologiczne ogrodnictwo, chyba tam. Ale myślę, że każdego roku nabywamy jakieś doświadczenia, wątpliwości, chęci na coś nowego i będziemy miały tematy na zimowe, długie wieczory ;) tak z doskoku bo latam :P - pranie wywieszone - objad zjedzony śliczna pogoda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Witam w piękny ,słoneczny dzień .Siedzę i siekam natkę pietruszki do wielkiego pojemnika i potem do zamrożenia .Jeszcze czekają na mnie buraczki .Wczoraj zerwałam pigwę ,niestety za mało na nalewkę więc będzie zamiast cytryny do herbaty .Mam nadzieję ,że na rynku uda mi się kupić ,bo każdy sezon nad jeziorem otwieramy ze znajomymi właśnie moją pigwówką .Jestem pełna podziwu dla Waszych wypieków z margolkowego przepisu .Może i ja się skuszę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joela, kuś się bo warto :) u mnie pigwa jakas jest na ogrodzie, ale jedna nie ma ani jednego owocu a druga może 4 owoce, muszę je na zero przyciąć przed zimą, bo one takie zaniedbane, sadzili je wcześniejsi właściciele i gdyby nie szwagierka to nie wiedziała bym że to pigwa... a na pigwy to musze się do teściowej wybrać, rok temu było dużo, takich dziko rosnących... też myślałam o nalewce, ale jak by co to pierwszy raz ja będę robiła :) ja robię co roku malinową, a od 2 lat też orzechówkę. w tym zrobiłam jeszcze brzoskwiniową, porzeczkową, śliwkową i z kukułek. kukułkowa pyszna, a na tamte trzeba jeszcze poczekać do następnej jesieni, moje nalewki stoja minimum rok. Emmi, u mnie też pranie juz prawie suche taka ładna pogoda, a mnie cos ścięło i uciełam sobie króciutka drzemkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, jestem :) Witam wszystkich :*** Wesele 2-dniowe, więc o odsypianiu nie było mowy :( ale i tak pospałam do 8 - jak nigdy! :) Potem pojechaliśmy po Córcie i na poprawiny. Synuś pojedzie za tydzień na wesele - tak ich podzieliliśmy :) a jak przyjechaliśmy wieczorem, to już mi się nic nie chciało :( Dzisiaj od rana też urwanie głowy bo a to zakupy, a to obiad, a to pranie, a to sprzątanie, a to bigos sobie wymyśliłam, a to trzeba było skosić trawę i tak zeszło :( Teraz Mąż poszedł na chwilę z Dziećmi do Babci zanieść bigosik, więc wpadłam na chwilę :) ale zmykam już, bo zaraz będę usypiała Maluchy... Odezwę się wieczorkiem :) Miłego popołudnia - pozdrawiam 😘 P.S. Wesele super! Przywiozłam Wam trochę jedzonka :P ale to już wieczorem... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Atramka, to my na to jedzenie weselne czekamy :) mamy nadzieję, że to pyszne ciasta :) fajnie że wesele się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atramuś czekamy na coś pysznego bardzo niecierpliwie!!!! Moje chłopaki dopominają się o dobry piernik,szukałam w necie jakiegoś ciekawego przepisu,ale nic mnie nie zaciekawiło.Kiedyś miałam super przepis,taki do którego suszyło się chleb razowy na miodzie i mieliło się ten chleb i z tego z dodatkami piekło się ten piernik,ale niestety zasiałam gdzieś przepis:(Może Wy koleżanki macie jakiś sprawdzony przepis na piernik????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, niestety jeśli chodzi o pierniki to nie pomogę, ja tylko sernik i pączki z takich skomplikowanych ciast :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atramuś czekamy!!!!! U mnie salceson zjedzony,teraz panowie dopominają się o dobry piernik to i szukałam jakiegoś ciekawego przepisu na necie.Kiedyś miałam super przepis ,taki do którego suszyło się chleb razowy na miodzie,potem się go ucierało i z tej utartej mączki się go piekło,niestety przepis "diabeł ogonem nakrył" :D może upiekę z maki razowej żytniej i pszennej ale nie wiem co z tego wyjdzie?A może Wy dziewczyny macie jakiś sprawdzony przepis na piernik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atrami, jesteś okropna!!! narobiłaś mi ochote na sledzika, a ja nie mam śledzików ;( ;( ;( ;( ;( ;( ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednak nie chcę tego śledzika, właśnie cały dzień "zwróciłam" do muszli... chyba mi coś zaszkodziło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×